Skocz do zawartości

[rower] Dobór ramy Giant roam disc 1


mocarny

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka

Stoję przed doborem ramy Giant Roam disc 1. Ze względu na mój wzrost 172 cm, plasuje się w rozmiarze S według tabelki-doboru rozmiaru Giant. Na rozmiarze S siadałem ale na Roam disc 2, w sumie to ta sama rama i koła więc to samo, wydawało się OK. Niestety w sklepach zaczyna brakować S'ki Roam disc 1 także oglądałem M'ke która mogą kupić z dużym upustem + bon na akcesoria(ściągnięcie S'ki wiązałoby sie z brakiem rabatu). Dołączam zdjęcie roweru i wysokości siodełka z którego mogę jeszcze palcami dotknąć ziemi. Jak stoję okrakiem na ramie to mam jeszcze troche luzu i nie "wiszą mi jajca" na ramie. Pytanie czy na takiej wysokości siodełko jest OK, bo raczej wyżej go podnieść nie za bardzo(70 cm wysokości nogi po stronie wewnętrznej), czy nie zaburzam geometrii i będę miał miał prawidłową pozycje? Czy jednak siodełko powinno być jeszcze wyżej? Czy siodło zawsze musi być wyżej od kierownicy w crossach by efektywnie wykorzystać geometrie i szybkość jazdy? Słyszałem zdania że im wyżej siodło tym szybciej jedziesz :) . Prosiłbym o radę czy jakieś wskazówki, bo nie wiem czy łapać "okazje" czy jednak szukać dalej.

Pozdrawiam 

Bez tytułu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na mój gust to chyba niedokładnie zmierzyłeś długość nogi - ze zdjęcia szacowałbym że masz więcej niż 70 cm, zwłaszcza że twierdzisz że masz "luz klejnotowy" wystarczający ...

A ile wystawała sztyca z podsiodłówki w mierzonej przez ciebie S-ce ? Siodło powinno być tyle samo nad gruntem w obu przypadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Pablo59 napisał:

Jak na mój gust to chyba niedokładnie zmierzyłeś długość nogi - ze zdjęcia szacowałbym że masz więcej niż 70 cm, zwłaszcza że twierdzisz że masz "luz klejnotowy" wystarczający ...

A ile wystawała sztyca z podsiodłówki w mierzonej przez ciebie S-ce ? Siodło powinno być tyle samo nad gruntem w obu przypadkach.

Niestety nie mierzyłem, ale chyba siodełko zostało podniesione coś około 5 centów od najniższego położenia.

13 minut temu, Track napisał:

Nie przymierzając już, że kąt ustawienia siodła wygląda jak skocznia narciarska.

Niestety jestem rowerowym laikiem, nie wiem jaki kat powinien być, siadłem tak jak dostałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Track napisał:

Kat powinien wisieć nad sprzedawcą  :devil:

Dlatego was katuje moimi problemami ;) , nie mam znajomego speca od rowerów którego mógłbym się poradzić... a wiadomo sprzedawcom nie ma co ufać, wcisnąć ci wszystko byle tylko sprzedać sprzęt. Także się zastanawiam czy rower brać czy nie. Bo około 600zł rabatu robi znaczenie na tym modelu, ale nie chce brać roweru niedopasowanego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Track napisał:

Nie chcesz brać roweru niedopasowanego pod siebie, a olewasz ustawienie siodła bo sprzedawca tak przykręcił ?

Regulację góra - dół sztycy też sprzedawca  ma Ci ustalać.

 

 

Piszę że jestem laikiem, nie wiem na chwilę obecną jak ma być ustawione siodełko... Patrzyłem na długość sztycy, sam sobie ją ustawiłem na ile mogę dosiegnąc palcami nóg z siodełka, oraz czy nie wiszę jajami. Nie kieruje się tym co mi sprzedawca naustawia na rowerze. Jakbym wiedział jak ma to wyglądać to na pewno nie pisałbym tego tematu.

Zresztą co poradzę na niewiedze sprzedawcy, widać nie ma co robić zakupów bez wiedzy... skoro nie można nikogo liczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, mocarny napisał:

 widać nie ma co robić zakupów bez wiedzy... skoro nie można nikogo liczyć.

Pojechałeś po bandzie - jesteś w tej komfortowej sytuacji że masz ramę pod ręką i możesz się przymierzyć, przejechać itd itp....

Ludzie - równie "zieloni" - dokonują zakupów wysyłkowych i nie narzekają że nie mają na kogo liczyć :)

Nie da się uciec - trzeba wziąć odpowiedzialność też na swoje barki za wydawane trzy kafle circa - a nie później narzekać (czy mieć usprawiedliwienie) że ktoś tam źle doradził :)

No i nie trzeba chyba udowadniać że sprzedawca w sklepie żyje z tego co sprzeda ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Pablo59 napisał:

Pojechałeś po bandzie - jesteś w tej komfortowej sytuacji że masz ramę pod ręką i możesz się przymierzyć, przejechać itd itp....

Ludzie - równie "zieloni" - dokonują zakupów wysyłkowych i nie narzekają że nie mają na kogo liczyć :)

Nie da się uciec - trzeba wziąć odpowiedzialność też na swoje barki za wydawane trzy kafle circa - a nie później narzekać (czy mieć usprawiedliwienie) że ktoś tam źle doradził :)

No i nie trzeba chyba udowadniać że sprzedawca w sklepie żyje z tego co sprzeda ...

 

Równie zieloni dokonują zakupów, a później się męczą z wymianą albo rower ląduje na allegro.

Co sklep w którym została tylko jedna sztuka roweru na przymiarkę, to sprzedawca usiłował mi udowodnić że na tym właśnie rowerze wyglądam na nim jak Less Armstrong. Sądzę że nawet jakbym chciał usiąść przy moim wzroście na 21cali to też by uznali że ten rower jest idealny dla mnie - a to były renomowane salone, nie odpustowi sprzedawcy. 

Jak kupuje to biorę odpowiedzialność, ale chce zmarginalizować szanse nieudanego zakupu. Teraz już wiem jak dokładnie zmierzyć długość nogi w kroku i następnym razem pójdę do salonu, mając w dupie to co mi sprzedawca będzie nawijał i odpowiednio ustawię sobie siodło. 

Z tym że "nie ma no kogo liczyć" miałem na myśli sprzedawców - nie mówię to o ludziach na forum, bo w internecie i forach najwięcej się dowiedziałem i ogarnąłem z tego tematu :) . Błędnie to zabrzmiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...