Pitof

No to jeśli to w ogóle musi być Esker to czy ktoś Ci każe kupować go w cenie katalogowej? Sklepów z rowerami tej marki jest multum. Do tej pory kupiłem kilka rowerów, różnych marek, każdy z rabatem. To nie jest drogi rower, ale myślę, że te 10% gdzieś byś wyrwał. Przynajmniej spróbował bym sobie poszukać dobrej oferty. Jak dla mnie to jest bardziej kwestia tego kiedy będzie realnie dostępny i na kiedy Ty potrzebujesz nowy rower. W mailu z informacją o opóźnieniu dostawy też miałeś wyraźną informację, że zapłacisz więcej? Czy tylko na stronie była zmiana? Chodzi mi o to jak Decathlon podchodzi w kwestii ceny do już złożonych zamówień. Tak czy owak szkoda, że anulowałeś.

Esker 2.0 2023 wprawdzie zdrożał o 300 zł i będzie kosztował katalogowo 4799, ale dostanie karbonowy widelec i sztywne osie. Tak więc kupno tegorocznego modelu, nie ma sensu.

A' propos ram Krossa... Ciekawe czy to ich wytwór czy katalog. Zdjęcie z FB sklepu Roweromania, zrobione podczas prezentacji nowej kolekcji dla dealerów.

KSikorski, jak już trochę pojeździsz to daj znać jak się te hybrydowe hamulce sprawują.

Dartmoor Candy Pro - wygodne, przyczepne i trwałe platformy o niskim profilu. Sam używam od kilku sezonów i jestem zadowolony.

Jak chcesz mniej pracującą sztycę, ale nadal trochę poprawiającą komfort to polecam: https://www.canyon.com/pl-pl/gear/bike-parts/contact-points/posts-and-clamps/canyon-s13-vcls-cf-seatpost/9100564.html?dwvar_9100564_pv_farbe=BK%2FGY&dwvar_9100564_pv_laenge_sattelstuetze=345 mm&dwvar_9100564_pv_werkstoff=CARBON

O ile rower z ramą będącą w istocie aluminiowym kowadłem o wadze ponad 2 kg może być przeznaczony do wyścigów Giant XTC ma ramę z Aluxx SLR. To najwyższa półka aluminium u Gianta. Jak bym wydawał swoje pieniądze na tego typu rower to bym wziął ten aspekt pod uwagę. Choć rozumiem, że do jazdy typu endurance nie musi to być kluczowy czynnik.

Jak chcesz to skontaktuj się z poniższym sklepem, który należy do użytkowników tego forum - ACTIVIA: https://activia.sgl.pl/czesci/amortyzatory-suntour/nrx/28-cali/149 Wg opisu na stronie NRX S jest obecnie dostępny, ale w wersji pod sztywną oś. Może pod QR też da się zamówić.

Ja bym wybierał pomiędzy Rock Shox Paragon Gold RL lub SR Suntour NRX S RL. Oba są amortyzatorami powietrznymi, oba mają wygodną manetkę blokady na kierownicy i oba są zauważalnie lżejsze od NEX. I pracują lepiej. Może być też troszkę tańszy NRX E. NRX S oraz niektóre wersje NRX E mają dodatkowo regulację odbicia. Obecne ceny to pewnie coś w okolicach 1300-1900 zł.

Bergamont to niemiecki producent, który kilka lat temu został kupiony przez firmę Scott od firmy BMC. Generalnie to przyzwoita marka, nie ma czego się bać. Co do samych konkretnych rowerów to na plus Bergamonta przemawia korba Tiagry oraz węższa sztyca. Na minus niestety aluminiowy widelec, który przy stosunkowo wąskich oponach pewnie da się we znaki. W Meridzie dostajesz tzw. pozagrupową korbę i grubszą sztycę, ale za to widelec karbonowy. I osobiście z tego powodu bym ją wybrał.

Domyślam się, że bez umowy z Rometem nie ruszono by z nową fabryką, bo to trzon produkcji, a ewentualni inni to jest/będzie dodatek. Natomiast AG Motors prowadził działalność również wcześniej. Nie mam wiedzy o powiązaniach kapitałowych/ własnościowych pomiędzy Rometem i AG Motors.. Jak wiesz coś na ten temat to napisz, bo mnie to ciekawi. Przykład z 7Anna jest o tyle nietrafiony, że NS i Rondo to w ogóle nie są firmy, a jedynie znaki handlowe, marki własne.

Jeśli chodzi Ci o tę w pełni zrobotyzowana fabrykę ram z Podgrodzia (jeden z ledwie dwóch tak nowoczesnych zakładów w Europie) to ona należy do polskiej firmy AG Motors, a nie do Rometa. Natomiast faktycznie przeniósł on tam projektowanie i produkcję swoich ram. Fabryka oraz centrum badawczo-rozwojowe ruszyły w 2019 i pierwotnie wytwarzali ramy aluminiowe, obręcze oraz jakieś komponenty z kompozytu. Informowali jednak, że mają również w planach uruchomienie produkcji ram karbonowych.

Ja bym na Twoim miejscu jeszcze spróbował poszukać sobie tego roweru: https://www.cube.eu/pl/2022/bikes/city-tour/offroad/nature/cube-nature-exc-bluenblue/ Mając Twój budżet nie pchałbym się w rower z amortyzatorem NEX. To ''cudo'' waży 2,5 kg, a jego kultura pracy jest niska. Niby można go sprzedać, ale za taką sztukę wyjętą z roweru, bez gwarancji, realnie niewiele dostaniesz. Nie wiem jak te amortyzatory mają się względem siebie cenowo, ale chyba lepszym wyborem byłby NRX-S, w którym masz regulację odbicia.

Żaden z tych rowerów nie jest crossem. Z drugiej strony te modele Cube'a należą do serii Active, więc to takie rowery mtb do rekreacji.

No szkoda, bo to byłaby jedna z tych rzadkich okazji do zapoznania się z rowerem na spokojnie. M.in. w Katowicach masz sklep, który należy do takiej patronackiej sieci Meridy: https://www.bikeatelier.pl/content/15-katowice Z opisu wynika, że mają jakiegoś testowego elektryka M_Bike. Może pojawią się też testowe GRV 400?

Ten rower w porównaniu do Rometa czy M-bike nie jest jakąś wyjątkową okazją cenową, ale jest na tyle sensownie wyceniony, że warto go uwzględnić. Szczególnie z ceną z pre-orderu. To nad czym się zastanawiam to te hamulce, które w dłuższym okresie czasu są trochę niewiadomą. No i jak jesteś spoza W-wy to dochodzi jeszcze kwestia ewentualnej naprawy gwarancyjnej. Póki co to rower trzeba chyba wysyłać do nich. Tylko osprzęt to jedno, a jest jeszcze kwestia geometrii. Romet Aspre to gravel, któremu jest bliżej do tradycyjnej ramy szosowej. Dobry wybór dla kogoś kto szuka gravela, który będzie mu robił w dużej mierze za taką pseudo szosę na kiepskie asfalty i da możliwość zjechania z nich. Natomiast Bitter to gravel z ramą projektowaną z myślą o polepszeniu prowadzenia w lekkim terenie. Do tego ma napęd 1x, który dla wielu może być zaletą. Gravel to niezwykle pojemne wyrażenie, a te rowery różnią się trochę charakterem. Warto to uwzględnić. Co do Cube'a to generalnie fitness z prostą kierownicą, w podobnym budżecie, najczęściej wypada lepiej. Cenę w rowerach z barankiem windują głównie bardzo drogie hydrauliczne klamkomanetki. To jest właśnie powód dla którego w Bitter masz hamulce hybrydowe.

Jak dla mnie to może się pojawiać nawet jedna dziennie. Część dzieciństwa spędziłem jeszcze w czasach, gdy jak chciałeś kupić rower to do wyboru był Romet lub gówniany Romet. Tak więc wolę mieć wybór niż go nie mieć. A to czy dana firma ma coś ciekawego do zaoferowania, co ma szansę na sukces, to już jej zmartwienie, a nie nasze.

Jeśli podczas wizyty w W-wie dasz rade wygospodarować trochę czasu na dłuższą jazdę testową, to ja bym skorzystał z tej okazji: https://www.bitterbikes.com/testride Jeśli się uda umówić termin to będziesz miał prawdziwy darmowy test, a nie jakąś popierdółkę typu jazda w kółko pod sklepem. Sam Bitter Zero to gravel z progresywną geometrią, czyli dostaniesz rower z dłuższą górną rurą, ale krótkim mostkiem oraz wypłaszczonym kątem główki ramy. Rower ma też sporą bazę kół, ale krótki tylny trójkąt. Geometria rodem z nowoczesnego roweru mtb. Będziesz mógł się na spokojnie zaznajomić z tym całym barankiem, ale w rowerze, który będzie stabilny w prowadzeniu.

Pojawiła nam się w Warszawie nowa marka - Bitter Bikes, która ma w ofercie gravela, model Zero: materiał prasowy z magazynu ETNH: https://etnh.magazynbike.pl/premiera-warszawskiej-marki-gravelowej-b-i-t-t-e-r/ strona producenta: https://www.bitterbikes.com/ Stoi za tym zespół, który wcześniej współpracował z NS Bikes i Rondo.

Jest prawie taka sama, ale nie w 100%.

Na tej aukcji jest zamieszczona tabelka z geometrią. Są w niej nawet rozmiary XS i XL, które w ogóle nie występują na stronie producenta. https://allegro.pl/oferta/rower-gravel-28-merida-m-bike-grv-400-s-47cm-silex-12264119123

Merida ma w Polsce montownię rowerów, chyba w Tarnowskich Górach. I tam właśnie te rowery są składane. M_Bike to jest marka własna należąca do Merida Polska.

W Szczecinie rezyduje Paweł Steinke, który jest managerem w Canyon i odpowiada za polski rynek. Ma chyba nawet konto na tym forum.

Ja wiem o dwóch lokalizacjach. Może jest ich już więcej, a może nie. Najlepiej sprawdzić u źródła - e-mail lub infolinia. Na stronie faktycznie się tym faktem nie chwalą. Wrocław to duże miasto, więc może akurat jakiś ogarnięty serwis rozmawia z nimi o autoryzacji.

W w-wie to jakoś od pół roku. Co do tego wymogu wydania klientowi roweru gotowego do jazdy to jeden ze znanych sklepów wykombinował sobie własna platformę na której wysyła rower już w 100% złożony. Także i na to są sposoby.