Skocz do zawartości

[Trek X-caliber 8-2018] Upgrade'ować czy wymieniać


Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Alsew napisał:

2kg to waży w M-ce Procaliber AL z 2019r. Kawał wyścigowego kowadła :whistling: 

Waży tyle pewnie za sprawą IsoSpeeda. Trek względnie lekkie ramy alu umie robić – aluminiowa rama nieprodukowanego już Superfly ważyła 1 640 g. A czy warto dokładać 400 g na rzecz rzekomo lepszego tłumienia, to już zupełnie inna dyskusja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, bts napisał:

Chociaż do ścigania oczywiście lepiej byłoby celować w ~1600 g albo mniej.

Mam pytanie: czy te 1600 gr do ścigania ma znaczenie kiedy zawodnik waży ponad 80 kg? Czy raczej jest bez znaczenia i np. 2,2 kg taki zawodnik i tak nie odczuje różnicy.

Edytowane przez Sarmata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z  pewnością odczujesz, nie można dosłownie przekładać różnicy wagi pomiędzy modelami rowerów na wagę użytkownika.

2 kg mniej na rowerze znacznie bardziej odczujesz niż 2 kg mniej na sobie. Różnica pomiędzy rowerami o wadze 12 a 14 kg jest dość znacznie odczuwalna.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, erzurum napisał:

Z  pewnością odczujesz, nie można dosłownie przekładać różnicy wagi pomiędzy modelami rowerów na wagę użytkownika.

2 kg mniej na rowerze znacznie bardziej odczujesz niż 2 kg mniej na sobie. Różnica pomiędzy rowerami o wadze 12 a 14 kg jest dość znacznie odczuwalna.

 

 

Wazylem swojego treka i wyszło 13 kg. Mogę zejść na kołach 0,5 kg i amorze 0,5 kg. Na sztycy i innych drobiazgach gdzies z 300 gr. Czyli mogę osiągnąć 11,7 kg czyli już przyzwoicie. Zeby to osiagnac w sumie trzeba liczyć inwestycje na 3,5 tyś. Alternatywa to tani carbon za ok. 8 tyś, które ważą ok 11,5 kg. Biorąc pod uwagę sprzedaż mojego xcalibra 8 (po wymianie napedy na nowe deore) to musze dołożyć ok. 5,5 tyś i moze jakieś inwestycje np. kola.

Dręczy mnie pytanie co lepsze i bardziej perspektywiczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, some1 napisał:

Ciekawa opcja. Pytanie jak decathlon wychodzi w używaniu. Kiedyś słyszałem opinie od ludzi którzy ścigają się w klubach że bywają problemy jakością montażu. No i czy ta rama jest wytrzymała przy 1 kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kontynując wątek. Jestem właśnie po jeździe moim x-calibrem 8 2018 po dużym upgradzie kół i amortyzatora.

Wyściowo był to był model fabryczny, na którym to przejechałem 1,5 sezonu w wyścigach mtb.  Wcześniej wymienilem opony na wyższe modele schwalbe/ continentala i zalałem mlekiem  i to był pierwszy znaczący krok do przodu jeśli chodzi o efektywność jazdy. Po roku wymieniłem korbę na deore m6000 34/24, bo skończyła się tarcza w fabrycznym race face, a nowa była koszmarnie droga. Wymieniłem też przerzutkę przednią na obsługujacą skok 10 zebów i nastąpiła znaczna poprawa płynności zmian przełożeń na korbie. 

Teraz wymieniłem koła (w treka nie wytrzymywały szprychy i obręcz a wcześniej piasty) na dt swiss na piastach 350 i na obręczach XM421 oraz amortyzator recon silver RL 110 x15 i rower jest jakby odmieniony. Zupełnie inaczej jedzie na nierównościach takich jak korzenie,  szczególnie przy szybkiej jeździe z górki. Polecam upgrady na wyższe modele osprzętu z podstawych modeli  takich jak chociazby amortyzator RC XC 30. Zastanawiałem się nad zakupem modelu z karbonu ale wyszło mi, że dobrze wyposażony aluminiak dla amatora XC na średnim poziomie może być wystarczający. Teraz czas na wymianę tylnej przerzutki na XT RD M786, bo stara się pokrzywiła i brakuje sprzęgła.

Edytowane przez Sarmata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

No, niezupełnie - koła to 1600, amor zamieniłeś na mocno średni - ponad 2k upgrade i dalej rower stosunkowo ciężki i bez hamulców. A tani nie jest.

Zastanawiałem się nad rebą ale wyszło mi, że 2 tys. trochę za dużo do takiego roweru. Rower waży teraz 12,5 kg i jeszcze jakieś pół kilograma do zejścia na pierdołach, np. sztyca. Hamulce po wymianie przedniej tarczy na 180 mm działają poprawnie. W sumie nie jest może tanio ale jak się zacznie wymieniać to trudno podjąć potem decyzję o sprzedaży. U mnie na decyzję o upgradzie wpłyneło to, że miałem nowy kilkumiesięczny napęd (korba, przerzutka, łańcuch i kaseta) oraz to, że koła mogę wykorzystać w nastęnym rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak uważam, że nie można się dać zwariować z tym odchudzaniem ;-)

Twój koszt już znaczący ale masz idealną konfigurację jak na tą ramę.

Dla mnie na ten moment jest najważniejsze, że o wiele lepiej panuje nad rowerem na nierownościach i lepiej podjeżdża. Teraz trzeba szykować formę na nowy sezon

Edytowane przez Sarmata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wkg napisał:

Sztycę Thomson alu polecam.  Tylko nie tą najdroższą :D

Oczywiście dla odchudzenia bym jej nie kupił, chciałem przesunąć siodełko 10 mm do przodu i wziąłem 0 offset.

Masz na myśli model Thomson Elite? W moim przypadku muszę mieć offset więc w grę wchodziłaby pewnie wersja seatback.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, wkg napisał:

Brzmi jak artykuł sponsorowany przez TREK-a :D

O takim przypadku żeby którykolwiek producent rowerów zachęcał ludzi do ich modyfikacji jeszcze nie słyszałem...:rolleyes:

 

12 godzin temu, wkg napisał:

ponad 2k upgrade i dalej rower stosunkowo ciężki. 

Jak ktoś liczy każdy gram to powinien zacząć modyfikacje od wymiany ramy w tym rowerze...  

Edytowane przez Alsew
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ironia ironią ale im więcej grzebie przy XCaliber @Sarmata tym mam gorsze zdanie o jakości firmy Trek. Wczorajszy hit... był ogólny problem z tylna przerzutką. W serwis stwierdzili że jest krzywy wozek, więc jak wyżej @Sarmata pisał padło na nową m786. Podczas wymiany okazało się że źródłem problemów był pancerz który wychodzi  z ramy w okolicy saportu i przy korzystaniu z zębatki 11t na kasecie (gdy linka jest luźna) pancerz po prostu potrfi wypadsc z dziurki w ramie... następnie przy zmianie biegów pancerz jakoś krzywo klinuje się w tej dziurze ale przestaje działać przerzutka. Pomijam już kwestie że linka idzie w ramie bez pancerza ale powiedzcie mi jak to zamontować żeby ten pancerz sztywno trzymał się ramy ??  Dziurka jest bardzo plytka. Klej, taśmą izolacyjna? Trek schodzi na psy, nawet wyjścia z ramy pod linkę nie potrafią zrobic! 

Edytowane przez Alsew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby tak podsumować bilans 18 miesiecy  i łącznie +/- 3tys km na X-Caliber 8 z 2017 to

- padły piasty, bo były za mocno skontrowane - oczywiscie w ramach serwisu zerowego nikt tego nie sprawdził. Trek dał nowe koła (oczywiście przednia piasta znowu skręcona za mocno), to przez 3 mc pękły 3 szprychy w tylnym kole, przepletli kolo na nowe szprychy. Po tym 'zabiegu' i kilku treningach kolo sie tak pogielo, że stwierdzili w serwisie, że obręcz jest już pogieta sama w sobie i nic nie da się z tym zrobić. Zarządali 300zl za wymianę - chociaż rower nadal na gwarancji

- po około 2 tyś km na 2 łańcuchach KMC skończył się blat 36t na korbie Race face , kaseta jak nowa łańcuchy też ok. Nowy blat ponad 200zl więc poleciał cały napęd.

- pogięte siodło - wygieła się kompletnie jedna z szyn siodła.

- notorycznie opadające siodło - konstrukcja zacisku sztycy rodem z roweru marketowego - trzeba było wymienić śrubę zacisku.

- stery w tym rowerze mają takie uszczelnienie, że dolne łożysko trzeba by serwisowac z taka częstotliwością jak sprawdzanie powietrza w oponach :-) Jakiś czas temu kupowałem stery o identycznej konstrukcji to płaciłem 20 zl :-)

- no i teraz wyżej opisana jazda z pancerzem...

Po drodze pękł jeszcze wewnetrzny wozek przerzutki w miejscu gdzie jest otwór do montażu dolnego kółka ale powiedzmy że Trek nie miał z tym nic wspólnego... 

Sam mam w piwnicy retro Treka i Gary Fishera i sam swego czasu napalałem się na nowszą maszynę z tej stajni i patrzę z dużym zdziwieniem i smutkiem bo stwierdzam że z legendarnej jakości Treka został tylko napis na ramie. A poziom prac autoryzowanego serwisu Treka tylko pogłębia taki odbiór całości. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zwrócić częściowo honor Trekowi. Źródłem problemów z pancerzem przerzutki było to że ten pancerz jest przywalony w 3 miejscach do tylnego widelca za pomocą trytek. Jakiś mózg użył 2mm trytek które po czasie się rozciagnely i pancerz zaczął się przesuwać przód tył. Po przymocowaniu pancerza porzadnymi trytkami działa jak należy. Co nie zmienia faktu że pomysł z trytkami w tym miejscu uważam za kiepski jeśli od mocy z jaką trzymają pancerz zależy to czy działa przerzutka. Ogólnie po tych wszystkich zmianach rower @Sarmata to naprawdę fajna maszyna, ale to co oferował w tym modelu Trek to porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując trochę ten wątek. @Alsew opisał moje przygody z X-Calibrem 8 dosyć dokładnie. Jednak głównym powodem problemów było to, że nie zdecydowałem się na zakup wyższego modelu X-Calibra 9, który był droższy w zakupie o 1,5 k zł. Wtedy wydawało mi się to dużo jako kupującemu pierwszy rower MTB do ścigania w maratonach. Mało wiedziałem o rowerach i trochę zawierzyłem sprzedawcy, że mi X-C 8 wystarczy. Z perspektywy 1,5 sezonu stwiedzam, że nie wystarczył, i że to faktycznie był model do rekreacyjnego MTB jak się później okazało.

Jeślibym kupił X-C 9 nie miałbym problemów z wymianą korby (tam była XT do której tarcza kosztuje 100 zł a nie 270 zł jak w Race Face), miałbym lepszy napęd 2x11, lepsze hamulce, siodełko które by się może nie pogieło. Miałbym też amortyzator który nadaje się do jazdy XC, a nie pseudo amor do jazdy po zwykłych ścieżkach leśnych. Miałbym jednak pewnie te same problemy z kołami, bo w X-C 9 były te same.

Dobrą stroną Treka jest b.dobra gwarancja. Bez problemu zgodzili się na wymianę kół chociaż pewnie inna firma by stwierdziła, z piasty zatarły się z mojej winy. Nie mieli też problemu jak z nimi rozmawiałem, żeby wymienić mi drugi raz tylne koło w sytuacji gdy pekła mi trzecia szprycha. Nie zrobili tego bo serwis stwierdzi, że wystarczy przepleść koła (na gwarancji) i stwierdziłem, że najwyżej potem wymienię. A potem stwierdziłem, że jednak muszę zrobić większy upgrade. 

Podsumowując - wg mnie jak kupować  rower do XC czy do innych sportów zawsze lepiej kupić model lepiej wyposażony niż wydaje się być potrzebny w momencie zakupu. Poźniej kupowanie lepszych części jest zawsze droższe niż ich kupno w fabrycznym rowerze i "dogonienie" wyższego modelu w tych samych kosztach nie jest możliwe.

Teraz mam fajną maszynę i odkrywam, z czego wynikały moje problemy na szlakach i wyścigach np. podczas szybkiej jazdy po nierównościach na zjazdach. I to jest akurat dobra strona upgradów - drugi raz cieszycz się z posiadania tego samego roweru i dziwisz się jak mogłeś tak jeździć wcześniej. No i potrenowałeś technikę na słabym sprzęcie co pozwala Ci np. poszaleć na porządnym amorze i sztywnych kołach.

Edytowane przez Sarmata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...