letenchantme Napisano 12 Listopada Napisano 12 Listopada (edytowane) Cześć, Rozważam zakup nowego gravela z serii Liv Devote i chciałabym poznać opinie osób, które miały już styczność z tym modelem - niezależnie od rocznika czy wersji. Interesuje mnie, jak sprawdza się w praktyce, zarówno na dłuższych trasach, jak i w codziennej jeździe. Aktualnie zastanawiam się nad dwoma wariantami z 2026 roku: Devote 0 (alu) oraz Devote Advanced 2 (karbon). Chciałabym zrozumieć, czy dopłata do karbonowej ramy ma realne uzasadnienie, czy raczej różnice między aluminiowym a karbonowym Devote są niewielkie i nie przekładają się znacząco na komfort lub osiągi. Devote 0: https://www.liv-cycling.com/pl/devote-0-2026 Devote Advanced 2: https://www.liv-cycling.com/pl/devote-advanced-2-2026 Miałam okazję przejechać się Devote 0 w rozmiarze S - jazda była całkiem przyjemna, choć to był mój pierwszy kontakt z barankiem i klamkomanetkami, więc trudno mi jeszcze obiektywnie ocenić wygodę w dłuższej trasie. Rower został zważony - wyszło 10 kg, czyli prawie 5 kg mniej w porównaniu do mojego obecnego roweru crossowego Liv Rove 2 z 2022 r. (rozmiar M). Pewnie to istotne, więc dodam, że mam 165 cm wzrostu Gravela rozważam głównie ze względu na niższą wagę, nieco większą prędkość (I hope so) i chęć spróbowania czegoś nowego. W planach mam przede wszystkim dłuższe, turystyczne trasy - Alpe Adria, Szlak wokół Tatr, Mazury, R10, Kaszuby itp. Specka wspomnianych wcześniej modeli: - oba modele mają napęd GRX 2x12, - Devote 0 ma kasetę 11–34, - Devote Advanced 2 11–36 (czy tutaj większa lekkość/miękkość na podjazdach ze względu na te 2 więcej zęby na największym blacie byłaby odczuwalna? xD), - korba w obu to 30/46. Chętnie poznam Wasze opinie: - jak ogólnie oceniacie serię Liv Devote (komfort, geometria, prowadzenie) jeżeli mieliście z nią do czynienia, - czy w którymś z modeli warto od razu coś wymienić lub usprawnić tuż po zakupie, - i czy w praktyce różnica między aluminium a karbonem byłaby tutaj faktycznie odczuwalna (?). Z góry dziękuję za wszystkie wskazówki i doświadczenia. Szerokości Edytowane 12 Listopada przez letenchantme Cytuj
nctrns Napisano 12 Listopada Napisano 12 Listopada (edytowane) Rama karbonowa powinna być lżejsza i mniej "twarda" na nierównościach. Giant nie podaje wagi rowerów, jeśli masz gdzieś w sklepie fizycznie karbonowego Devote, warto poprosić o zważenie dla porównania albo poszukać, czy ktoś gdzieś zważył rozmiar S. Jeśli zależy ci na masie i osiągach, to w obu warto pomyśleć o wymianie kół i opon na coś lżejszego. W przypadku opon trzeba się zastanowić nad wyborem pod kątem nawierzchni, jaką planujesz najczęściej robić. Pod kątem wygody, ale to niekoniecznie od razu, można pomyśleć nad wymianą kierownicy i siodełka. Warto pojeździć trochę żeby zobaczyć czy pasują, czy powodują dyskomfort. Kasetę można spokojnie zmienić na 11-36 jeśli potrzebujesz. Ogólnie Liv ma fajne rowery, troszkę bardziej dopasowane pod kobiecą anatomię niż modele unisex. Męski odpowiednik Devote jest dość lubiany i chwalony. Jeśli różnica w cenie jest dla Cebie do przełknięcia i nie braknie Ci przez to na potrzebne akcesoria czy planowane wyprawy, to moim zdaniem warto dołożyć do karbonu. Edytowane 12 Listopada przez nctrns 1 Cytuj
letenchantme Napisano 12 Listopada Autor Napisano 12 Listopada Hejka! Od razu na wstępie dziękuję za odpowiedź 😊 Dzwoniłam właśnie do Giant Fabryczna w Warszawie, bo mają tam Devote Advanced 2 w rozmiarze S na stanie, niestety na razie siedzi w kartonie 😆 Pan powiedział, że to będzie waga zbliżona do odpowiednika Revolta w mniejszym rozmiarze i podał, że to będzie około 9,2 kg, hmm.. myślałam, że jednak może uda się urwać minimalnie poniżej 9 kg dla tego Devote, skoro to model "women-specific" heh 🤭 A co do kół i opon - masz może jakieś konkretne modele, które byś polecał do takiego gravela typowo pod dłuższe wyprawy (typu Alpe Adria, Szlak wokół Tatr, Mazury, R10 itd.)? Oczywiście tak do późniejszego rozważenia, na początku jeździłabym z tym set-upem z jakim dostanę rower bazowo, potem będę badała co mi siedzi, a co nie. Cytuj
kaido2 Napisano Środa o 13:56 Napisano Środa o 13:56 Te rowery różnią się w sumie tylko ramą , więc nie należy spodziewać się cudów. Różnice w masie pomiędzy dobra ramą karbonowa, a dobra ramą z bardzo lekkiego stopu aluminium sa niewielkie i różnice są w zakresie od 500- 800 gr, na framesecie Ponieważ mowa jest o turystyce więc zasugeruje alu z widłem karbonowym, koła i laczki do zmiany w sytuacji gdy obecne okażą się irytującymi klocami 2 Cytuj
SpinOff Napisano Czwartek o 08:36 Napisano Czwartek o 08:36 Według mnie karbonowa rama da zauważalny efekt, szczególnie jeśli została zrobiona w taki sposób, by minimalizować drgania. Z kupowaniem pierwszego roweru około-szosowego zawsze jest ten sam problem - musisz bazować na ogólnych i subiektywnych opiniach innych. Dopiero posiadając taki rower dowiesz się jaka geometria Ci odpowiada, czy potrzebujesz szerokich opon oraz czy rama powinna lepiej tłumić drgania. W takim przypadku wybór tańszej alternatywy ma uzasadnienie. 2 Cytuj
radoo Napisano Piątek o 19:28 Napisano Piątek o 19:28 jeździłem na kilku wypożyczonych karbonowych szosach (opony od 25 do 30mm) i żadna z nich nie tłumiła lepiej drgań niż mój alu gravel na oponie 44mm z karbonową sztycą. W szosie alu vs karbon ze względu na cieńsze opony to pewnie będzie bardziej odczuwalne, w gravelu już nie koniecznie. Jak chcesz mieć karbon i budżet nie jest problemem, spoko, ale raczej nie spodziewałbym się tu jakiejś istotnej różnicy w prędkości czy komforcie (o ile geometria jest podobna), szczególnie przy turystycznej jeździe. A jeśli dopłata do karbonu ma być kosztem jakichś wyjazdów, to nie wiem czy to ma sens. Cytuj
kaido2 Napisano wczoraj o 08:42 Napisano wczoraj o 08:42 (edytowane) Ale tu nie ma co porównywać jakiś randomowych szos w karbonie do gravela alu Są ramy karbonowe i karbonowe, jedne mają oczywiste przeznaczenie i pracują tak jakie były założenia producenta ( sztywność, tłumienie drgań tam gdzie mają tłumić), a inne są miękkie po całości ( budżetowe gravele i mtb) wykonane tylko z jednego typu tkaniny Stopy alu też są różne. Druga sprawa , konstrukcje karbon szosowe tłumią przy odpowiednich warunkach i przy wyższej prędkości( już od 35/40 kmh), dlatego wielu odnosi wrażenie, że to nie działa jadąc te 30 km/h Karbon szosowy, a gravelowy to są zupełnie inne tematy, bo jeździ to w zupełnie innych środowiskach. Niemniej nie zmienia to faktu, że do typowej turystyki wystarczy aluminiak z karbonowym widelcem. Edytowane wczoraj o 08:44 przez kaido2 Cytuj
nossy Napisano wczoraj o 13:13 Napisano wczoraj o 13:13 Karbon , karbon...w normalnej sytuacji. I tak żeby to uporządkować...od strony praktycznej. Jeśli chodzi o ramy karbonowe to Giant to totalna topka i nawet podstawowe ramy robią to co mają robić wg zamierzeń konstrukcyjnych. Z małym wyjątkiem o czym za chwilę. Ze stajni Gianta mam alu Contenda AR (zimą robi za Gravela na oponach 36c-realnie 38c), karbonowego sportowego Tcr'a, karbonowego Propela - to już akurat ma mniejsze znaczenie. Porównując aluminiowego Contenda AR ze sztycą karbonową i karbonowym widelcem do w pełni karbonowego tcr'a stwierdzam, że ten drugi (porównanie na tych samych kołach) jest dużo bardziej komfortowy. I podobna różnica jest w przypadku gravela. Tak więc mając do wyboru ramę alu i karbonową Gianta pod kątem komfortu wybrałbym zdecydowanie ramę karbonową- będzie sztywna tam gdzie ma być sztywna, a amortyzować tam gdzie ma to robić. To teraz pytanie gdzie ten wyjątek...no właśnie. Karbonowe ramy Gianta Revolta miały problem z pęknięciami, które pojawiały się w okolicach sztycy...jakiś matoł wsadził tam metalowy klin i ramy strzelały. Czy zostało to poprawione- nie wiem, ale warto to sprawdzić. Tak więc jeśli chodzi sam komfort ramy to nawet w przypadku grubszych opon komfort w przypadku ram Gianta będzie na plus ramy karbonowej. Ale mając na uwadze historie z ramami to sam miałbym niezły mętlik w głowie bo różnice w cenie między rama alu , a karbon można wsadzić w koła i opony. I tutaj pojawi się dość spory zysk wagowy i w prędkości. Koła i opony Gianta w tej półce cenowej są średnie. Pytanie jeszcze jakie rabaty dostaniesz w sklepach bo mogą być różnice między sklepami spore. Cytuj
nossy Napisano 23 godziny temu Napisano 23 godziny temu p.s. bo nie mogę edytować swojej wypowiedzi....poza materiałem ramy jest jeszcze jedna różnica który wpływa na komfort, czyli wspornik siodła. W tańszej wersji masz wspornik aluminiowy, w droższej karbonowy. To zdecydowanie wpływa na komfort. W moim Giancie contend AR nawet na grubszych oponach różnica między wspornikiem alu, a karbonowym jest mocno odczuwalna i zdecydowanie na korzyść karbonowej sztycy, która lepiej amortyzuje za co pupa i plecy szybko podziękują. Po zakupie roweru szybko zmieniałem sztyce na karbonową. W wersji alu masz też nieco węższe opony, ale akurat opony niezależnie od wersji wymieniłbym na coś lżejszego/szybszego...czyli w droższym modelu jeśli chodzi o komfort i ogólne wrażenia z jazdy rama, wspornik siodła, opony na plus. Karbon też będzie się lepiej zbierał podczas przyśpieszeń. Aluminiowe ramy Revolta są nieco ospałe w tym aspekcie. Piszę o Giancie i Revolcie bo to męskie odpowiedniki jeśli chodzi materiał ramy, jej budowę, pracę , responsywność itp. Cytuj
radoo Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu (edytowane) 23 godziny temu, kaido2 napisał: Ale tu nie ma co porównywać jakiś randomowych szos w karbonie do gravela alu Są ramy karbonowe i karbonowe, jedne mają oczywiste przeznaczenie i pracują tak jakie były założenia producenta ( sztywność, tłumienie drgań tam gdzie mają tłumić), a inne są miękkie po całości ( budżetowe gravele i mtb) wykonane tylko z jednego typu tkaniny Stopy alu też są różne. Druga sprawa , konstrukcje karbon szosowe tłumią przy odpowiednich warunkach i przy wyższej prędkości( już od 35/40 kmh), dlatego wielu odnosi wrażenie, że to nie działa jadąc te 30 km/h Karbon szosowy, a gravelowy to są zupełnie inne tematy, bo jeździ to w zupełnie innych środowiskach. Niemniej nie zmienia to faktu, że do typowej turystyki wystarczy aluminiak z karbonowym widelcem. co to znaczy randomowa szosa? normalne nowoczesne kabnowe szosy (przeważnie najnowsze generacje), wilier, orbea, bmc, specilized, felt, scott i tak jeździłem ponad 35km/h, to żaden wyczyn, może i do alu szosy jest różnica, do "randomowego" alu gravela nie miał żaden podejścia jeśli chodzi o tłumienie drgań. I nie dyskutuję tu z tym czy karbon jest dobry, tylko raczej czy przy jeździe turystycznej zrobi różnice, moim zdaniem marginalną, większość i tak zrobi opona. Edytowane 5 godzin temu przez radoo Cytuj
kaido2 Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu (edytowane) Randomowa, czyli jakaś tam Nowoczesne karbonowe szosy wilier.... to dalej jakaś tam, bo cały wic rozbija się o konkretne modele Są karbony i karbony jak wspomniałem.Karbon szosy, a karbon gravele to też zupełnie inna para kaloszy( bo tak jak mtb-ki bywają cłąkiem miękkie). Dysponuję i miałem styczność z różnymi karbonowymi ( i gravelami i szosami), w tym takimi gravelami co w turystyce zrobią różnice, ale mowa jest o Liv Devote właśnie w tej turystyce, więc tu 2 koła dopłaty do karbonu zmieni w sumie tyle, że będzie karbon zamiast alu I tu się zgadzamy, że lepiej dać szerszego lacia. Edytowane 4 godziny temu przez kaido2 Cytuj
nossy Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Mieszacie, gadacie...a żaden z Was zapewne nie dotykał tych konstrukcji. Różnica między jednym, a drugim jest dokładnie taka sama jak między aluminiowym contendem ar z alu sztycą, a w pełni karbonowym defym, czy tcr'em....czyli znaczna. Jeszcze raz w tańszej wersji alu rama, alu sztyca , węższa opona vs. karbonowa rama, karbonowa sztyca, szerszy papeć (no dobra opony można i nawet w tym przypadku warto zmienić)...w wypadku tych konstrukcji pod każdym kątem mamy przewagę karbonu. Koleżanka musi sama ocenić w co chce wejść, sprawdzić ceny i dostępności, a przede wszystkim rabaty jakie dostanie.... 1 Cytuj
radoo Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu ale jeździłeś na obu devote? czy tylko na tym contend, który nawet nie jest gravelem? Zarówno alu jak i karbon devote mają dokładnie taką są pojemność na opony - 53mm, sztycę też można zminieć, to nie jest lot kosmos. Jeździłem karbonowym revoltem, bo był brany pod uwagę, ale tylko do czasu przejażdżki, mi akurat nie siadła geometria. Cytuj
nossy Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu @radoo....na aluminiowym i karbonowym revolcie (bliźniacza konstrukcja z liv, te same ramy technologicznie, inne kąty). Mi też nie siadła geometria w revoltach....stąd jako gravel robi contend ar, który jak zauważyłeś "nawet nie jest gravelem". Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.