Skocz do zawartości

[tuning] zalewanie olejem amora


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie nie wiem jak jest z gwarancją - w sumie to się tym nie przejmowałem :? co do sprzedarzy to chyba lepiej że amorek jest nasmarowany :) Sam musisz zadecydować :P

 

Jeżeli już zdecydujesz się na "tuning" to jeszcze trzeba zrobić uszczelki pod śruby na spodzie goleni dolnych (dętka, dziurkacz do papieru i nożyczki ;) )

 

Jak bedziesz miał jakieś pytania to wal :) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, bede walił ;) jeszcze sie nie zdecydowałem ale sie popytam o koszty i o zachówd z tym związany (może taniej (100zł) wyjdzie kupić Axona drl)

 

wiec tak - jaki olej jest potrzebny i za ile?

nożyczki i dętke mam, dziurkacz kupie/pożycze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co byś na moim miejscu zrobił? (pytam bo wiesz co i jak już)

mam TT 100mm i moge za 100zl zmienić na Axona (ale teoretynie tych 100zl jeszcze nie mam dlatego pytam o zalewanie)

 

czy warto zalewać czy moze sie nie piep*** i kupić Axona i wydać tą nieszczęsna stówke ? wiem ze Axony to cuda techniki nie sa wiec ...

 

dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie w Rock Shock płaci się dużo za firmę, a to nie jest dobra rada - jeżeli chcesz jeździć XC to przyda Ci się np. blokada skoku :D Judy jest prosty jak cep - teraz gdybym miał możliwość wymiany to zrobiłbym to :) planuję to zrobić jakoś w zimie albo na początku przyszłego roku - taki mam plan.

 

A co do Axona to ma jeszcze blokadę w manetce - a to jest niezły i przydatny bajer :) Zastanów się jeszcze nad konkretnym modelem DR-L , ER-L (powietrze + olej) - choć ten drugi to już jest droższy :sad: Podsumowująć Judy nie jest zła ale jak za tą cenę można spodziewać się czegoś lepszego :? Pozdrawiam :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
ale lepszy jest chyba Amortyzol (ceny nie pamiętam, ale nie jest wygórowana :D )

 

Klaniam,

Moze nieco nie w temacie ale z mojego wlasnego doswiadczenia motocyklowego wynika ze Amortyzol nadaje sie do wszystkiego poza uzyciem w amortyzatorze :evil: Fakt jest faktem ze motocykl potrafi wazyc i kilkanascie razy tyle co rower i jakby obciazenia inne amor w motocyklu przenosi. Z wlasnej praktyki polecam oleje aralowskie (calkiem wporz cena) lub motula. Ten ostatni jest drozszy ale naprawde daje duzo pociechy w uzytkowaniu.

Gruzz!

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amortyzol nadaje sie do wszystkiego poza uzyciem w amortyzatorze

 

To skąd ta nazwa :?: I z tego co pamiętam to na opakowaniu jest napisane że do do amortyzatowrów sie nadaje (szczególnie do samochodów), u mnie w Judy działał dobrze (tzn nie się nie działo), ale każdy ma swoje preferencje :D

 

Pozdrawiam :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
To skąd ta nazwa

 

Bo chlebak jak sama nazwa na to wskazuje sluzy do przenoszenia granatow :)

Nie po raz pierwszy cos ma niby do czegos sluzyc a nie bardzo zdaje egzamin. Ale jak pisalem jaest to doswiadczenie motocyklisty a nie kolarza. W motocyklu w kazdym razie sie nie sprawdzil. Jesli Tobie dobrze smigac to nic tylko gratulowac. Za niewielkie pieniadze udany zakup :D

Gruzz!

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Może nie dyskutujmy o żargonowych pojęciach typu chlebak :wink: napisałem że to kwestia preferencji, wiec IvanMTB bez urazy :D

 

Pozdrawiam :!: :grin:

 

Klaniam,

Obiecuje solennie na przyszlosc powstrzymac swoje szalone palce przed wyrazaniem tak obcesowych wyrazow jak "chlebak" :lol:

 

Urazy nie zywie, i jak sam napisalem jesli jest on (Amortyzol) dla Ciebie OK to ja sie ciesze Twoja radoscia :)

Gruzz!

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie, ze mozna, ale to nie poprawi pracy amorta, tak jak "zalanie" olejem

 

 

zgadzam się z macrianus, bo smar jest bardziej stały i nie będzie aż tak dobrze penetrował a co za tym idzie smarował amorka :( W smarowaniu (smarem) chodzi bardziej o konserwację - fakt faktem trzeba czasem to zrobić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalalem wczoraj moj /deficytowy/ amorek RST Gila TL, niestety od spodu po odkreceniu imbusow nie dalo sie nic tamta strona nalac :-? Uszczelnilem jedynie sroby tasma teflonowa i dolalem od gory po 60ml oleju 15w40 (taki akurat mialem pod reka :) ) Efekty: bardziej plynna praca, teraz to dopiero zaczelo pracowac jak amortyzator. Jak na razie nic nie cieknie, czasami tylko amorek wydaje dziwne odglosy ;) Zastanawiam sie czy jeszcze troszke nie dolac, musze troche dluzej na tym pojezdzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla "plynnosci ruchu" zalalem kiedys sr xc60 - obydwie golenie. plynnie chodzil - faktycznie calkiem dobrze - przez dwa dni. po tym czasie juz mialem cale przedni kolo upackane w oleju, spora czesc ramy tez o nogach (moich) nie wspominajac. nieszczelnosci jak jasna cholera :eek: gdyby tak bardzo nie przeciekal - to rozwiazanie jest bardzo, bardzo OK 8) ale i dolem i gora cieklo jak z kranu. pora pomyslec o innym amorku :idea: zamiast sie tak bawic z olejem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...