[Do 2400 zł] Rower fitness, ale...niekoniecznie

[PSz]

Witam,

 

podobne tematy przewijały się już co prawda na forum, ale postanowiłem mimo wszystko założyć nowy z uwagi na moje rozterki.

 

 

Czaję się na rower typu fitness/urban/hybrydowy, zakup pewnie jesienią. Przeznaczenie asfalt 90%, lekkie nieutwardzone szlaki typu leśna ścieżka 10%. Poza tym chciałbym się nim wybierać na kilkudniowe eskapady, więc jakaś namiastka komfortu powinna mimo wszytsko być.  Budżet 2400 zł, wcześniej zakładałem 2000 zł, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. . Naoglądałem się sporo, głównie wirtualnie, ponieważ ciężko trafić w sklepach na ten segment rowerów, z reguły sprzedawcy oferuję je na zamówienie. Na tę chwilę mam jednego faworyta i jednego pretendenta, ale też sporo pytań z nimi związanych.

 

 

Faworyt: http://www.fujibikes.com/bike/details/absolute-15
Czy jest zauważalna różnica między sztywnym widelcem aluminiowym, a karbonowym? Niby karbonowy w teorii lepiej tłumi drgania, ale opinie w necie już są różne. Zdaję sobie także sprawę, że w takiej cenie nie znajdę roweru z porządnym karbonowym widelcem, ten jest w zasadzie jedyny. Czy tak wąskie opony dadzą radę po zjechaniu z asfaltu?

Pretendent: http://www.rowerymerida.pl/produkt72...er-merida.html
Tu jest osprzęt szosowy, geometria chyba też bardziej szosowa, może ktoś coś o nim powiedzieć bo nie znam się na tym za bardzo? Czy to znaczy, że na leśnych duktach będę miał problemy i osprzęt nie zniesie wibracji?

 

 

Nie ukrywam, że mam małe obawy czy brać rower bez amortyzacji przedniej czy po prostu jakiegoś crossa. Przy mojej masie ponad 100kg i dość pochylonej sylwetce mogę się trochę namęczyć.

 

Cicho z tyłu głowy kusi mnie rower przełajowy, ale czy znajdę coś w tej cenie? Poza tym czasem muszę sobie statecznie i wolno pojeździć z dziewczyną, nie wiem czy ujadę na nim w tak wolnym tempie.

 

Co sądzicie o dwóch powyższych modelach? Jeśli macie jakieś inne propozycje to będę wdzięczny za ich podanie. Śledziłem sąsiedni wątek, Giant Escape 1 średnio mi podchodzi wizualnie. Rozważam też coś ze Scotta serii Sub lub Metrix (Metrix ma bardziej szosową geometrię tak?). Poważnie myślałem o Medano Vanity Vt. 3, ale design nie do końca mnie przekonuje. Może po prostu Kross Seto?

[Pitof]

Czy jest zauważalna różnica między sztywnym widelcem aluminiowym, a karbonowym?

 

 

Tak, ale to nie działa w ten sposób, że wsiądziesz na alu to będzie twardo, a jak wsiądziesz na carbon to będzie od razu miękko. Taką różnicę można raczej poczuć i docenić po dłuższej jeździe. Po prostu węglowy widelec to taki zgrubny filtr, który pochłonie pewną część dokuczliwych wibracji, w efekcie czego twoje dłonie i ramiona będą mniej zmęczone. Uważam więc, że carbonowy widelec to wartościowy dodatek, ale trzeba mieć świadomość, że to nie jest ekwiwalent amortyzatora.

 

Co do opon 28 mm to dla mnie osobiście nie nadają się do niczego innego niż równy asfalt. 

 

Jedna propozycja ode mnie: http://www.evanscycles.com/products/jamis/allegro-comp-2014-hybrid-bike-ec054722#features Osprzęt szosowy, węglowy widelec i na starcie b. dobrej jakości, nieco szersze opony.

ZTCW marka ta jest dostępna w Polsce.

[Gość]

Jeżeli chodzi o przeznaczenie to używam roweru dokładnie tak samo jak Ty 90% asfalt. Mam fitness SPECIALIZED SIRRUS SPORT Opony 700x28c nadaja się tylko i wyłącznie na gladki asfalt, żadne miasto o sciezkach leśnych jak również rowerowych nie wspominając. Pompowane sa do ok 8atm także trzeba się klasc na pompce. Miałem takie i wyrzuciłem. Zalozylem 700x35c i trafiłem idealnie, te opony to Schwalbe Sammy Slick, tak samo szybkie na asfalcie (osiagnalem wieksza predkosc max tj 53km/h więcej, niż na poprzednich 28mm) , swietnie amortyzują a i sciezka lesna da się jechać i to spokojnie nawet jak trochę piasku jest. Nie sa jakies drogie ok 100zl.  Ja mam aluminiowy widelec, ale jezdzilem już na podobnym rowerze z carbonem i nie czuje roznicy. Widzialem w kolarkach takie wkładki w widelcu, nie wiem na ile one pomagają. Natomiast polecam lemondke, fantastyczny wynalazek, do tego rogi. Bedzisz miał możliwość 3 roznych chwytow. Ja większość trasy "leze" na lemondce. Na miasto odradzam Ci ten rower, natomiast jak mieszkasz poza, szczerze polecam. Jest szybki. Daje frajde z jazdy jak mijasz kolegow a kto dziś nie chce być pierwszy hehe

[mklos1]

@, Na wstępie musisz wiedzieć, że najbardziej preferowanym materiałem na wyprawówkę jest stalowa rama. Problemy są dwa. Po pierwsze masz zbyt mały budżet, aby dostać typową wyprawówkę na stalowej ramie, po drugie w Polsce dostanie takiego roweru graniczy z cudem. Pozostają Ci jedynie używki na bazie ramy MTB lub trekingowej, które trzeba by modernizować.

Generalnie przełaj czy szosa nie nadają się na rowery wyprawowe bo ich ramy nie są liczone na takie obciążenia. Unikałbym elementów karbonowych. Do roweru fitness jako wyprawówka, też podchodzę sceptycznie, nie mniej jednak to troszkę lepszy wybór. Opony najlepiej w okolicy 700x35.

[PSz]

Tak, ale to nie działa w ten sposób, że wsiądziesz na alu to będzie twardo, a jak wsiądziesz na carbon to będzie od razu miękko. Taką różnicę można raczej poczuć i docenić po dłuższej jeździe. Po prostu węglowy widelec to taki zgrubny filtr, który pochłonie pewną część dokuczliwych wibracji, w efekcie czego twoje dłonie i ramiona będą mniej zmęczone. Uważam więc, że carbonowy widelec to wartościowy dodatek, ale trzeba mieć świadomość, że to nie jest ekwiwalent amortyzatora.

[...]

Jedna propozycja ode mnie: http://www.evanscycles.com/products/jamis/allegro-comp-2014-hybrid-bike-ec054722#features Osprzęt szosowy, węglowy widelec i na starcie b. dobrej jakości, nieco szersze opony.

 

 

Zdaję sobie sprawę, że karbonbowy widelec nie zastąpi mi amortyzatora i nie oczekuję tego. Jeżdżę obecnie dość wiekowym rowerem bez amortyzacji i w zasadzie prócz jakichś wyjątkowo dziurawych leśnych ostepów, jej brak mi nie przeszkadza. Przyznaję jednak, że po dłuższych trasach nadgarstki potrafią trochę boleć. Skoro jednak mogę nieco zminimalizować wibracje, to dlaczego nie?

 

Twoja propozycja jest świetna, naprawdę rower bardzo mi się podoba. Jest jedno ale, nie kupię roweru nie widząc go i nie mając możliwości chociaż krótkiej przejażdżki. Ale pomyślę. Miałeś kontakt  z tym rowerem? Widzę, że i tutaj jest osprzęt Clarisa, więc ponowię pytanie postawione przy Meridzie, czym się on w zasadzie rózni od osprzętu w mtb? Podatność na wibracje?

 

Jeżeli chodzi o przeznaczenie to używam roweru dokładnie tak samo jak Ty 90% asfalt. Mam fitness SPECIALIZED SIRRUS SPORT Opony 700x28c nadaja się tylko i wyłącznie na gladki asfalt, żadne miasto o sciezkach leśnych jak również rowerowych nie wspominając.

 

Jesteś kolejną osobą odradzającą mi opony 28c, daje mi to do myślenia. Pytanie czy zmieniając opony na np. Twoją propozycję nie musze wymieniać obręczy? No i czy te szersze opony zmieszczą się bez sprawdzania?

 

Jeżdżę właśnie głównie po mieście. Dlaczego twierdzisz, że rowery urban nie nadają się do miasta? Przecież nawet nazwa na to wskazuje? Amortyzacja?

 

 

 

@mklos1:

A od ilu startują nowe rowery na stalowych ramach?

Co do kwestii przeznaczenia - ponoć model Seto od Krossa ma rame zwykłego roweru cross, więc chyba nic się nie stanie jak dociąże go sakwami? Pisząc o wyprawach nie mam na myśli nic ekstremalnego, jestem raczej niedzielnym rowerzystą. Chociaż nigdy nie mów nigdy.

[Gość]

Piotr, ja nie napisałem, ze URBAN nie nadaje się na miasto a FITNESS. Jest on za twardy. Na miasto rower z amorkiem. To  moja opinia bo inni mogę oczywiście mieć inna. Zreszta ja mam duza rame, nawet w teorii chyba za duza, ale mi taka bardzo odpowiada bo jest komfortowa, za to w mieście mało zwrotna.

[PSz]

Ah takie buty. Ja używam obu nazw zamiennie, bo z tego co wyczytałem to ta sama klasa roweru, obejmująca i te z bardziej szosową sylwetką, i te z bardziej wyprostowaną.

[mklos1]

 

 

A od ilu startują nowe rowery na stalowych ramach?

 

Jamis'a kupisz już za nieco ponad 500 GBP

http://www.evanscycles.com/categories/bikes/touring-bikes

 

Rower wyprawowy godnej marki, np Kona Sutra to około 5000 PLN.

[Pitof]

Zdaję sobie sprawę, że karbonbowy widelec nie zastąpi mi amortyzatora i nie oczekuję tego. Jeżdżę obecnie dość wiekowym rowerem bez amortyzacji i w zasadzie prócz jakichś wyjątkowo dziurawych leśnych ostepów, jej brak mi nie przeszkadza. Przyznaję jednak, że po dłuższych trasach nadgarstki potrafią trochę boleć. Skoro jednak mogę nieco zminimalizować wibracje, to dlaczego nie?

 

 

Chciałem Ci jedynie obrazowo i możliwie obiektywnie opisać czego się można spodziewać po carbonowym widelcu. Abstrahuję od tego, że pewnie są widelce lepiej i gorzej tłumiące. Z zasady tym lekko giętym powinno to chyba wychodzić trochę lepiej.

 

Z tym Jamisem nie miałem bezpośrednio do czynienia. Przymiarka jest oczywiście jak najbardziej wskazana, natomiast tak na szybko to mogę powiedzieć, że rower zapewnia zrelaksowaną pozycję. Ma dość krótką górną rurę i wysoką główkę. Krótki tylny widelec, mała baza kół oraz kąty podsiodłówki oraz rury sterowej powoduję, że będzie się dobrze napędzał, będzie żywy i zwrotny w prowadzeniu. W sumie podobnie do Meridy Speeder. Na żadnym z nich nie będziesz leżał.

[PSz]

Dzięki za charakterystykę, A mógłbyś porównać z nimi tego Absolute 1.5, bo ja tak średnio się rozeznaję z przełożeniem geometrii ramy na warunki jazdy.

[Pitof]

Fuji ma mniej kompaktową ramę, ciut dłuższą. Jest bardziej klasyczna, taka jaką można spotkać w wielu crossach, tyle, że z dłuższą główką. Generalnie różnice w geometrii nie dyskwalifikują żadnego z tych 3 rowerów. Sprowadza się to raczej do przymiarki i stwierdzenia co mi bardziej pasuje. 

[mklos1]

Podstawową wadą każdego roweru z półki, który uważa się za wyprawowy jest bardzo ciężka korba. Korba 22/32/42 jest wystarczająca do jazdy z ładunkiem.

[PSz]

Panowie co sądzicie o Traverse 1.3, dobry wybór za tę cenę?

http://allegro.pl/rower-fuji-traverse-1-3-kross-deore-27-gratis-i4398010513.html

 

[Pitof]

W sumie może być. Masz już rower z tarczami i amorkiem z hydrauliczną blokadą. W przyszłości możesz sobie ewentualnie zmienić manetki na Deore.

[PSz]

Czy jest możliwość dorobienia sobie przełącznika blokady amortyzatora przy kierownicy, czy to raczej droga zabawa przy gotowym rowerze?