Vendeur Napisano 27 Lutego 2018 Napisano 27 Lutego 2018 Witam, mam problem z manetką tylnej przerzutki, która niedawno przy zmianie przełożeń na lżejsze nie zawsze łapała, w zasadzie za pierwszym razem nie było oporu i tak jakby się zapadała, łapała zawsze za drugim. Obecnie przestała już łapać i po prostu chodzi bez oporu. Mam wrażenie, że czasami jak nią jakby lekko naprę do góry a nie standardowo po prostej, to załapie, ale też bez przekonania. Manetki Deore LX, nie mają zbyt dużego przebiegu, natomiast sprzęt sprzed 10 lat. Czy to jest do odratowania, najlepiej we własnym zakresie? Ktoś może nakierować na rozwiązanie problemu? Może jest gdzieś jakiś poradnik? Szukałem w googlach, ale wyniki jakby zupełnie z innej beczki...
Root Admin Mieciu Napisano 27 Lutego 2018 Root Admin Napisano 27 Lutego 2018 Miałem takie same objawy na manetce Deore - pomogła wymiana linek i pancerzy, które faktycznie, dawno nie były wymieniane. Pancerze były zapchane, a linka wyciągnięta.
dran2 Napisano 27 Lutego 2018 Napisano 27 Lutego 2018 Najpierw WD40 w opór żeby wypłukać stary smar, jak nie pomoże to rozkręć i popatrz na sprężynkę od zapadki.
RafalxM Napisano 27 Lutego 2018 Napisano 27 Lutego 2018 Mająć na myśli 'na lżejsze' chodzi Ci o wrzucenie na większą zębatkę jak się domyślam? Jeśli tak to problem tkwi w manetce , i jeśli objawy masz ostatnio przy niskich temperaturach to być może zastała się zapadka w przerzutce , można to rozruszać rozmontowując manetkę i rozrzedzić smar na ośce tej zapadki np WD-40. Tylko nic nie próbuj skręcać / dociągać , bo przeważnie kończy się to źle - jedynie wypłuanie starego smaru (masła już) , najlepiej wspomnianym WD-40 i rozruszanie zapadki.
Vendeur Napisano 27 Lutego 2018 Autor Napisano 27 Lutego 2018 Myślę właśnie, aby rozebrać, przeczyścić, nasmarować i złożyć od nowa. To faktycznie może mieć związek z temperaturą, dziś przy -9,8 nie chciała pracować... :/
phoe Napisano 28 Lutego 2018 Napisano 28 Lutego 2018 Wymień linkę/pancerz, to są elementy które należy wymieniać co kilka sezonów.
Vendeur Napisano 28 Lutego 2018 Autor Napisano 28 Lutego 2018 4 minuty temu, phoe napisał: Wymień linkę/pancerz, to są elementy które należy wymieniać co kilka sezonów. Ale co to ma do luzu w manetce? Na darmo nie będę nic wymieniał "dla zasady". Równie dobrze możesz napisać, abym zmienił łańcuch...Oczywiście jak już otworzę manetkę, to i przy okazji sprawdzę jak linka chodzi i czy ma odpowiednią swobodę.
phoe Napisano 28 Lutego 2018 Napisano 28 Lutego 2018 Za powrót linki odpowiada przerzutka, jak pancerz jest zasyfiony, to jak ma tą linkę cofnąć sprężyna przerzutki?
Vendeur Napisano 28 Lutego 2018 Autor Napisano 28 Lutego 2018 To przeczytaj ze zrozumieniem mój pierwszy post, co i w jakim momencie się dzieje... W mojej przerzutce XT sprężyna nie "cofa linki", gdy zmieniam na lżejsze przełożenia, a po prostu linka jest naciągana manetką (sprężyna w przerzutce z kolei jest naciągana linką...). I o ile mi wiadomo, jest to normalny tryb pracy dla przerzutek zewnętrznych. Sprawdziłem teraz w domu, gdy rower się ogrzał, niby działa prawidłowo... Czyli faktycznie temperatura ma tu znaczenie i zapewne problemem jest to mazidło w manetce.
ivohaha Napisano 28 Lutego 2018 Napisano 28 Lutego 2018 Mam identyczne objawy w prawej klamkomanetce ST-M590. W garażu wszystko działa super, a na mrozie (dzisiaj rano w drodze do pracy -16st) cyngiel się "zapada" i nie chce wrzucać na większe koronki. Linki i pancerze mam nowe i czyste. Także chyba problem tkwi w samej manetce. Trzeba będzie rozkręcić i wyczyścić. Z tym że nie do końca jestem pewien czy to bezpieczne. Tzn. czy po rozkręceniu i zdjęciu obudowy, mechanizm nie rozpadnie się na milion części i będzie po zawodach...
seraph Napisano 28 Lutego 2018 Napisano 28 Lutego 2018 Temat był ostatnio ze 3 razy i zawsze pojawia się wraz z mrozami. Trzeba zalać mechanizm manetki WD40 lub innym penetrantem, wypłukać, a potem nasmarować smarem w sprayu lub innym olejem jeśli jesteśmy precyzyjni. Powodem problemu jest tężejący zasyfiony smar w manetce, który blokuje ruch zapadki. Zdjęcie obudowy nie spowoduje rozpadnięcia się mechanizmu, a tego raczej bym nie ruszał, bo to rzeczywiście robota dla zegarmistrza.
ivohaha Napisano 28 Lutego 2018 Napisano 28 Lutego 2018 To sprawa jasna. Jak wrócę z pracy, zdejmę obudowę, wyczyszczę WD40 i nasmaruję nowym olejem. Dzięki.
RafalxM Napisano 28 Lutego 2018 Napisano 28 Lutego 2018 @ivohaha nie rozpadnie się, wszystkie części ruchome są osadzone na takiej gwintowanej rurce i skręcone nakrętką - i o tym pisałem żeby jej nie dociągać, nawet jeśli jest wrażenie że jest za luźno , bo kończy się to przeważnie zerwaneim tego odcinka z nakrętką @Vendeur napisałeś Cytat sprężyna nie "cofa linki", gdy zmieniam na lżejsze przełożenia a w pierwszym poście Cytat przy zmianie przełożeń na lżejsze nie zawsze łapała Także idąc tropem z pierwszego posta, na tylnej przerzutce zmiana przełożen na lżejsze to ciągnięcie linki a nie jej odpuszczenie. Tak jak opisujesz teraz tą przypadlość , że nie cofa linki - czyli problem dotyczy zrzucania na cięższe przełożenia (mniejsze zębatki) i moim zdaniem może być też pośrednio sprawa drugiej zapadki , być może aż tak się to 'zastało' i to ten sam efekt co dla zapadki 'ciągnącej' . W tym przypadku co opisujesz pancerze i linki jak najbardziej mogą mieć znaczenie. Choćby jedno włókno linki się naderwie i będzie zachaczać w pancerzu, o elementy połączeniowe - naciągając nawet nie zauważysz, a przy odpuszczaniu już może mieć znaczenie.
SoloTM Napisano 28 Lutego 2018 Napisano 28 Lutego 2018 Wrzuć z tyłu na największą koronkę, następnie na manetce zrzuć na najszybszy bieg ( najmniejszą koronkę ) bez obracania pedałami ( możesz sobie pomóc palcami lekko ciągnąc linkę ). Łańcuch masz na największej z tyłu a manetkę tak jakby miał być na najmniejszej. Teraz możesz sobie wyciągnąć pancerze z oporów pancerzy w ramie i sprawdzić każdy z pancerzy czy linka lekko w nim pracuje przesuwając pancerzami po luźnej lince. To pomoże wykluczyć Ci temat linek/pancerzy.
Vendeur Napisano 28 Lutego 2018 Autor Napisano 28 Lutego 2018 3 godziny temu, RafalxM napisał: @ivohaha nie rozpadnie się, wszystkie części ruchome są osadzone na takiej gwintowanej rurce i skręcone nakrętką - i o tym pisałem żeby jej nie dociągać, nawet jeśli jest wrażenie że jest za luźno , bo kończy się to przeważnie zerwaneim tego odcinka z nakrętką @Vendeur napisałeś a w pierwszym poście Także idąc tropem z pierwszego posta, na tylnej przerzutce zmiana przełożen na lżejsze to ciągnięcie linki a nie jej odpuszczenie. Tak jak opisujesz teraz tą przypadlość , że nie cofa linki - czyli problem dotyczy zrzucania na cięższe przełożenia (mniejsze zębatki) i moim zdaniem może być też pośrednio sprawa drugiej zapadki , być może aż tak się to 'zastało' i to ten sam efekt co dla zapadki 'ciągnącej' . W tym przypadku co opisujesz pancerze i linki jak najbardziej mogą mieć znaczenie. Choćby jedno włókno linki się naderwie i będzie zachaczać w pancerzu, o elementy połączeniowe - naciągając nawet nie zauważysz, a przy odpuszczaniu już może mieć znaczenie. Nie, chodzi mi dokładnie o to co napisałem. Nie żadne "cofanie linki", które traktuję, jako ruch nazwijmy to bezwładnościowy, gdy przerzutka odciągana sprężyną przy zmianie na mniejsze koronki po prostu luzuje linkę (a w rzeczywistości luzuje ją manetka... po prostu kolega, który chciał wymieniać bezsensownie linki i pancerze namieszał wszystko). Nic nowego nie opisałem i jasno się wyraziłem czego dotyczy problem. Jak widać jest znany, dziwne, że google nie zwraca wyników :/
Vendeur Napisano 28 Lutego 2018 Autor Napisano 28 Lutego 2018 Jaki smar dać do środka? Mam uniwersalny Liqui Moly albo silikonowy.
MMMAAACCC7 Napisano 28 Lutego 2018 Napisano 28 Lutego 2018 najlepiej daj zwykłą maszynową oliwkę, najtańsze co jest. Na pewno nie dawaj smaru stałego, oraz na pewno nie słuchaj PHOE, bo jego chore teorie, tylko Ci kosztów i szkód narobią..
Kolmark Napisano 1 Marca 2018 Napisano 1 Marca 2018 Żeby manetka działała jak należy nie obejdzie się bez porządnego serwisu. Trzeba ją niestety rozmontować, wyczyścić, nasmarować niewielką ilością smaru i zmontować. Możliwe, że trzeba będzie poświęcić linkę, ponieważ jej koniec przy przerzutce jest najczęściej brudny, albo pogięty, czy wręcz przypomina pędzel i włożenie linki ponownie w pancerze może być niewykonalne, natomiast po odcięciu zniszczonego końca linka może okazać się za krótka (raczej na pewno). Bez wyciągnięcia linki z manetki niewiele da się zdziałać, a właściwie można sobie tylko problemów narobić. Metodami partyzanckimi można manetkę wyczyścić, o ile uda się ją wyjąć całkowicie z plastikowej obudowy, skręconej zwykle na kilka mikroskopijnych wkrętów i śrubek. Kiedy mamy mechanizm na wierzchu, można pobawić się w jego oczyszczenie benzyną ekstrakcyjną albo alkoholem izopropylowym i pędzelkiem. Moczymy, pędzlujemy, moczymy, pędzlujemy i tak do skutku. Kiedy mechanizm jest czysty i suchy, można ocenić jak i czy działa, nasmarować - na oś kroplę oleju, na zapadki i powierzchnie, które o siebie trą dać troszkę smaru (widać gdzie, metal jest najczęściej w tych miejscach nieco wytarty, zwłaszcza jeśli jest oksydowany na czarno), delikatnie, małym pędzelkiem. Trochę trzeba się postarać, ale nie jest to niemożliwe. Działamy powoli, ostrożnie, bez nieprzemyślanych ruchów. Warto robić zdjęcia, jeśli zabieramy się za to pierwszy raz. Kiedy manetkę zdecydujemy się rozebrać, przede wszystkim przyglądamy się gdzie i jak zaczepione są sprężyny, bo nie zawsze jest to oczywiste. Przed kompletnym rozmontowaniem warto mechanizm oczyścić jak wyżej napisałem, a potem pobawić się nim, żeby zrozumieć jak działa i które części do czego służą. Zdecydowanie ułatwi to prawidłowy montaż. Dwie części, których ułożenie należy dokładnie zaobserwować, to tulejka dystansowa pomiędzy dźwigniami, bo nie jest symetryczna i można ją założyć odwrotnie, ale manetka nie będzie działać, oraz miedziana podkładka, cieniutka i lubi się przykleić gdzieś, a potem nie będziemy wiedzieli gdzie to było. Efekt błędnego montażu podobny jak powyższej tulejki - manetka się zacina, abo ciężko pracuje.
woojj Napisano 1 Marca 2018 Napisano 1 Marca 2018 51 minut temu, Kolmark napisał: Kiedy manetkę zdecydujemy się rozebrać, Nie polecam takich cyrków komuś kto nie ma o tym pojęcia. Najprostszym sprawdzonym sposobem jest zdjęcie dolnej pokrywki manetki i wyczyszczenie samych zapadek, a w szczególności ich osi obrotu. Aby cobie ułatwić obracamy manetkę. W ferworze walki serwisowej starcza do tego zwykłe wd 40 i cieniutki śrubokręt do manipulowania zapadkami (próbujemy je rozruszać uważając na delikatne sprężynki). Nie wyciągamy linki- ponieważ cynglowanie ułatwia nam rozruszanie. Jeśli chodzi o konserwację to zwykły olej styka. Oczywiście że idealnym rozwiązaniem jest rozebranie całości , oczyszczenie i delikatne posmarowanie (naoliwienie) i złożenie. Tylko to trzeba mieć trochę wiedzy i czasu. Mi zawsze wd40 załatwia sprawę , więc po co kombinować.
ivohaha Napisano 1 Marca 2018 Napisano 1 Marca 2018 Zgodnie z radami zdjąłem obudowę manetki, wyczyściłem mechanizm WD40 i po wyschnięciu, nasmarowałem odrobiną oleju o małej lepkości. Manetka odzyskała dawny blask. Działa precyzyjnie, kliknięcia są wyraźne i odpowiednio od siebie odseparowane. Poprzednio trudno było wyczuć między nimi wyraźną granicę. A co najważniejsze, przestała się zacinać na mrozie (dzisiaj przy -15st. pracowała idealnie). Mam nadzieję, że efekt będzie długotrwały. Jeszcze raz wielkie dzięki.
Mod Team michuuu Napisano 1 Marca 2018 Mod Team Napisano 1 Marca 2018 20 minut temu, ivohaha napisał: nasmarowałem odrobiną oleju o małej lepkości. W manetkach SH jest smar stały ale może na mróz lepszy olej. Zobaczymy czy się sprawdzi w teście długodystansowym.
zekker Napisano 3 Marca 2018 Napisano 3 Marca 2018 Ostatnio zalałem manetkę Alfine wd40 i naciąganie linki zaczęło poprawnie łapać na mrozie ale odpuszczanie linki z kolei zrobiło się leniwe. Muszę się pobawić i poszukać przyczyny, czy to brak późniejszego posmarowania, czy coś przy piaście nie halo.
Mod Team michuuu Napisano 3 Marca 2018 Mod Team Napisano 3 Marca 2018 1 minutę temu, zekker napisał: ale odpuszczanie linki z kolei zrobiło się leniwe. Duży opór pancerz/linka?
zekker Napisano 3 Marca 2018 Napisano 3 Marca 2018 Wykluczyć nie mogę, choć przed operacją z wd40 problemu nie było.
Vendeur Napisano 3 Marca 2018 Autor Napisano 3 Marca 2018 No wiesz... jeśli czyścisz za pomocą WD40 mechanizm, który wymaga smarowania i potem go nie smarujesz, to zaskakujące jest w ogóle zdziwienie, że coś nie działa prawidłowo...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.