Skocz do zawartości

[Rower] Kands Maestro 2013 - test etapowany


Rekomendowane odpowiedzi

Lało cały dzień i nie piszczały. Ale z drugiej strony to hamuje moja luba, a ona raczej jeździ "ekologicznie", więc zbyt ostro po heblach nie daje :) Ja u siebie też ma równolegle i też nie piszczą, przy czym u mnie mam wymienione na trójstrefowe.

 

Nie wiem też, czy o tej samej równoległości mówimy. Chodzi mi o to, że przód klocka dotyka w tym samym momencie, co tył klocka, a nie o to pod jakim kątem całe ramie/trzpień klocka skierowane są ku feldze.

 

Kiedyś bawiłem się w różne wymyślne sposoby regulacji, ale teraz po prostu dociskam ramiona do felgi i tak przykręcam. O dziwo jeszcze się na tej barbarzyńskiej metodzie nie zawiodłem :)

Edytowane przez Tadeus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o równoległości tak jak ją zdefiniowałeś ;) Generalnie z tyłu takowa równoległość nie piszczy, z przodu niezależnie od klocka u mnie była orkiestra (stockowe Saccona, Merida Green trzystrefowe, teraz Avid Wrim Wrangler II) Jedynym rozwiązaniem było ustawienie klocka pod niewielkim kątem tak by część przednia (czyli krótsza) dotykała obręczy jako pierwsza podczas hamowania.

Czyli biorąc pod uwagę ruch koła obręcz zetknęła się najpierw z klockiem w jego tylnej części (biorąc pod uwagę dynamikę obręcz-klocek :D ) co ma do minimum ograniczyć częstotliwość wibracji objawiających się przenikliwym piskiem...

Uff mam nadzieję że napisałem zrozumiale, problem niby prosty a skomplikowany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No rozumiem, rozumiem :) Ja też kiedyś tak robiłem. Nawet jest taki myk, by na feldze w miejscu, gdzie będzie tył klocków coś zacisnąć (klamrę biurową) a potem na tym ramiona hamulca przy regulacji. Wtedy jest idealnie taki sam kąt obu klocków. Ja to robiłem ręcznie i kiedyś inaczej faktycznie nie mogłem sobie poradzić z piszczeniem.

 

No ale póki co chyba działa i bez tego. Nie mam pojęcia czemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam najgorsze ale wolę się upewnić. Opona do wymiany? Zrobiłem tak już 130km (w tym sporo kamienistych dróg) i nie było żadnego problemu, ciśnienie trzyma, to co tam wystaje z dziury to łatka wstawiona od środka opony. Trochę szkoda kasy bo po poza tym defektem opona wygląda niemal jak nówka po 4000km ;)
14310449717_1997d80a68_b.jpg
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest po prostu zwiększone ryzyko, że ci walnie dętka/opona rozerwie się do stanu nienaprawialnego, np:

- jak będziesz gdzieś na odludziu

- w czasie wykonywania manewru na ruchliwej ulicy

 

O ile zwiększona nie da się w żaden sposób wyliczyć. Więc sam musisz ocenić, jaka jest dla ciebie wartość tych 30zł, które potrzebne są na nową :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@misieksdz

Opona skasowana :( , ale chyba się ją odwrotnie zakładało, trójkącikami do przodu. Miałeś lepszą trakcję na takim ustawieniu?

Byłem pewien że tak się ją montuje, co do trakcji to na podjazdach z piachem i kamieniami nie ma jej za dużo.

@Tadeus

Dobra oponka 28" nie kosztuje 30zł tylko przynajmniej 2x tyle ;)

 

Nic jutro trzeba jechać i poszukać jakiegoś taniego zastępstwa na szybko zanim uzbieram na coś lepszego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak radzą koledzy, wymień jak naszybciej, bo może strzelić do końca w każdej chwili... Kup jakąkolwiek najtanszą 28 cali, na pewno będzie równie dobra a prawdopodobnie nawet lepsza od tej CST, ktora jest montowana fabrycznie w Maestro. Jak dla mnie gorszych, bo prawdopodobnie najtańszych, już pewnie nie dali rady znaleźć.

Edytowane przez Bajkowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzis dolaczylem do grona posiadaczy majstra :D Przejechalem tylko 10km wiec pisze na szybko co zaobserwowalem. Na przedniej korbie na 2 obciera mi cos i to brzmi jak ta czerwona naklejka o ktorej czytalem juz tutaj. Gdzie ja zlokalizuje ? No i drugi powazniejszy problem, bola mnie nadgarstki :( macie na to jakas rade ? 190cm wzrostu rama 21 i jest ona w sumie dosyc dluga, ale jak stoje jest wporzadku z 7cm zapasu do kroku,  rece mam prawie ze proste. Moze manetki troche nizej opuscic ? Co byscie poradzili ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No i drugi powazniejszy problem, bola mnie nadgarstki macie na to jakas rade ?

Mam dokładnie ten sam problem z bolącymi nadgarstkami. Na razie tłumacze sobie to tym, że ostatnio na rowerze jeździłem 7 lat temu i z czasem przestaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mógłbyś trochę jaśniej ?

 

 

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

Chodzi o pozycje, ze jestem troche pochylony i mam proste rece w lokciach. Sprobuje zrobic zdjecie i lepiej to opisac ale niestety dopiero w sobote jak bede mial wolne.

 

No i ja w sumie tez ostatni raz na rowerze z 10 lat temu jezdzilem.

Edytowane przez Pastol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozycja to juz kwestia upodoban, niektorzy wola bardziej polozona sylwetke. Ogolnie przy wzroscie 182 spokojnie mozna w 21 cali celowac

 

Dla mnie KM z ramą 21" jest zbyt długi.

Między ramami 19" a 21" jest w granicach 3cm różnicy (60vs57cm) na długości od rury sztycy siodła do główki ramy.

Dodać do tego dość wysoko położoną w 21 calówce ramę i czułem się na nim jakbym siadł na zbyt duży rower.

 

Aczkolwiek to są jedynie moje odczucia, nie każdy musi się z nimi zgadzać i je podzielać.

W sklepie jak kupowałem Majstra był inny Pan, który kupił rower z ramą 21".

Wzrostem byliśmy podobni, no może ja odrobinę niższy.

 

Wracamy do tematu piszczenia klocków: zmieniłem delikatnie kąt z jakim klocek atakuje felgę i jest cisza. :-)

Do tematu opony może wrócę, chociaż wczoraj w ogóle tego bicia nie odczuwałem - a może nie zwróciłem na niego uwagi...

 

 

Zostaje zakupić: bagaznik, błotniczki, odblaski i jakiś licznik... polecicie coś? Cenowo najlepiej tanio lub średnio drogo :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

190cm wzrostu rama 21

 

Miałem to samo. też cierpiałem z powodu tej długiej ramy.

Pomóc może wymiana kierownicy na taką o większym wzniosie (60-100mm) i ewentualnie większym kącie cofnięcia. Uzyskasz bardziej wyprostowaną sylwetkę i odciążysz łokcie i nadgarstki. Koszt 10-15PLN za jakąś stalową.

Wady - utrata crossowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest, że Maestro ma długą ramę i rozciagniętą geometrię, nawet porównując do crossów innych producentów. Mam 191 cm wzrostu, rama 21, i też mam odczucie za dużej ramy i roweru, jestem na nim dość mocno połozony i rozciagnięty. Ale w moim przypadku jest też tak, że na co dzień jezdżę też dwoma innymi bajkami miejsko-szosowymi o krótkiej, zwartej geomerii, więc może to też być zwyczajnie kwestia przyzwyczajenia i upodobania do zwartych ram i bardzej pionowej, komfortowej pozycji na rowerze.

Edytowane przez Bajkowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo. też cierpiałem z powodu tej długiej ramy.

Pomóc może wymiana kierownicy na taką o większym wzniosie (60-100mm) i ewentualnie większym kącie cofnięcia. Uzyskasz bardziej wyprostowaną sylwetkę i odciążysz łokcie i nadgarstki. Koszt 10-15PLN za jakąś stalową.

Wady - utrata crossowości.

 

Ja za jakiś czas jeśli pozycja będzie dokuczała mi chyba zmienię mostek kierownicy na regulowany i dość długi, żeby móc podnieść kierownicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

azure ja jakiś czas temu założyłem pożyczonego jakiegoś zooma i powiem Ci, że nawet jak uniosłem na te jego max 60o to i tak była lipa. W stosunku do oryginału poszło może do góry/tyłu ze 2cm. I przy okazji trochę on waży...

Jak iść w wymianę mostka to w moim odczuciu tylko na taki który da się postawić na "sztorc", jak na przykład XLC ST-T13. Ale to już prawie 100PLN.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

azure ja jakiś czas temu założyłem pożyczonego jakiegoś zooma i powiem Ci, że nawet jak uniosłem na te jego max 60o to i tak była lipa. W stosunku do oryginału poszło może do góry/tyłu ze 2cm. I przy okazji trochę on waży...

Jak iść w wymianę mostka to w moim odczuciu tylko na taki który da się postawić na "sztorc", jak na przykład XLC ST-T13. Ale to już prawie 100PLN.

 

Dzięki za informację. Wezmę ją pod uwagę gdybym skusił się na zmianę mostka.

Ustawienie sztycy w pionie... obawia się, że o ile funkcjonalnie pewnie zda egzamin, o tyle wizualnie nie wiem czy to zaakceptuję :;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaję, że to kwestia przyzwyczajenia mięśni postawy. Ja za każdym razem po zmianie kokpitu na trochę niższy/mniej gięty miałem problemy z rękoma/ramionami. Pomysł z wstawieniem pionowego mostka już mocno ekstremalny i dość mocno wykastrowałby crossowość tego crossa. Już raczej bym się zastanowił nad trekkingiem/miejskim.

Edytowane przez Tadeus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...