Skocz do zawartości

[szosa] do 10.000 endurace czy race


pdz

Rekomendowane odpowiedzi

Mam karbonowego Focusa cayo 105 mix 2017,  spoko rower, wygodny. Ostatnio myślałem  kupić Focusa izalco max na 105,  ale odpuszczę,  to nie sprawi że będę lepszym kolarzem ; ). Myślę o kołach karbonowych 40 -50 mm. W jakiej cenie oferują Ci focusa?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2019 o 13:58, pdz napisał:

Przez przypadek trafiłem do sklepu, który ma Focusy w dobrych cenach i pytanie, jak oceniacie szosę Focus, geometria, lakier, gwarancja na ramę ? 

Użytkuję co prawda aluminiowego Focusa Izalco Race AL Sora ale jestem zadowolony, nawet bardzo. Bardzo agresywna geometria i duża sztywność ramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Trochę podepnę się pod temat, może trochę zasugeruję OPowi - sam szukam czegoś też w okolicy 8-10k w carbonie na tarczach.

Rozważałeś może Gianta TCR Advanced 2 Disc? https://www.giant-bicycles.com/pl/tcr-advanced-2-disc-2019

Z tego co porównuję z Canyonem, Trekiem, Meridą czy kilkoma innymi producentami to wydaje mi się ciężko znaleźć coś równie sensownego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kwestii tarcz

Rowery w World Tour - dopiero od niedawna dostały zezwolenie na użytkowanie tarcz (bodajże od tego, w zeszłym to był testowy) . Moim zdaniem ma już je większość.

Czy warto ? W górach wiadomo. W czasie deszczu, na błocie - wiadomo. Samo hamowanie -  lepszy rozdział siły hamowania .

Ja mam 105 kg i dopiero na tarczach (na płaskim) pewniej się czuję .

Co do porównania z ferrari - oni tez odchudzają auto ale jakoś stosują hamulce tarczowe. Zresztą jak większość aut. Ja jeszcze pamiętam że standartem były hamulce na jednej osi tarcze a na drugiej bębny. Teraz już tylko tarcze. 

W kwestii obręczowych dużo zależy od samych kół a potem od użytkownika czy je czyści, odtłuszcza itp. Pod tym względem w tarczowych jest łatwiej.

Odsyłam do prasy niemieckiej tam były już wielokrotnie porównania wersji z tarczami i bez. Plus wnioski. W obrębie jednego modelu w 2 wersjach. Ciekawy jest wniosek w zakresie ceny. Zawsze są droższe o ok 400-500 E choć sama wartość grupy w wersji z tarczą lub szczekami to ok 250 E. A przecież producenci nie kupują ich w cenach katalogowych. To są wyższe koszty ich montażu, nowych ram i kół no i również koszt nowego opracowania konstrukcji. I tu zapewne będzie mały postęp z biegiem czasu ten czynnik kosztowy moim zdaniem zmaleje.

Niektórych rowerów nie można już kupić w wersji bez tarcz. Gravel czy Przełaj to oczywiste ale również i wśród endurace. Podobnie zresztą w kwestii karbonu. Niektórych kombinacji osprzętu i materiału ramy już nie można kupić. (np wyższa grupa plus rama AL). W tym kierunku to zmierza. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MacPaul napisał:

Co do porównania z ferrari - oni tez odchudzają auto ale jakoś stosują hamulce tarczowe

Sorry ale piszesz głupoty. Porównujesz samochód o mocy 400 000 W o masie 1500kg do zestawu rider i rower niech będzie 85kg i mocy 300W - gratulacje. 
Co ma Ferarri i ogólnie przemysł motoryzacyjny do roweru z tarczami ? A jakie mają zastosować ? Bębnowe Karbonowe ?

Tarcze są cięższe o około 400G przy dwóch podobnych specyfikacjach. W Canyonie z te same pieniądze jest model Endurace na 105 i tarczach oraz Ultegra i hamulcach obręczowych, więc wybór indywidualny. 
Hamulce tarczowe (szosowe) hydrualiczne jak 105 czy Ultegra mają w szosie dużo większą sprawność przy mniejszym nacisku klamki i większą modulacje. 
Osobiście poświęciłbym te 400g na rzecz dobrych hamulców. Ja kupiłem rower na hamulcach tarczowych mechanicznych i niestety dupy nie urywają, nawet po zmianie klocków na półmetaliczne. Pomijam fakt, że przy takim budżecie rower na tarczach może ważyć 8kg, więc nie mówcie, że w góry się nie nada ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównywałbym do Ferrari czy samochodów bo chyba one mają grubsze gumy, głównie chodzi o to, że hamulcem tarczowym łatwiej doprowadzić do utraty przyczepności opony w szosie, poza tym bębny są droższe w produkcji moim zdaniem, pochłaniają dużo więcej materiału a i obecnie przy robotyzacji pewnie i obróbka tańsza.

Mam już upatrzony rower ale w tym sezonie wiele nie pojeżdżę , więc czekam, zobaczę jakie będą nowości na 2020 rok i ewentualnie może coś złapię na wyprzedaży.

Co do tarcz , że prasa niemiecka to czy tamto , tarcze są od dawna i jakoś nikt do szosy ich nie pchał a teraz nagle takie parcie i ciśnienie. Dla mnie jedynym argumentem jest to, że koła karbonowe łatwiej zrobić pod tarcze, bo nic ich nie wyciera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, lor3ddr8d napisał:

Sorry ale piszesz głupoty. Porównujesz samochód o mocy 400 000 W o masie 1500kg do zestawu rider i rower niech będzie 85kg i mocy 300W - gratulacje. 
Co ma Ferarri i ogólnie przemysł motoryzacyjny do roweru z tarczami ? A jakie mają zastosować ? Bębnowe Karbonowe ?

Tarcze są cięższe o około 400G przy dwóch podobnych specyfikacjach. W Canyonie z te same pieniądze jest model Endurace na 105 i tarczach oraz Ultegra i hamulcach obręczowych, więc wybór indywidualny. 
Hamulce tarczowe (szosowe) hydrualiczne jak 105 czy Ultegra mają w szosie dużo większą sprawność przy mniejszym nacisku klamki i większą modulacje. 
Osobiście poświęciłbym te 400g na rzecz dobrych hamulców. Ja kupiłem rower na hamulcach tarczowych mechanicznych i niestety dupy nie urywają, nawet po zmianie klocków na półmetaliczne. Pomijam fakt, że przy takim budżecie rower na tarczach może ważyć 8kg, więc nie mówcie, że w góry się nie nada ;)

oj jakbyś poczytał cały wątek to byś zauważył dlaczego porównuje do ferrari.

Po prostu któryś z kolegów to zaczął. A jakby dalej ciągnąć to ferrari przyspiesza do setki 3 sek a rower ???

Chodziło o stwierdzenie że nie ma ucieczki od postępu a hamulce bębnowe miały być porównaniem do szczękowych w rowerze. Moim zdaniem  w przyszłości będą głownie tarczowe - choćby z takiego powodu o czym TY piszesz. Dla złośliwości mogę wskazać że się powtarzasz to co wszyscy wiedzą i to co ja napisałem (że to wiadomo) ale nie ma sensu rozkręcać tu takich nastrojów wystarczy tego co jest w TV.

Sam mam 2 rowery jeden na szczekach - ridley i jeden na tarczach - canondale. Więc cos tam wiem o czym piszę.

W kwestii wagi - tak już żartobliwie - dla mnie przy wadze 105 kg co za różnica czy rower waży 7 czy 8 czy 9 kg ? A jazda np na ścieżce rowerowej nad morzem (ciągle przyspieszanie i ostre hamowanie) pokazuje że i nie potrzeba gór by tarczowe się sprawdziły

2 godziny temu, pdz napisał:

Nie porównywałbym do Ferrari czy samochodów bo chyba one mają grubsze gumy, głównie chodzi o to, że hamulcem tarczowym łatwiej doprowadzić do utraty przyczepności opony w szosie, poza tym bębny są droższe w produkcji moim zdaniem, pochłaniają dużo więcej materiału a i obecnie przy robotyzacji pewnie i obróbka tańsza.

Mam już upatrzony rower ale w tym sezonie wiele nie pojeżdżę , więc czekam, zobaczę jakie będą nowości na 2020 rok i ewentualnie może coś złapię na wyprzedaży.

Co do tarcz , że prasa niemiecka to czy tamto , tarcze są od dawna i jakoś nikt do szosy ich nie pchał a teraz nagle takie parcie i ciśnienie. Dla mnie jedynym argumentem jest to, że koła karbonowe łatwiej zrobić pod tarcze, bo nic ich nie wyciera.

jak to nie było wcześniej w szosach tarcz - były od lat tylko rzadko stosowane. Chociażby z tego powodu, że nie były dopuszczane do wyścigów więc i nie było ani reklamy ani potrzeby rozwoju tej technologii. Tak przynajmniej ja sądzę. A co do kół carbonowych - może tez jest w tym jakaś prawda . Jednak takie koła też są od lat i jakoś współpracowały z hamulcami szczękowymi. 

A tak odnośnie prasy niemieckiej - coś trzeba czytać (ich poziom dla mnie wzorzec) - mam do niej łatwiejszy dostęp niż np do angielskiej czy farncuskiej a nasza rodzima (to i tak często przedruki z niemieckiej - np Tour) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto dalej szuka niech zajrzy do nas:

https://www.rosebikes.pl/rose-team-gf-four-disc-105-2673752  - można zmienić konfigurację (po wyborze wielkości ramy) np zakładając droższe o 10 euro koła DT Swiss, dłuższy lub krótszy mostek, można także uzgodnić koła spoza konfiguratora, a dostępne w sklepie itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2019‎-‎06‎-‎20 o 09:49, skom25 napisał:

W tarczowych ten problem odpada, dodatkowo nie trzema się też tak martwić o idealnie prostą obręcz. Hamulce pozostają elementem eksploatacyjnym, a nie częścią kół.

swieta racja, szczegolnie gdy ktos jest slusznej wagi, nie raz na obreczowkach zdazlo mi sie wracac do domu z rozlaczonym tylem :P  ...a jak sie jedzie w nieznane, gdzie asfalty  bywaja różne, to czesto mozna wylapac jakas dziure.  W Endurance bym sie tez nie zastanawial, tylko brał tarcze, tam ma byc po pierwsze sprzet trwały i wygodny. Nie musi byc super szybki - choc dobrze jak jest, sztywny tak ze wypadaja plomby i wazyc 7kg. -- choiaz z tą trałościaa zacisow szosowych od shimano bywa chyba srednio, moj zacisk rs805 posikal sie juz w sklepie rowerowym, znajomy ktory jedzie wlasnie w http://3pbr-2019.legendstracking.com/ wymienil po 4tys km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ok, byłem, przymierzyłem 50-kę Reacto i pasuje mi ale to była krótka przejażdżka, w dolnym chwycie nisko a w górnym wręcz komfortowo. Czy ktoś może powiedzieć z praktyki, czy jednak bezpieczniej wziąć Sculturę ? Oba rowery mi się podobają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.08.2019 o 19:17, pdz napisał:

Bardzo podoba mi się Merida Scultura i została jedna w rozmiarze 50 , czy przy moim wzroście jet szansa , że będzie ok ?

https://www.rowerymerida.pl/produkt1705/scultura-disc-4000-rower-merida.html

 

Jeśli nic się nie zmieniło to Merida daje tylko 2 lata gwarancji na ramę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Yacko napisał:

 

Jeśli nic się nie zmieniło to Merida daje tylko 2 lata gwarancji na ramę.

https://www.merida-bikes.com/en-gb/p/service/warranty-253.html

a w niej :

" Lifetime warranty on all frames for the entire ownership of the original purchaser. This covers manufacturing and material defects. No exclusions for racing. Rider and equipment weight limit: 120kg for standard bikes; 140kg for e-Bikes. "

 

1. Scultura vs Reacto :

Wczoraj usiadłem i wiem, że rozmiar 50 a nie jak się sugerowałem 52, w Treku np. będzie to 54 ale to tak jak buty Sidi i Shimano , każdy sobie.

Na Reacto siedziało mi się bardzo dobrze , każdy chwyt mi odpowiadał a myślałem, że będzie zbyt nisko, jednak przejechałem  raptem kilkaset metrów koło sklepu i nie jestem w stanie powiedzieć czy będzie szalona różnica w komforcie jak przejadę 100-150 km ? Mam na myśli Scultura vs Reacto.

Na MTB latam obecnie Sparkiem ok. 50 km i jest idealnie , po 100 km czuję lekki ból tyłka , może wynikający z mojej wagi 90 kg.

2. Napęd

Czy Ultegra vs 105 to szalona różnica ? Sprzedawca mówił o skoku manetki , natomiast wykonanie obu na tym samym poziomie i mniej więcej to samo widzę w necie.

Różnica w cenie jest mała i brałbym Ultegrę ale podoba mi się to malowanie "Bahrajnowe" w 4000 , 5000 jest biała i tak średnio mi się podoba a jednak rower ma się pdoobać.

3. Hamulce

Reacto ma zwykłe , Scultura tarczowe ... Sprzedawca sam jeździ na Reacto i mówi, że hamulcze tradycyjne spokojnie wystarczają, tarcze to jedynie góry i to często, inaczej nie ma sensu.

Tutaj znowu mam porównanie żadne, bo MTB to co innego, czy faktycznie tarcze ?

 

Jadę jeszcze dzisiaj do Treka i zobaczę co w katalogu Scott, Treka wezmę z rabatem, jeśli dostanę, ceny katalogowe są chore, natomiast Fajny jest i fajna cena na Addict 20 disc, jednak malowanie jest słabe w tym roku, zobaczę co na 2020 rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim powinieneś się zdecydować czy chcesz rower aero (Reacto), "wyścigowy" (Scultura) czy endurance (Addict 20 Disc) bo to są kompletnie inne rowery.

Jeśli chodzi o hamulce to nieodwracalny trend jest taki, że hamulce obręczowe w szosie przechodzą do historii i coraz więcej nowych modeli producenci wypuszczają już tylko na tarczówkach.  Co kto lubi: wcześniej miałem kilka rowerów szosowych z obręczówkami, aktualnie już chyba piąty z tarczami i do tych pierwszych hamulców już bym nie wrócił.              

Jeśli budżet pozwala to brać Ultegrę.        

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w tym problem , że na Reacto siedzi się dobrze , widziałem opisy , że sztyca z tym elastomerem daje radę , że jest sztywny ale i stosunkowo wygodny , Scultura to opinia taka , że idealne połączenie wyścigówki i Endurace a Addict to Endurace. Trek ma Domane z ISO ale Emonda to też niby taka wyścigówka ale niby komfortowa , dopiero Domane jest typowo wyścigowy.

Zmierzam do tego , że niestety nie mam możliwości przetestować choćby 2-3 rowerów po 100 km , żeby wyrobić zdanie , w MTB mam kolejny rower,  wsiadam i wiem czy mi odpowiada a tutaj , pierwsza szosa.

Kosztem Ultegry tracę fajne malowanie , różnica w cenie po rabacie w przypadku Scultury to 300 pln.

Po tym co czytam w necie chyba w przypadku Meridy wybiorę Sculturę 4000 disc na 105-ce i w cieszącym oko malowaniu , bo Reacto ma stare osie, stare hamulce, jest cięższy, korba FSA niegrupowa, hamulce 105 i wygrywa wyglądem, Aero przy jeździe w grupie nie wykorzystam , samotnie raczej przy mojej "formie" także.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pdz napisał:

https://www.merida-bikes.com/en-gb/p/service/warranty-253.html

a w niej :

" Lifetime warranty on all frames for the entire ownership of the original purchaser. This covers manufacturing and material defects. No exclusions for racing. Rider and equipment weight limit: 120kg for standard bikes; 140kg for e-Bikes. " 

 

Czyli się zmieniło,  lub sprzedawcy coś kombinowali. Rok temu odrzucałem Meridę Big Nine Lite właśnie ze względu na 2 lata gwarancji na ramę - obdzwoniłem kilkunastu dealerów i każdy potwierdzał dwuletnią gwarancję. Dzisiaj z ciekawości zadzwoniłem do trzech i również twierdzą, że tylko dwa lata w PL. W przypadku np. Speca i Treka czy Gianta (po rejestracji) każdy dealer potwierdza dożywotnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Yacko napisał:

 

Czyli się zmieniło,  lub sprzedawcy coś kombinowali. Rok temu odrzucałem Meridę Big Nine Lite właśnie ze względu na 2 lata gwarancji na ramę - obdzwoniłem kilkunastu dealerów i każdy potwierdzał dwuletnią gwarancję. Dzisiaj z ciekawości zadzwoniłem do trzech i również twierdzą, że tylko dwa lata w PL. W przypadku np. Speca i Treka czy Gianta (po rejestracji) każdy dealer potwierdza dożywotnią.

Podpytam dzisiaj jak to jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...