Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam szanowną brać rowerową!

Rozglądam się za elektrykiem w góry  i jeździć będę głównie po Beskidach. Raczej rekreacyjnie żeby się przejechać, zwiedzić, odpocząć. 30-50km i kilka razy w roku pewnie i 100km+ wpadnie.

Mam kilka rowerów na oku. Problem jest taki, że są pewne z nimi "mankamenty" i może jesteście w stanie mi coś doradzić w jaki sposób owe mankamenty ugryźć (i czy w ogóle one są mankamentami).

Cube Stereo Hybrid One44 EX - https://www.bike-discount.de/en/cube-stereo-hybrid-one44-ex-blackline

Merida eONE-Sixty 700 EP2 - https://www.bike-discount.de/en/merida-eone-sixty-700-ep2-1

Radon Render 8.0 AL 750 - https://www.bike-discount.de/en/radon-render-al-8.0-750-2

Każdy z tych rowerów ma inny silnik. Cube ma CX5, ale wydaje mi się, że osprzęt nie jest najlepszy. Ale może jest wystarczający? Zawsze można go w przyszłości zmienić. Problem jest z kablami w sterach. Jak ten temat ugryźć w przyszłości i jak to "ominąć". Kable na trytytki do ramy czy są jakieś "ładniejsze" rozwiązania? To jest chyba jedyna rzecz, która mnie najbardziej powstrzymuje przed kupnem tego roweru.

Merida ma Shimano. Planuję się przejechać rowerem z tym silnikiem żeby zobaczyć czy mi pasuje, ale wydaje się, że ten rower jest najbardziej kompletny. Taki od razu gotowy do jazdy i skomponowany pod napęd elektyczny. Dobrze mi się wydaje? Przy czym o ile wiem to Shimano ma pewne niedociągnięcia jak np. walk-assist, który nie jest zbyt praktyczny w terenie i się "przypadkiem" wyłącza jak się puści palec. To pewnie dopiero sprawdzę, ale jeśli tak jest to bym ten rower odrzucił ze względu na silnik.

Radon ma wszystko "stare" po staremu, ale to też może i lepiej bo nie ma tu niesprawdzonych udziwnień jak owe kable prowadzone w "kontrowersyjny" sposób. I napęd też zawsze można zaktualizować pod coś do elektryków. Też wydaje się dosyć kompletny. Duża bateria nie wiem czy na plus i duża waga - wydaje mi się, że nie będzie przeszkadzać. Przejechałem się elektrykiem z 625Wh baterią i był ciężki, ale nawet ten ciężar przy zjeżdżaniu pomagał a przy podjeżdżaniu nie przeszkadzał. W zakrętach ewidentnie mogłobyb być lepiej, ale jak się nie ściga tylko wycieczkuje to myślę, że źle nie jest.
 

Wszelkie sugestie, rady, spostrzeżenia i ostrzeżenia mile widziane :) 

Napisano

W Radonie masz zwykły bębenek i założysz każdą kasetę. Przerzutka Sram NX. Masz więcej skoku zawieszenia. Hamulce Mt5. Dla Ciebie to dobry rower. 
W Cubie wszystko jest nowsze ale chyba „słabsze ?” Widelec, hamulce. Sterów się nie bój. Ten rower jak najbardziej też jest dla Ciebie. Na plus nowy silnik. 

Napisano

A ja bym zdecydowanie unikał wszystkiego co ma napęd poniżej SRAM GX, hamulce inne niż Shimano, kable w sterach, a na skok zawieszenia do takiej jazdy bym w ogóle nie patrzył. No chyba, że za 15 tys. nic takiego się nie kupi? Nie wiem, nie jestem w temacie.

Napisano

Najważniejsze żeby wiedzieć o różnicach i tym co się z tym wiąże. 
Np … można założyć każdą kasetę co wiąże się z niższymi kosztami ale nie będziemy mieć koronki 10, mamy zwykły hak i nie założymy najnowszych zmieniarek. 
Hamulce, zacisk to jedno np MT5 ale możemy założyć inną klamkę np XT. 
Przewody przez stery: nie dramatyzujmy. Wystarczy raz rozebrać, zobaczyć jak jest złożone i przez jakieś dwa tysiące tylko to dwa razy w sezonie czyścimy. Zależy jak jeździmy bo części użyte są plastikowe więc … 

  • +1 pomógł 1
Napisano

O z tym zamienianiem klamek przy Magurze to nie wiedziałem.

To rozumiem, że Cube ma inny bębenek i nie dam tam sobie - nawet nie wiem czego 😅 SRAM'a? Mała koronka mi nie potrzebna do podjeżdżania. Bardziej bym się obawiał w drugą stronę czyli, żeby wózek ogarnął lekkie przełożenia. A haki sobie chwalę i te nowe pomysły przykręcane do ramy to dla mnie regres w technologii. Już hak mi raz ramę uratował. Nie bez powodu te haki powstały. Chociaż lubią się czasami pogiąć skurczysyny.

Moje obawy z tymi sterami biorą się stąd, że wystarczy, że popada chwilę deszcz i mamy wodę w ramie - obok baterii. Bo otwory są ustawione do góry. Bateria litowa - a lit + woda to jest mieszanka, której nie chcę trzymać w mieszkaniu. W Internecie widziałem zdjęcia "wycieków" wody z ramy przez ten "system". Chociaż jeżdżę głównie jak jest słonecznie to deszcz mnie już nie raz złapał. Jeszcze jak są plastikowe to tym bardziej. To są jednak góry. Rozpędzić się do 50km+/h w jakimś średnim terenie z okazjonalnymi głazami, dropami, rowami, melioracją to nie jest problem. O kamieniach nie wspominając. Kamienioland.

Z drugiej strony może dałoby się dać na to jakiś "kapturek" i to rozwiąże problem potencjalnej wody. Jeszcze kwestia serwisowania np. hamulców z takim rozwiązaniem. I obstawiam, że dałoby się to zamienić na części nie-plastikowe? Może nie jest to aż takie złe na jakie wygląda (chociaz wygląda akurat dobrze 😂)

Kolejny plus dla Radona taki, że ma ładowarkę 4A zamiast 2A względem Cube'a (chociaż nie wiem czy moc ładowania i tak nie jest ta sama bo nie ma nic o napięciu - ale pewnie oba są 36V).

Te rowery zdaje się mają bardzo zbliżone wszystko. Cube jest droższy o niecałe 1500 zł. Gdybym zdecydował się na Cube'a to bym dostał wszystko inne, ale chyba w tej samej klasie osprzętu? Może różnią się te rowery potencjalną rozbudową na przyszłość tak jak wspominane klamki hamulców. W obu haki UHD. W obu duże tarcze przód/tył. 2 x Boost. Koła chyba trochę inne. Radon ma 32mm a Cube 30mm na tyle na ile mi się udało znaleźć informacje na ten temat. Dropper w Cube to jakaś niewiadoma. Na ich stronie w tym rozmiarze jest jeden i ma 100mm skoku. 125mm w rozmiarze M w Radonie.  Trochę słabo, ale lepszy rydz niż nic. Większy wyświetlacz w Radonie, ale to już kwestia preferencji.

Wychodzi, że najlepiej to by się było przejechać na tym osprzęcie i wybrać zgodnie z preferencjami. Shimano vs SRAM oraz FOX vs RockShox. Reszta identyczna lub zbliżona i różni się niuansami.

Napisano
W dniu 29.04.2025 o 09:27, chudzinki napisał:

A ja bym zdecydowanie unikał wszystkiego co ma napęd poniżej SRAM GX, hamulce inne niż Shimano, kable w sterach, a na skok zawieszenia do takiej jazdy bym w ogóle nie patrzył. No chyba, że za 15 tys. nic takiego się nie kupi? Nie wiem, nie jestem w temacie.

Ja bym z kolei uważał z hamulcami Shimano, bo w niektórych modelach potrafi w trakcie jazdy zmieniać się moment kontaktu klocka z tarczą. 

Napisano
3 godziny temu, Galvatron napisał:

Ja bym z kolei uważał z hamulcami Shimano, bo w niektórych modelach potrafi w trakcie jazdy zmieniać się moment kontaktu klocka z tarczą. 

A to ciekawe, ponieważ zaobserwowałem tego typu przypadłość w SLX i byłem pewny ze to tylko i wyłącznie moje "złudzenie" :o.

Napisano
W dniu 30.04.2025 o 15:11, Galvatron napisał:

Ja bym z kolei uważał z hamulcami Shimano, bo w niektórych modelach potrafi w trakcie jazdy zmieniać się moment kontaktu klocka z tarczą. 

Jak się to objawia? Jest to jakiś problem dla osoby mającej sprawne dłonie?

Napisano

Bo komuś coś … gdzieś coś … itd a teraz będzie się nakręcała spirala złych ocen hamulców Shimano. 
Totalny obłęd. 
Jeżeli sami nie doświadczyliście jakiejś sytuacji to nie powtarzajcie czegoś gdzieś usłyszanego bo to jest głupie. 

Napisano

Słyszałem o tym i to jest związane z temperaturą. Czyli wyjeżdżacie z garażu/piwnicy rowerem i klamka pracuje inaczej niż jak już się ostatecznie "ustabilizuje". Ewentualnie wjeżdżacie gdzieś na górę gdzie panuje inna temperatura i praca klamki się zmienia. To nie jest coś czym się trzeba przejmować.

Napisano (edytowane)
3 godziny temu, XC100S napisał:

Bo komuś coś … gdzieś coś … itd a teraz będzie się nakręcała spirala złych ocen hamulców Shimano. 
Totalny obłęd. 
Jeżeli sami nie doświadczyliście jakiejś sytuacji to nie powtarzajcie czegoś gdzieś usłyszanego bo to jest głupie. 

Jak najbardziej doświadczyłem takiej sytuacji w XT m8000 i całe mnóstwo ludzi również w innych modelach Shimano - wystarczy poszukać w necie pod hasłem "wandering bite point".

U mnie się to pojawiało tylko w zimie, ale nie przy gwałtownych zmianach temperatur...

Za to nigdy nie miałem takich problemów z TRP, Formulą czy SRAMem.

 

Edytowane przez Maciorra
głupia autokorekta
Napisano
6 godzin temu, XC100S napisał:

Bo komuś coś … gdzieś coś … itd a teraz będzie się nakręcała spirala złych ocen hamulców Shimano. 
Totalny obłęd. 
Jeżeli sami nie doświadczyliście jakiejś sytuacji to nie powtarzajcie czegoś gdzieś usłyszanego bo to jest głupie. 

Ja doświadczyłem. W bardzo dużej ilości. 

Poza obecnie używanymi mt520 które mam kilka miesięcy bez problemów prawie żaden hamulec shimano który miałem (nie wiem ile sztuk dokładnie, 50-70) nie zakończył u mnie kariery jako sprawny. Szczanie z zacisków. Modele od mt200 do xtr, roczniki od 2012 do 2023. Jedynie stare 525, 535 i 775 miałem długo (2 lata każda para), bez problemów. 

Obecne są mniej wrażliwe na niskie temperatury.  535 i 775 już na plusie robiły się betonowe, przy czym 775 przy plus 11. 

W innej parze mam dźwignie xt i saint  po jednej sztuce z mułowatymi tłokami podawczymi. 

Napisano (edytowane)

Szczerze powiem że klamki Shimano też „często” wymieniam. Jeżdżę na M7… czyli SLX a aktualnie w drugim rowerze XT. 
Jest problem tłoczków w klamkach. 
Natomiast nigdy zacisk nie robił problemów. 
Aktualnie też mam zaciski Magura, chyba MT5 i tu cały czas nie równo pracują tłoczki. 
Tym można się ratować 

https://www.pepper.pl/promocje/hamulce-tarczowe-shimano-br-mt520-bl-mt501-4-tloczkowe-komplet-1034466

Edytowane przez XC100S
Napisano

Nie istnieją dobre hamulce. To już ustaliliśmy. Będę hamował siłą woli aby nie urazić waszych opinii o hamulcach 😎

Poszperałem i wychodzi, że nawet nie ma sensu testować Shimano bo tych silników nie da się serwisować. Czyli jak za 5 lat by się zużyło łożysko czy coś innego stało to jest problem. Z Boschem szansa na jego naprawienie po gwarancji jest bardzo wysoka więc wygląda na to, że zostaje tylko Bosch bo Shimano i Brose na pewno odpadają.

W tym roku też wychodzi Bosch SX. Rowery z tym silnikiem są drogie mimo, że oferują "mniej" bo mniejsza bateria i słabszy silnik. Ale ciekawa rzecz bo to mają być lekkkie rowery. Nie wiem czy się czasem nie śpieszę z kupnem skoro tyle nowości się robi. DJI wypuściło silnik. Jakaś firma TQ robi małe silniki. Fazua też (ale te są rzekomo awaryjne). Nie widzę nigdzie opcji przejechania się takim lekkim elektrykiem. Może dopiero w przyszłym roku będą w wypożyczalniach. Taki pełnoprawny full to wydaje mi się, że to co chcę bo się tym fajnie jeździło i nie było ograniczeń co do wspomagania - co się momentami przydawało jak już fizycznie nie dawałem rady to turbo ratowało tyłek byle dojechać do końca. Tylko nie wiem czy to turbo by mnie za bardzo nie rozleniwiło a tak człowiek nie ma wyboru i musi wyciskać bo inaczej nie pojedzie :) 

Napisano

Obejrzyj film na YT u dr-Ebike o silniku SX. 
W skrócie to nie nadaje się do jeżdżenia po górach w sposób jaki większość osób sobie wyobraża. 
Żeby korzystać z tych 55 Nm trzeba szybko i mocno pedałować. To jest całkiem inna jazda jak np w XC przy 85 Nm czy tym bardziej teraz po aktualizacji w Gen 5 gdzie dostał 100 Nm i 750 W w piku. 
Oczywiście ja złego słowa o SX nie mówię ale trzeba wiedzieć o różnicach w przeznaczeniu. 
Czyli według mnie SX do rowerów XC, gravel i treking. 
Jak do tej pory nie kupiłeś roweru to … bo najkorzystniej kupuje się w grudniu i styczniu. 
Oczywiście gdy kasa jest to polecam Radony i Bosch Gen 5. 
Inne części w rowerze zawsze można zmienić. 

  • +1 pomógł 1
Napisano

Tyle że moja Yamaha bez serwisu jak na razie zrobiła 23 tyś, zobaczę ile jeszcze zrobi. Obawiam się że serwisując jak teraz proponują co 3 tyś bym już wydał sumę równą lub większą niż cena nowego silnika😀

Napisano

Tylko nie wspomniałeś że Ty masz ten silnik w trekkingu i jeździsz po drogach. 
A tu mowa jest o rowerze do gór a w takich warunkach wszystko mogło by wyglądać inaczej co do bezawaryjności. 
Prawda ? ;) 

  • +1 pomógł 1
Napisano

@grubotlustoismacznie

Zrób sobie listę, co na plus i minus, przy trasach jakie masz zamiar pokonywać i jeździe jakiej oczekujesz i oczywiście jak jest możliwość wypożyczenia, to testować.

29 minut temu, PiotrWie napisał:

Tyle że moja Yamaha bez serwisu jak na razie zrobiła 23 tyś, zobaczę ile jeszcze zrobi. Obawiam się że serwisując jak teraz proponują co 3 tyś bym już wydał sumę równą lub większą niż cena nowego silnika😀

23k to dla mnie 2, no max 3 sezony, może że jak bez serwisu to dobry wynik, ale ja jakby mając elektryka oczekuje co najmniej 2 razy tyle. 

I też słusznie zaznaczył kolega XC100S. Jazda miejska ma się nijak do jazdy sportowej czy terenowej, to są inne światy ;) 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...