Skocz do zawartości

[tuning] zalewanie olejem amora


Rekomendowane odpowiedzi

serio... to ja juz zalałem.. .Serio :) Ale jak bedzie wlił to wyjme dolne golenia i olej wytre w szmate :P... A sluchaj. Dobrze zrobilem odkrecajac golenia(wyjmujac je i zalalem kujawskiego tam... ?? do srodka??> BO miekki jest ale nic nie zwali sie?? A zalanie oleju do gornej goleni, prawej (ze odkrece tam przy blokadzie kluczem 27) to da cos wogole???

 

Ja tak dla smiechu to napisalem... nie mam przy aobie specjalnego oleju wiec zalalem kujawskim, ponieważ jestem ciekawy jak bedzie chodzil ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zalaniu amorka olejem efekt jest naprawdę dobry, jak na taki beznadziejny amorek (rst capa t6) zachowuje się całkiem sympatycznie - do czasu. Przy mocniejszym dobiciu (połowa skoku)amorek robi się taki jak sztywny widelec. Nalałem za dużo oleju czy za mało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiazanie na pozor debilne ale sam swego czasu z ciekawosci zalalem amora kujawskim i dzialal rewelacyjnie;) Jednak jest jeden minus, gdy olej zacznie sie psuc bedziesz miec amora o niemilym zapachu.

Jako absolutny mus pewnie też bym tak zrobił, ale wyłącznie na zasadzie żeby dojechać do serwisu. Jestem ciekaw co by było z tym olejem po zjeździe z Szyndzielni np :) No i oczywiście jak by pracował w tlumiku - dopiero tutaj kujawski mógłby rowinąć skrzydła :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no ja pamiętam za czasu Duro DJD . Nie było oleju pod ręką , to zalałem kujawski w tłumik ;D . Efekt : widelec miał słabe tłumienie , był na pewno czulszy no i łatwiej dobijał , ale co ważne nie mulił .  Szkoda było kupować specjalny olej , gdyż kosztował by więcej niż ten amortyzator . Jednak że nie polecam zalewać kujawskim , szybko się ten olej psuje . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wielbicieli kujawskiego! Ja dzisiaj jako człowiek dość konserwatywny zalałem mojego Marzocchi Bomber MX LO (chyba 2008) amortyzolem . W każdej goleni jest około 40 mililitrów. Amorek działa miodnie, ale i bez tego działał miodnie. Seryjnie bebechy obsmarowane są przezroczystym smarem który jest ciężko dostępny...a amortyzol nie dość, że tańszy to jeszcze minimalnie lepszy. Dla zainteresowanych ty modelem zdjęcia zamieściłem w wątku:

 

http://www.forumrowerowe.org/topic/73892-amortyzator-przedni-bomber-mx-lo/

 

Jak trochę pojeżdżę to opiszę długodystansowe efekty tego typu kuracji. Przy okazji polecam przy takich zadaniach teflonową taśmę uszczelniającą - genialny wynalazek!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem zalania swojego amorka - mam XCR suntour... kupiełm rok temu od razu zapewniam że wagę mam około67-72kg. Amorek działał dobrze jednak czasem brakowało mi dobrego smarowania goleni...

 

A więc dzisiaj otwoerzyłem amorek i wlałem olej silnikowy do lewej goleni.

 

akurat zdarzyło mi się jechac po zalaniu w deszczu... byłem mile zaskoczony - normalnie był z tym kłopot bo olej na goleni szybko wysychał tu jednak mimo mokrej goleni amorek pracuje zacnie;)

 

poinformuje o kolejnych testach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj amorek wpadł w teren i sotro mu sie oberwało - jak na koła 26 i slicki to przeleciał po ostrych wertepach i łakach pełnych zarośniętych kretowisk...

 

rejestracja pracy amorka - dała miłe zaskoczenie - goleń zalana olejem ładnie się smaruje i sztuciec wydaje się być mieciutki... nie powiem zeby naaagle zyskał 10% miękkości, ale to że twardniał związane było z wysuszeniem goleni... teraz ładnie jest śliska i pięknie pracuje... olejem nie żyga ale czasem brudek zostaje na ladze...

 

mieliście problem ze tak było? to chyba normalne że troszkę oleju obsmarowuje goleń?

 

jakies wasze spostrzeżenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieliście problem ze tak było? to chyba normalne że troszkę oleju obsmarowuje goleń? 

 

jakies wasze spostrzeżenia?

To jest norma przy widelcach, które mają kiepskie uszczlki przeciwkurzowe, nie przystosowane do zatrzymywania oleju. Ja w duro nie mam wilgotnych goleni, ale oleju jest po 20 ml na goleń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja objętościowo nie wiem ile mam oleju - w jednej goleni mam tłumik olejowy z blokadą to tam nie lałem - a w miejscu gdzie jest sprężyna zalałem po samą końcówkę lagi przy do końca wciśnieyum amorku. potem odlałem tak z 0,5cm i wydłózyłem amorek i zakręciłem korek. Olej jest wlany silnikowy numeru nie pamietam ale 50W chyba czy cos.... mobila chyba... -

 

dla osób z problemami z uszczelną na dole

 

- pomysł z dętką genialny! kółeczko sie wycina i dobrze skręca, ale warto jeszcze uszczelnić taki plastikowy czopek to od tłumika idzie. Trzeba wyjąć cały widelec z oboma "ramionami" i z miejsca gdzie od sprezyny idze taki patyk plastikowy( w XCR ach jest czesto na dole taka plastikowa końcówka) - nie ma ona żadnej funkcji po za tą, że gdy skłądamy amor śruba z gwintem jest idealnie po środku otworu i nie trzeba na ciemniaka celować:whistling: - jak to nazywam taki koreczek pośrodkowujący:) no w kazdym razie to jest na wcisk z tłumikiem i to jeszcze owinąć mozna taśmą silikonową - ja takowej nie miałęm więc dopadłem rekawiczki lateksowe medyczne i odciałęm jeden palec i nałożyłem na to jak prezerwatywe - lekko posmarowałem i weszło z ramionami do amorka i na koncu goleni na dole przyszczelniło wycieki oleju bezposrednio do samej śruby.. do tego gumowa podkladka jak mówiono wcześniej pod srubę i wio! - amor samosmarowujący się:) - bo czy samo czyszczący - hmmm nie wiem:D

 

gdybym ten zabieg wykonał kiedy uszczelki kurzowe były jeszcze idalenaie spasowane - pewnie miałbym je w leprzym stanie po roku czasu, natomiast jak na mojego starego amorka co maięłm(XCP-75 ) który wcale się nie uginał - ten śmiga piknie!i jak za 200zł ceny to jest miodzio:)A jak mam grube kapcie założone to efekt pracy jest o wiele lepszy - choć nie wiem czym to jest podyktowane - wieksza grupa opona równomierniej przekazuje drgania na korone? pfff nie wiem;P

 

 

nie wiem tylko czy drugiego ramienia nie zalewać, tam jest tłumik olejowy, ale problem smarowania tez by sie przydało rozwiązać... boje sie że jak zaleje ten tłumik to on sie od pracy w takim oleju jakoś uszkodzi - tam jest niby olej pod ciśnieniem i jak sie gowyjmie tak pracuje torche jak siłownik w klapie wozu... ktoś wie jak to ugryźć?

 

 

tu zamieszczam filmik zpracy amorka XCR 2009 rok czasu - lockout na goleni...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem tylko czy drugiego ramienia nie zalewać, tam jest tłumik olejowy, ale problem smarowania tez by sie przydało  rozwiązać... boje sie że jak zaleje ten tłumik to on sie od pracy w takim oleju jakoś uszkodzi - tam jest niby olej pod ciśnieniem i jak sie gowyjmie tak pracuje torche jak siłownik w klapie wozu... ktoś wie jak to ugryźć?

 

Nie wiem czy ktokolwiek połapał się w pierwszej częsci Twojej wypowiedzi :whistling: Używając oleju do zawieszeń zalewałem obydwie golenie po 20ml i nie widzę żadnych defektów ani uszkodzeń z tego tytułu. Tłumik olejowy to zamknięta jednostka, która nie ma kontatku ze smarami/olejem  co jest wewnątrz goleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedne co zastanawia skąd ty tele tego "przeleciałeś" w karierze hehehe

 

:) - ale amorek zaleje i to pewne - może troszke upłynni cwaniaka zimą bo czasem aż boli jak mu sie twardnieje po temp około 0;/

 

czy zauwazyłeś mniejsze łapanie wody do środka po zalaniu? - ciekawi mnie czy to ma jakiś wpływ w stylu - wypierania wody z uszczelek czy cos w tym stylu - po zeszłorocznej jesieni w Świętokrzyskich wylałem z pół litra z goleni amora;/ - oczywiscie wody a nie wina;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedne co zastanawia skąd ty tele tego "przeleciałeś" w karierze hehehe

 

:P - ale amorek zaleje i to pewne - może troszke upłynni cwaniaka zimą bo czasem aż boli jak mu sie twardnieje po temp około 0;/

 

czy zauwazyłeś mniejsze łapanie wody do środka po zalaniu? - ciekawi mnie czy to ma jakiś wpływ w stylu - wypierania wody z uszczelek czy cos w tym stylu - po zeszłorocznej jesieni w Świętokrzyskich wylałem z pół litra z goleni amora;/ - oczywiscie wody a nie wina;/

Jak się jeździ parę ładnych lat to i gratów sie zbiera :) Olej w amorze, nie ma zadnego wpływu na jego odporność na wciąganie wody. Jeżeli uszczelki przeciwkurzowe nie trzymają jak nalezy to nic nie pomoże. Najlepiej założyć świeze uszczelki a potem zaolejować środek.

 

Jeżeli amor Ci sztywnieje w zime to musisz się pozbyć elastomerów ze środka - to one robią się twarde jak skała. Niestety zamiana na spręzyny spowoduje, że widelec będzie ochoczo oddawał wszelkie uderzenia jakie napotka na drodze, ale da się z tym żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elastomer - hmm myslałęm że jego funkcja to tylko zabezpieczenie przed dobiciem... - on ma jakąś funkcje amortyzacyjną?? u mnie jest skrócony bo w klasycznej długosci przy napsianej 100mm ilosci skoku było tego skoku fizycznie moze 50mm max nawet jak siadało sie na kierkę...

 

dla mnie elastomer to tutaj zwykły tłumik i zderzak - mający odbić korone jak za bardzo dobije;)

 

popraw mnie jeśli się mylę;D

 

aha to jeszcze zapytam przy okazji - mam jeszcze jeden XCR z tym że ten jest troche z demobilu - kolezanka zajechała go w trupa wziąłem bo miałbyć idealnym źródłem częsci do mojego działającego XCR-ka jednak pewneego wieczorku zrobiłem mu tuning:) i z niedziałającego usprawniłem go na tyle że łądnie pracuje...

 

 

- tłumik olejowy z blokadą destroyed - więc rozpiłowałem go i wypuściłem olej... )nie prubójcie tego w domu - nawet uszkodzony tłumik ma olej pod ciśnieniem i sika jak szalony na wszystkie storny przy napiłowywaniu powłoki. teraz bez oleju sam tłumik działa jak rurka teleskopowa i nie ma blokady... a na boku ma napiłowany otwoerek skąd wyciekł olej.

 

pozostała tylko spreżyna w drugiej ladze. Na goleniach są lekkie ślady korozji - zakonserwowałem je więc smarem stałym i amorek zakonserwowany czeka na zimę - chciałbym załozyć go zimą żeby tego - "letniego" nie niszczyć i liczę że ten na pewno będzie miekki:D nawet przy -20 ;D

 

co myslisz/myślicie - amor na 1 sprezynie pociągnie?? licze że jak usiade bedzie wiekszy sag i tyle - a strefa korozyjna pojdzie głębiej pod uszczelki więc nie powinna blokować płynności pracy... Co do Sztywnosci - to fizycznie powinien być sztywny - w końcu skok mu się zmniejszy

 

 

pozdrawiam zapytająco:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elastomer - hmm myslałęm że jego funkcja to tylko zabezpieczenie przed dobiciem... - on ma jakąś funkcje amortyzacyjną?? u mnie jest skrócony bo w klasycznej długosci przy napsianej 100mm ilosci skoku było tego skoku fizycznie moze 50mm max nawet jak siadało sie na kierkę...

dla mnie elastomer to tutaj zwykły tłumik i zderzak - mający odbić korone jak za bardzo dobije;)

popraw mnie jeśli się mylę;D

Genralnie to tak jest, ale w zimę on potrafi zablokować spreżynę. Nie pamiętam bebechów XCR w tej chwili. 

 

 

- tłumik olejowy z blokadą destroyed - więc rozpiłowałem go i wypuściłem olej... )nie prubójcie tego w domu - nawet uszkodzony tłumik ma olej pod ciśnieniem i sika jak szalony na wszystkie storny przy napiłowywaniu powłoki.   teraz bez oleju sam tłumik działa jak rurka teleskopowa i nie ma blokady... a na boku ma napiłowany otwoerek skąd wyciekł olej.

 

A w jakim celu go zniszczyłeś? Poza tym jest na nim NAKLEJKA NA KTÓREJ JEST NAPISANE ZE JEST POD CIŚNIENIEM. Totalnie nie rozumiemem po co to zrobileś  :):D

 

 

pozostała tylko spreżyna w drugiej ladze. Na goleniach są lekkie ślady korozji - zakonserwowałem je więc smarem stałym i amorek zakonserwowany czeka na zimę - chciałbym załozyć go zimą żeby tego - "letniego" nie niszczyć i liczę że ten na pewno będzie miekki:D nawet przy -20 ;D

 

nie wydaje mi się żeby on długo pożył w zimę skoro juz mu korozja na lagach wychodzi.

 

co myslisz/myślicie - amor na 1 sprezynie pociągnie?? licze że jak usiade bedzie wiekszy sag i tyle - a strefa korozyjna pojdzie głębiej pod uszczelki więc nie powinna blokować płynności pracy... Co do Sztywnosci - to fizycznie powinien być sztywny - w końcu skok mu się zmniejszy 

 

Pociagnie, ale nie za długo. Zmniejszeniem skoku nie osiągniesz przełomu w sztywności widelca bo na ten parametr składa się zbyt wiele czynników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tłumik olejowy jaki opisałem w tym amorku był zniszczony - amorek był przez rok czasu używany pod lekką dziewczyna w m-bike renegate jak dostałem go od niej ("zrob sobie z nim coś") amorek nie uginał sie wcale - nic dziwnego wszak woda nie jest ściśliwa jak mówią prawa fizyki - amor był utopiony w wodzie... wylała sie mazia czarna a ów tłumik nie działał... w sumie pracował góra dół, ale dośc opornie i na pewno nie sprężyście.

Najpierw było słychać takie "chlupanie połączone z siorbaniem" a w 3/4 skoku samego tłumika następowało jako takie sprezyste ugięcie...

 

odsuszanie tłumika nie dało nic... zamknięta konstrukcja także nie pozwoliła na odlanie wody która jakoś musiała się tam dostać...

 

dlatego stwierdziłem że go przypiłuje żeby nie blokował pracy amora - o w stanie pełnego upojenia wodą deszczową tłumik stracił swoje właściwości tłumiące a i do roli zwykłego teleskopa sie nie nadał...

 

 

po zabiegu tłumik przypomina już swykły teleskop - wkręcony jest jak zawsze na śrubki wiec sztywność pracy powinna być taka sama jak w działającym amorze...

 

niby teoria wszystko podpiera i powinno działać tylko XCR tuningowany - ugiąłby się bardziej ale.... no własnie to ale.... :):D:icon_question: :icon_question: :icon_question:

 

edit: oczywiście tego cwaniaka też bym do zimy zalał....:) tylko ciekaw jestem opini dyskusja z ludźmi w sklepie kończyła sie słowami "po co" no po to że ten zje korozja i bedzie mi mniej szkoda a letni - jednak sie ostanie na lepsze dni i gdy na drogach będzie mniej soli:P

 

a na sztywnym zimą nie chce jechać... totalnie inne geo:D - więc uprzedzam pytania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...