Skocz do zawartości

[suport] Wyjęcie łożysk z HTII


Rekomendowane odpowiedzi

i są stosowane w formule1 a to już o czymś świadczy ... i lekkie są ...:)

 

Nie, no jak Kubica na nich jeździ to muszę kupić! :)

Btw, wg powyższych wskazówek znajomy przeprowadził akcję wymiany łożysk w suporcie pod XT i rzeczywiście jest to bezproblemowe. Łożyska kupione za 5.20 PLN szt. w lokalnym sklepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zakupiłem łożysko z Allegro i jest one ciut grubsze od tego co było "sunhill" jakiś 1 mm. Czy je wkładać i nie zakładać tej gumki uszczelniającej? Nowe łożysko jest z dwóch stron uszczelniane, a oryginalne było z jednej + ta gumka. Jak się doda tą gumkę i łożysko to wychodzi grubość nowego (na oko przynajmniej).

post-101808-1191428572_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EE ? umnie inaczej było nie było tej gumki ? ty mowisz o systemie Shimano czy truvatiwa?

 

Oczywiście, że shimano HTII.

Nie wiem czy nie zniszczę ośki korby, bo dostałem nówkę po gwarancji. Wcześniej zjechało mi całą oś, ale łożyska mi nei wymienili bo gwarant nie wysłał do producenta (może to i dobrze bo chyba zjechało oś od luzów na łożyskach)

 

PS. Apropo zakładania bez gumy to parę razy tak zrobiłem i mam dwójkę dzieci :D Więc chucham na zimne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

http://sklep.rcracing.pl/index.php?cPath=1...0e4b8798201f541 - tutaj są łożyska ceramiczne hybrydowe (stalowe bieżnie, ceramiczne kulki). Całkowicie ceramiczne łożyska dopiero kosztują krocie.

Jeśli ktoś często ściąga sobie coś ze stanów, to tutaj jest szeroki wybór semiceramicznych łożysk: http://www.enduroforkseals.com/id139.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...

ja robilem tak, ze najpierw wkladalem maly sruboret i stukalem mlotkiem, wtedy lekko wychodzilo, potem bralem nieco wiekszy sruboret i wtedy zdecydowanie, mozno ale z wyczucziem uderzalem w lozysko i poszlo gladko. z poczatku z jednej miski tez mi nie chcialo wyjsc, ale przywalilem mocniej i od razu wylecialo :P najlepiej miske wlozyc w jakies imadlo lub cos tego typu i wtedy mozna dzialac :)

 

te lozska z allegro sa o niebo lepsze od standardowych, a tamta po 2000km w tym troche w blocie praktycznie w ogole nie chcialy sie krecic, w srodku byl sam syf, te sa dobrze uszczelnione wiec polecam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem dziś łożyska w swojej korbie.Można je wybijac z wkręconymi miskami jak na rys wyżej .Ja miski wykręciłem.

Nożykiem podważamy plastikową tylejke i delikatnie powinna ona nam wyjść.Dalej naszym oczom ukaże sie czarne uszczelnienie je również ostrym nożykiem podważamy i wyskakuje bez problemu.

Wybijanie starych łożysk to już troche żmudna,precyzyjna robota.

Ja obróciłem miske do góry kołami umocowałem w imadełku z wyfrezowanymi rantami tak by tylko brzegi miski sie tego imadła trzymały.To zasadniczo ułatwiło mi całą procedure.Inna opcja będzie bardziej uciążliwa.Odpowiedni młoteczek wkrętak i pukamy miarowo,po okręgu.Nie ma możliwości łożysko musi wyjść.Podlac można wd40.

 

Zakupione łożysko 61805 /bynajmniej moje/ są o 1 mm wyższe.Po wbiciu go również miarowo po okręgu dębową klepką stara podkładka uszczelniająca poprostu jest zbędna-raz ze sie nie mieści-dwa łożyska sa uszczelnione same w sobie.Można się upszeć i ja dodać lecz obie strony korby około 1mm sie wysuną.

Ja ich nie dałem.

Mm więcej na łożysku również zle wpłynął na samą korbe która nie chce swobotnie się wsunąc w swe miejsce.Powodem jest minimalny karbik na końcu plastikowej tulejki.W strarych łożyskach wskakiwał za łożysko,w nowym 1 mm dłuższym wskoczyć jest mu nie po drodze i na karbiku sie rozpęcza.Pilnikim to metaly go dosłownie liznołem-problem umarł.

 

Istnieje również mały wypust z drugiej strony owej tulejki,tam gdzie zgrywała sie z podkładką uszczelniającą.Tu niestety nic nie zrobimy,bynajmniej ja nic nie robiłem .Dociełem gumową uszczelke i prawie milmetrowa szczelinka znikła pod uszczelką mego patentu.

 

Technicznie trudno to opisać w praktyce łatwiej zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość który kiedyś oferował chyba po 60zł taką usługę za parę gdzieś w sieci, coś tam pisał o delikatnym podfrezowaniu jak go pytałem - link mi już nie działa. Można pewnie by zanieść do tokarza miskę i ją tak dotoczyć by to standardowe siadało jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...