Skocz do zawartości

mocarny

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Śląskie

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika mocarny

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Reaktywny
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Przeniesione do odpowiedniego tematu: Hejka, Stoję przed zakupem jednego z powyższych modeli: Gost kato 5.9 https://www.ghost-bikes.com/en/bikes/hardtail/bike/kato-59-al-u Merida big nine 300 https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/559/bignine-300 Trudno wybrać, więc prosiłbym o rade ewentualnie jestem otwarty na jakieś inne propozycje do 4000 zł. Jedynymi moimi preferencjami jest nie zbyt mała korba by dało rade dokręcić na płaskim a także bardziej turystyczna i rekreacyjna geometria/zastosowanie w miare uniwersalne do jazdy po lesie/dr/asfalt itp.
  2. To może inaczej, stara fotka kiedy przymierzałem się do treka x-caliber 7(rozmiar M 29er), na takiej wysokości siodła w miarę ok śmigałem po testowym parkingu Może teraz lepiej zobrazowałem o co mi chodzi. Siodełko zawsze defaultowo mam troche poniżej mostka kierwonicy. Wiadomo mogę podkładki wyciągnać z kierownicy. Ale ciężko mi byłoby uzyskać mocno strice sportową pozycje z racji niezbyt długich nóg. Czy te siodło jest aż tak nisko.
  3. Najchętniej to bym dźwignął sztyce wyżej aby uzyskać bardziej sportową pozycje, ale niestety nie mam aż tak długich nóg i aby mieć prawidłową pozycję czyli nogę leciutko ugiętą przy pedale na samym dole, to siodło leci trochę poniżej poziomu kierownicy. Trudny wybór jedni mówią M drudzy S, chyba będą rzucał monetą. Raczej że mogę swobodnie kręcic korbą, czyli noga wyprostowana i lekko ugięta w kolanie. A śruby z bidona uniemożłiwiały obniżenie siodełka i byłem za bardzo wyciągniety przy kręceniu pedałami. Robiłem wiele przymiarek przy mtb, nawet przy 27,5 zawsze siodło musiało lecieć lekko poniżej poziomu kierownicy. Chciałbym jeszcze urosnąć troche, niestety już od paru dobrych lat stoje w miejscu ... niestety to samo S/M czy to 29/27,5 zawsze mi siodło leci troche ponizej poziomu kierownicy(może troche więcej pójdzie do dołu przy M). Kuźwa, jedni twierdzą że śmiesznie będę na S wyglądać, drudzy że na M. xD ... życie to ciężki kawał wyborów
  4. Nie wiem, nie odczułem różnicy. Na ten i na ten dobrze mi się wchodziło na rower. I tak siodełko będzie niżej niż wysokość kierownicy w obu przypadkach. Nie wisiałem na ramie, ale jajca mi jednak dotykały w obu przypadkach ramy, z tym że na M'ce troche bardziej.(Podobnie miałem z meridą big nine 100 Rozmiar M). Nie wiem który rozmiar wybrać, dlatego tutaj się pytam. Zawsze sprzedawca proponuje rozmiar M, niż S'ke. A że jestem trochę uprzedzony do sprzedawców to tutaj pytam. Podobnie mi mówił sprzedawca jak zastanawiałem się pomiędzy meridą big nina 100 M a S. Że na S'ce będę wyglądał jak na komunijnym rowerze czy coś w ten deseń. Tutaj parametry meridki. Ciekawostka, że na meridce miałem siodło do końca obniżone i musiałbym jeszcze troche upiłować by w miarę wygodnie się jeździło, bo śruby nie pozwalały obniżyć do wygodne poziomu.
  5. Wzrost 172/173, noga po stronie wewnętrznej miedzy 79/78cm. Kato Ghost 4.9 alu 29er. Przymierzyłem z ciekawości rowerek w martes, nawet fajnie się siedziało. Ładne malowania kuszą bardziej niż szare treki/meridy. Zastanawiam się co bardziej będzie do mnie pasować M czy S. Sprzedawca standardowo proponuje M'ke bo jest od 165cm do 180. S'ka jest od 155cm do 170cm. Siedziałem na obu i nie czuje za dużej różnicy. Może wy coś doradzicie? Sprzedawcom Martes tak średnio ufam. Umieszczam geometrie poniżej. Jaki rozmiar wybrać? Pomóż ta
  6. No tylko że gianta miałbym poskładanego już ze sklepu i po paru dniach bon za który kupiłbym komplet oświetlenia,stopke, licznik i koszyk na bidon. Krossa muszę zamówić przez sklep internetowy, czyli będe się bawił w składanie sprzętu, niby sklep coś tam reguluje ale wiecie jak to jest... Cena Krossa to 2200 i myślę że z full akcesoriami wyszedłby taniej niż 2600. Chociaż na Gianti jakoś lepiej mi się siedziało...
  7. Siema Zastanawiam się pomiędzy tymi rowerami w rozmiarze 17 cali. Giant Roam 2 disc z 2018 mogę mieć za 2600zł + bon 230 zł na osprzęt, z kolei kross evado 5.0 z 2017 idzie dostać za 2200 w sklepach internetowych. Niby kross ma lepsze wyposażenie i jest tańszy, ale to chyba stary model przerzutek deore, giant jest na nowszej acerze - zobaczone na recenzji na youtube :). Nie wiem czemu, ale na Giant jakoś lepiej mi sie siedziało i czułem że wyżej siedze, ale według rozmiarów długości rury podsiodłowej to kross jest większy. Kross ma 430mm a Giant 420mm. Budże klaruje mi się tak około 2600 + w tym jakiś osprzęt, chyba że jakaś mega okazja to dołożyłbym. Z tego co widzę to nie ma sensu czekać na kolejne modele czy nowe roczniki, bo co roku to gorszy osprzęt w tej samej cenie... Także pewnie trzeba brać jak jest dobra okazja, nawet w zimie. Pozdrawiam i z góry dziękuje za rade.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...