Skocz do zawartości

[Naped] Naped 2x10. Czy warto


dzonrandom

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Bylo sporo podobnych tematow. Ale pozwole sobie zapytac. Czy warto zmieniac obecny naped 3x8 na 2x10? Jazda troche po miescie troche po wertepach i lasach. Czy nie bedzie to niepotrzebny koszt i nie wykorzystam potencjalu nowego napedu lub nawet zatesknie za poprzednim. Z gory dzieki za odpowied. 

Napisano

Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam, zobaczyć jakich przełożeń używasz najczęściej i czego potrzebujesz, tego nikt Ci nie powie.

Osobiście na Twoim miejscu szedłbym w napęd 11s skoro i tak chcesz wymieniać całość. Zastanów się nawet nad 1x11 bo z opisu wynika że raczej w górach nie jeździsz.

Napisano

A czego konkretnie brakuje Ci w obecnym napędzie? W napędzie 2x10 będzie brakowało Ci środkowego blatu na korbie na którym  w napędach 3x się jedzie przez 90% czasu. W starych 2x był dramat bo różnica między pierwszym a drugim blatem wynosiła 14-16T co w rezultacie wymuszało częste żąglowanie przodem i jednocześnie tyłem żeby skompensować tą mega-dziurę. We współczesnych 10 (i 11) jest z tym dużo lepiej bo przód ma różnicę 10T. 

  • Mod Team
Napisano
Teraz, skom25 napisał:

Zastanów się nawet nad 1x11

Chyba za daleko poszedłeś.

Teraz, dzonrandom napisał:

Czy nie bedzie to niepotrzebny koszt i nie wykorzystam potencjalu nowego napedu

To wyłącznie Twoja ocena. 

Pewnie nie zatęsknisz bo 8rz. to trochę archiwum i z wyborem komponentów coraz słabiej.

 

Napisano

Najczęściej srodkowy i czasem najwiekszy blat z przodu. Tyl to juz roznie. Fakt po gorach nie jezdze. Niechcialbym niewykorzystanych przelozen ale z zachowaniem mozliwosci rozpedzic sie na prostej. 

Napisano
Teraz, michuuu napisał:

Chyba za daleko poszedłeś.

Dlaczego? Jakby dobrze dobrał blat do kasety to według mnie mogło by to zdać egzamin. No chyba że autor ciśnie po asfalcie, wtedy może brakować, ale o tym już pisałem.

@UP

W takim razie 1x11 rzeczywiście odpada.

  • Mod Team
Napisano
Teraz, dzonrandom napisał:

Najczęściej srodkowy i czasem najwiekszy blat z przodu.

No to 2x10 ze stopniowaniem z przodu bardziej "trekingowym".

  • Mod Team
Napisano
3 minuty temu, dzonrandom napisał:

A dokładniej jakim

Np. 38/28.

Jak będzie mało albo za dużo to można kombinować z tarczami w miarę docierania się z nowym napędem.

Napisano
43 minuty temu, Dokumosa napisał:

W napędzie 2x10 będzie brakowało Ci środkowego blatu na korbie na którym  w napędach 3x się jedzie przez 90% czasu. W starych 2x był dramat bo różnica między pierwszym a drugim blatem wynosiła 14-16T co w rezultacie wymuszało częste żąglowanie przodem i jednocześnie tyłem żeby skompensować tą mega-dziurę.

Pierwszy raz coś takiego czytam i totalnie kłóci się to z doświadczeniem... To tylko świadczy o mega-źle dobranych wielkościach zębatek z przodu w tym konkretnym przypadku. W napędzie 2x, czy to w MTB czy w szosie na blacie jedzie się praktycznie cały czas i korzysta z całej kasety, a młynek wrzuca ratunkowo jak potrzeba. Tu nie ma praktycznie w ogóle ruszania przedniej zmieniarki jeśli nie zaliczasz mocno górzystego terenu z długimi podjazdami. Różnica 14T czy więcej jest najczęściej w sam raz. Różnica 10T to się pojawiła przede wszystkim dla poprawienia płynności działania w opozycji do podejścia SRAMa, który "ubił" przednią zmieniarkę twierdząc w materiałach reklamowych, że sprawiała same problemy i kiepsko to działa. 3-rzędowa korba to relikt z czasów, gdy z tyłu było max 7 rzędów i to jeszcze w zakresie typu np. 14-28 i tu dopiero było żonglowanie przodem i tyłem. Tak BTW, skoro przy 3 rzędach i tak większość jeździ 90% na środkowym, to skąd taki opór przed 1x..? :)

 

Napisano

NIc Ci nie bedzie brakowało w 2x10. Miałem 3x10 i po zmianie nie widzę problemów. Jazda po płaskim i górzystym (przewyzszenia 1000m na jednej wycieczce) terenie. Większa ilość rzedów wiec lepsze stopniowanie. Lepiej dopasować sobie przełozenie do warunkó.  Polecam 11-36 oraz korbę 26/36. Na takim zestawie daje radę i jestem amatorem a nie zawodnikiem. Ewentualnie pomyśl o 2x9. Zapewne tańsze. Tylko jak ktoś pisał zmiana dla zmiany niema sensu, chyba ze mocno chcesz i masz kase.

  • Mod Team
Napisano
Teraz, m0d napisał:

W napędzie 2x, czy to w MTB czy w szosie na blacie jedzie się praktycznie cały czas i korzysta z całej kasety, a młynek wrzuca ratunkowo jak potrzeba

Wprawdzie mam 2x9, ale dokładnie tak to działa. Młynek tylko jak się bardzo stromo pod górę robi, reszta na blacie.

Napisano

Czyli jak rozumiem nie bedzie jakiejs wielkiej roznicy w 2x10 a 2x9? Wiadomo kwestia kosztow tez jest istotna. Uogulniajac chodzi o to zeby zachowac mozliwosc w miare rozpedzenia sie na prostej. Oraz miec przelozenia w teren.  

Napisano

Najpierw powiedz jakie masz przełożenia ( bo nikt nie zapytał ). 3x8. Pewnie 42/32/22 i 11-32 ( 11-28 ) ?

Czy inne ( jakie ) ?

I oczywiście rozmiar kół.

Napisano

Czy na środkowej koronce z przodu ( 34 ) możesz używać tylnej 11 jak i 34 i nic nie ociera ?( łańcuch o klatkę przedniej przerzutki ) ewentualnie z tylną przerzutką na skrajnych koronkach ( 11 i 34 ) cyrków nie ma ? ( z przodu cały czas 34 )

Napisano

Zmienialem na wiosne naped z 3x9 na 2x10, korba 40-30, kaseta 11-42, starcza na Mazowsze, Gory Swietokrzyskie i Beskidy, choc nie powiem ze musialem popracowac nad noga zeby na przelozeniu 30-42 wjezdzac kilkukilometrowe podjazdy w Beskidach czy pionowie scianki na zawodach XC. Wciaz uwazam ze mniejszy blat na korbie moglby miec 28 zeby miec lepsza kadencje na podjazdach, moze jak bede zmienial zuzyty naped przed kolejnym seoznem to uda sie cos mniejszego niz 30 na korbe wsadzic. Generalnie polecam, do rekreacji w sam raz, do scigania rowniez,  jak bardziej plasko to jedziesz na duzym blacie w calym zakresie przelozen, jak teren bardziej wymagajacy to mozna rowniez jechac na malym w calym zakresie i w ogole na duzy nie wrzucac, zwlaszcza jak na trasie jest przewaga zakretow i podjazdow, gdzie nie ma dlugich prostych zeby sie zbytnio rozpedzic.

Napisano
Teraz, SoloTM napisał:

Czy na środkowej koronce z przodu... 

Jezdzic mozna nie ma tragedii zeby cos szuralo. Ale w 100% glowy nie dam ze to komfortowe i plynne dzialanie. 

Napisano

Rozwazylbym 2 opcje.

1. Manetka prawa 9 rzed. ( może być używana ) kaseta 11-32 lub 11-34 i łańcuch 9 rzędowy.

To wersja tania jeśli nie trzeba wymieniać korby.

2. Wersja 2x10 lub 1x11 - szczegóły to już koledzy doradzą, będzie to wersja droga. Wymienić trzeba korbę, kasetę, łańcuch, manetki, obie przerzutki.

Napisano

Mój przykład: miałem 3x8 11-28 42/32/24 i najszybszego biegu nie używałem wcale.

Budując nowy rower użyłem kalkulatora i dowiedziałem się, że 1x11 w 100% pokrywa mi to czego potrzebuję. Przejechałem prawie 4 i pół tysia i mimo wyższego kosztu użytkowania uważam, że napęd był strzałem w dziesiątkę a nawet w jedenastkę! Brak przedniej przerzutki to świetna sprawa i nie wyobrażam sobie powrotu do niej.

Moim zdaniem policz, zastanów się czego potrzebujesz i autentycznie rozważ 1x11. Tutaj moje przełożenia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...