Skocz do zawartości

[napęd] koła 26" i 11-51


Mareckik

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

mam pytanie, czy ktoś z Was ma doświadczenie z kasetami 11-50 lub 11-51 w przypadku kół 26" i napędzie 1x11?

Głównie chodzi mi o kwestie zrzucania łańcucha przy obrocie w tył.

Jak wiemy 26" ma dużo krótszy chain stay, co za tym zwiększa się przekos łańcucha, a ten znowu może powodować jego zrzucanie.

Myślę, żeby wrzucić do roweru żony 11s z kasetą 11-51.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO będzie spadać z kilku największych zębatek.
Mam sramowskie 1x12 32:11-50, koła 29", CS ~430mm. Z największej potrafi zlecieć o 3 zębatki.

Po prostu przy napędach 1x przekos jest tak duży, że będzie spadać. Jakby nie spadało, to by przerzutka miała problem z działaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zekker napisał:

IMO będzie spadać z kilku największych zębatek.
Mam sramowskie 1x12 32:11-50, koła 29", CS ~430mm. Z największej potrafi zlecieć o 3 zębatki.

Po prostu przy napędach 1x przekos jest tak duży, że będzie spadać. Jakby nie spadało, to by przerzutka miała problem z działaniem.

To zamontuj sobie GX'a w górę, to Ci spadać nie będzie ;)

 

8 godzin temu, ahaja napisał:

A zerkałeś w kalkulator?

Nie musze zerkać w kalkulator, żeby wiedzieć, co się da wykręcić na konkretnych przełożeniach ;)

Docelowo ma być blat 36 lub 34 wkładany, jeśli pojedziemy na trasę z dużymi podjazdami.

Będą to w zupełności wystarczające tarcze do turystyki, a nie wyścigów. Moja kobieta raczej nie będzie dokręcać ma zjazdach, a raczej uskutecznia zjazd na luzie ;)

Przelotowa prędkość, to ok 20-25, jak na las, to i tak nawet za dużo, bo bardziej w zakresie 15-20km/h. Na twardej nawierzchni 25-30max, więc tutaj nie będzie problemu z małymi kołami.

Co z tego wyjdzie, zobaczymy. Rozważam taki układ lub wrzucić 2x10, bo praktycznie mam cały napęd SLX/XT, jedynie korby mi brakuje. Jeśli uda mi się znaleźć w sensownej cenie korbę 2x z krótką korbą (max 170mm), to może skończę właśnie w takim układzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Teraz, Mareckik napisał:

To zamontuj sobie GX'a w górę, to Ci spadać nie będzie ;)

Mam GX i przy nowych częściach spada z zębatki 52T. Na pozostałych jest wszystko ok.

Jak miałem kasetę NX to na początku spadał łańcuch z największej koronki 50T, natomiast po kilkuset kilometrach jak napęd nieco się zużył spadania nie odnotowałem.

W związku z powyższym nie jest to żaden argument, bo Sram tak ma, że przy kręceniu do tyłu na największej zębatce łańcuch spada. Pozostaje tylko pytanie po co kręcić do tyłu na tym przełożeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bogus92 napisał:

Mam GX i przy nowych częściach spada z zębatki 52T. Na pozostałych jest wszystko ok.

Mam styczność z kilkoma rowerami na GX w górę, problem nie występuje.

Powiem więcej, w u mnie w X1 11s łańcuch zeskakiwał, przy obrocie w tył, ale tylko, jak łańcuch był totalnie suchy/odtłuszczony po czyszczeniu i był, to łańcuch Shimano, bliski 0.7. Po zamontowaniu łańcucha SRAM, problemu nie ma niezależnie, jak czysty, nasmarowany jest łańcuch.

Teraz, bogus92 napisał:

Pozostaje tylko pytanie po co kręcić do tyłu na tym przełożeniu.

:D niby tak

pytanie, jak szybko spada i o ile. Bo czasami wystarczy cofnąć lekko nogę i mamy zrzut. Co przy dużej sile nacisku na podjedzie i powrocie łańcucha na właściwe miejsce może skutkować niepotrzebnym uszkodzeniem czegoś.

Uprzedzę jeszcze... dbam o napęd, ale jak trenuje to nie oszczędzam napędu i zdarza mi się zmieniać przełożenia na podjazdach dosyć agresywnie ;) i żyję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu nie 11-46? moja małżonka na większym kole 27,5 z koronką 34t do rowerowej turystyki nawet nieco mocniejszej jest wniebowzięta - niczego Jej nie brakuje. Podjeżdża co ma ochotę podjeżdżać. Na pół-pionową ścianę i pole piachu po horyzont i tak się przecież nie szarpnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, abdesign napisał:

A czemu nie 11-46?

Bo w razie czego ma być miękko ;) 51T, to jedyny powód dla przejścia na 1x.

46t nic by nie wniosło, przy tej zmianie w porównaniu do 51t. Kadencyjność na tej kasecie jest całkiem przyjemna. Zakres (poza 2-3 największymi koronkami) pokrywa się z kastą 10s 11-40, którą ma syn, a pracuje świetnie, bo nie raz brałem go na testy ;)

To przełożenie i tak będzie używane raz w roku, albo raz na dwa ;)

Czemu ma być miękko? Bo tutaj nie ma możliwości na siłowe przepchanie. Jest duży problem z kolanem, który skutkuje używaniem ortezy na pieszych szlakach górskich itp, więc czym więcej możliwości, żeby je odciążyć, tym lepiej.

Chodzi o takie podjazdy, jak te dwa ;) 

czors.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc po uwagę kolano to inaczej bym do tego podszedł albo chociaż rozważył - najbezpieczniej, bardzo asekuracyjnie i zachowawczo.

2x11 z kasetą HG700 11-34 z korbą 34-24. obsłuży to przerzutka 10s XT czy tam SLX co ją masz.

Mniejsze skoki między biegami to zdecydowanie ulga i to nie do przecenienia dla zmęczonych kolan.

11-13-15-18-21-24-28-33-39-45-51  vs. 11-13-15-17-19-21-23-25-27-30-34

24/34 czyli 0,7 dla koła 26 to jest już bardzo lekki bieg.

Niestety wiem, że korby 170 są ... droższe i taniej niż 350zł za deorkę m6000 to trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, abdesign napisał:

Biorąc po uwagę kolano to inaczej bym do tego podszedł albo chociaż rozważył - najbezpieczniej, bardzo asekuracyjnie i zachowawczo.

2x11 z kasetą HG700 11-34 z korbą 34-24. obsłuży to przerzutka 10s XT czy tam SLX co ją masz.

Mniejsze skoki między biegami to zdecydowanie ulga i to nie do przecenienia dla zmęczonych kolan.

11-13-15-18-21-24-28-33-39-45-51  vs. 11-13-15-17-19-21-23-25-27-30-34

24/34 czyli 0,7 dla koła 26 to jest już bardzo lekki bieg.

Niestety wiem, że korby 170 są ... droższe i taniej niż 350zł za deorkę m6000 to trudno.

To są dwie najbardziej sensowne opcje: 2x10 z kasetą 11-40. Manetki SLX, przerzutki XT do tego napędu mam.

Albo 1x, o którym piszemy od początku. Na komfortowe kadencyjnie kasety jestem uczulony ze względu na sporą ilość km, które robię na ciasnej kasecie szosowej. Ale jak pisałem, nawet w przypadku 10s 11-40 nie czuć specjalnie dziur pomiędzy niektórymi przełożeniami. W 11-42 10s, którą kiedyś miałem, takie dziury w jednym, czy dwóch miejscach dało się odczuć.

Napędy 2x zdecydowanie są dla mnie genialne jeśli chodzi o rozpiętość i komfort i gotowość na nieprzewidziane podjazdy :)

Natomiast wiem, że 1x sprawdzi się w 90% sytuacji, a te pozostałe kilka procent załatwi 51T. Pozbycie się przedniego mechanizmu jest tylko na plus.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Mareckik napisał:

Na komfortowe kadencyjnie kasety jestem uczulony ze względu na sporą ilość km, które robię na ciasnej kasecie szosowej.

No to teraz Cię zupełnie nie zrozumiałem... ale to dygresyjna kwestia szosowa... 

Ale dalej uważam że 2x10 lepiej wypada dla kolan przy 11-36 niż 11-40 czy 1x który bierzesz pod uwagę.

90% jazdy to wytłuszczone... zgadzasz się chyba? 11-36 w tym zakresie ma o jeden bieg więcej.

(34-24/11-36) 11-13-15-17-19-21-24-28-32-36 najlżej 0,6(6)

(34/11-51) 11-13-15-18-21-24-28-33-39-45-51 najlżej 0,0(6)

(34-24/11-40) 11-13-15-18-21-24-28-32-36-40 najlżej 0,6 - no tu niby jest jeszcze lżej niż to co rozważasz i akceptujesz dla napędu 1x - to po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, abdesign napisał:

No to teraz Cię zupełnie nie zrozumiałem...

chodzi o to, że przyzwyczajony do ciasno zestopniowanych kaset szosowych, czuję w nogach miejsca na kasetach MTB, gdzie przeskoki są za duże. Zdecydowanie czułem takie miejsca w 11-42 (10s) i 36T. Nie odczuwam problemu przy 11-40 (10s) i 32T oraz 10-42 (11s) 32T

Moje zdanie jest takie, że te dziury nie mają wpływu na kolana, a po prostu na odczuwalny dyskomfort przy max jednym, dwóch miejscach na całej kasecie. 

51 minut temu, abdesign napisał:

to po co?

 

Godzinę temu, Mareckik napisał:

gotowość na nieprzewidziane podjazdy

Zdecydowanie odchodzimy od sedna wątku... ;)

Dotyczył on tego, czy ktoś się bawił w napędy o takich rozpiętościach, przy 26"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Mareckik napisał:

To zamontuj sobie GX'a w górę, to Ci spadać nie będzie

Ale kasetę, łańcuch, przerzutkę?
Przerzutka w zasadzie nic nie da, może trochę większe napięcie łańcucha ale sprawdziłem u siebie ręcznie dopychając wózek i to nic nie daje.

23 godziny temu, Mareckik napisał:

Mam styczność z kilkoma rowerami na GX w górę, problem nie występuje.

Dasz głowę, że to tylko kwestia podzespołów, a nie np. geometrii ramy, czy szerokości osi suportu?
Korba może być bliżej ramy i na lekkich biegach łańcuch będzie szedł pod mniejszym skosem.

Jeżeli wahasz się między 1x11, a 2x10, to osobiście wolałbym drugą opcję. Daje większe możliwości dostosowania zakresu i stopniowania. Mam w planach złożenie napędu 2x10 28-42 z kasetą 11-42. Da mi to nawet trochę zbyt miękkie przełożenia na górki w lesie, a zarazem pozwoli coś więcej wycisnąć po płaskim czy dokręcić z górki.
Wcześniej jeździłem na 9rz 26-38 11-36 i pod górkę momentami brakowało. Wcześniej 22-36 z kasetą 11-32, gdzie trochę brakowało szybszego przełożenia.
W nowym rowerze 12rz 32 11-50 jest lekko za lekkie pod górę i zdecydowanie brakuje szybszych przełożeń. Po zajechaniu obecnego zestawu planuję kasetę 11-51/52 i korbę 34 (większa nie wejdzie). Ewentualna zmiana na 10-5x to już zabawa w wymianę piasty i mam obawy jak sprawnie tak mała zębatka chodzi.

21 godzin temu, abdesign napisał:

Mniejsze skoki między biegami to zdecydowanie ulga i to nie do przecenienia dla zmęczonych kolan.

Powiem tak, skoro jazda turystyczna, to chyba zachowanie prędkości nie jest istotne i ciasne zestopniowanie nie jest tak ważne. Najwyżej pojedzie się wolniej na niższym biegu.
Ja swoje 12rz 11-50 przeklinam, wolałbym większą rozpiętość niż tak gęsto w środku kasety. Spokojnie można by zabrać dwie koronki i przełożyć na skrajne przełożenia.

23 godziny temu, bogus92 napisał:

po co kręcić do tyłu na tym przełożeniu.

Choćby po to, żeby ustawić sobie pedały do ruszenia po wepchnięciu się pod stromy odcinek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
8 minut temu, zekker napisał:

Choćby po to, żeby ustawić sobie pedały do ruszenia po wepchnięciu się pod stromy odcinek.

Zawsze można zakręcić kołem do przodu a nie do tyłu. Spierać się nie będę, ale jak dla mnie to szukanie dziury w całym. Tak jest i już.

12 minut temu, zekker napisał:

Ale kasetę, łańcuch, przerzutkę?
Przerzutka w zasadzie nic nie da, może trochę większe napięcie łańcucha ale sprawdziłem u siebie ręcznie dopychając wózek i to nic nie daje.

Co do spadania łańcucha w napędzie 12s to przy kasecie 11-50 NX, przerzutce GX nie spadało po kilkuset kilometrach, jak był nowy zestaw to spadało. Na fabrycznie nowym zestawie kaseta GX 10-52 i przerzutka GX w wersji Lunar spada na największym przełożeniu. Zobaczymy jak się wszystko dotrze. Wpływ łańcucha odrzucam bo w obu przypadkach jest to XX1.

Według mnie jedynym czynnikiem mającym wpływ na ten fakt mają luzy boczne łańcucha. Im będą one większe tym mniejsza szansa na spadanie łańcucha z zębatki 50 czy 52. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zekker napisał:

Ale kasetę, łańcuch, przerzutkę?

Może przerzutka jest sztywniejsza w wyższych grupach lepiej trzyma pion, jak jest mocno wyciągnięta. Może?

Łańcuch - to, co wspomniałem na początku z małą korektą, bo był to KMC (jakiś wysoki model z odchudzanymi ogniwami). Był suchy - spadał, czysty, nasmarowany nie miał tendencji do takiego zachowania. Założony SRAM PC-X1 nawet nie pomyśli przez sekundę, żeby spaść. Obojętnie w jakim jest stanie.

Więc łańcuch na pewno może być elementem, który ma na to wpływ. Może być jedynym powodem, lub jednym z kilku.

3 godziny temu, zekker napisał:

Dasz głowę, że to tylko kwestia podzespołów, a nie np. geometrii ramy, czy szerokości osi suportu?

Nie dam, bo to różne rowery, natomiast w żadnym nie ma NX, czy SX'a. Wiem, że właściciele nie raportowali problemu. Różna linia łańcucha, różne CS.

 

3 godziny temu, zekker napisał:

Powiem tak, skoro jazda turystyczna, to chyba zachowanie prędkości nie jest istotne i ciasne zestopniowanie nie jest tak ważne

dokładnie tak. Tym bardziej w turystyce tempo dyktuje słabszy zawodnik ;) więcon jedzie dla siebie optymalnym tempem, ja sie trzymam koła, a syn wyrywa 500m przed nas :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

mały update

plany, planami, ale...

skończyło się na najbardziej optymalnym napędzie, czyli 2x10

Cel był, by zapewnić totalnie miękkie przełożenie do podjazdów i w teorii 32x51 cos takiego by zapewniło, ale za dużą niewiadomą dla mnie było, jak żonie będzie sie kręcić po płaskim i z górki na blacie 32t i przy kołach 26" Na moje oko, byłoby OK, ale co tam se będę bruździł na starość w małżeństwie.

Generalnie ciężki okres na takie zabawy, bo asortymentu w sklepach brak. To co jest, to ceny z dnia na dzień idą do góry.

Do tego znalezienie korby 170mm w rozsądnych pieniądzach tez jest trudne.

Skończyło się na nowej korbie Deore HT 38-24 i przeszczepie reszty napędu z roweru syna. Praktycznie nowej kasety 11-40 10s, przerzutek XT oraz manetek SLX.

Manetki i-spec musiałem przerobić na obejmy znanym sposobem. Niby OK, ale sa jednak zdecydowanie za daleko od kierownicy na tych Sram'owskich obejmach i żona mając bardzo drobne dłonie, krótkie palce, trochę jednak ma pod górkę z tym. Chwile musi pojeździć, docelowo będą tam klamki Deore 615, więc manetki kiedyś wrócą do normalnej pozycji.

A wspomniany napęd z kasetą Deore 11s 11-51 zawitał u syna. Kasetę obsługuje przerzutka Deore 12s 6100 z prostego powodu, czyli totalnych braków 11s 5100 w sklepach

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...