[Zakupy] ubrania na jesień/lekką zimę

[Marcinx555]

Witam, chciałbym zakupić kilka rzeczy na okolicę od zera do plus 7 stopni najlepiej u chińczyka bo nie jestem wielkim rowerzystą i wierzę w to, że da się w rozsądnej cenie znaleźć ciekawe propozycje. Zależy mi na:

1. Stopy. Czy jest jakiś ochraniacz/ocieplacz na buty cywilne i platformy żeby chronił od wiatru?

2. Kolana. Czy jest jakiś ochraniacz/ocieplacz na kolana żeby chronił od wiatru?

3. Głowa. Tu mam dylemat bo czapka z windstoperem tak wygłusza, że przez ten szum można skisnąć. Chyba wgrywa opcja opaska plus nie wiem?... kominiarka i zwykła czapka "ciepła"? Więc tu potrzebowałbym chyba dwóch produktów albo jakąś czapkę sprawdzoną zamiast opaski i kominiarki. 

PS wiem, że zaraz zlecą się pytania w stylu sam googluj itd ale ja jakoś od wielu już lat najbardziej ufam temu właśnie forum.
Pozdrawiam

[chudzinki]

ad. 1. Nawet jeżeli są to momentalnie zniszczysz od pedałów i/lub chodzenia.

ad. 2. Oczywiście - nakolanniki do wyboru do koloru, również z windstopperem. Ja mam w sumie 3 pary o różnej grubości.

ad. 3. Ja używam kilkunastu sztuk opasek i buffów o różnych grubościach, których używam na głowę i szyję. Nawet latem zawsze jeżdżę w lekkiej opasce ze względu na spływający pot...

Każdy ma inne odczucia ciepła i bardzo ciężko doradzać konkretne modele na dane temperatury. To tak według mnie 🙂.

[Greg1]

Na stopy/buty możesz np. kupić ocieplacze Radvik Footer - kosztują 99 zł i są spoko. Kross Winter Cover są jeszcze tańsze. Chyba nie warto kupiwać chińczyka niewiadomej jakości. Ale żadne ocieplacze na buty nie dają 100% ciepła bo ciepło ucieka od dołu, od podeszwy i dlatego zeszłej zimy kupiłem buty zimowe.

Na kolana jest wiele ocieplaczy, np. Accent Thermal czy CRAFT Knee Warmer za około 60-70 zł.

Ja nie lubię czapek z windstopetem bo się w nich gotuję. Mam jedną od Endury ale używam jej tylko podczas wyjątkowo zimnych wiatrów (mieszkam nad morzem). Wolę takie cienkie z Decathlonu lub buffa pod kask, którego wywijam podwójnie jak czapkę. Teraz kupiłem sobie jeszcze taką zimową z Deca z daszkiem z merino w składzie ale jeszcze nie testowałem 

 

[chudzinki]

@Greg1 i takie ocieplacze wytrzymują inne platformy niż gładkie miejskie?

[Greg1]

Nie używałem ich z platformami tylko z spd więc nie wiem. Na platformy wolałem jakieś cieplejsze buty trekkingowe za kostkę plus grubsza skarpeta. Ale piny z "prawilnych" platform na pewno szybko zmasakrują takie ocieplacze

[zekker]

21 godzin temu, chudzinki napisał:

ad. 1. Nawet jeżeli są to momentalnie zniszczysz od pedałów i/lub chodzenia.

Jak się poszuka w mtb, czy pod pedały platformowe to coś się znajdzie. Szosowe tylko z otworem na blok, do tego z delikatnym materiałem na podeszwie, to faktycznie szybko się przetrą.
Na szybko przeglądając to coś w stylu Chiba Superthermo, Accent Thermal. Wyglądają, że maja odpowiednio duże otwory, żeby platformą nie drapać materiału.

Z moich doświadczeń ocieplacze membranowe (Spark, nie mogę ich wyszukać w sieci) wytrzymują do 2 sezonów zimowych po mieście (przecierają się od strony czubka buta). Głównie w nich jeżdżę (spd) ale też chodzę po sklepach, chodniku itp. a materiał od podeszwy ten sam, czyli membrana.
Endury 500 mają spód wykończony kevlarem oraz gumą na czubku, wytrzymują dłużej i przeważnie guma pękała szybciej niż się robiły przetarcia.

Można tez popatrzeć na ochraniacze dedykowane jeździe miejskiej, choć przeważnie to tylko przeciwdeszczowe (powinny działać na wiatr). Nie eliminuje to problemu przecierania ale otwór na podeszwę przeważnie jest duży.

Tak czy inaczej, jeżeli jazda na platformach, to może prościej jakieś buty turystyczne, czy "cywilne" jesienno zimowe.

[urmom]

Nie ma co dorabiać ideologii. Ja se jeżdżę "4fun" cały sezon i ogólnie najlepiej samemu przekonać się co jest dobre, a co nie. Nie ma co się w temp 0-7 ubierać w nie wiadomo jaką cebulę, bo gwarantuję że się zapocisz. Ja żadnych markowych ciuchów po 1000 cebulionów nie kupuję. 

1. Są ocieplacze, nakładki, raz założyłam, kupiłam ostatecznie buty trekkingowe z "kotkiem". Zazwyczaj skarpeta, albo dwie, na allegro masz tzw "grzejki", tylko trzeba umieć poprawnie zastosować. W zasadzie tylko raz dałam sobie popalić i przez to, że wybrałam długą trasę to oj bolały stópki, ale do tych 2h da radę.

2. Bielizna termoaktywna to jest dla mnie musi have. Myślę, że starczy taka do stówy z allegro, nie jakaś wymyślna do podbijania Everestu.

3. Dla mnie zawsze kominiarka, albo cieplejsza czapka sportowa zakrywająca uszy. Czapka+cała kominiarka i masz łeb morkry. No szumi, ale bez przesady. Opaska na uszach mi się podwija, ale może dlatego, że mam kitkę 🤦‍♀️

 

Co do ciuchów, dużo zamawiam z allegro z "second handu" (sortuję od "najtańszych"), albo kaufland, lidl często mają moim zdaniem spoko odzież sportową, rowerową. 

 

Edit: zapomniałeś o rękawiczkach, a to przy temp typu kilka stopni chyba najważniejsze, bo najszybciej zmarzną paluchy. 

 

 

Edytowane wczoraj o 16:48 przez urmom

[Thomass13]

Zamiast ocieplaczy ktore sie szybko niszczą (podobno od chodzenia)- dlatego odpuscilem ten zakup. A takze butów zimowych ktore sa drogie i tez podziękowałem. Wybrałem zwykle treningi wodoodporne ze skarpeta zimową + platformy. Jak dotad ostatnia zime przesmigałem w tym i dało radę. Chyba najtańsza opcja ktora mi sie sprawdziła zeszłorocznej zimy. A reszta ciuchów j.w zostalo napisane. 

Edytowane 8 godzin temu przez Thomass13