[torba/sakwa] Miejska torba do pracy/na zakupy

[malijus]

Cześć,

 

Poszukuję rowerowej torby, która sprawdziłaby się jednocześnie jako zwykła damska torebka. Teraz jeżdżę z plecakiem, ale o ile zimą takie rozwiązanie jest super, to już w ciepłe dni może nie być tak wygodny jak teraz.

 

Przeznaczenie: codzienna jazda do pracy, po mieście, czasem krótkie 1-dniowe wycieczki (żadne wyprawy dookoła Afryki ). Ma zmieścić prowiant i strój do pracy, i dać się czasem wykorzystać jako torba na zakupy. Nie musi być wodoodporna.

 

Dlatego też odpadają wszelkie sakwy podwójne, zależy mi na pasku do przewieszenia torby przez ramię i na tym, żeby wyglądała jak "zwykła" torba pasująca również do eleganckiego stroju.

 

Budżet: ok 200, max 300 złotych.

 

Na razie wygrywa taka opcja:

http://www.bikestacja.pl/pl/torba-na-bagaznik-basil-urban-fold-cross-body-bag-20868.html

 

Czy ktoś z Was ma doświadczenie z taką/podobną torbą i może podzielić się wrażeniami?

Czy może może polecilibyście coś innego?

[Glonas]

Cześć,

 

Poszukuję rowerowej torby, która sprawdziłaby się jednocześnie jako zwykła damska torebka. Teraz jeżdżę z plecakiem, ale o ile zimą takie rozwiązanie jest super, to już w ciepłe dni może nie być tak wygodny jak teraz.

 

Przeznaczenie: codzienna jazda do pracy, po mieście, czasem krótkie 1-dniowe wycieczki (żadne wyprawy dookoła Afryki ). Ma zmieścić prowiant i strój do pracy, i dać się czasem wykorzystać jako torba na zakupy. Nie musi być wodoodporna.

 

Dlatego też odpadają wszelkie sakwy podwójne, zależy mi na pasku do przewieszenia torby przez ramię i na tym, żeby wyglądała jak "zwykła" torba pasująca również do eleganckiego stroju.

 

Budżet: ok 200, max 300 złotych.

 

Na razie wygrywa taka opcja:

http://www.bikestacja.pl/pl/torba-na-bagaznik-basil-urban-fold-cross-body-bag-20868.html

 

Czy ktoś z Was ma doświadczenie z taką/podobną torbą i może podzielić się wrażeniami?

Czy może może polecilibyście coś innego?

 

Zobacz tu - http://www.rowerystylowe.pl/c-240/sakwy-rowerowe-jednostronne

 

[malijus]

 

Nie znam się na damskich torebkach na rower, ale patrząc po tym co moja dziewczyna używa 'Basil Elements Shoulder Bag', znajdziesz ją na basil.nl, ale np. laptopa tam nie zmieścisz (ze względu na kształt, chyba że pokroju mac book air). Dobrym producentem jest newlooxs (newlooxs.nl), ale odnoszę wrażenie, że Basil robi bardziej "kobiece" modele.

 

W tym roku zauważyłem dużą zmianę w ofercie tych producentów i (duńskiego?) Linusa: trudniej o pojedyncze sakwy mniejszej pojemności (tak ok 12-13 litrów), typowo to 16-18 litrów. Widać u Holendrów w tym sezonie inna moda. :-)

 

Laptopa wożę bardzo rzadko, jeśli będzie mi potrzebny to mogę wsadzić go w plecak  

 

 

Z "damskimi" torbami, również tymi na rowerystylowe, mam taki problem, że 99% z nich upstrzonych jest jakimiś kwiatkami, wzorkami, tfu.. A ja szukam czegoś, co od biedy podpasuje również do stroju w wersji elegantszej. Stąd, ze wszystkich modeli które widziałam, zdecydowanie wygrywa ten Basil.

 

A tak ogólnie, co możecie powiedzieć mi o samej firmie? Warto?

[malijus]

Wow, tyle linków

 

Z tymi kwiatkami, to raczej pochodna ogólnego podejścia do rowerowego sprzętu dla kobiet. Wystarczy zajrzeć do sklepu sportowego i porównać półki damską i męską... męska normalna, na damskiej króluje rooshoffość, kwiatki i esyfloresy

 

Pojemność 20l dla takiej uniwersalnej torby wydaje mi się w sam raz. Przynajmniej tak myślę patrząc na swój również 20l plecak. Na co dzień może i zostanie sporo miejsca, ale w razie zakupów po drodze do domu czy 1-dniowej wycieczki da się zmieścić co trzeba.

Deszczu raczej unikam, więc brak wodoodporności zupełnie mi nie przeszkadza. 

 

http://www.rowerystylowe.pl/p-6361/torba-rowerowa-basil-portland-women-businessbag/w-10178/granatowa

ta jeszcze jest ładna i stonowana, sporo droższa ale zaczęłam się zastanawiać

[malijus]

"W przeciwieństwie do wspomnianej przez Ciebie w pierwszym linku bikestacji, która u mnie jest na mocno cenzurowanym."

O, dobrze wiedzieć. Nie kupowałam dotąd zbyt dużo rowerowych gadżetów więc i wiedza o sklepach średnia. Jakieś jeszcze strony odradzasz?

 

Jeśli chodzi o plecak, to też może być kwestia modelu. Swojego poprzedniego nie cierpiałam, na szczęście się rozsypał i zamieniłam go na nowy, ze sztywnymi plecami. Bajka, mam wrażenie jakby ważył połowę mniej Chociaż wiadomo, zawsze dzięki sakwie trochę ciężaru z pleców się zdejmie.