Dawid95LC Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Napisano 17 Grudnia 2013 Ja też zazwyczaj śmigam na kadencji 100-120 lecz jak robie trening siłowy przy kadencji ~80 na 42-14 (~35kmh) to nie umiem się zmęczyć nawet pomimo mojej dość drobnej budowy. Zresztą dzięki za dyskusję przemyślę jeszcze moje inwestycje w rower
panmarcepan Napisano 17 Grudnia 2013 Napisano 17 Grudnia 2013 Sam co najwyżej bym kupił węższe "szosowe" opony i na tym zaprzestał modyfikacji. Zwróć tylko uwagę na szerokość aktualnych obręczy, co by się nie okazało, że kupisz oponę 1 calową i nie da się jej założyć na obręcz bo po prostu wpadnie do jej środka: http://yarmark.pl/pl/static/szerokosc-obreczy-a-szerokosc-opony.html Jednak ogólnie nie ma to sensu - sam to widzę po sobie. Sam tak testowałem i skończyło się na kupieniu drugiego roweru. Zmiana opon w zależności gdzie chcemy dziś jechać zdecydowanie za dużo czasu zajmuje i po kilku razach jej zaprzestajesz. Myślałem jeszcze nad kupnem całego kompletu kół na wymianę... tylko powstało pytanie... po co? - Opony i koła i tak nie będą szosowymi 28", więc do nich roweru w przyszłości nie skompletujesz - Jak pójdziesz w węższe obręcze to przy każdej zmianie musisz regulować też hamulce. - Gdy przypadkiem wsiądziesz na prawdziwą szosę to stwierdzisz, że cały Twój rower ma się do niej nijak i chcesz jednak nową szosówkę. Zatem wszelkie takie modyfikacje to strata pieniędzy. Jak nie masz funduszy na nowy rower, to kup używkę. Znajoma tak zrobiła i za tysiąc z hakiem kupiła używaną szosę i jest całkiem zadowolona i albo wsiada na szosę albo mtb - w zależności jaki trening chce dziś zrobić
beskid Napisano 17 Grudnia 2013 Napisano 17 Grudnia 2013 Odpowiem na moim przykładzie. Nie mogę się zdecydować na szosę bo raz lubię naprawdę spore dystanse a dwa zawsze gdzieś mam tragiczną jakość asfaltu albo odbijam na szuter lub ubitą drogę. Jeśli lubisz tylko szosę a wypady to max 4-5 godz to zainteresuj się typowa kolarką. To jest całkiem inna bajka. W przeciwnym razie cienkie opony i sztywny widelec załatwia sprawę.
niestrawny Napisano 29 Grudnia 2013 Napisano 29 Grudnia 2013 Znaczy nie wyobrażam sobie XC z baranem wprawdzie to 29 cali i inne ogólne zastosowanie, ale jednak: http://g-tedproductions.blogspot.com/p/salsa-cycles-fargo-conclusions.html
dasaj Napisano 29 Grudnia 2013 Napisano 29 Grudnia 2013 Żeby nie szukać za daleko: http://www.forumrowerowe.org/topic/130279-rowery-nietypowe-tlusciochy-roznokolowce-29-monstercross-jedynaki-bezprzerzutkowce-itp/
pentagram1985 Napisano 30 Grudnia 2013 Napisano 30 Grudnia 2013 Ja też zazwyczaj śmigam na kadencji 100-120 lecz jak robie trening siłowy przy kadencji ~80 na 42-14 (~35kmh) to nie umiem się zmęczyć nawet pomimo mojej dość drobnej budowy. Zresztą dzięki za dyskusję przemyślę jeszcze moje inwestycje w rower 100-120 to średnie kadencje? ale chyba nie na MTB w terenie? chwilowo to można takie kadencje uzyskać ale amatorsko to mało kto kręci z takimi kadencjami średnimi
lud0jad Napisano 8 Stycznia 2014 Napisano 8 Stycznia 2014 Ja przerabiam Scotta Sportster P50 na fitness bike do jazdy głównie po mieście, asfalcie/ścieżkach czy ogórkowych maratonach turystycznych. Budżet co prawda większy, ale może coś Cię zainspiruje: Opony: Schwalbe Kojak 700x35c zwijane Koła: WH MT-15 29er Korba: Alfine FC-S500 39z Widelec: Santour Swing 28” black disc Pedały: Look Keo Classic Kaseta: Shimano CS M771 11/32 Manetka Tył: Shimano SL M670 R Przerzutka Tył: Shimano RD M593 SGS Shadow Zacisk hamulca: Avid/SRAM BB5 Tarcze: Dartmoor Nano. Rower będzie na pewno lepiej się toczył i nieco schudnie (choć to akurat mi by się bardziej przydało ).No i będzie napęd 1x10. Wiem, że może dziwić 39z, ale znając moje predyspozycje będzie ok. Nie miałem sytuacji, żebym na 42/11 chciał więcej. Co do Twoich zmian jak nie chesz wydawać za dużo kasy to po prostu kup Shwalbe Kojaki drutowane (80zł sztuka chyba), Maxxis Detonator lub Continental Contact Sport. 1" bym odradzał bo na jakiejś dziurze raz dwa OTB zaliczysz. Jeśli opony Ci nie wystarczą to wymienił bym amor na Santour Swing (mega ciekawa konstrukcja) z 30/50mm skokiem. O wiele lepiej się jeździ też na pedałach SPD. Pzdr
mklos1 Napisano 8 Stycznia 2014 Napisano 8 Stycznia 2014 @, W Twojej konfiguracji osobiście zrezygnowałbym z amortyzowanego widelca, skoro to ma być fitness. Szczęki zamiast tarczy, a koła bardziej szosowe... Trochę masy zdejmiesz.
lud0jad Napisano 8 Stycznia 2014 Napisano 8 Stycznia 2014 @mklos1 W ogólności masz rację i też się nad tym zastanawiałem, ale przy mojej masie (95kg) na koła szosowe musiałbym wydać sporo powyżej budżetu. Poza tym dorwałem te MT15 w bardzo okazyjnej cenie. Super lekkie nie są, ale i tak koła w pełnym wyposażeniu (tarcze, kasety, opony itp.) będą ważyć około 3,7 kg (1600g + 2100g) i dadzą mi pożądaną sztywność. Ze sztywnych widelców to mi tylko karbonowe wpadły w oko, ale też z ceną 600zł (trigon chyba). Chociaż trochę nadgarstki oszczędzę
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.