Skocz do zawartości

[Amortyzator] RockShox SID RL 29'


Antaro

Rekomendowane odpowiedzi

Siema

W połowie 2016 kupiłem rower z amortyzatorem RockShox SID RL 29. Rower był nowy, jednak był to kilkuletni model bodajże z 2012/2013.

Jestem pewien, że przed wysłaniem roweru sklep niewiele przy nim robił w kwestiach regulacyjncyh a już na 100% nie robił nic przy amortyzatorze.

Pytanie brzmi czy jeśli rower nie był używany tyle lat, stał sobie w kartonie w sklepie kilka lat, to czy potrzebny jest jakikolwiek serwis amora ?

Na moje oko działa "spoko", nie wiem czy dobrze, czy źle, niewykluczone, że może działać znacznie lepiej. Ciężko mi to powiedzieć.

Co o tym sądzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak było wtedy, ale teraz spora część amorów z fabryki wychodzi "suchych". Po takim czasie warto zrobić chociaż serwis zerowy. Przy okazji warto też pewnie wymienić uszczelki bo mogą być nieco sparciałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to faktycznie leżało w kartonie to żadnego serwisu poza sprawdzeniem i dolaniem oleju do lag nie musisz robić. To się nie psuje od przechowywania :)

 

200 zł za taką dolewkę to rozbój w biały dzień. Ale jak chcesz wydać to chętnie Ci doleje i odeśle w tej cenie  :D

Edytowane przez HarveyDent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie brzmi czy jeśli rower nie był używany tyle lat, stał sobie w kartonie w sklepie kilka lat, to czy potrzebny jest jakikolwiek serwis amora ?

 

Bez dyskusyjnie tak nawet jak by był nowy zaraz z fabryki. Masz drogi bajer a nie masz gwarancji co jest w środku. Jednak 2 stówy to grube przegięcie i nie daj się zrobić w jajo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Kupiłem niedawno SIDa z przełomu 2012/13 i po przekopaniu polskich i zagranicznych for postanowiłem oddać na serwis zerowy.

Wyczyszczenie środka, wymiana wewnętrznych uszczelek, nasączenie czego trzeba, nalanie odpowiedniej ilości oleju - 120 ziko. Mało/dużo - nie wiem jak za robotę, ale za dodatkowy spokój ducha IMO warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc 200zł miałem raczej na myśli górny limit finansowy jaki może mnie to wynieść patrząc na ceny serwisów rowerowych, bo tak naprawdę to nikt nie wie co tam trzeba będzie "robić" dopóki się nie zajrzy do środka. Jeśli będzie to 100-120zł to tym lepiej.

 

porcelanowy: a zauważyłeś jakąś różnicę w działaniu po seriwsie ?

Edytowane przez Antaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o różnicę w działaniu tylko o to żeby nie zniszczyć widelca który nie ma smarowania. Ostatnio wstawiał ktoś tutaj zdjęcia Raidona ( wiadomo że inna liga) który prawdopodobnie nie miał praktycznie smaru od nowości a przejeździł rok, górne lagi miały gigantyczne wżery i przetarcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...