Skocz do zawartości

[Kierownica] i jej kompatybilnosc z manetkami


Michal98

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!!!

 Posiadam taką Meridę:

http://www.rowerymerida.pl/produkt36/matts-20-md-rower-merida.html . Aktualnie mam w planach przerobic ją na ''szosę'' :) , i mam takie oto pytanie : Czy da się do niej założyc kierownice szosową tzw ''BARANKA''. Najbardziej chodzi mi kwestie kompatybilnosci tej kierownicy ( http://allegro.pl/kiera-szosa-x-mission-comp-szerokosc-420-okazja-i3402260598.html ) z tymi manetkami ( http://allegro.pl/klamkomanetki-shimano-st-ef51-3x8-black-ef51-rz-ow-i3395380368.html ), ponieważ nie mam srodków aby je zmienic  w najblizszym czasie.

 Z góry dzięki

 

Napisano

A gdzie chcesz te manetki założyć? I generalnie rzecz biorąc takie rozwiązanie raczej nie ma sensu, jak chcesz uszosowić rower, to lepiej załóż lemondkę.

Napisano

Myslę, że manetki załozyłbym gdzies w okolicy łączenia mostka z kierownicą (tam u góry :) ) No i wiem ze to nie ma zbytnio sensu no ale rower ten chce przerobić tak dla zabawy raczej :)

Napisano

Dać się da nawet widziałem w jednym rowerze na allegro założone takie manetki w miejsce szosowych klamkomanetek normalnie "pionowo" żeby hamować z rogów.

Ale po co?

Chcesz zacząć przerabiać od kierownicy? Taki rower ma ramę trochę nie bardzo geometrycznie przystosowaną do tak niskiej pozycji. Zacznij od kół, a konkretnie opon i załóż długie rogi - wyciągniesz się, a nie zegniesz jak paragraf.

Napisano

Dokładnie. Ciężko Ci będzie zamontować takie manetki bo kierownice szosowe mają przeważnie większą średnicę, a nawet jeśli manetki wejdą Ci na styk, to nie przejdą przez gięcie.

Napisano

Bez kombinowania nie założysz. Albo mocowanie jest na tyle elastyczne, że da radę rozgiąć, albo trzeba się bawić w poszerzanie dziury.

 

Nie ma sensu dawać klamek i manetek tak jak jest w prostej kierownicy, powinny być pod ręką przy najczęstszym chwycie.

https://picasaweb.google.com/lh/photo/82uC87dzZgFOXAOzRSqoGNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

 

Tu jak widać dałem manetkę na górze i było to bardzo niewygodne, bo trzeba było machać ręką, żeby zmienić przełożenie. Potem założyłem przy klamce.

https://picasaweb.google.com/lh/photo/5ZcOMJATLrA6CdkRIqQYQdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

https://picasaweb.google.com/lh/photo/6ecWeS1hH1GdOxvu9uc9Z9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

 

Średnio wygodnie, ale mogło być. Efekt prawie końcowy, bo potem doszła jeszcze owijka na reszcie kierownicy

https://picasaweb.google.com/lh/photo/0phpdODNponsQHmgDMSNvNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

 

Słabo widać, ale na tył poszła inna manetka (7rz zamiast 6rz), a poprzednia robiła za przednią (oryginalna przednia była wykorzystana w innym rowerze).

Moje klamki były z dosyć miękkiego plastiku, więc przy pomocy dużego śrubokręta udało się założyć, ale śrubki łapały na styk. Manetki miały metalowe obejmy, więc montaż poszedł bez problemu.

 

U znajomego widziałem założone klamkomanetki. Do końca nie pamiętał jak zakładał, ale był przekonany, że musiał frezować obejmy.

Zabawy sporo i do tego destrukcyjne. Czy będzie się lepiej lub gorzej jeździć nie da się powiedzieć. Po prostu jest inaczej i albo polubisz, albo nie. Jak masz kasę, czas i chęci to warto eksperymentować i posmakować czegoś innego.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...