Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

@ernorator bike/sleep balance 

work only as much as you have to 😉

Pokręciłem ostro przez tydzień czas na przerwę dłuższą ....czyli do weekendu 🤣

W górach nowe asfalty szykują na TdP 👍  

 

20250423_122231.jpg

  • +1 pomógł 2
Napisano (edytowane)

Dzisiaj muszę udać się do kina na film pt." Chomik reaktywacja"  . Tytułowy Neochomik  wybrany przez KRS  ma spotkać się z wyrocznią na komisji zijonusa . Po drodze spotyka agenta .............😁

Ale pogoda zrobiła się paściasta.😪

Edytowane przez pecio
Napisano (edytowane)

@spidelli twój    na " tirze "  jeździ ?  Donos do krokodyli muszę zrobić aby  tacho Tobie (chomikowi )  przewietrzyli . 😁

Edytowane przez pecio
Napisano (edytowane)

Powiem Wam, że dziś trochę pojeździłem wypożyczonym elektrykiem. Rogal na twarzy generalnie, wyrywa spod tyłka. 

Wprawdzie to nie rower ale też fajnie :) Zostawiłem moje 3 cylindry na przeglądzie w serwisie a wypożyczyłem sobie Cuprę Born - 230 KM i 310 Nm momentu. Na początku stres, bo automat, bałem się że w miejskim korku użyję instynktownie lewej nogi ale nic takiego się nie wydarzyło. Po południu nawet luźniej było na mieście, to sobie porobiłem sprinty spod świateł ;) 

Jeżdżę mieszczuchami więc porównanie żadne, ale toto lata jak rakieta. Ino steruje się wszystkim z tableta, wolę swoje pokrętła, są bardziej intuicyjne :D 

Edytowane przez spidelli
  • Haha 2
Napisano (edytowane)

No mi też dziś wyrywało z tyłka .......kłaki. 😁

  Tylko 120 z groszami wpadło bo po drodze telefon i zjazd do bazy. Ale jutro  polecę sobie na cały dzionek.....a jaaak.

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 2
Napisano

Ja dzisiaj odpuszczam; próbowałem coś w parku maszynowym pogrzebać ale mam taką niemoc, że tylko koło przymierzyłem z roweru do roweru; z Gestalta będzie gravel pełną gębą na pełnym GRX w sam raz na OLX i dostanie gó.. gumowe opony z Gianta a ja sobie kupię semi slicki 50 do turystyki a jak!

  • Smutny 1
Napisano

U mnie dziś było  ambitne przemieszczanie  w 3D.  Nie tak jak dystans  a parametr poprzeczny  😁do niego  wpadł ładny ........2784 " meterki " .  W 3/4 drogi  stwórca mnie opuścił  i musiałem się ratować dawką Delicji szampańskich  plus kofeinką z Pepsi  co by na bazę się dotoczyć.

  • +1 pomógł 2
Napisano

U mnie solidnie wieje, sobota i niedziela zrobiłem sobie interwały na podjazdach 👍, szybkie wypompowanie 😩 i do domu.

Na długie jazdy słaba pogoda, ale coś na majówkę może się uda zrobić nowego 😎 

  • +1 pomógł 2
Napisano (edytowane)

Wciąż trzymam Gestalta w chomiku :) Graty czekają, ma lecieć na OLX po wymianie biżuterii ale ciągle korzystam :D 

No ale chomik opłacony do 11 maja, potem nie przedłużam. Notabene te czeskie pe piczki olały mojego maila z pytaniem, dlaczego jednego dnia mi kod zaliczyli a drugiego ściągnęli kasę :D 

Edytowane przez spidelli
Napisano (edytowane)

Ale co Wam powiem to powiem.......coraz bardziej jestem nadżarty przez ząb czasu. Możliwości moje spadają  , muszę spuszczać z tonu ( ze średnią) aby robić w miarę sensowny dystans.   Cóż trzeba się pogodzić z faktem bycia starym dziadem.

Fakt było dziś chłodno zwłaszcza na trasach przez lasy ale pomimo tego  słoneczko mnie ładnie "strzaskało ". Jestem różowiutki jak prosiaczek a na łbie robię się pomalutku jak stonka.

Chyba będę się musiał przeprosić z potówką pod dekiel. 😁

 

Edytowane przez pecio
Napisano

Potówka to jak na razie moje odkrycie roku (nakrycie roku)....

Jak mnie żona męczy "jedźmy w góry" to jej odpowiadałem "wolę rower"; góry lubię i mam ze 40 minut autem w Góry Sowie, godzinkę z okładem w Karkonosze ale nie cierpię tłumów tych cholernych Januszy i tej betonozy pod nich robionej... 

Ale w Austrii inna historia - jedziemy znów - na majówkę - tym razem z rowerami ale wolałbym, szczerze mówiąc, pójść na szlak :) Jeszcze się sezon na dobre nie zaczął, a mam przesyt roweru ;) 

Napisano
8 godzin temu, pecio napisał:

Możliwości moje spadają  , muszę spuszczać z tonu ( ze średnią) aby robić w miarę sensowny dystans

Spokojnie dopiero wchodzimy w sezon długich jazd, trzeba się rozkręcić po zimowym szaleństwie na chomiku.

Na razie mam kilka jazd powyżej 100km i różnie to bywało, a to wiatr, a to zimno, a to zmęczenie bo przewyższenia, 

ale liczę że wraz z pogodą przyjdzie lepsza forma na długie dystanse, i nie zrealizowane plany wyprawowe z 2024 🚴‍♂️🌊

  • +1 pomógł 2
Napisano (edytowane)
3 godziny temu, spidelli napisał:

Ale w Austrii inna historia - jedziemy znów - na majówkę - ......

Kilka rowerów , majówka na austryjackiej rivierze ...... toć to burżuazja. 😉 A ja jak te dwa małe meksykańskie pieseły ..... ciułała , ciułała i las gufnos na horyzoncie .

@szajbna masz rację . W zeszłym roku o tej porze to już miałem nawalone hektarów . A obecnie cieniutko , nagle wszystko i wszyscy mnie gonią . NIe ma czasu na rower.

 

Edytowane przez pecio
Napisano
9 godzin temu, pecio napisał:

coraz bardziej jestem nadżarty przez ząb czasu.

Ja młodszy a nie nadanżam za Tobą :) Nie marudź :) 

Mam rodzinę w AT więc tyle co dojazd  (LPG + winiety) i co nieco do lodówki.... Gdybym miał płacić za noclegi to insza inszość :) 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...