[Ustawienie siodełka] Ból kości ogonowej w trakcie i po jezdzie

[Wilku2243]

Witajcie, niedawno kupilem rower MTB (kross hexagon) zrobilem juz 160km i za kazdym razem po dluzszej jezdzie boli mnie kosc ogonowa. Siodelko mam ustawione poziomo, wysokosc do piety, oryginalne jak przyszlo z krossem, choc probowalem szerszego siedzonka na jedna trase i bylo gorzej. Po pierwszej trasie kupilem amortyzowana sztyce z nadzieja ze to pomoze. Lepiej sie jezdzi ale tylek dalej boli, teraz zamowilem spodenki z wkladka, czekam az dojdą. miedzy czasie sie zastanawiam czy moze ktos mi doradzi jak probowac ustawic siodelko, moze da sie tak ustawic zeby odciążyło tylek? Dodam ze krocze w ogole nie boli, tylko rece lekko dretwieja. Nie sa to odparzenia, to na 100% bol kosci

[Greg1]

Drętwienie rąk może być spowodowane tym, że nos siodełka jest jednak trochę za bardzo w dół, tyłek się ześlizguje, zapierasz się rękoma, itd. daj nos siodełka z pół centymetra do góry i zobacz co będzie - jak ugniata w klejnoty to za wysoko. Poza tym też Twoja pozycja może być nieodpowiednia, np. przez słabe mięśnie "core" może za bardzo wyginasz plecy i miednicę, robisz tzw. koci grzbiet. No i samo siodełko może być nieodpowiednie - w zależności od Twojego rozciągnięcia możesz potrzebować płaskiego (jeśli swobodnie dotykasz palcami ziemi stojąc ze złączonymi nogami) albo z lekko zadartym tyłem (jeśli dosięgasz do połowy piszczeli) albo z mocno zadartym tyłem (jeśli dosięgasz tylko do kolan)

[SpinOff]

Albo masz na myśli inną kość, albo nie boli Cię ona od siodełka. Na kości ogonowej się przecież nie siedzi.

[Wilku2243]

8 godzin temu, Greg1 napisał:

Drętwienie rąk może być spowodowane tym, że nos siodełka jest jednak trochę za bardzo w dół, tyłek się ześlizguje, zapierasz się rękoma, itd. daj nos siodełka z pół centymetra do góry i zobacz co będzie - jak ugniata w klejnoty to za wysoko. Poza tym też Twoja pozycja może być nieodpowiednia, np. przez słabe mięśnie "core" może za bardzo wyginasz plecy i miednicę, robisz tzw. koci grzbiet. No i samo siodełko może być nieodpowiednie - w zależności od Twojego rozciągnięcia możesz potrzebować płaskiego (jeśli swobodnie dotykasz palcami ziemi stojąc ze złączonymi nogami) albo z lekko zadartym tyłem (jeśli dosięgasz do połowy piszczeli) albo z mocno zadartym tyłem (jeśli dosięgasz tylko do kolan)

Zanim odpowiem dodam że na rower wsiadam po wielu latach więc jestem zielony. Siedzonko poprawiłem, popchnąłem dodatkowo do przodu ile się da, sprawdzimy przy najblizszej okazji. Co do pozycji to możesz mieć racje, nie zwróciłem na to uwagi, czyli plecy musza byc proste? Palcami z złączonymi nogami (bez prostych pleców) ledwo dotykam górnej części stóp, czyli potrzebne mi to z lekko zadartym tylem? Tylko jak to się fachowo nazywa takie siodełko żeby je na allegro znalezc?

Cytat

 

• Napisano 4 godziny temu
  
  
•  

Albo masz na myśli inną kość, albo nie boli Cię ona od siodełka. Na kości ogonowej się przecież nie siedzi.

Wygląda na to że ja siedzę, popchnąłem siedzonko do przodu moze to pomoze

Edytowane 15 Sierpnia przez Wilku2243

[Greg1]

Jak za bardzo dasz siodełko do przodu to zaczną Cię boleć kolana

[leon7877]

W dniu 15.08.2024 o 20:31, SpinOff napisał:

Albo masz na myśli inną kość, albo nie boli Cię ona od siodełka. Na kości ogonowej się przecież nie siedzi.

Może w tym właśnie problem, że o siedzi na kości ogonowej, gdy nie powinien. To by mogło oznaczać np źle dobrany rozmiar ramy lub siodełko przesunięte za bardzo do tyłu - w każdym razie, siodełko za daleko od kierownicy

[SpinOff]

Czapki z głów jak ktoś jest w stanie usiąść na kości ogonowej, chyba że chodzi o rower poziomy. Tam jest przyczepione trochę mięśni, więc to one pewnie ją ciągną. Znaczenie będzie tu mieć ogólna pozycja na rowerze, a nie spodnie z wkładką.

[nikbar1]

Albo kup siodło konkret dziurą po całej długości.