[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18

[FigoiFago]

Tylko 13 km, ale odkryłem fajnego singla, wzdłuż rzeki obok której mieszkam. Jak widać człowiek uczy się całe życie. Do tego zahaczyłem o trasę MTB XC. O dziwo mój cross dawał radę

[Sansei6]

Ja tylko 10 km, ale jak niezły wmordewind i plac zabaw zamknięty to co robić

Edytowane 21 Marca 2020 przez Sansei6

[siemalysy]

3 minuty temu, FigoiFago napisał:

Tylko 13 km, ale odkryłem fajnego singla, wzdłuż rzeki obok której mieszkam. Jak widać człowiek uczy się całe życie. Do tego zahaczyłem o trasę MTB XC. O dziwo mój cross dawał radę

Piszesz o XC Rokitnica? Wczoraj miałem taki plan, żeby zapakować rower na auto i pojechać tam w celu zrobienia kilku pętli tej trasy ;-)

[FigoiFago]

Tak. Musimy się kiedyś tam zgadać na wspólne kręcenie. Mam do tej trasy ze 2 km. 

[mulek1985]

Podczas robienia zakupów w aptece i Biedrze, a także wizycie u weterynarza po receptę dla psiaka zrobiłem ok. 24 km. Jednocześnie dzięki temu mój Trekuś zrobił ze mną ponad 1000 km.

[Sansei6]

Codziennie roboczo ale dziś dwa razy do pracy "normalnie" i w trybie pilnym. Ależ puste miasto już od 19- tej, nie mówiąc już po 23.

[wkg]

A ja nic. Coś mnie lekko rozłożyło. Lżej niż co roku ale jednak - i to był exkjuz

Jutro jednak chyba klina klinem bo kapcanieję w piorunującym tempie. Czas jakoś inaczej płynie :/

[Sansei6]

Jutro, ma być pięknie, ale nie wiem czy bedę mógł i czy dam radę... dzis znów nocny powrót z pracy pustym miastem.

[wkg]

U mnie klin jakoś chyba działa choć był bardzo delikatny.  20km.

[KrissDeValnor]

U mnie w sobotę 5 dych ( głównie po lesie ), ale lekko spuchłem, co mnie trochę zaskoczyło, bo jakoś szczególnie nie katowałem...
Wczoraj myśl "3 -4 dychy będą w sam raz", no i były 4, w dodatku w granicach miasta, a jednak teren - po lesie tylko 5 km ( z Morysinem prawie 6, a ze skarpą ok.7 !  ), ale mam coś takiego, że jak jest ścieżka obok asfaltu, to zazwyczaj nią jadę ;-)

 

[bogus]

Dzisiaj 32 km spokojnym tempem we dwoje. O ile przed 13:00 ludzi było mało, tak później zaczęło się robić gęściej...

[Sansei6]

Takie tam szybkie 30 km, bi musiałem być w pobliżu, przy okazji odkryłem trochę bezludzia i że coś się rozbudowuje na zapleczu

[SoloTM]

17 godzin temu, wkg napisał:

U mnie klin jakoś chyba działa choć był bardzo delikatny.  20km.

Co tu powiedzieć ....

• 
  Dzisiaj trochę pojechałem, mózg zresetowany.
•  

Edytowane 28 Marca 2020 przez SoloTM

[wkg]

Dziś rodzinnie - miało być na Kabaty ale za dużo ludzi - kazała wrócić, w auto i pod Górę Kalwarię. Mniej ludzi a w każdym razie szerzej, więcej miejsca niż na ścieżce.  Trochę mnie speszył fakt, że za jedną parką ciągnął się zapach perfum na wiele metrów - jak cząstki perfum się przenoszą to korona pewnie też:/ Tak z 30 km spacerowania wyszło więc na powrocie zrobiłem sobie mocniejsze 22 km i tyle.  

Wciąż nie wiem, czy dobrze robię. Ale leń przeszedł.

 

[KrissDeValnor]

Prawie 7 dych w nieco ponad 3 godziny ( luźno ) :



Tłumów nie widziałem
Z akcentów sportowych, to widziałem Panią z 3 sektora - akurat kręciłem bez napinki, więc mnie łyknęła z kompanem, choć i tak by mnie objechała, bo jest jedną z mocniejszych w okolicy

[TheJW]

Kto tam dzisiaj z mocnych jeździł? Nie spotkałem nikogo, byłem między 14 a 16, na Stravie też nic nie widziałem.

*tam - w Chojnowskim, chyba, że widziałeś ją w Kabackim.

Żeby nie było - ja dzisiaj z rana (no dobra, po 11 ), umyłem Scale'a kobity, potem się przebrałem i wskoczyłem na swojego, coby go przetestować po złożeniu do kupy. Wpadło 50 km, po drodze złapałem się z moją, bo też postanowiła się przejechać.

edit: no dobra, widzę, że część Twojej trasy pokrywa się z trasą koleżanki, może o niej mowa.

Edytowane 28 Marca 2020 przez TheJW

[SoloTM]

Ja odkryłem ostatnio, że można sprawdzać na Stravie kto jechał ( oczywiście o ile udostępnił trening ) dany segment np. dzisiaj, w tym tyg, miesiącu.

Oczywiście wszyscy to wiedzą, ale ja nie wiedziałem

[KrissDeValnor]

TheJW

Jesteś pierwszy sektor, to może dla Ciebie nie było
Zdradzę tylko, że imię zaczyna się na "I", a mijali mnie na wys. DK 722 ( tabliczka na mapie )
O więcej nie dopytuj, a i sam zachowaj dyskrecję - z góry

SoloTM
Zdradzę Ci w sekrecie, że można nawet podejrzeć niektóre aktywności osób, które mają ustawioną opcję "zapytaj, czy możesz mnie śledzić" - wystarczy trafić właśnie czas z jakiegoś segmentu, i wtedy można wejść w daną aktywność, która normalnie byłaby niewidoczna

[TheJW]

12 minut temu, SoloTM napisał:

Ja odkryłem ostatnio, że można sprawdzać na Stravie kto jechał ( oczywiście o ile udostępnił trening ) dany segment np. dzisiaj, w tym tyg, miesiącu.

To akurat wiem, ale założę się, że jest pińcet funkcji, o których nie mam pojęcia. Ale to dlatego, że jestem minimalistą i używam tylko tego, co mi potrzebne, a nie wszystkiego jak leci.

[SoloTM]

No tak Wyczytałem to gdzieś na forum, że jak ktoś Cię minął ( lub Ty kogoś ) i chcesz looknąc kto to to można ( o ile zapisuje na stravie )

[TheJW]

Można też włączyć Beacon i widzieć na żywo. A przynajmniej kiedyś, jak miałem na początku "premium" za free, coś takiego mi Strava oferowała.

Ale faktycznie, po segmentach można sprawdzać, kogo się objechało/przez kogo jest się objechanym.

17 minut temu, KrissDeValnor napisał:

Jesteś pierwszy sektor, to może dla Ciebie nie było
Zdradzę tylko, że imię zaczyna się na "I", a mijali mnie na wys. DK 722 ( tabliczka na mapie ) 
O więcej nie dopytuj, a i sam zachowaj dyskrecję - z góry

No wiadomo.
Chyba udało mi się rozwiązać rebus porównując obydwie mapy. Zmylił mnie ten 3. sektor, bo nie kojarzę, gdzie ona jest w 3. Zaraz się dopytam!

[SoloTM]

I widac np. jaką cienką generalnie ludzie mają formę ( nie licząc koniny ) jak się looknie w segment "od początku roku " ( przed sezonem )

Edytowane 28 Marca 2020 przez SoloTM

[KrissDeValnor]

TheJW
Fakt, jest już w drugim - nie śledzę, to nie wiem

[mess]

19 godzin temu, KrissDeValnor napisał:

Prawie 7 dych w nieco ponad 3 godziny ( luźno ) :



Tłumów nie widziałem
Z akcentów sportowych, to widziałem Panią z 3 sektora - akurat kręciłem bez napinki, więc mnie łyknęła z kompanem, choć i tak by mnie objechała, bo jest jedną z mocniejszych w okolicy

to kiedy się umawiamy na jazdę?

[KrissDeValnor]

No nie wiem, czy jestem gotowy
Ciekawe, czy przeprawa w Gassach będzie normalnie działać, bo w końcu po 2 dekadach jeżdżenia, wypadałoby zacząć zwiedzać drugi brzeg...
Niby można dookoła, ale nie wiem czy chce mi się strzelać ze 130 km ( w tej chwili nawet o tym nie myślę )