Skocz do zawartości

[wkład suportu] Samoistne odkręcanie się misek wkładu suportu


Mortyr01

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wymieniałem wkłady suportu w trzech rowerach. Dwa z nich posiadały wkłady skręcane (klasyczne), a jeden wkład BSA maszynowy. Do wszystkich rowerów kupiłem wkłady maszynowe Neco BSA. W pierwszym rowerze nie mam luzów po 1500 km. W dwóch następnych wkład samoistnie odkręcił się po 15 km od montażu (od strony korby) i powstały luzy, ośka się rusza. Czy to normalne? Czy wystarczy dokręcić miskę? Jak temu przeciwdziałać na przyszłość, żeby się nie luzowało?

W jednym rowerze dokręcałem miskę przy użyciu żabki do rur, ale to mało efektywne. Czy konieczne jest ściąganie korby w celu dokręcenia wkładu? Czy istnieje jakiś klucz, którym można dokręcać miski pod korbą?

PS Korby na kwadrat.

Napisano

Są miski które mają dedykowane klucze.

Może na gwint przed/w trakcie nakręcania dostał się smar i to spowodowało luzowanie się?

Proponuję wykręcenie miski, oczyszczenie gwintów i nałożyć klej do gwintów.

Napisano

Chłopie, nie rób sobie jaj. Za słabo to wkręciłeś i tyle. suport powinieneś wkręcać +/- 40nm czyli w przybliżeniu 40kg na ramieniu 1m a Ty żabką do rur to dokręcasz bez zdejmowania korby:D Nie jesteś w stanie wkręcić suportu na kwadrat niczym innym niż dedykowany klucz, po wkręceniu na zewnątrz zostaje może 1mm miski więc gdzie chcesz tam żabkę opierać

Napisano

Tak sprostuję: 40Nm to w przybliżeniu 4 kg na ramieniu 1 m, albo 40 kg ale na ramieniu 10 cm. 

Miski zawsze wkręcam na smarze i nic się nie odkręca, a dokręcam na wyczucie, ale naprawdę mocno (zwłaszcza prawą stronę). Klej może się przydać jeśli niedokręcony wkład długo ruszał się w ramie i wyrobił nieco gwint. Zwykle nie jest jednak potrzebny.

Z tą żabką to faktycznie dobre.

Napisano

Jak nie miałem kluczy dynamometrycznych to dokręcałem tak, że zawsze ręką dokręcałem dość mocno a potem w koniec ramienia klucza stukałem kilka razy czymś miękkim, tak, żeby klucz jeszcze o 1cm się przesunął na końcu ramienia. Nigdy nie stosowałem do suportu kleju do gwintów, zawsze je smarowałem, żeby nie było potem problemów z odkręceniem w przyszłości. Nigdy żaden suport mi się nie wykręcił, a samo wykręcanie diagnozuję jednoznacznie: za słabo dokręcony.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Miesiąc temu odkręciłem miski i suport. Wyczyściłem smar, odtłuszczyłem izopropanolem i symbolicznie posmarowałem smarem miedzianym. Następnie dokręciłem kluczem dynamometrycznym o długości rączki 25 cm (prawie uwiesiłem się na kluczu) do momentu, aż miski nie drgnęły ani o milimetr. Mało jeździłem tym rowerem, ponieważ ustawiam idealną pozycję i doszlifowuję resztę. Zrobiłem jakieś 60 km i suport znów się poluzował. Nie wiem czy to nie wina napędu 1x9 (samoróbka), teoretycznie korba dostosowana jest do 8 przełożeń, jest duży ukos, może to wina przeciążeń bocznych od łańcucha?  

  • 3 tygodnie później...
Napisano
W dniu 27.03.2021 o 00:08, Mortyr01 napisał:

Następnie dokręciłem kluczem dynamometrycznym o długości rączki 25 cm (prawie uwiesiłem się na kluczu) do momentu, aż miski nie drgnęły ani o milimetr.

Czy ty masz pojęcie, jak używa sie klucza dynamometrycznego? Ustawiasz moment dokręcania (zwykle kręcąc rękojeścią) i ciągniesz, aż kliknie. Albo przy wskazówkowych ciągniesz dopóki wskazówka nie dojdzie do wymaganego momentu. A nie cyt "prawie uwiesiłem się na kluczu do momentu, aż miski nie drgnęły ani o milimetr"

I tak z mojego doświadczenia, to klucze dynamometryczne łapiące zakres 40 Nm mają zwykle dlugość ok 50 cm, a nie 25cm.Czy to w ogóle był klucz dynamometryczny?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...