wymiennik Napisano Środa o 10:48 Napisano Środa o 10:48 Cześć Mam pytanie dot. opon schwalbe thunder burt. Czy nadadzą się na beskidzkie ścieżki? Czy jednak bieżnik jest za mało agresywny? Planuję część jazdy po asfaltach a część po ścieżkach beskidzkich, tak 50/50. Czy lepiej kupić coś o bardziej agresywnym bieżniku. W jakich warunkach terenowych te opony się sprawdzają? Dziękuję za pomoc. Cytuj
lukwycz Napisano Środa o 13:26 Napisano Środa o 13:26 Jak widzę ludzi na gravelach w górach, to trudno powiedzieć o danej oponie, że jest za słaba Taki Thunder Burt to będzie jak dla mnie takie minimum. Osobiście na przód bym dał coś bardziej agresywnego, to wtedy jazda będzie pewniejsza, a przy hamowaniu na zjeździe przyczepność może się przydać. Cytuj
wymiennik Napisano Środa o 19:14 Autor Napisano Środa o 19:14 Spoko, nie będę jeździł na gravelu. To opony do innego roweru 🤪😉 Dziękuję za odpowiedź. Będę wiedział, żeby szukać czegoś o bardziej agresywnym bieżniku. Cytuj
wymiennik Napisano Środa o 22:06 Autor Napisano Środa o 22:06 (edytowane) A skoro jestem już na stronie schwalbe, to czym w praktyce i zastosowaniu będzie się różnił Rocket Ron od Smart Sama. Jak to jest przy tych oponach z trzymaniem na ścieżkach i jak z oporami toczenia na asfalcie. Z tego co wyczytałem na naszych i zagranicznych forach, to Rocket Ron o wiele szybciej się zużyje niż Smart Sam. Ale to mnie mniej interesuje. Najważniejsze są opory toczenia i trzymanie w terenie. Czy wzrost masy z 660 g na 920 g przy takim samym bieżniku, będzie miał istotne odczucie (Smart Sam i Smart Sam Plus). Czy wzrost masy o 260 g na jednej oponie będzie bardzo odczuwalny? Wybaczcie głupie pytania i pewnie już wielokrotnie wałkowane tematy. Edytowane Środa o 22:43 przez wymiennik Cytuj
lukwycz Napisano Czwartek o 20:56 Napisano Czwartek o 20:56 Żadnej z tych wymienionych opon nie miałem, to odpowiem. Myślę, że generalizując cięższa opona będzie miała większe opory toczenia z powodu grubszej ścianki, mniej podatnej na odkształcenia. 1 Cytuj
Greg1 Napisano Czwartek o 21:12 Napisano Czwartek o 21:12 Smart Sam to bardzo podstawowa opona, raczej do jakichś crossów albo "codziennych" mtb, czyli takich raczej miejskich niż terenowych, takich, które wykorzystuje się na codzień do wszystkiego. Miałem je kiedyś w bieda-grawelu jako opony zimowe. A do jakiego roweru chcesz te opony? 1 Cytuj
wymiennik Napisano Piątek o 21:01 Autor Napisano Piątek o 21:01 Planuję te opony wsadzić do roweru MTB i ujeżdżać nim beskidzkie szlaki. Do tej pory jeździłem po Beskidach po asfalcie na szosie. Teraz chcę wjechać w teren. Do tej pory używałem hardtaila MTB raczej w charakterze roweru sakwiarsko-trekingowo-wyprawowego. Wiem, że nie do tego służy MTB, ale taki rower mam i do tego go przystosowałem. Chcę wsadzić do niego jakieś opony terenowe i mykmyka i spróbować beskidzkich stokówek. Jak mi się spodoba, to może zainwestuję w prawdziwego fulla. Cytuj
Przecietny Napisano Piątek o 21:31 Napisano Piątek o 21:31 Rocket ron to dla mnie najlepsza opona do xc. bardzo przyczepna, bardzo szybka i bardzo lekka, Szybko się zuzywająca na asfalcie ale to nie opona na asfalt. Na asfacie powinna raczej mulić zwłaszcza jak nie będzie to jej najwyższy model. Szczerze to może raz asfaltem na niej jechałem dawno i nie pamiętam jak było. Bardziej pamiętam jeszcze na 26cali jak mi w dwamiesiące się rocket ron tył skończył. Smart sam taki bardziej codzienniak, trwały i lepszy na asfalcie ale przyczepności rocket rona miał nie bedzie. Na takie pół na pół asfalt/teren-góry wziąłbym zupełnie inny zestaw opon. 1 Cytuj
NerfMe Napisano Piątek o 21:37 Napisano Piątek o 21:37 Jak chcesz np. zjeżdżać z Malinowskiej Skały, czy spod Chaty Wuja Toma w kierunku Bielska, to raczej Thuder Burt czy jakiekolwiek inna papierowa guma długo nie wytrzyma. Tu niestety będzie potrzebna jakaś cięższa opona, bardziej wytrzymała. Cytuj
wymiennik Napisano Sobota o 13:34 Autor Napisano Sobota o 13:34 Po waszych opiniach już odpuściłem opony typu Thunder Burt. Jaki zestaw zaproponowalibyście na takie warunki asfalt/teren 50/50? Wiem, że to będzie musiał być jakiś kompromis. Cytuj
NerfMe Napisano Sobota o 14:05 Napisano Sobota o 14:05 Pytanie jaki masz rower i jak maksymalnie szeroką gumę możesz włożyć. Jak dla mnie to Forekastery 2.4 to takie minimum jeśli chodzi o górski teren, a po asfalcie pojadą. Aczkolwiek wszystko zależy od tego jak szybko chcesz zjechać, jaką masz technikę itd. W moim przypadku dopóki używałem opon XC ważących po około 500 - 600 gramów, to każda wycieczka w góry kończyła się rozcięciem opony i to na dość prostych szlakach. Wystarczy szybka droga pożarowa w dół i jeden ostry kamień. 1 Cytuj
wymiennik Napisano Sobota o 18:14 Autor Napisano Sobota o 18:14 Dziękuję za pomocne odpowiedzi. Wiem już że nie ma co próbować jakiś opon uniwersalnych. Tylko typowo dedykowanych do konkretnego zastosowania, będąc świadomym ich właściwości i ograniczeń. Nie ma opon idealnych, które będą świetne w terenie i świetne na asfalcie. Tyle to już wiem. Wiem już mniej więcej jakie opony muszę wsadzić. Do mojej ramy wejdzie maksymalnie 2.2 i to też nie każde (Trail King mieści się na styk). O 2.4 nie ma co myśleć, to nie jest typowy rower MTB. Na razie spróbuję wsadzić jakąś oponę o agresywnym bieżniku, kosztem większych oporów toczenia na asfalcie i zobaczę jak mi się podoba kolarstwo górskie i będę ostrożnie zjeżdżał. Trudno. Będę ćwiczył łydę na asfaltowych podjazdach. 😁☺️ Chodzi mi o sprawdzenie czy spodoba mi się jeżdżenie po górach na rowerze. Jak okaże się, że mi się podoba, to wtedy będę myślał nad czymś konkretnym i pewnie też nad rowerem do tego dedykowanym. Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc i do zobaczenia na beskidzkich trasach. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.