Skocz do zawartości

[2500] Asfalt, las, miasto - only Muirwoods?


side

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, potrzebuję rower na krótkie, w miarę szybkie przejażdżki naszymi powiatowymi i gminnymi asfaltami, by nimi dotrzeć do lasu i po nim pojeżdzić też:) W tym lesie żadnych ścieżek, korzeni, tylko te szeroki, szutrowe, czasem tłuczniem wysypane drogi. No, i do codziennej bardzo krótkiej jazdy po miasteczku, żeby odejśc od jazdy samochodem.

Rower ma być sztywny cały, bo w tych pieniądzach to wszyscy wiemy, jak to jest z zawieszeniem :D Oczywiście, szukam roweru używanego. Czytam i czytam, i wychodzi na to, że Muirwoods będzie najlepszym wyborem?

Nie mam fazy na stal, może być amelinum. Byleby rower nie był wagowo klocem, chociaż to nie budżet. No, najważniejsze, aby był jak najbardziej niezawodny. W zimie nie będę się nim tłukł. Upgrejdów nie przewiduję, bo najnormalniej w świecie nie mam kasy, a to można popłynąć. Kiedyś upgrejdowałem sztywniaka, to skończyłem z fullem :D

Mam jakieś 180-182 cm wzrostu, przekrok 78-80 cm, ważę 76 kg.

W Muirwoodsie niby L na mnie powinna być ok., ale gdzieś wpadło mi w oko, że kolega @MikeSkywalker ma L i duma(ł) na M-ką?

A, i błotniki muszą dać się zamontować, bo lubię po deszczu się przejechać, bez mokrej dupy pleców.

 

Poza tym jestem strasznie napalony na Muirwoodsa 2022. Kurczę, 6 lat temu tak szukałem forward geometry w fullach trail/enduro, że taraz jak widzę to w Muirwoodsie, to om om om. Tylko, czy tego potrzebuję na płaskie drogi w mojej okolicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dumał dumał, i ciągle nie wie czy byłaby dobra :D Ale z L-ką już się polubiliśmy. Bez przymiarki się nie dowiesz. 

Z błotnikami nie jest tak kolorowo, bo jeśli chcesz ten rower w teren i z szerszymi oponami to jest dość ciasno. U siebie mam Race Kingi 2.0 a do tego błotnik SKS Velo 65, z tyłu wydłużony kawałkiem starego błotnika - sprawdza się.

SKS Edge 56 były za wąskie, szerszych Edge nie upychałem ale pewnie by się dało, z delikatnym podcięciem/podgięciem w miejscu gdzie przechodzi przez rurki tylnego trójkąta.

Za bardzo nie masz alternatywy jak chcesz na sztywno. I nie potrzebujesz Muirwoodsa 2022, trochę przegięli z geometrią jak na rower który z założenia jest miejski. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

Może przegięli, jak na rower miejski. Ale większość osób raczej go tak nie używa 🙂 Do szybkiego cięcia po asfalcie, żeby potem miło popedałować po lesie, chyba lepszą będzie ta geo? Dopytuję o geo, bo do tej pory jeździłem na wyciąg albo po singlach w górkach.

Oponki wymienię na Kingi 2.0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy Muirwoods to jest fajna maszyna ze względu na swoją geometrię. Zapytam wszystkich którym nie podoba się obecna geometria nowego Muirwoods-a, czy któryś z was jeździł na takim rowerze o takiej geometrii, gdzie kąt główki ramy jest w okolicach 67 stopni? Prawdopodobnie nie. Obecnie zamieniłem starego Muirwoods-a na rower o geometrii zbliżonej do nowego Muirwoodsa gdzie główka ramy jest 67 stopni i baza kół jest ponad 1100mm. Gdybym wiedział że Marin wypuści na rynek taką fajną maszynę za tak małe pieniądze to pewnie nie kupiłbym ramy z widelcem Nordest Sardinha 2 Frames za 800 euro i nie budowałbym nowego roweru bardziej wszechstronnego, wygodnego który lepiej pokonuje przeszkody, dziury w asfalcie i krawężniki i jeździ o wiele szybciej niż stary Muirwoods ze swoim kątem główki ramy jak w rowerze szosowym co powodowało że przy skręcaniu zdarzało mi się zahaczać czubkiem buta o przednie koło a jazda w terenie była uciążliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Dokumosa napisał:

Nie można w żaden sposób porównywać 2022 z wcześniejszymi. Inna geo (w tym kąt główki prawie 6 stopni mniejszy)

Sam kąt główki to jeszcze nie wszystko. Liczy się też offset widelca i nie sądzę, że w nowym modelu jest taki sam widelec. W starym w najmniejszym rozmiarze, który miał kąt główki o jeden stopień mniejszy niż pozostałe (71 vs 72) dawali widelec i większym offsecie (51 vs 45 mm), co powodowało, że wypadkowa tych dwóch parametrów, czyli trail (po polsku chyba  mówi się ciąg, ślad) była podobna. To częsty zabieg w wielu konstrukcjach, również szosówkach (np. Jamis Sattellite). 

https://medium.com/@heruiming/2-year-review-of-the-marin-muirwoods-budget-tourer-awesome-commuter-a6b7d3c07cc4

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, leejoonidas napisał:

Zapytam wszystkich którym nie podoba się obecna geometria nowego Muirwoods-a, czy któryś z was jeździł na takim rowerze o takiej geometrii, gdzie kąt główki ramy jest w okolicach 67 stopni?

Tak, 66, 67,5, i nijak ma się to do Muirwoodsa, które cenię właśnie za to że fajnie podjeżdża a nie jest rowerem na wyciąg. Nowy jest przegięty podobnie jak El Roy, co do którego dyskusja już się toczyła na forum. 

20 godzin temu, leejoonidas napisał:

i jeździ o wiele szybciej niż stary Muirwoods ze swoim kątem główki ramy jak w rowerze szosowym co powodowało że przy skręcaniu zdarzało mi się zahaczać czubkiem buta o przednie koło a jazda w terenie była uciążliwa.

A może miałeś po prostu za małą ramę? Muirwoods poprzedniej generacji był (jest) naprawdę długą ramą, nijak nie można tego przyrównać do szosówki. To był rower bardziej XC gdzie kąt główki też jest bardziej stromy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare geo ma krótką główkę ramy i duży kąt główki 72*, nowe geo ma dłuższą główkę ramy względem poprzednika i mniejszy kąt główki 67,5*. Z perspektywy użytkownika ze starym geo i obecnie nowego roweru o prawie identycznej geometrii co nowy Marin uważam że nowy Marin będzie lepiej jeździł pod każdym względem w terenie niż jego poprzednik, jeżdżenie po kiepskich drogach asfaltowych i bruku jest bardziej komfortowe i pewne na rowerze z nową geo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, leejoonidas napisał:

nowy Marin będzie lepiej jeździł pod każdym względem w terenie niż jego poprzednik, jeżdżenie po kiepskich drogach asfaltowych i bruku jest bardziej komfortowe i pewne na rowerze z nową geo.

Ten Marin to w zasadzie taki gravel z prostą kiera i jak dla mnie w rowerze tego typu kąt główki ramy na poziomie 67,5 nie ma żadnego uzasadnienia. Podobnie jak dziurawe do bólu stopniowanie kasety oraz zastosowanie  karykaturalnie wysokiej główki ramy w rowerze z prostą kierą. Jednym słowem z bardzo udanego modelu nic nie zostało ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak szukasz używki to stary Marin wchodzi w grę. 

Do 3000 powinieneś też trafić jakiegoś fitnessa - w końcu Muirwoods do niedawna też należał do tego segmentu. A oponki 42c wystarczą na miasto czy drogi leśne. Jakby się udało alu+widelec karbon to byłoby idealnie. 

A tak to za bardzo nie masz dużego wyboru i zostaje Ci cała armia rowerów crossowych - można do tańszego crossa dorzucić lepszy widelec, można pokusić się o zamówienie stalowego na wymiar uginacza który dadzą w standardzie. 

Opcja numer dwa to jakiś góral 29er, coś z gatunku "rekreacyjne MTB". I też, można zmienić widelec na sztywny albo dać coś ze średniej półki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, side napisał:

@Alsew Okej, a co propnujesz? Przychodzi ci jakiś model roweru do głowy?

Szczerze to ten Marin od dawna był moim faworytem na następcę mojego poczciwego retro chwasta. Ale tego nowego za nic bym nie kupił. Po pierwsze wygląda jak jakiś pokrak. Główka ramy jak w jakimś dziadkowym mieszczuchu, i to okropne wzmocnienie komina rury podsiodłowej. Po drugie dziwaczna geo . Po trzecie widelec ze zwykłej stali. Po czwarte napęd... Kaseta 10 rzędowa 11-51 to jakiś chory pomysł wariata w rowerze tego typu. Alternatywa ... W takim budżecie można się rozglądać za jakąś używka Marina albo Giant TouchRoad, Giant Escape, Kross Seto lub Inzai, Cannondale Bad Boy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki grupie Marina na FB, skontaktowałem się z osobą z mojego województwa i jadę dzisiaj karnąć się na Muirwoodsie rozm. L.

Są M i L na olxie, więc jak siądzie rozmiar, to może coś z tego będzie.

Jakiś tip, po czym poznać że jest rower okej, za mały, za duży? Ostatni raz jeździłem na rowerze dwa lata temu, i to na fullu po czeskich singlach i bikeparkach, więc mam zero pamięci i doświadczenia, co do takich sztywnych przecinaków po płaskim 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz przymierzyć, żeby odpowiednio dobrać. Ja kupiłem niedawno Muirwoodsa M-kę (177cm, 84cm w kroku) i szukam na olxie L-ki bo bolą mnie plecy i mam wrażenie, że moja pozycja jest zbyt krótka. Ogólnie rower wygląda na mały w porównaniu z riversidem 900 M-ką mimo, że mam wyciągnięte siodełko na prawie maxa :D Dzisiaj sobie jeszcze siodełko cofnę i zobaczę czy będzie lepiej, ale to na 90% jest kwestią zbyt małego rozmiaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmiar L siadł mi, aż miło. Miałem frajdę z przejażdżki Muirwoodsem i nie był to efekt wow, bo jechałem nastawiony lekko sceptycznie.

Pozostaje zakup. Najbliższy rower 350 km ode mnie bez możliwości wysyłki 😐

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...