skimir Napisano 26 Grudnia 2015 Napisano 26 Grudnia 2015 Witam Zastanowił mnie ostatnio temat informacji o nośności i dopuszczalnej prędkości maksymalnej dla opon rowerowych. Czy określa sie takie parametry jak w oponach samochodowych? Może śmiesznie to brzmi ale ważę 100+, mieszkam w okolicy gdzie pierwsza górka po wyjechaniu z domu i 60km/h idzie bez pedałowania. Nieopodal mam kolejną górkę, tam już rozsądek każe dohamowywać bo 75km/h mam w 1/3 zjazdu a to już stanowczo za szybko. Mając te 75 na liczniku przez przemknęła mi myśl co by się stało gdyby opona nie wytrzymała a jakby nie patrzeć "zwijanki" są mocno delikatne na barkach. PS. Oczywiście pomijam kwestię bezpieczeństwa związanego z tym, że jakiś np. pies wyskoczy z posesji lub kamyka nie zauważe. Z tego powodu wolę dohamowywać. Samochód z tej górki na luzie idzie "setką".
beskid Napisano 26 Grudnia 2015 Napisano 26 Grudnia 2015 Takie parametry techniczne nie są wymagane choćby dlatego, że to co Ci tam chodzi po głowie jest praktycznie nie realne.
pablo102425 Napisano 26 Grudnia 2015 Napisano 26 Grudnia 2015 Schwalbe podaje maksymalną wagę jaka może przypadać na oponę.
Maciek226 Napisano 26 Grudnia 2015 Napisano 26 Grudnia 2015 zazwyczaj jest ok 100kg max na jedną opone , a co do prędkości bym sie nie martwil , zdarzało mi sie jechac po ok 90km/h i nic sie nie działo przy ok 70km po szutrze też ok
Gość Napisano 26 Grudnia 2015 Napisano 26 Grudnia 2015 Gdzie masz te gorki, ze z 1/3 masz juz 75km/h, jak zrozumialem asfalt - temat mnie zaciekawil.
Tofi Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 Ciekawe rzeczy piszecie hmmm... wielkie to prędkości hmmm... czekam aż ktoś w tej licytacji potwierdzi osiągnięcie pierwszej prędkości kosmicznej. Marzycielom polecam https://en.wikipedia.org/wiki/Cycling_records . Realistom zapoznanie się z tabelą ustawień licznika. Widziałem już na endomondo maksymalne prędkości zjazdów po asfalcie. Starając się na góralu niedzielny rowerzysta osiągnie trochę poniżej 60km/h. Przy dużej masie energia na pewno duża ale prędkość... no cóż... duża masa = duży opór powietrza plus druga prawda duża masa = duże spalanie. Z kolarstwem to jest trochę jak z wybiegiem dla modelek - najlepsi są ci najdrobniejszej postury.
tobo Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 A co Twoje wątpliwości wniosły do tematu? Ja jestem realista, licznik ustawiony zawsze prawidłowo. A do autora tematu: firmy nie podają parametru prędkości maksymalnej. Możesz to jedynie zdiagnozować sam, np testując na sobie czy i kiedy / przy jakiej prędkości / przy jakim ciśnieniu czujesz utratę stabilności, przyczepności itd. Parametry te mogą się zmieniać np zależnie od szerokości opony, konstrukcji, bieżnika, ciśnienia, szerokości obręczy itd. Możesz się posiłkowac opiniami innych użytkowników którzy te same opony testują w warunkach zbliżonych do Twoich.
Mod Team sznib Napisano 27 Grudnia 2015 Mod Team Napisano 27 Grudnia 2015 Prędkości rzędu 70km/h ludzie bez problemu osiągają w DH, gdzie się zapieprza po konkretnym terenie, więc co tu porównywać z asfaltem. Szosowiec na asfalcie na takim zjeździe poleci spokojnie powyżej setki, a te opony w szosówkach w porównaniu do MTB to dopiero herlawo wyglądają. Nie przejmować się, nie hamować, dopedałowywać .
radziuGD Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 Tylko asfaltów się nie kładzie na takich pochyłościach, bo większość samochodów miałaby problem z podjazdem. Co do wytrzymałości opon, mi raz racing ralph pękł na asfalcie przy zaledwie 30km/h.
skimir Napisano 27 Grudnia 2015 Autor Napisano 27 Grudnia 2015 Ktoś pytał gdzie te górki... Szotgun. Okoloce Krakowa, w stronę Kalwarii Zebrzydowskiej. Długie nie są ale... Jak wyjadę z domu, trochę pod górę to później mam zjazd dosyć długi tam bez dopedałowywania leci 60km/h. Tutaj licznik pokazuje spad 11% Druga górka po drodze do pracy, tą, rowerem raczej nie jeżdzę bo pod góre mnie po prostu "złamie" ale jechałem nią kilka razy z góry i tak jak piszę 75 na liczniku a zjazdu jeszcze sporo. Tak jak pisałem, samochód z góry idzie bez problemu na luzie 100. Obie drogi to asfaltówki z ładnym asfaltem. W okolicy jest jeszcze więcej górek ale z jakością dróg już gorzej... Co do techniki. W sumie jestem niedzielnym rowerzystą więc przy zjazdach nie dopedałowuję bo po co, chyba, że pod koniec aby nabrać rozpędu na kolejny podjazd :-) Coś pod 60km/h to przy moim okolicznym terenie to codzienność (to było do Tofi) Pomiary zrobione licznikiem oraz GPSem pokrywają się.
pablo102425 Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 Prędkości rzędu 70km/h ludzie bez problemu osiągają w DH, gdzie się zapieprza po konkretnym terenie, więc co tu porównywać z asfaltem. Szosowiec na asfalcie na takim zjeździe poleci spokojnie powyżej setki, a te opony w szosówkach w porównaniu do MTB to dopiero herlawo wyglądają. Nie przejmować się, nie hamować, dopedałowywać . A powiesz mi gdzie mogę jako szosowiec akie zjazdy znaleźć? Bo cholera ścigam się co prawda w amatorach i mastersach, ale może z 3 razy w życiu udało mi się przekroczyć 100km/h i to o dziwo nie na wyścigach, tylko na treningu, gdy specjalnie dokręcałem na znanym zjeździe aby to zrobić. Na wyścigach, gdzie "szosowiec" jedzie szybciej, rzadko przekracza się te 80km/h na zjazdach.
zekker Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 duża masa = duży opór powietrza Nie kompromituj się. Sama masa nie ma bezpośredniego przełożenia na opory powietrza. Dodatkowo większa masa sprzyja osiąganiu wyższych prędkości z górki, bo prędkość graniczna (swobodnego spadku) jest większa. Większa masa, to większa siła ciążenia, przy takiej samej powierzchni trzeba większej prędkości, żeby opory powietrza zrównoważyły ciążenie. 11% spokojnie pozwala na osiągnięcie 60km/h. Sam na 10% biłem swoje rekordy, 65km/h bez pedałowania, ale przy położeniu się na kierownicę. 73km/h po dokręceniu. 50km/h osiąga się tam nie starając. Także wyniki jak najbardziej realne.
pablo102425 Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 A ja się zgodzę że większa masa to większy opór powietrza. Bo nie wierzę że misiek 120kg w barach 150cm i pojedzie z górki tak szybko jak wyżyłowany kolarz 65kg i 70cm w barach :-) a zazwyczaj jak ktoś cięższy jest to i węższy, więc opory mniejsze. To sprawdza się na pewno na płaskim, z górki faktycznie różnie to może być.
Gość Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 Pytalem bez zadnego sarkazmu i watpliwosci, poniewaz sam waze minimalnie powyzej setki i jezdzac z gory z "normalnym " czlowiekiem odchodze od niego jak autobus i nie jest to moje zdanie, tylko ich -jedziesie za toba jak za pieprzonym PKSem -cytat. Logiczne jest to, ze jak sie chce jechac szybko, to tez czlowiek sie sklada do jakiejs pozycji i sie leci, a masa tu tylko pomaga. Jak zjezdzam z Klekocin, Gluchaczek, gdzie sa nowki asfalty - potwornie waskie- ale sa, to wlasnie tam /Gluchaczki/ dokrecajac u gory, a potem tylko majac nadzieje, ze nic nie wyjedzie wykrecalem 81.5km/h, co bylo moim rekordem. Rower to sztywniak Cube LTD, a opony Big Aple, na RR juz bylo 78.8km/k - to tk uprzedzajac pytanie. Dlatego wlasnie w tym kontekscie zadalem pytanie @skimirowi, o lokalizacje. Ponownie prosze o bardzo dokladna lokalizacje, moze byc na priv, bo chetnie odwiedzilbym je w przyszlym roku. Osiaganie szybkosci 60+, do 70 to praktycznie na kazdym zjezdzie w mojej okolicy, Korbielow granica, Trzebinia- Sopotnia, Krzeszowice,itd....- jak pisal @zekker. Niestety wyzsze to juz opor zaczyna rosnac dramatycznie.
Mod Team sznib Napisano 27 Grudnia 2015 Mod Team Napisano 27 Grudnia 2015 A powiesz mi gdzie mogę jako szosowiec akie zjazdy znaleźć? Bo cholera ścigam się co prawda w amatorach i mastersach, ale może z 3 razy w życiu udało mi się przekroczyć 100km/h i to o dziwo nie na wyścigach, tylko na treningu, gdy specjalnie dokręcałem na znanym zjeździe aby to zrobić. Na wyścigach, gdzie "szosowiec" jedzie szybciej, rzadko przekracza się te 80km/h na zjazdach. Nie miałem na myśli konkretnego zjazdu, tylko to że się da. No a Ty sam to potwierdziłeś, pisząc że się kilka razy udało.
Mod Team KrissDeValnor Napisano 27 Grudnia 2015 Mod Team Napisano 27 Grudnia 2015 Włoszczowska jadąc za samochodem na alpejskiej drodze miała na zegarze 114 km/h ...,no i co z tego Czy to jakaś licytacja Jeden : udało mi się wyciągnąć tyle i tyle Drugi : niemożliwe,gdzie Wydaje mi się,że opony rowerowe nie mają indeksów prędkości - chyba o to chodziło autorowi - czy się mylę Gdyby każdy myślał : a co się stanie jak ...,to nie byłoby wielu rekordów : Facet przeżył po glebie przy ponad 170 km/h ,a opony wytrzymały - pękła rama.
skimir Napisano 27 Grudnia 2015 Autor Napisano 27 Grudnia 2015 No właśnie - temat zszedł na bicie rekordów. Szotgun. Moje "stromizny" to (wszystko gmina Skawina) - te 11% to droga Gołuchowice - Rzozów - więcej niż 11% :-) zjazd z Bukowia do Radziszowa W okolicy jest więcej takich stromizm jednak nie są to drogi gdzie sześćdziesiątką bedziesz jechał i jechał, krótki spory rozpęd, kawałek drogi a później zakręty lub wjazd między domy. Trochę mnie to wkurza, bo czasem bym się przejechał dla zabawy lub po "bułki" ale gdzie się nie ruszę tam w d...ę dostanę :-)
Tofi Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 Nie kompromituj się. Sama masa nie ma bezpośredniego przełożenia na opory powietrza. A widziałeś 100 kg faceta krępej postury? Ci wysportowani to "kwadrat dwa na dwa" niewysportowani "koło dwa na dwa". Odnośnie tematu to ważna jest mieszanka gumy a nie jej ilość. Weźmy dla przykładu dwie opony które można bezpośrednio porównać, tj. schwalbe marathon, wersja dla rowerów elektrycznych pozwala jechać z większą prędkością przy zachowaniu parametrów bezpieczeństwa, a bieżnik ten sam. Producent podaje te prędkości ale jest to raczej zalecana prędkość maksymalna a nie v-max bo ta druga zależy od rowerzysty.
beskid Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 Ponownie prosze o bardzo dokladna lokalizacje, moze byc na priv, bo chetnie odwiedzilbym je w przyszlym roku. Ale, że co masz ochotę zawitać tutaj pod Krk i sprawdzić V-max?? No ale ok. Całe Pogórze Wielickie to jedne wielkie hopki. Nie ma tutaj bardzo długich zjazdów ale trafiają się krótkie lecz bardzo strome. Osiągniecie na nich 70-80 km/h jest całkowicie realne. Mój rekord przy bardzo sprzyjających okolicznościach to blisko 85 km/h w dość specyficznym miejscu miedzy Kszyszkowicami a Włosaniem https://www.google.pl/maps/@49.8961356,19.9315222,3a,75y,61.68h,81.41t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRxUoDjCqo9paKteve42OlQ!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1. i https://www.google.pl/maps/@49.8963992,19.9316525,3a,52.2y,333.05h,73.97t/data=!3m6!1e1!3m4!1sGnmJqUU76LLSBYyZQ_20Dw!2e0!7i13312!8i6656 Milnimalnie ponad 80 miałem kiedyś na zjeżdzie z drogi Bieńkówka-Harbutowice https://www.google.pl/maps/@49.7895011,19.7548463,3a,50y,207.03h,82.61t/data=!3m6!1e1!3m4!1sZ_KBH3zLEBcE8gNJOL1iBw!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1ale to była już głupota. Rower to sztywniak ze stalowym widłem i oponami 1,75". Konary choć kiepski asfalt też potrafią rozpędzić https://www.google.pl/maps/@49.9533019,19.9338781,3a,75y,218.82h,76.59t/data=!3m6!1e1!3m4!1sdGu4NWOVqPLRDfIHwFKiVg!2e0!7i13312!8i6656 Zazwyczaj bez trudu przekraczam 70-kę a wycisnąć więcej to już trochę jak na loterii. @Tofi po co drążysz temat bez sensu?? @zekker napisał w skrócie, że cięższy będzie szybciej na dole i może na tym zakończmy. @skimir jak widzisz żyję a śmigam po okolicy już 20 lat. Żadna opona nie wystrzeliła nawet te "parchy" Stomilowskie z lat 90-ych. Po górskich zjazdach jeszcze więcej i dla mnie nie jest możliwe by opona nie dała rady.
skimir Napisano 27 Grudnia 2015 Autor Napisano 27 Grudnia 2015 Nie, no spokojnie :-) i tak uważam, że główne ryzyko przy takich zjazdach leży gdzie indziej niż w oponach no ale zapytałem z czystej ciekawości.
Gość Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 Czytasz w myslach, ęduro mam zakazane, wiec szukam swojej adrenalinki gdzie indziej.
beskid Napisano 27 Grudnia 2015 Napisano 27 Grudnia 2015 Nie wnikam w szczegóły ale zasmuciłeś mnie tym "zakazem" @shotgun.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.