sir_ryszard Napisano 4 Lutego Napisano 4 Lutego (edytowane) Witam serdecznie Temat jest Wam zapewne bardzo banalny, prosty, nudny i przewidywalny, ale żeby nakreślić Wam jakiekolwiek podpowiedzi, co do możliwości kupna roweru "uniwersalnego", muszę przybliżyć Wam bardziej szczegółowa historię. Waga 80kg i raczej może nie zejść dużo, chociaż chciałbym urwać z 5kg. Generalnie od niecałego pół roku jezdze dosyc regularnie 3060km (20-60km) w 6 miesięcy na 10 letnim Kross Evado 3.0. Rama stalowa, ciezka 17-20kg. Przerzutka [Shimano Acera], 3x8, z czego głównie jezdzone na środkowym, z tyłu bez skrajnych małych w zasadzie, chociaż zależy od terenu, czasu, czyli możliwości, opony z kostką 42mm 28 cali, z przodu amortyzator, na tym terenie blokuje. Tutaj sprawa jest skomplikowana, pracę mam długa, jeżdżę głównie wieczorami na parku przemysłowym, są tam asfalty drogowe wraz ze wzdłużnie poprowadzonymi ścieżkami z nawierzchni bitumicznej. Nawierzchnia jest rozna, na drodze blaty, na ścieżkach wyboje, poprzeczne pęknięcia, ciągle poprzeczne wjazdy i wyjazdy z firm, na krawężnikach 1-3 cm, znajdzie się żwir, jest mokro, sucho, a i niedziałające tory kolejowe poprzeczne i mocniejsze dziury. Wieczorami przy krótkim dniu nie ma możliwości jeździć gdzie indziej, to jest nudne, ale dla mnie jedyne, sensowne miejsce do treningów i zabaw, aby z okolicznego osiedla szybko, bez świateł się tam przemieścić i tam cały czas kręcić bez przestojów w zasadzie. Miejsce jest też dosyć oswietlone. Robię tam małe petelki, wahadła, itd. rzędu 1,2km do 6km. Ciągle po tej samej nawierzchni. Nie mam trenażera i mieć nie będę, używam garminowych treningów, czyli jazdy trwają 1h do 3h. Tak pracuje jesień, zima, wczesna wiosna. Przy okresie dłuższych dni, będę uciekal (już uciekałem w sierpniu trochę) do lasu, ponieważ mam dużo Puszczy Bydgoskiej, ale też nie chce rezygnować z asfaltu i ścieżek rowerowych, czyli wjeżdżam tak jak obecnie na tzw. pełnej na nierówne, brukowane ścieżki, chce unikać samochodowych sygnalistów i trochę policji, chociaż ideałem nie jestem. Nie chce mi sie dyskutować. Docelowo chce jeździć też dłużej i więcej, może nie ekstremalnie więcej jak Wy, rzędu 150-500km na raz, ale 100km jak najbardziej. Chcę zachować przy tym względne prędkości, czy też je poprawić przy lżejszym rowerze, bardziej aerodynamicznym czy mocniej pochylonej pozycji. Naczytałem, naogladalem się dużo. Oczywiście rozumiem rowery szosowe, rozumiem rowery MTB, nie będę miał dwóch typów rowerów, biorąc pod uwagę to, na czym jeżdżę pod kątem treningów przez niemal pół roku. Pomyślałem o gravelu. Czyli oczywiście dla chcącego tzw. szybki rower ala uniwersalny lub dla innych niezbyt dobry na asfalt, niezbyt dobry na teren, ale jak oglądałem gościa z Włocławka, co to na gravelu i oponach Wolfpack 38mm zrobił średnia niemal 33km/h z ponad 150km, to nic nie jest niemożliwe, pomijając fakt, że jeździ on dużo i jest dobry. Najchętniej chciałbym przeznaczyć więcej pieniędzy i kupić takiego Treka Checkpointa w karbonie, ale to raczej niemożliwe. W karbonie może Krossa Evado 7.0, a jeżeli wydać jeszcze mniej to już problem, ale też z dostępnymi rozmiarami. Jestem dosyć niski. Pojawiają się Romety Boreas, Mariny... Oczywiście będziecie też doradzać rower typu fitness. Też rozważałem, ale nie chcę już prostej kierownicy i chce odciążyć trochę środek ciężkości z dupy, bo na jeździe 3h nie mam jeszcze gaci z wkładką, boli mnie po prostu. Siodełko Selle Royal jakieś sprzed 10 lat na pewno szału nie robi. Oczywiście przyjdzie wkładka, będzie lepiej. W obecnym też ciągle się z pozycją poprawiam. Zatem z góry dziękuję za jakieś podpowiedzi i widzimy się na drogach. Edytowane 4 Lutego przez sir_ryszard Cytuj
sir_ryszard Napisano 4 Lutego Autor Napisano 4 Lutego Coś na zasadzie Cube Nuroad z baranem na przykład na GRX? Bo napędy szosowe to dobrze byłoby w takich rowerach od Tiagry w górę. Podłóg mnie oczywiście... Przełaj to rozumiem nie do końca gravel, nie do końca endurance, czy właśnie jedno i drugie? https://skiteam.pl/rowery-przelajowe---cyklo-cross/6273-rower-cube-629700-nuroad-ws-4054571388803.html Cytuj
sir_ryszard Napisano 4 Lutego Autor Napisano 4 Lutego Istnieje możliwość, że nie jeździłbym po lesie w ogóle, przeznaczając na to obecnego, starego Krossa, natomiast na pewno kolejny wykorzystywany byłby na asfalt nie najlepszej jakości z tymi rzeczami co pisałem powyżej, zatem może to treningu i ala dłuższych wyjazdów lepszy byłby endurance/road plus, na trochę szerszych oponach jak rower szosowy typu 30-35mm. Najchętniej pojeździł bym właśnie na rowerze szosowym, ale nie pozwala mi na to czas, poza miastem w ciemnościach byłoby ciężko, druga rzecz, to ten różny teren, mimo, iż asfaltowy to jednak drogowo-sciezkowy i nierówny. Cytuj
Greg1 Napisano 5 Lutego Napisano 5 Lutego Puszcza Bydgoska to teren mało przyjazny grawelom, jest tam bardzo dużo piachów. Raczej na mtb. Ale dookoła Bydgoszczy da się pojeździć na rowerze w ciemnej porze doby, nie tylko po zamkniętym terenie jakiegoś przedsiębiorstwa (jakaś JW, WZL, lotnisko?). Nie wiem w której części Bydgoszczy mieszkasz ale na południowym-zachodzie możesz jechać oświetlonymi, odseparowanymi od ruchu, wyasfaltowanymi ścieżkami rowerowymi ul. Szubińską w kierunku na Białe Błota, Trzciniec, Ciele - ja jak bywam w Bydgoszczy to tak jeżdżę wieczorami i wychodzi mi spokojnie 30 km a nie znam za dobrze jeszcze Bydgoszczy i pewnie można więcej. Inną opcją jest fajna, szeroka ścieżka wzdłuż Nakielskiej, Myślęcinek, itp. 17 godzin temu, sir_ryszard napisał: na przykład na GRX? Bo napędy szosowe to dobrze byłoby w takich rowerach od Tiagry w górę Obecnie już się nie stosuje napędów szosowych w grawelach poza najniższymi grupami w tych najtańszych, "budżetowych", głównie Claris 2x8 w połączeniu z mechanicznymi hamulcami tarczowymi, chociaż i tu coraz częściej gości jakiś tani Microshift 1x10. Napędy szosowe od Tiagry w górę mają wersję z hamulcami hydraulicznymi oprócz mechanicznych, na linkę. GRX ma tylko hamulce hydrauliczne. 17 godzin temu, sir_ryszard napisał: Przełaj to rozumiem nie do końca gravel, nie do końca endurance, czy właśnie jedno i drugie? Przełaj to nie grawel, przełaj to rower do ścigania się zimą, po krótkich pętlach terenowych z przeszkodami (typu bale, schody, itp.). Endurance to rodzaj gometrii ramy, wygodnej z założenia, na długie jazdy - może być to zarówno rower szosowy jak i grawel w odróżnieniu od geometrii sportowej. Rower szosowy Road+ pomieści opony max. 35-38 mm (co może być ograniczeniem) i będzie miał napęd szosowy, który też jest z założenia twardszy niż GRX Cytuj
Mihau_ Napisano 5 Lutego Napisano 5 Lutego 18 godzin temu, sir_ryszard napisał: Przełaj to rozumiem nie do końca gravel, nie do końca endurance, czy właśnie jedno i drugie? https://skiteam.pl/rowery-przelajowe---cyklo-cross/6273-rower-cube-629700-nuroad-ws-4054571388803.html Przełaj to przełaj, zobacz jak wyglądają zawody przełajowe. A ten rower zupełnie bezsensowny za takie pieniądze. Możesz sobie na to zerknąć https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-superior-x-road-comp-pd35447/ Producent robi na tej samej ramie zarówno szosę jak i gravela więc w praktyce za świetnie pieniądze kupujesz szosę, gdzie zmieści się opona 40c Cytuj
HSM Napisano 5 Lutego Napisano 5 Lutego @sir_ryszard znaleziony przez Ciebie Cube to żaden przełaj, mimo że sklep umieścił w go w takiej kategorii. To najzwyklejszy grawel- tam w dodatku w wersji WS - kobiecej (tak przynajmniej oznaczał je producent - zwróć uwagę na rozmiarówkę - co w sumie nie musi nic oznaczać poza literkami, ale to i tak nieistotne, bo w tym sklepie te rowery wydają się niedostępne...). Na jazdę po nawierzchniach utwardzonych - także tych gorszych, także gruntowych (ale podkreślę utwardzonych) jak najbardziej zasadny. Natomiast w terenie, gdzie masz luźne podłoże (drogi piaszczyste), trzeba mieć dużo samozaparcie, żeby nim się tam pchać. Prawdziwego przełaja to dziś ze świeca szukać - chyba tylko na zawodach w kategoriach profesjonalnych, bo już amatorzy to jeżdżą na tym, co mają, a mają coraz częściej na grawelach... Jak do tej pory nie jeździłeś na baranku, to pierwsze wrażenia nie muszą być spektakularne, a nawet możesz zastanawiać, się, czy taka zmiana ma sens... Teoretycznie możesz gdzieś takiego grawela z barankiem wypożyczyć (Decathlon?), ale moim zdaniem nawet taka próbna jazda dzień-dwa niewiele Ci powie. Bo jak będzie kiepsko, to nie będziesz wiedział, czy to wrażenie chwilowe i bierze się ze spotkania z nieznanym, czy jednak z barankiem się nie polubicie... Cytuj
sir_ryszard Napisano 5 Lutego Autor Napisano 5 Lutego (edytowane) Patrzę na centrum rowerowe też cały czas i Superiory też oczywiście oglądałem. Pytanie czy np. w takim modelu jak ten z linku, ma np. oponę 32 mm, poradzi sobie dosyć na ścieżkach, jeszcze przed założeniem szerszej, ale dobrze, że istnieje możliwość wsadzenia szerszej opony. Druga sprawa, mam 170cm wzrostu, jestem niski, wiem, że nie można polegać na rozmiarach producentów czy sklepów. Należy zmierzy przekrok chociażby. Ten superior wychodzi w ramie 53 na stronie sklepu, sugerowany wzrost 170-180 cm. Z tego co czytam teoria mówi, iż lepiej brać mniejsze rozmiary aniżeli większe, bo z mniejszym można coś pokombinować, z dużym już nie. Ten Kross Evado tyle wiem, że ma ramę 19cali, rozmiar M, wiadomo inna geometria w zależności od typów roweru i nie ma co się tym kierować, ale wolę jeździć z siodłem na maksa do przodu na przykład, w miarę znoszą wówczas to moje kolana, ręce, itd. Patrzyłem też na Sensa i Krossa Vento, ale tam już zapewne szersze opony nie wejdą. Superiora oglądałem też w gravelu, tylko tak jak piszecie, nie wiem czy jest sens. Trochę tam jakieś ala interwały też bujam przez kilka/naście/dziesiat z wysiłkiem, oprócz wolniejszych jazd. Też zależy właśnie, co jest dostępne na rynku w danym rozmiarze i tutaj też ubolewam, bo rower może być warty uwagi, a rozmiar nie dopisywać, ale to już dla Was oczywiste banały. Patrząc na Superiora mają dostępnego w rozmiarze 53, patrząc na stronę Superiora i ich suwak rozmiarów, jestem na pograniczu S i M. Ten w ofercie to M. Szkoda, że w Bydgoszczy nie ma stacjonarnego sklepu (jeszcze), nie można się przymierzyć. Reszta sklepów ogólnie za większe pieniądze, oferują gorsze podzespoły zazwyczaj. Jeżeli chodzi o Bydgoszcz przynajmniej. Bardziej i tak proponujecie rower w typie szosowym, ale z możliwością trudniejszego terenu? Na Trzciniec wieczorami nie ma lamp, chyba, że tylko przez moment, bo tak to ciemnica jadąc ścieżka między lasem. PS. Doradzajcie, w dobrych cenach z przyzwoitym sprzętem, bo oczywiście nie sztuką jest wydać kupę siana (chyba, że ktoś nie liczy zbytnio). Tutaj bardziej fitness na prostej kierownicy, ogólnie mi się podoba, czy fitness rower też może być szybki, bo to, że lekki to widzę po specyfikacjach, może nie karbon, ale aluminium też potrafi, mimo, że trochę gorzej tłumi nierówności https://allegro.pl/oferta/rower-fitness-cube-nulane-race-53-s-rubyred-grx-16528904301 Edytowane 5 Lutego przez sir_ryszard Cytuj
Mihau_ Napisano 5 Lutego Napisano 5 Lutego Cytat Pytanie czy np. w takim modelu jak ten z linku, ma np. oponę 32 mm, poradzi sobie dosyć na ścieżkach, jeszcze przed założeniem szerszej, ale dobrze, że istnieje możliwość wsadzenia szerszej opony. Opona to rzecz wymienna, dobierasz ją do swoich potrzeb, jeśli fabryczna nie spełni wymagań to wymienisz. Cytat Druga sprawa, mam 170cm wzrostu, jestem niski, wiem, że nie można polegać na rozmiarach producentów czy sklepów. Należy zmierzy przekrok chociażby. Ten superior wychodzi w ramie 53 na stronie sklepu, sugerowany wzrost 170-180 cm. Wzrost to nie wszystko, zmierz przekrok, żeby się nie okazało że się na ramie zawiesisz. Cytuj
Greg1 Napisano 5 Lutego Napisano 5 Lutego 9 godzin temu, sir_ryszard napisał: Na Trzciniec wieczorami nie ma lamp Tak, nie ma lamp ale od tego są lampki rowerowe, żeby sobie drogę oświetlić. Tak się akurat złożyło, że w lutym/marcu tamtego roku byłem na kilka tygodni oddelegowany do Bydgoszczy i kupiłem tam grawela i wieczorami jeździłem po okolicy, właśnie na Trzciniec, Ciele, itp. Później, jesienią, znowu tam byłem i we wrześniu kupiłem w Bydgoszczy używaną szosę, Krossa Vento, i dzięki temu, że dzień był dłuższy to jeździłem nie tylko na Trzciniec, Ciele ale również wzdłuż ekspresówek na Lisi Ogon, Brzozę, Olimpin oraz do Zamościa, Turu, Brzózek (żeby zobaczyć Van Gogha na budynkach). Generalnie wokół Bydgoszczy jest sporo fajnych tras dla grawela, sporo bardzo fajnych szutrów premium, szosą z oponami 28c już gorzej no musisz trzymać się asfaltów a tam jest sporo łączników szutrowych czy z kostki w lasach. Bardzo długo jeździłem grawelem na oponach semi-slick 35c, bo generalnie nie jeżdżę grawelem w terenie bo od tego mam mtb. Teraz mam semislicki 40c ale uważam, że 35-38c jest wystarczające więc jak kupisz szosę Road+ to też dasz radę obskoczyć szutry czy utwardzone drogi polne i leśne Cytuj
sir_ryszard Napisano 6 Lutego Autor Napisano 6 Lutego (edytowane) Zmierzyłem przekrok. 78/79 wyszło z 0,66 dla szosowych i graveli, wychodzi rama 51/52. Ten Superior ma ramę 53.Dla pewności lepiej brać lekko małe czytałem, bo można zawsze coś zrobić ze sztyca, mostkiem... Z tymże dla przykładu, te rozmiarowi producentów są naprawdę zróżnicowane i tak w tym rowerze szosowym, powinienem brać rozmiar 53/54 czyli znacznie większa ramę, jak wyszło mi z obliczen, wpisują wzrost 170cm przy przekroju 78. Przykładowo tylko rower szosowy Kross Vento 5.0 https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-kross-vento-dsc-5-0-pd37052/ Jeszcze jedna rzecz Panowie i Panie. Jeżeli chodzi o szutrowe przerzutki GTX/Sram Apex. Do jazdy trochę po szosie i ścieżkach warto celować w 2 blaty z przodu i 10-12 rzędów z tyłu, a w przypadku graveli przy 1 blacie, dobrze jakby kaseta z tyłu miała 11-12 rzędów i nie mniej. No chyba, że z przodu blat jest duży? To oznacza, że na takim GRX/ Apex SRAM nie pojedzie się szybko? Przejechałem się kolegi gravelem ma jakiegoś GRXa 2 z przodu z tyłu nie wiem ile. Te 30km/h można raczej dobrze trzymać, a tak chwilowo na set metrach docisnalem go 40km/h, ale wiem, że można by w ogóle pojechać szybciej. Jak to z tymi GRX i SRAM jest? Edytowane 6 Lutego przez sir_ryszard Cytuj
Mihau_ Napisano 6 Lutego Napisano 6 Lutego Cytat Zmierzyłem przekrok. 78/79 wyszło z 0,66 dla szosowych i graveli, wychodzi rama 51/52. Ten Superior ma ramę 53.Dla pewności lepiej brać lekko małe czytałem, bo można zawsze coś zrobić ze sztyca, mostkiem... Z tymże dla przykładu, te rozmiarowi producentów są naprawdę zróżnicowane i tak w tym rowerze szosowym, powinienem brać rozmiar 53/54 czyli znacznie większa ramę, jak wyszło mi z obliczen, wpisują wzrost 170cm przy przekroju 78. Przykładowo tylko rower szosowy Kross Vento 5.0 https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-kross-vento-dsc-5-0-pd37052/ Zmierzyłeś przekrok, wyszło 78-79, koniec tematu. Nic nie liczysz, nic nie mnożysz, nic nie dzielisz, mamy 2025 a nie 1980 gdzie każda taka była taka sama. Przy twoim wzroście i przekroku potrzebujesz roweru z efektywną długością rury poziomej w okolicy 535-540 (no chyba, że progresywna geometria jak np. aktualny kross esker to wtedy będzie trochę więcej). To długość rury poziomej jest wyznacznikiem rozmiaru szosy/gravela. Wartość przekroku jest potrzebna żeby ustalić czy nie masz dziwnych proporcji ciała i czy się na ramie nie będziesz klejnotami zawieszał 1 Cytuj
sir_ryszard Napisano 6 Lutego Autor Napisano 6 Lutego (edytowane) Czyli np. w tym modelu mamy długość rury poziomej 540mm, mimo, iż rama ma 54cm. Co do zasady rozmiar i tak może być dobry? https://www.centrumrowerowe.pl/rower-gravel-romet-boreas-2-pd36569/ A superior x Comp wydawałby się dobry w rozmiarze 53, a nawet 54, bo ma efektywna długość rury poziomej 530-540mm. Dzięki za wyjaśnienia, jesteście wielcy! Jeszcze druga sprawa z efektywnością napędu, rozumiem, że dwa rzędy z przodu na utwardzanych, mimo, że wyboistych drogach i tak zawsze będzie wydajniejszy od jednego rzędu z przodu? Edytowane 6 Lutego przez sir_ryszard Cytuj
Greg1 Napisano 6 Lutego Napisano 6 Lutego Jeśli chodzi o rozmiary ram podawane przez producentów typu 54, 56, itp. to podają oni długość rury podsiodłowej a przy obecnych geometriach z często bardzo dużym slopem (czy jak to się tam nazywa) czyli mocno opadającą rurą poziomą ma się to nijak rzeczywistego rozmiaru ramy. Słuchaj @Mihau_ i patrz na efektywną długość rury poziomej. Jeśli chodzi o napęd to są zwolennicy napędów 2-rzędowych i ja nim między innymi jestem i są też zwolennicy napędów jednorzędowych. Generalnie napędy 2-rzędowe są bardziej polecane do "szybszych" zastosowań, asfalty, utwardzone, szybkie szutry itp. a napędy jednorzędowe do zastosowań bardziej "terenowych". Wynika to z budowy kasety i pogodzenia ze sobą odpowiedniej ilości przełożeń twardych i miękkich. Przy napędach 2-rzędowych można wstawić kasetę o mniejszym zakresie, np. 11-34T albo 11-36T i razem z korbą z dwoma blatami, np. 46/30T w GRX czy 50/34T w napędach szosowych, oferuje ten napęd szeroki zakres przy zachowaniu bardzo dobrego stopniowania, to znaczy kolejne zębatki w kasecie zmieniają się co 1, 2 czy maksymalnie 4 zęby i dzięki temu możemy znaleźć odpowiednie dla siebie przełożenie, czyli możemy jechać z odpowiednią dla siebie kadencją. Przy napędach 1-rzędowych producenci musieli iść na pewne kompromisy i aby napęd miał jakąś tam elastyczność, czyli przełożenia zarówno twarde jak i miękkie, skoki w kasecie muszą być większe, np. co 4-6 zębów i w pewnych sytuacjach nie będziemy mogli trafić na odpowiednie dla siebie przełożenie, bo na jednym biegu będzie nam za ciężko a na kolejnym już za lekko i będziemy kręcić jak chomik w kołowrotku. Napedy 1-rzędowe są wybierane, jak napisałem wcześniej, do zastosować bardziej terenowych ponieważ są prostsze w obsłudze, nie trzeba myśleć o zmianie przerzutek z przodu i odpowiednim dostosowaniu tyłu, nie brudzą się i nie zpychają błotem bo ich nie ma a w terenie nie jeździ się aż tak szybko jak na szosie i jest więcej czynników zmiennych wpływających na prędkość i przede wszystkim na jej stałe utrzymanie, więc nie potrzebujemy ciasnego, płynnego stopniowania. I to nie jest tak, że napęd 1-rzędowy będzie szybszy w terenie, to nie ma żadnego znaczenia i przełożenia. Natomiast napęd 2-rzędowy będzie szybszy od 1-rzędowego na twardym bo ma duży blat 46T (lub 50T) a nie 40 czy 42T jak w jednorzędowych i przy założeniu, że masz wystrczająco mocną nogę to po prostu osiągniesz większe prędkości na przełożeniu 46/11 (czy 50/11 w szosach) niż 40(42)/11 w napędach 1-rzędowych. Ja w grawelu mam napęd GRX 2x10 bo w większości jednak jeżdżę po utwardzonych nawierzchniach. Do terenu mam mtb, zresztą tam też mam napęd Deore 2x10 ale tam mógłbym mieć też 1xx bo mtb nie jeżdżę po asfalcie czy innym utwardzonym terenie bo od tego mam grawela i szosę 1 Cytuj
kaido2 Napisano 6 Lutego Napisano 6 Lutego (edytowane) @Greg1 umówmy się 50/11 to już generalnie na zjazdach w górach kiedy dokręcasz do tych powiedzmy 8-miu dych Natomiast takie 38/11 spokojnie rozkręcisz do tych 45 km/h i to w sumie wystarcza jeżeli mówimy o jazdę w terenie. Cóż na zjeździe jest obrót, ale powyżej 60 km/h, po latających kamieniach ....., kto to pojedzie Płyta rzędu 53 i ciasna kaseta szosowa ot powiedzmy 11-21, to łatwiejsze dobranie przełożenia , gdzie noga nie dostanie takiego szoku i się w chwile dostosuje do obciążenia jak w przypadku małej tarczy i kasety MTB. W drugim przypadku dochodzi do przeciążenia i po paru metrach zrzucasz na miękki co skutkuje tym , że ten z przodu Ci odjeżdża. Ty jedziesz 30 on 33, Ciebie przytkało, bo wyłamało kolana, on nawet nic nie poczuł, zaś kadencja Jak ktoś to dźwiga nawet 60 RPM, a kolano nie zbiera strzałów to będzie tak samo skuteczny Pomimo, ze do niedawna jeździłem jeszcze w imprezach mając 3 tarcze z przodu, to po przesiadce na 1 nie ma opcji powrotu. Pod dużym obciążeniem powiedzmy przy nachylenia 20-tu % zmiana słabo działała, a jak w mig zapchało wszystko błoto to już było po zawodach . Na suche i w łagodniejsze warunki jak najbardziej 3 ok. Puszcza Bydgoska,- wyłapywali nas na ostatniej zabudowie w nocy przed wjazdem na Wiśle 1200 + Extreme, bo 20 km w piachu i ogólnie słabo. Strasznie nie było i pamiętam miałem wtedy 35c , ale tak chyba lepiej miec tam albo typową przełajówke , albo minimum te 40 Osiedle przemysłowe, chodzi o teren Zachemu + okręg przemysłowy, jest tam osiedle, jednorodzinne domy i nie najlepsze asfalty, aczkolwiek na szosę tragedii nie ma Edytowane 6 Lutego przez kaido2 Cytuj
Greg1 Napisano 6 Lutego Napisano 6 Lutego @kaido2 oczywiście, że te 50/11 na dokręcaniu na zjazdach czy z wiatrem, na co dzień 3-4 zębatka od najmniejszej. W mtb też mam najtwardsze przełożenie 36/11 i mało kiedy jest w użyciu, chyba tylko na zjazdach . Chodziło mi raczej o sam fakt, czystą fizykę, że przy odpowiednio mocnej nodze na przełożeniu 46 czy 50 na 11 wykręcisz większą prędkość niż na 40 na 11 przy tej samej kadencji, a że mało kto i mało kiedy to wykorzystuje to insza inszość. Częściej ludzie już jeżdżą na najmniejszych zębatkach w napędach 1-rzędowych niż w 2-rzędowych z powodu mniejszej średnicy korby i tu co niektórzy piszą o szybszym zużywaniu tych najmniejszych zębatek Cytuj
marvelo Napisano 6 Lutego Napisano 6 Lutego 1 godzinę temu, Greg1 napisał: Jeśli chodzi o napęd to są zwolennicy napędów 2-rzędowych i ja nim między innymi jestem i są też zwolennicy napędów jednorzędowych. Nie zapominaj, że są jeszcze zwolennicy napędów 3x. Taki napęd jest najbardziej uniwersalny i pozwala zachować dobre stopniowanie przy dużym zakresie przełożeń. 2x i tak musi mieć manetkę, linkę z pancerzem i przednią przerzutkę, a także cięższą kasetę (o większej rozpiętości) by zachować podobny zakres jak 3x, a także więcej rzędów na kasecie, by zachować małe różnice pomiędzy przełożeniami (ciasne stopniowanie). Więcej rzędów na kasecie to zwykle mniejsze odległości pomiędzy zębatkami i większa wrażliwość na rozregulowanie, zabrudzenie, skrzywienie haka itp. Dlatego w swoim ostatnim rowerze mam 3x8 i tak pozostanie dopóki będzie się dało kupić komponenty na wymianę. Cytuj
Greg1 Napisano 6 Lutego Napisano 6 Lutego (edytowane) @marvelo, autor wątku nie pytał o napędy 3-rzędowe więc o nich nie pisałem: 3 godziny temu, sir_ryszard napisał: Jeszcze jedna rzecz Panowie i Panie. Jeżeli chodzi o szutrowe przerzutki GTX/Sram Apex. Do jazdy trochę po szosie i ścieżkach warto celować w 2 blaty z przodu i 10-12 rzędów z tyłu, a w przypadku graveli przy 1 blacie, dobrze jakby kaseta z tyłu miała 11-12 rzędów i nie mniej 2 godziny temu, sir_ryszard napisał: Jeszcze druga sprawa z efektywnością napędu, rozumiem, że dwa rzędy z przodu na utwardzanych, mimo, że wyboistych drogach i tak zawsze będzie wydajniejszy od jednego rzędu z przodu? Poza tym dzisiaj występują one tylko w crossach i trekingach, nawet w marketowych mtb coraz rzadziej, a autor dywaguje między szosą Road+ a grawelem - w szosach napędy 3-rzędowe wymarły 15-20 lat temu a w grawelach nigdy nie zagościły gdyż te "narodziły się" po wymarciu napędów 3-rzędowych w szosach Edytowane 6 Lutego przez Greg1 Cytuj
kaido2 Napisano 6 Lutego Napisano 6 Lutego @Greg1, zgadza się, często używam 38/11 na płaskich chociażby szutrach i to będzie pierwsza koronka 11T w istny sposób normalnie zajechana Z punktu widzenia samych przełożeń pojedzie się szybciej z płyty, przy mega ciasnym stopniowaniu i nie ukatrupiajacych warunkach, takie 52/12 po rozgrzaniu i dopasowaniu nogi byłem w stanie kręcić i tak jechać długo plaskacza. 14 minut temu, marvelo napisał: Dlatego w swoim ostatnim rowerze mam 3x8 i tak pozostanie dopóki będzie się dało kupić komponenty na wymianę. U chińczyka to nie umrze, ostatnio za śmieszna kasę brałem nadal produkowane 3x7 klamki i to jeszcze z wąsami Kaset na stary standard w cenie złomu od zatrzęsienia 26" koła sportowe normalnie nadal robią 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.