[4000-6000] Rower crossowy, pomoc w wyborze

[pietrushenko]

Witam wszystkich. Bardzo proszę o doradzenie, który rower najbardziej polecacie

Wymagania i przeznaczenie:

• Rower crossowy dla mężczyzny 189 cm, 110 kg. 
• Cena do 6 tysięcy zł. 
• Przeznaczenie: rodzinne, rekreacyjne wycieczki z dzieckiem w foteliku montowanym do rury podsiodłowej, a także samotne wyprawy po ścieżkach asfaltowych, szutrowych (wszelkie utwardzone scieżki) do max 100 km.
• wygodny, 
• solidny, 
• w miarę możliwości bezobsługowy,
• możliwość zamontowania fotelika dla dziecka do rury podsiodłowej

Modele, które mierzyłem i biorę pod uwagę aktualnie oraz oferty (jestem otwarty również na inne ciekawe propozycje):

1. Giant Roam 1 (2025) - 5100 zł
2. Trek Dual sport 3 Gen 5 (2025) - 4500zł
3. Unibike Xenon (2025) - 5400 zł

Jeśli chodzi o wygodę, to w wersjach XL każdy z nich był dla mnie wygodny, natomiast Trek wydawał mi się jakiś taki krótki i mały w porównaniu do Giant'a i Unibike'a (w bezpośrednim porównaniu jeden po drugim, bo jak testowałem treka samego, to tego nie zauważyłem).

Odnośnie osprzętu to zdaję sobie sprawę z różnic, natomiast nadal ciężko mi się zdecydować na jeden model

Moje spostrzeżenia: 

• Trek - lekkość i bezobsługowość, brak amora, mniejsze koła ale grubsze opony
• Unibike - super osprzęt unibike i powietrzny suntour, troche bardziej toporna rama (najcięższy z tych trzech)
• Giant - troche gorszy osprzęt i lepszy rockshox paragon (średni ciężar z tych trzech)

 

[WaGiant]

Dobrze scharakteryzowałeś poszczególne rowery czyli zdajesz sobie sprawę z różnic . Jak tu doradzić ? Kup najwygodniejszy, a jeśli jest remis to słuchaj oczu/serca  

Zwrócę tylko uwagę na napędy . Uni ze względu na dwa blaty na korbie będzie miał i najlżejsze i najtwardsze przełożenie . W treku nie ma bardzo twardych przełożeń ( 40:11= 3,6 ) z lekkimi jest średnio . W Giancie jest nieco twardszy bieg ale z miękkimi jest słabo ( 42:45=0,93). Oczywiście do normalnej jazdy w płaskim i lekko pofalowanym terenie każdy rower da radę .

[clavdivs]

Unibike wypada osprzętowo półkę wyżej od reszty, jak oczekujesz niezawodności i solidności, to dobrze jak to nie jest podstawowy zestaw, np tak jak hamulce  w Treku czy Giant. 

[chudzinki]

Tylko, że nowe modele Unibike, Gianta czy wielu innych producentów są składane na Cues, o których tak naprawdę za wiele nikt nie wie... Ja osobiście mam mieszane uczucia i gdybym miał możliwość wyboru wolałbym stare, sprawdzone Deore (a może nawet Alivio) i hamulce MT200, które zadowolą 90% użytkowników takich rowerów.

[smw44199]

Cues w wersji 6000 to bardzo dobry napęd. Chodzi trochę "wolno" (zmiana biegów), ale można sie przyzwyczaić.  Zrobiłem crossem Gianta z tym napędem 4tyś km więc już coś mogę powiedzieć.

Hamulce mt200 do crossa są w zupełności wystarczające. Fabryczne koła Gianta Roam (z 2024) nie poradziły sobie z wagą 100kg, więc przy 110 tym bardziej może być problem.

[pietrushenko]

W jakim sensie koła nie poradziły sobie? No w moim przypadku będą musiały sobie poradzić z wagą 110kg + fotelik + około 15kg dziecka.. przynajmniej przez najbliższe dwa sezony.

[smw44199]

Tył sie szybko rozcentrowuje, szprychy pękają. Wymieniłem na koła od Daveo problem zniknął.

[pietrushenko]

33 minuty temu, smw44199 napisał:

Tył sie szybko rozcentrowuje, szprychy pękają. Wymieniłem na koła od Daveo problem zniknął.

No i właśnie po takie informacje się tutaj pojawiłem. To jest dla mnie coś co dyskwalifiuje Roama. Ale to jest dziwne co piszesz bo kojarzę, że dla tego modelu podany max ciężar razem z rowerem to było coś bodajże 130kg+.

Rower, który kupię musi być wygodny, a co najważniejsze w miarę możliwości niezawodny, tzn musi bez problemu dać radę z masą 130kg. Pytanie czy Unibike sobie da radę z taką masą.

Edytowane Środa o 12:09 przez pietrushenko

[chudzinki]

Na to pytanie nie odpowiem, ale wg mnie z taką masą to będzie loteria i w każdym rowerze musisz się liczyć z ewentualną wymianą kół.

[WaGiant]

Trek podaje max dopuszczalne obciążenie 136kg i to jest waga rowerzysty+roweru+ew bagażu . W Unibiku było kiedyś 140kg . Giant 125 dla miejskich i szosowych , 136 dla trekkingów , przełajowych i MTB . Nie wiem gdzie ,,podpiać" crossa ale stawiam na 136kg .

Dziwi mnie że koło poddało się przy 100kg wagi . Dużo zależy od terenu po którym się jeździ i samego stylu jazdy . Giant kiedyś słynął właśnie z dość ciężkich ale pancernych kół .

[clavdivs]

4 godziny temu, pietrushenko napisał:

Rower, który kupię musi być wygodny, a co najważniejsze w miarę możliwości niezawodny, tzn musi bez problemu dać radę z masą 130kg. Pytanie czy Unibike sobie da radę z taką masą.

32szprychy, mocne, przy prawidłowym zaplocie bez problemu powinny dać radę. 

[RabbitHood]

Znam zawodników którzy zaczynali z 150 kg na crossie z 32 szprychami - i koła dawały radę.

[pietrushenko]

Dzisiaj przetestowałem ponownie wszystkie trzy - w Unibike i Giancie hałas tarczy hamulcowej, w Treku cisza. Pytanie, czy to normalne?

[leotdipl]

Hałas tarczy ? Coś ci się pomyliło.

[pietrushenko]

No w sensie ten metaliczny dźwięk w okolicy tarczy hamulcowej.. głównie przy skręcaniu a później i przy skręcaniu i przy jeździe prosto. Nie znam się, wydaje mi się że przy odrobinie dobrej woli każdy wie o co mi chodzi… Sprzedawca wyregulował hamulec i było lepiej ale nadal było słychać ten dźwięk. Wydaje mi się że przy masie 110 kg coś takiego nie powinno występować w rowerze z takim osprzętem, ale może się mylę. Byłbym bardzo wdzięczny za informację czy to może być kwestia braku sztywnych osi, jakiegoś luzu przy amortyzatorze, czy po prostu mojej wagi? A może jednak źle wyregulowane hamulce i brak kompetencji sprzedawcy? 

[chudzinki]

@pietrushenko, mylisz się.

To może być wszystko, osobno lub razem... 🙂

Źle wyregulowany zacisk, krzywa tarcza, nieodpowiednia tarcza, a do tego mała sztywność amortyzatora przy Twojej wadze też robi swoje.

Edytowane Czwartek o 07:15 przez chudzinki

[smw44199]

15 godzin temu, WaGiant napisał:

Dziwi mnie że koło poddało się przy 100kg wagi . Dużo zależy od terenu po którym się jeździ i samego stylu jazdy . Giant kiedyś słynął właśnie z dość ciężkich ale pancernych kół .

Swojego crossa wykorzystuję na 100% możliwości. Szybkie zjazdy po kamienistym terenie, czy bruku nie są mu obce. Być może dlatego padły. Jednak w poprzednich rowerach mimo podobnego użytkowania nigdy mi się cos takiego nie zdarzyło, więc uznaję fabryczne koła za "badziew"