Skocz do zawartości

[Sklep] Ctbikepl zbanowane na allegro


Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie, z reguły tak jest. Ale patrząc po komentarzach to łapali ost. negatywy 2 dziennie średnio.

Ja na miejscu tych co planują u nich zakup darowałbym sobie, mogą mieć problemy z płynnością, skoro dopuścili do blokady konta na Allegro i zapewne mają problemy w hurcie, skoro jest info, że nie mają towaru.

Zauważcie, że na ponad 8 lat masa negatywów w tym roku. Coś nie tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze że takie sklepy są usuwane z Allegro. O ile jeszcze w normalnym sklepie jestem w stanie zrozumieć że coś może być na zamówienie ( z odpowiednią informacją), o tyle na Allegro powinny być tylko produkty dostępne od ręki. Ile razy to już widziałem niby produkt dostępny, a z czasem wysyłki 4 dni i ilością 999 szt. Bez sensu jest zamawianie w taki sposób na Allegro, bo przecież na ogół jest drożej niż w sklepie internetowym ze względu na prowizję.

Ja od jakiegoś czasu zaznaczam w filtrach "Super Sprzedawca" i mam spokój, przynajmniej wiem że nie będzie niespodzianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w internetowych sklepach tak robię że wybieram dany produkt i dodaję do koszyka. Następnie wpisuję że chcę kupić np. 500 sztuk i jak wyskoczy komunikat że sklep nie ma dostępnych tylu produktów to znaczy że posiadają aktualne stany magazynowe i produkt jest dostępny. Jeżeli nie wyskoczy komunikat to znaczy że sklep sprzedaje towar widmo. Do tej pory zawsze się ten sposób sprawdzał w sklepach internetowych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, skom25 napisał:

drożej niż w sklepie internetowym ze względu na prowizję

No właśnie tak samo myślałem i zdziwiłem się, przy 2 zakupach ( jeden na 200 zł, drugi na >300 zł ) różnicy nie było praktycznie, a przecież płacą prowizje.

13 minut temu, skom25 napisał:

Ja od jakiegoś czasu zaznaczam w filtrach "Super Sprzedawca" i mam spokój, przynajmniej wiem że nie będzie niespodzianki.

Dokładnie tak samo robię - jak nie ma u tych co kupowałem stale, to filtr i "s.s.". Ale ost. zauważyłem, że trzeba sprawdzać nawet u stałych sprzedawców, po tym jak na dywan z niby wysyłką 24h czekałem 8 dni. Jakość sprzedaży leci niestety w dół, mało kto daje radę.

2 minuty temu, Monika1996 napisał:

Jeżeli nie wyskoczy komunikat to znaczy że sklep sprzedaje towar widmo.

Ale przy dropshippingu mają duże stany, a jak mają dobrze zorganizowane to nawet kupując po 17-18h na drugi dzień masz towar. Ilość magazynowa > 500 nie znaczy, że lipa, bo mogą mieć spięte stany z hurtownią, która wysyła np. codziennie o 20 godz. do klientów swojego b2b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sklep był powszechnie znany z tego, że większość oferowanego towaru była wirtualna. Być może zwyczajnie przesadzili. 

Co do ofert na allegro to sprawa nie jest taka prosta jak się wydaje. Po pierwsze jeszcze nie spotkałem się ze sklepem, w którym nie wystąpił by raz na jakiś czas brak magazynowy. Po drugie specyfika aukcji allegro uniemożliwia sprzężenie sprzedaży z oprogramowaniem sterującym np sklepem internetowym.  Kończy się towar na magazynie, wyłącza się indeks- na allegro taka akcja jest niemożliwa. Każdą aukcję trzeba ręcznie włączyć lub wyłączyć - już sterowanie kilkuset aukcjami wymagało by rzeszy ludzi do obsługi. Ponieważ allegro jak wszyscy wiedzą łupie ogromne prowizje mało jest sprzedawców bazujących tylko na tej platformie. Towar jest sprzedawany również przez inne kanały, a to generuje właśnie problemy z towarem, który sprzedał się np w sklepie internetowym i trzeba go szybko wyłączać. Wyłączenie towaru na allegro znowu oznacza, że w przypadku wznowienia aukcji jego trafność jest niższa i kółeczko się zamyka. Podobno teraz wznowienie aukcji do iluś tam dni po jej zakończeniu utrzymuje trafność ale mocno w to wątpię. Jak widać allegro swoje, życie swoje.  Żeby nie było - mam w tym roku ponad 1800 komentarzy, ani jednego negatywnego. Zdarza mi się, że towaru braknie chociaż wystawiam tylko to co mam na magazynie....ale to już dłuższe historie są i zawsze wynikają z mojego niedopatrzenia.

Ot choćby ostatnia sytuacja - kończyły mi się Hornity to zamówiłem. Jest wersja na baterie i z akumulatorem. Wszystk fajnie ładnie, przyleciała paczka. Za jakiś czas klient łyka wersja aku - biorę towar, a tu ZONK...pomylili i dali mi tylko na baterie. Opakowanie różni sie tylko kilkoma detalami nadającymi się do zabawy - "znajdź różnice"  Na fakturze grało, szybkie sprawdzenie paczki też cacy,  a jednak brakuje towaru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tu skorzystać z darmowej dostawy jak już tylko piłka do metalu została. Wybór w sklepie jak za czasów PRLu :D

36bee781bf91bdbb.jpg

 

18 minut temu, lewocz napisał:

mam w tym roku ponad 1800 komentarzy, ani jednego negatywnego.

Podaj adres do sklepu to wystawię jeden negatywny :P
Teraz jest super opcja na allegro że możemy po zakupie śmiało wystawić negatywny komentarz, a sprzedawca nie ma możliwości zrobienia tego samego. A jak wystąpi sprzedawca o zwrot prowizji to można kliknąć że nie nie chcemy aby sprzedawca otrzymał zwrotu prowizji. Teraz kupujący ma więcej praw niż sprzedawca. Przy produkcie za 500zł to prowizja ładnie zeżre sprzedawce :D Sprzedawca myśli dobrze w trafiłem na głupiego klienta jednego na X osób więc wyślę mu gratis lub dam rabat na inne rzeczy to może usunie komentarz. I tak oto dostajemy prezent za friko. A na koniec po 13 dniach zwracamy przedmiot bo mamy prawo i w takim przypadku warto mieć taką piłkę do metalu. Zawsze można zrobić sobie seppuku :voodoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie temat do rozmyślania nad specyfiką allegro..ale jak już mam kilka zdań powiedzieć to uważam, że ta platforma jest na równi pochyłej i jeśli ich polityka się nie zmieni to być może za jakiś czas nikt o nich nie będzie pamiętał. Lub po prostu zmienią się w zwykły sklep internetowy jakich tysiące na rynku. I tu nie chodzi tylko o prowizje jaką łupią. Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lewocz napisał:

Po drugie specyfika aukcji allegro uniemożliwia sprzężenie sprzedaży z oprogramowaniem sterującym np sklepem internetowym.

No nie zgodzę się. Już w 2010 jak jeszcze handlowałem na Allegro miałem spięte stany magazynowe ze sklepem opartym o Prestashop ( a konkretnie prestashop > program księgowo-magazynowy > Allegro przez API ). 

3 godziny temu, lewocz napisał:

Towar jest sprzedawany również przez inne kanały, a to generuje właśnie problemy z towarem, który sprzedał się np w sklepie internetowym i trzeba go szybko wyłączać.

Przecież ( i już w czasie j.w. tak miałem ) sprzedając cokolwiek robisz dokument sprzedaży przez program ks.-mag. ( u mnie był to WF-Mag )  a ten jak już wspomniałem przez API działał na Allegro.

Są, a raczej były ( bo teraz widząc zmiany cen przy braku towaru z np. 39 zł na 10039 zł chyba sobie poradzili pomysłem )  co prawda wady wyłączania bo np. od nowa wystawienie aukcji kosztuje, ale dało się to spiąć dawno, dawno temu, a teraz o ile wiem istnieje program "baselinker". Jak nie problemy z kosztami aukcji to koszt zainwestowania w soft, czy programistę, który to i to nieco zmieni.

2 godziny temu, Monika1996 napisał:

już tylko piłka do metalu została.

"zakończona" nad ceną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, next napisał:

Ja tam nie wiem czy się pożalę czy też pochwalę ale nigdy nic nie kupowałem i nie sprzedawałem na allegro.Tylko sklepy internetowe.

Tak robią ludzie którzy mają średnie zarobki. Taka osoba nie wyszukuje najtańszej oferty na allegro tylko szuka w sklepach internetowych. Są jeszcze osoby które w ogóle nie korzystają z internetowych sklepów ale to wariant dla dobrze zarabiających. Takie osoby idą do sklepu i kupują w cenie często wyższej niż w internecie ale za to cenią sobie możliwość dotknięcia przedmiotu przed kupnem lub porozmawiania ze sprzedawcą i ewentualnie potargowania się o cenę. Czasem nawet jakiś gratis się dostanie :wub:

A większość osób korzystająca z allegro to ludzie którzy mało zarabiają czyli większość osób w Polsce. Za każdym razem jak szukają przedmiotów to sortują aukcje od najtańszych, a niektórzy jeszcze pytają się czy uda się kupić taniej po za allegro. Niestety takie pytanie zadane jako pytanie do sprzedawcy często nie dochodzi bo allegro blokuje takie wiadomości.

Jest też grupa sknerusów którzy dobrze zarabiają ale kupują najtańsze rzeczy.
Później chodzą po sklepach i tylko się krzywią dlaczego w sklepie stacjonarnym wszystko jest droższe niż na allegro :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się zgadzam z Twoją opinią. Sklepy stacjonarne wcale nie są takie drogie jak się wydaje. Jasne że jak pójdziesz pierwszy raz to nie ma co oczekiwać cudów. Ja natomiast mam sklep do którego chodzą od mniej więcej 3-4 lat, bardzo często udaje mi się kupić części nawet taniej niż w internecie po dodanie kosztów przesyłki. Nie wspominam już nawet o drobnych sprawach serwisowych gdzie dość często nie płacę nic. Ja korzystam na tym że nie kupuję kota w worku, oni korzystają z tego że mają klienta który sprowadzi kolejnych jeżeli będzie taka potrzeba.

Allegro, sklep internetowy, jeden pies. Coś jest taniej w jednym miejscu a coś w drugim. Allegro już dawno przestało być opłacalne. Kiedyś rzeczywiście można było coś znaleźć w dobrych cenach, teraz coraz rzadziej bo znajdują się tam głównie normalne sklepy, a przecież muszą zapłacić jeszcze prowizję.

Można jeszcze szukać na OLX, ale mam takie obrzydzenie do tego portalu że wolę żeby mi części leżały w domu niż użerać się z potencjalnymi kupcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożej, drożej. Tylko jakoś często pomija się fakt że w sklepie stacjonarnym bierzesz towar z półki i idziesz do domu. Coś się posypało to idziesz i reklamujesz, jak się uda to wracasz z kasą albo nową rzeczą (w zależności od dystrybutora) a nie uganiasz się za kurierem. Potem ludzie ganiają i pytają czy mamy spodnie w białe prążki (przykład wzięty z kosmosu) bo zamówili przez internet i nie wiedzą czy przyjdzie, a niedługo wyjeżdżają. Masz też pewność legalnego i oryginalnego pochodzenia, była sytuacja z kaskiem zimowym uvexa (niby), jakiś gość handlujący dosłownie wszystkim wystawił go w cenie grubo poniżej ceny zakupu sklepu. Potem klient buczy że nie dostanie kasku który w katalogu kosztuje 799 tyle co na allegro, czyli za 299 zł, bo przecież na allegro tyle jest za tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupy przez internet cały czas rosną i pewnie przez jakiś czas nadal będą rosnąć. Moim zdaniem zarobki nie mają znaczenia przy wyborze  - sklep stacjonarny czy internet. Decyduje wygoda. Cena również przestała być kluczowym argumentem za lub  przeciw. W internecie jest tak samo jak w supermarketach. W jednym przedmiot X jest tani ale przedmiot Y jest droższy niż w innych marketach.  Polacy się bogacą i do głosu dochodzą inne czynniki. Klient potrzebuje  szybkiej i gwarantowanej wysyłki, dobrego kontaktu, estetycznie zapakowanej paczki, wysokiej jakości towaru  itp. czyli wszystko to co składa się na wysokiej jakości serwis. Kwestia allegro czy sklep internetowy to jest drugorzędna kwestia.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, skom25 napisał:

Sklepy stacjonarne wcale nie są takie drogie jak się wydaje.

Mieszkasz w W-wie to pewnie tak jest bo konkurencja nie pozwala na windowanie cen, ale w znanych mi liczących 40, 60, 70 czy 200k mieszkańców stacjonarne są potwornie drogie w porównaniu do online. Nasłuchasz się przy tym bajek, jakie to podróbki tam są ( online ), jak to brak odpowiedzialności za sprzedaż itp. itd. Wiem to bo sam sprzedawałem komputery stacjonarnie i musiałem takie bajki wymyślać żeby sprzedać lapka za 3200 zł, który online kosztował 2600 zł.

Kupowałem ost kilka pierdółek i 2 opony, w moim stacjonarnym 280 zł, w internetowym z dostawą na drugi dzień kurierem zapłaciłem 206 zł. Drugie zakupy za ponad 300 zł w internetowym aż bałem się iść pytać ile w stacjonarnym. Ty i znakomita większość tego nie rozumie, ale wszelkie zadupia, wioski, małe miasteczka tylko i wyłącznie online zakupy o różnice są ogromne ( jak widać 35% ). I tak ze wszystkim, z każdą branżą, mały remont, towar online za 1600 zł, w stacjonarnych z 2k nie zejdzie.

Poza tym jest jeszcze jedna sprawa - czas jaki musisz poświęcić na zakupy. Online zdecydowanie krócej, a przy zakupie np. Lodówki wygodnie, bo nie dość, że taniej to jeszcze wszystko w cenie ( wniesienie ), a kupując stacjonarnie musiałbym pewnie zapłacić chłopakom dodatkowo, już nie mówiąc, że sama lodówka drożej.

Od chyba 2006, czy 2007 praktycznie wszystko kupuje online ( niewiele wyjątków było ). Wygoda, oszczędność i większe prawa niż przy zakupach f2f.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Biesz766 napisał:

Od chyba 2006, czy 2007 praktycznie wszystko kupuje online ( niewiele wyjątków było ). Wygoda, oszczędność i większe prawa niż przy zakupach f2f.

Czyli należysz do grupy osób biednych i mało zarabiających tak jak większość osób w Polsce. Nie stać Cię na przepłacanie szukasz tanich ofert. :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nie porównywałem moich dóbr z innymi, nie mam takiej potrzeby, może Pani ma. Wiem jedno, jeżeli za dokładnie ten sam model sprzętu mam zapłacić stacjonarnie 25% więcej i jeszcze nie mieć możliwości zwrotu to wybieram ofertę online. Jeżeli za 2 takie same opony, pompkę, smary, linki i inne części rowerowe, dokładnie te same mam zapłacić 35% więcej to pass - nie zapłacę. Poza tym u mnie jest taka trochę choroba zawodowa - znam +/- marże, bo mam dostęp do kilku hurtowni z różnych branż i jak widzę coś w hurcie za 500 brutto, online za 600 zł, a stacjonarnie za 800 zł to mi po prostu żyłka pęka. Chyba nikt nawet ( a tym bardziej raczej ) milioner nie lubi przepłacać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam kupować on-line,  nie muszę jeździć do sklepu, dostawa kurierem do domu lub coraz częściej ze względu na ruchome godziny pracy do paczkomatu, dla mnie rewelacja ... o ile się wie co się chce kupić i nie trzeba tego mierzyć.

Co do samego Allegro, to już trzeba uważać, kiedyś ceny były bardzo dobre, obecnie tak nie jest, nawet czasami drożej niż w sklepach on-line czy nawet stacjonarnych.

Co do ctbike , to kupowałem, teraz nie pamiętam co i ile razy ale nie miałem problemu, z innymi sklepami owszem i to co mnie irytuje to fakt, że Allegro ma to głęboko w d.....ie, bo kupujesz, płacisz, widzisz w opisie wysyłka 24h czy natychmiast po czym okazuje się, że sprzedający tego towaru nie ma.

Pod tym względem lubię Centrum Rowerowe, stany są raczej aktualne oraz czas wysyłki i jak jest napisane, że jest od ręki, to tak jest, jak trzeba czekać ileś tam dni to dostaję towar nie później niż to było określone.

Mam (miałem) też sklep, robiłem zakupy, nie tak małe a teraz nawet na maile nie odpowiadają z prośbą o wycenę , ich sprawa ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Biesz766 napisał:

bo mam dostęp do kilku hurtowni z różnych branż i jak widzę coś w hurcie za 500 brutto, online za 600 zł, a stacjonarnie za 800 zł to mi po prostu żyłka pęka

Coraz bardziej mam wrażenie że nie masz pojęcia o czym piszesz, a piszesz dla samego pisania. Skoro masz dostęp do kilku hurtowni to nigdy nie spotkałeś się z sytuacją że towar na internecie dla klienta detalicznego jest symbolicznie droższy od ceny zakupu tego samego towaru przez sklep czyli w hurcie? Bo właśnie w tym jest największy problem. Wielki sklep internetowy albo sieciówkę stać na to żeby mielić pieniądze, czyli sprzedawać towar po bardzo niskiej marży bo nadrobi to sobie obrotem. Sklep stacjonarny w 90% nie jest w stanie osiągnąć takiego obrotu (w zależności czym handluje). Stacjonarny i internetowy kupią oponę za 100 zł. Stacjonarny sprzedaje po 120 zł, jedna sztuka to zysk 20 zł. Internetowy sprzedaje po 105 zł, jedna sztuka to zysk 5 zł. Żeby osiągnąć taki sam zysk musi sprzedać 4 sztuki. I właśnie dlatego w stacjonarnych jest zwykle drożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...