Skocz do zawartości

[rekordy] Rekord sumy podjazdów w jeden dzień


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Jaki jest rekord świata jeśli chodzi o całkowity podjazd na rowerze jednego dnia? Znalazłem tylko informację o rekordzie zjazdu, ponad 13K: http://www.cyclingnews.com/news/gallery-frischknecht-and-giger-set-record-for-amount-of-descending-in-one-day

Natknął się z Was ktoś na jakieś nieoficjalne zestawienie?

Prawdopodobnie z podjazdem będzie nieco mniej, może koło 9 tys. metrów?

 

Mój rekord z zeszłego roku wynosi 4194 metrów: http://connect.garmin.com/activity/338512624

Może ktoś z Was zrobił >5K? Pochwalcie się ;)

 

pozdrawiam,

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobić w naszych górach rowerem w jeden dzień między 2 a 3 tys sumy podjazdów to już bardzo dużo. Zbliżyć się do 5-ki przy założeniu określonej trasy jest do zrobienia ale potrafi to bardzo mało osób. Dość powiedzieć, że cały GSB ma blisko 15 tys więc trzeba zdawać sobie sprawę z tego czym się chwali i czy jest to realne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto też być nieufnym pomiarom. Mi program naliczył ponad 2800m, a w rzeczywistości było coś około 1500m (Międzygórze, Przełęcz Śnieżnicka, Stronie śląskie, Przełęcz Sucha, Przełęcz Śnieżnicka raz jeszcze). Po prostu licznik bardzo niestabilnie wyznaczał wysokość (tylko gps) i mogło zliczać każde drgnięcie w górę i w dół. Z kolei liczenie z mapy wysokości niesie zagrożenie przekłamania jak się podjeżdża zboczem. Raz pozycja wskaże punkt poniżej drogi, raz powyżej.

 

Warto o tym pamiętać i liczyć realne wartości zamiast się napalać na maksymalne co program pokaże ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Programy z GPS pokazują każde, nawet chwilowe różnice wysokości wysokości. Poza tym ja osobiście liczę tylko te metry na podjazdach a nie na jakiś krótkich hopkach. Najłatwiej to zrobić,(przepraszam troszkę kryptoreklamy) na www.altimetr.pl gdzie każdy podjazd w bazie ma od razu wartość przewyższenia.

Pozdrawiam

Rafał

PS. Jestem autorem strony www.altimetr.pl Zapraszam do obejrzenia i dodawania podjazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Jaki jest rekord świata jeśli chodzi o całkowity podjazd na rowerze jednego dnia? Znalazłem tylko informację o rekordzie zjazdu, ponad 13K: http://www.cyclingnews.com/news/gallery-frischknecht-and-giger-set-record-for-amount-of-descending-in-one-day

Natknął się z Was ktoś na jakieś nieoficjalne zestawienie?

Prawdopodobnie z podjazdem będzie nieco mniej, może koło 9 tys. metrów?

 

Mój rekord z zeszłego roku wynosi 4194 metrów: http://connect.garmin.com/activity/338512624

Może ktoś z Was zrobił >5K? Pochwalcie się ;)

 

pozdrawiam,

S.

Swoją drogą to kilerską trasę zrobiłeś, gratuluje kondycji. :)

Kłaniam,

 

Prawie 36 tysięcy rozmaitych podjazdów na całym świecie. Można sobie cuś wybrać ---->  http://www.climbbybike.com/

 

 

Szacunek...

I.

Na climbbybike praktycznie nie ma polskich podjazdów. Nie wiem po co taki komentarz.

 

Na Altimetr.pl jest jakieś 5 razy więcej podjazdów z Polski. Z opisami, zdjęciami i wynikami ze Stravy

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor tematu nie zaznaczył, że chodzi tylko o Polskę. Zresztą swój wynik zrobił w Czechach. Kolejna sprawa to to, że im wyższe góry tym łatwiej bić tego typu rekordy. U nas jest to o wiele trudniejsze z wiadomych powodów czyli zbyt krótkich podjazdów. Tylko kilka podjazdów robi wrażenie a reszta cóż d..y nie urywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tu gadu gadu, a w międzyczasie znalazłem wpis z księgi Guinnessa: http://www.guinnessworldrecords.com/world-records/2000/cycling-most-vertical-metres-in-24-hours

 

"The record for the most verical metres cycled in 24 hours is 20,049.9 m (65,780 ft 4 in) and was achieved by Horst and Gernot Turnowsky (both Austria) at the Rinnegger highway, from Weinitzen to St. Radegund, Graz-Umgebund, Austria, from 30 June to 1 July 2007."

 

Jednak "most verical metres" rozumiem jako sumę metrów w dół i w górę co w skrajnym przypadku może prowadzić do sumy zjazdów przy podjeździe innym środkiem transportu ;) Trudno zgadywać jak to wyglądało bo opisu brak ;)

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie Parmenidesie, to mi się podoba!

Ja też oczywiście nie będę bezczynny, plan to w okolicach czerwca 2014, gdy słońce dłuuugo będzie świeciło, poflirtować z granicą 5K. Zobaczymy:)

 

BTW: Właśnie chwilę omawiałem z kolegą taktykę, wyszło na to że trasa optimum to są asfaltowe zjazdy, wyjazd w mniejszej grupce np 2 osoby - to żeby nie tracić czasu na postoje i techniczne zjazdy.

Poza tym: teren zróżnicowany i ciekawy - komu by się chciało jechać 12 godzin tylko dla jakiegoś rekordu. Nachylenie odpowiednie wydaje się koło 8% - żeby wysokość rosła żwawo, ale z drugiej strony nie wykończyć się za szybko.

Podjazdy najlepiej dość długie. Ale z drugiej strony wysokie góry też chyba nie za bardzo żeby wysokość n.p.m. nie wpływała na wydolność.

No i najlepszy raczej osamotniony w czasie wyjazd a nie część dłuższej wyprawy.

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zamiast miauczeć, to pochwalcie się większymi przewyższeniami, grubasy

 

U mnie słabo. Około 3200 metrów na 130 kilometrów. Za to z sakwami :)

 

 

 

im wyższe góry tym łatwiej bić tego typu rekordy

Powyżej 2500 to już nie obowiązuje ;) W górach trochę wyższych, niż Tatry byłem szczęśliwy, kiedy udało mi się od 6 rano do 14 "zrobić" 800 metrów w pionie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

Na climbbybike praktycznie nie ma polskich podjazdów. Nie wiem po co taki komentarz.

 

Na Altimetr.pl jest jakieś 5 razy więcej podjazdów z Polski. Z opisami, zdjęciami i wynikami ze Stravy

 

 

Praktycznie niema czyli jest 50, grunt to naginanie faktów :thumbsup:

 

Komentarz po to aby można było sobie porównać co jest do zrobienia za bliższą i dalszą miedzą.

 

To że jest 5 a nawet niemal 6 razy więcej niczego jeszcze nie dowodzi, gdyż jak wiemy nie ilość lecz jakość sie liczy :)

 

 

Szacunek...

I.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

"The record for the most verical metres cycled in 24 hours is 20,049.9 m (65,780 ft 4 in) and was achieved by Horst and Gernot Turnowsky (both Austria) at the Rinnegger highway, from Weinitzen to St. Radegund, Graz-Umgebund, Austria, from 30 June to 1 July 2007."

Mike Coty w ubiegłym roku swoim w Challenge des Alpes zrobił 16 000m w 36h, ale trzeba wziąźć pod uwagę, że jechał sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój max. to około 2400m. Nie jest to jakiś kosmos. Za to zrobione w terenie (Gorce) i z dziewczyną :D I to dla niej największe brawa. Zajęło nam to cały dzień.

 

Na pewno stać mnie na więcej. Rekord pochodzi z 2012 r. i na pewno moje możliwości wzrosły, ale jakoś z kompanami jeżdżę krócej a w mocniejszym tempie i epic-trip nie wychodzi.

 

Na pewno łatwiej robić przewyższenia na szosówce. Rower lżejszy, nawierzchnia nie utrudnia przetaczania się coraz wyżej i wyżej. Ponoć optymalne jest nachylenie ok. 4-5%, żeby móc jechać w miarę szybko, ale nie tracić za dużo energii na pokonywanie oporu powietrza.

 

Jak w 2014 r. nie zrobię 3000 choćby na szosówce, to będę niepocieszony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu niektórych ponosi fantazja :laugh: Dla zobrazowania z czym do czego powiem tylko tyle, że cała Pętla Tatrzańska ma ponad 2500m przewyższeń. To szosa a w terenie dla prostego przykładu odcinek z Krynicy cały czas czerwonym do Mędralowej to jakieś 5200m na dystansie ponad 160 km. Straszne kozaki z niektórych jak widać tylko coś cicho o rekordach. Albo inne wytłumaczenie czyli kłopoty z liczeniem. Są goście potrafiący biegnąc przez nasze góry zrobić wspomniany odcinek terenowy w trochę ponad dobę. Ile by wam to zajęło rowerem??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beskid, dla zobrazowania to Ci powiem, że krótka trasa po której często jeżdżę: Targanice, Kocierz Moszczanicki, Czernichów, Międzybrodzie, skok na Żar, potem drugie Międzybrodzie, Porąbka, przełęcz Targanicka, Targanice - jakieś 52 km i ok 1100m w górę. A to taka szybka trasa.

Ja myślę, że jakby mi starczyło pary w nogach, to gór chyba nie zabraknie;) no chyba, że jest zakaz wjechania dwa razy na jakąś górę czy przełęcz, ale tego w pierwszym poście nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mój max. to około 2400m. Nie jest to jakiś kosmos. Za to zrobione w terenie (Gorce) i z dziewczyną I to dla niej największe brawa. Zajęło nam to cały dzień.
Ale dalej jesteśmy w tematyce rowerowej? Tak?! :D Z drugiej strony to na Chełmiec 12 razy wjechać (rozumiem, że trasa po okolicy, ale taki punkt odniesienia mam w głowie) plus kilkanaście minut na zjazd to naprawdę szacunek zrobić to w czasie jednego dnia. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beskid, dla zobrazowania to Ci powiem, że krótka trasa po której często jeżdżę: Targanice, Kocierz Moszczanicki, Czernichów, Międzybrodzie, skok na Żar, potem drugie Międzybrodzie, Porąbka, przełęcz Targanicka, Targanice - jakieś 52 km i ok 1100m w górę. A to taka szybka trasa.

Ja myślę, że jakby mi starczyło pary w nogach, to gór chyba nie zabraknie;) no chyba, że jest zakaz wjechania dwa razy na jakąś górę czy przełęcz, ale tego w pierwszym poście nie było.

 

Dokładnie jak piszesz tylko zadaj sobie pytanie ile x byś tę trasę zrobił. Jesteś mocny i wytrzymały gość to pewnie 4-5 dałbyś radę. Notorycznie też kręcę się po podjazdach i wiem ile czasu to zajmuje i sił kosztuje. Poza tym wszystko zależy jak już wspomniałem od odpowiednio skonfigurowanej trasy. Czy to tylko szosa, teren czy mix. Takie rekordy to nie jest taka prosta sprawa w kwestii interpretacji. Dla przykładu aby jeszcze bardziej skomplikować to swego czasu na TransAlp-e w zespołach robili ponad 21 tys km w osiem dni. Dlatego proszę nie pisać przykładowo, że dajmy na to 3 tys to słabo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przykładu aby jeszcze bardziej skomplikować to swego czasu na TransAlp-e w zespołach robili ponad 21 tys km w osiem dni.

 

 

No to w 2 tygodnie by okrążyli Ziemię.... faktycznie, przy tym 3 tys brzmi cienko ;-) 

 

 

 

pozdrawiam,

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...