Skocz do zawartości

[gravel] Author Ronin


kuba79

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze jedno odnośnie wagi... Ja rozumiem, że wszyscy tak zawzięcie odchudzający rowery, w pierwszej kolejności odchudzają samych siebie i nie mają grama zbędnego tłuszczu? :) Bo osobiście nie widzę sensu debatowania o "zbędnym balaście" w postaci 1 kg roweru więcej, gdy samemu można by np. bez problemu zrzucić 2 czy 5 kg ;)

Jak ktoś się nie ściga, to wystarczy pomyśleć, że to jest mniej więcej różnica między jazdą z bidonem i bez (lub 1 a 2). Jak się spakujecie na dłuższą trasę, to ten kilogram wagi i tak będzie praktycznie nieodczuwalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się nóż w kieszeni otwiera... tę różnicę wagową, co to niby dyskfalifikuje rower to możesz poczuć podczas przerzucania go przez płot, a nie podczas jazdy.

 

Jedyny zgrzyt w Roninie to koła, obręcze są po prostu za wąskie dla gumy 42c, a piasty quando nie słyną z długowieczności. Poza tym,  jeszcze nie słyszałem żeby ktoś nie był zadowolony po zakupie Ronina. Kwestie rdzy pod lakierem pomijam, bo gwarancja jest w tym przypadku uznawana. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja mam rower stalovy z dobrych rurek tange, i jest to odpowiednik powiedzmy ronina,

od kiedy na niego wsiadłem, inne rowery się kurzą.....

Szybki, wygodny, dobra stal wybiera nierówności nieprawdopodobnie,

W mieście nie zauważam prawie  róznicy pomiędzy widelcem tange stalowym a uginaczem od suntoura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

pytanie do użytkowników Ronina - nie mam zamiaru z niego złazić przez cały rok i niestety pogoda jaka jest każdy widzi , więc przyszła mi do głowy genialna myśl żeby go wyposażyć w jakieś błotniki , najlepiej takie które będą możliwe  do szybkiego montażu i demontażu . Czy ktoś używa czegoś podobnego albo ma jakiś pomysł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

założyłem coś takiego: - przedni Zefal Croozer Road, tylny Zefal Deflector i jak na razie jestem zadowolony z takiego zestawu , przeszedł pierwszy chrzest (plecy i siedzenie suche , na plecaku żadnej kropki) przód ok przy jeździe na wprost na zakrętach ochraniacze butów przejmują ochronę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć!
To mój pierwszy post na forum, ale zapewniam że nie ostatni. Zajawkę dopiero czas zacząć! :) 

Mam dość konkretne pytanie związane z rowerem Author Ronin 2017. Stoję przed decyzją zakupu tego cuda. Początkowo planowałem rower na budżet do 2500zł, ale zorientowałem się że jest ciężko. 

Poszukiwałem czegoś do codziennych dojazdów do pracy (obecnie kolejny rok męczę mojego mieszczucha Meridy z biegami w piaście), oraz do weekendowych dłuższych i krótszych tripów. Być może kiedyś z sakwami. 

Przyjmując że to dobry wybór (?), problem jest z rozmiarem rocznika 2017. 

W Krakowie jest jedynie 50, a wg tabeli producenta powinienem mieć 52. 

Mam 174cm wzrostu i nogę (przekrok) 85cm. 

Rzućcie okiem na zdjęcie z dzisiejszych oględzin Ronina - czy moja pozycja na ramie 50 jest ok, czy jednak polować na model z większą ramą? A może polecicie jakąś rozsądną (najlepiej tańszą) alternatywę dla Ronina? 

 

24085237_10213108333816744_1778136949_aa

 

 

24093652_10213108334176753_156087393ssa9

 

Co o tym myślicie? 

 

Będę wdzięczny za możliwie szybkie odpowiedzi - rower zarezerwowałem na razie do poniedziałku. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Niestety dotykałem. Mam numer buta 45. Sprzedawca powiedział że to normalne przy KAŻDEJ szosie

Tak nie do końca. Geometria Ronina jest taka a nie inna, że mamy tutaj ten efekt. Ronin nie ma szosowej geometrii, szosy z niego nie zrobisz, nie warto próbować.

 

Sam mam Ronina, mam 168cm wzrostu i rozmiar 500. Przy założeniu że jest on gravelem rozmiar jest odpowiedni. do szosówki brakuje mu trochę długości górnej rury - jest za krótki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak nie do końca. Geometria Ronina jest taka a nie inna, że mamy tutaj ten efekt. Ronin nie ma szosowej geometrii, szosy z niego nie zrobisz, nie warto próbować.   Sam mam Ronina, mam 168cm wzrostu i rozmiar 500. Przy założeniu że jest on gravelem rozmiar jest odpowiedni. do szosówki brakuje mu trochę długości górnej rury - jest za krótki. 
 

 

Nie chodzi o to żeby robić z niego szosę. Chodzi o to by był po prostu komfortowym gravelem. :) 
Tak jak wspominałem: na miasto, na szosę i bez strachu na fragmenty drogi nieutwardzonej - ścieżki, szutry itp..

Na pewno bez hardkorowego męczenia po lasach i leśnych ścieżkach. Raczej szukam rozwiązania które da mi komfort podróżowania po różnych drogach. 

Dla Ciebie @@zukikiziu, ta 50 jest za mała również w takim "codziennym" użytkowaniu? Przeszkadza Ci to haczenie buta o koło, czy się przyzwyczaiłeś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toe overlap mi nie przeszkadza. Przyzwyczaiłem się i opanowałem technikę pedałowania w zakrętach. Do codziennego użytku Ronin jest bardzo fajny, gdyby nie to, że trochę szkoda go męczyć w mieście jako komutera to dojazdówka do pracy się sprawdzi bardzo dobrze. 

500 dla mnie idealna, dla Ciebie 520 to must have, inaczej się będziesz męczył ze złym rozmiarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dalej męczę ten temat, spec w sklepie mówi że większa rama (52) będzie na 100% za duża = pochylona pozycja / zadarta głowa do góry = ból karku po paru km... 

Przymierzyłem się też do Aury XR 52, ale ta ma w ogóle bardziej szosową geometrię. 

Pomóżcie!

(czekanie na ramę 50 = czekanie na rocznik 2018 = parę stówek z wyprzedaży i bon na velo przechodzi koło nosa) 

 

Author Ronin 2017 (50)

0102ronin.jpg

 

Aura XR 52:

0101aura.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bierzesz pod uwagę, że chce ten rower użytkować nie tylko w trasie ale i na codzień po mieście? Może dzięki temu jest opcja na trochę wyższą pozycję w górnym chwycie? Sam nie wiem... jak drugi raz mierzyłem tą 50 to siedziało mi się na niej naprawdę lepiej niż na Aurze XR (52) na której byłem dość mocno wyciągnięty do przodu.

 

Według mnie zła decyzja z tą 50 Ronina. Brałbym 52 na Twoim miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica czy będziesz jechał po mieście, leśnej dróżce czy mazurskich szutrach?

 Zrobiłeś rundę i chyba czułeś czy radzisz sobie z rowerem?

 

Chcesz mieć bardziej wyprostowaną sylwetkę kup cross, będzie taniej, też dobrze się sprawuje w mieście :).Żartuje.

 

Dlaczego tak boisz się tej pochylonej pozycji? Jesteś rencistą, masz kłopoty z sprawnością fizyczną?

 

Dla mnie rozmiar o 2 cm mniejszy to nie problem, jak można temu zaradzić napisałem wyżej.

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...