Skocz do zawartości

[Rower] Kands Maestro 2013 - test etapowany


Rekomendowane odpowiedzi

aha rozumiem:) to troszke szkoda ze tej kierownicy nie mozna unieśc, ale tak tez myslałem,  a rower ogólnie ze tak wyraze sie wygodnie sie na nim jezdzi? chodzi mi o to czy sie jest bardzo pochylonym czy mozna tez w miare prosto sylwetke miec, wiem ze od tego sa rowery trekingowe:) ale takie pytanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem wiem ale tak sie spytałem, a czy te oferty na allegro tych rowerów róznio sie jakimiś podzespołami czy wszytskie  maja to samo? bo nie wszyscy sprzedawcy tak dokładnie to opisuja co jest , łancuch itp bo w wczesniejszych postach pisaly osoby ze niektorzy z innym łancuchem sprzedaja itp

 

 

tak jak widze na zdjeciach ale psytam, z montazem bagaznika i sakw nie ma zadnych problemów?

Edytowane przez sebo1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osprzęt jest dokładnie ten sam. Łańcuch także, coś Ci się musiało pomylić. Różnice mogą być w zamontowanych pedałach i siodełku.

 

Skoro widzisz na zdjęciu to chyba jasne, że nie ma? ;)

 

Wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania są w tym temacie, wystarczy sięgnąć na jego początek bo im dalej w las tym więcej luźnych pogaduszek między użytkownikami, chociaż i z nich można się wiele ciekawego dowiedzieć :)

Edytowane przez Piehursson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodziło mi o to czy trzeba było cos przerabiac czy otowry juz są:) no to chyba sie zdecyduje na kandsa:) teraz jeszcze poszukam gdzie kupic , dzieki



a tak  jeszcze spytam ktos ma jakies przecieki czy firma kands na wiosne przedstawi jakis nowy model? ulepszony i czy nie warto poczekac? tylko nie wiadomo ile drozszy bedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu pisał, że w sklepach stacjonarnych nie sprzedają kandsa i lazaro. Pisałem do Miedzyrzeca Podlaskiego (lubelskie) do sklepu na brzeskiej i pisali, że na tę porę są wyprzedani, ale będą mieli nowe dostawy. Taka informacja, dla ludzi z tamtych okolic .

 

Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 4

 

Edytowane przez Monala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w stacjonarnych, w hipermarketach, widzialem kandsy. ale modele energy 500 i 700. typowe makrokesze. w sumie nie ma sie co dziwic, nikt kto kupuje rowery w takich miejscach nie zaplaci za rower wiecej niz 700 pln. wiec sprzedawcy nie zamowia energy 1100 czy 1300 lub maestro. nikt by ich nie kupil. 



miski, co by tu jeszcze w moich rowerach powymieniac ? zima za pasem, to rozgrzebac je moze juz czas najwyzszy ? a moze cos nowego w ramach wyprzedazy wyrwac ? tyle pytan bez odpowiedzi... 



taka zabawka: http://allegro.pl/swietny-rower-limber-tasso-29-deore-hydraulika-i3537531315.html  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@, @@ZbyszekZmysichKiszek

 

Dołączę się do dyskusji co ulepszyć :) Dla mnie logicznym krokiem jest wejście w pełne Alivio jeśli chodzi o napęd, czyli zastąpienie obecnej FC-M311 alivką, najlepiej na octalinku. Wątpię czy zmianie ulegną te elementy które kuleją obecnie - czyli pedały, sztyca i gripy, głównie dlatego że prezentują się relatywnie przyzwoicie na zdjęciach ;)

 

Chociaż jeżeli producent pójdzie w tym kierunku prawdopodobnie zdecyduje się na Alivio na kwadracie. Napis na fotkach będzie kusił, a cena takiego rozwiązania znacznie niższa. Tak czy owak będzie postęp, korba z mojego punktu widzenia jest najsłabszym punktem Maestro jeśli chodzi o główne podzespoły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwadrat - Octalink: kwadrat, trwalsze łożyska ze względu na to że są większe. Octalink większa sztywność ze względu na grubszą oś.

żeby nie mieć bulu głowy od wyboru przeszedłem na Deore Hollowtech II: Trwalsze łożyska (najwieksze) większa sztywność (oś) cena ok 100 PLN wieksza w przypadku kupienia nowego suportu i korby (zestaw Alivio)

No i Deore jak wygląda na zdjęciach :) - skoro ci tak zależy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu pisał, że w sklepach stacjonarnych nie sprzedają kandsa i lazaro. Pisałem do Miedzyrzeca Podlaskiego (lubelskie) do sklepu na brzeskiej i pisali, że na tę porę są wyprzedani, ale będą mieli nowe dostawy. Taka informacja, dla ludzi z tamtych okolic .

 

 

Owszem, sprzedają te rowery w sklepach stacjonarnych. Ja kupiłem właśnie z takiego sklepu. Co prawda kupiłem przez alegro ale od sprzedawcy który prowadzi taki sklep. Rowery te można spotkać w sklepach między miastami Lublin- Tarnów - Rzeszów.  To samo dotyczy alegro. Cała sprzedaż idzie stamtąd.

Im dalej w głąb kraju tym rzadziej spotka się ten rower w sklepach.

Gdzieś na forum ktoś napisał że kands czy lazaro to wielki wrzód na tyłkach sprzedawców i mają uczulenie na punkcie tych rowerów. Może właśnie dlatego nie ma ich w sklepach. Po co klient ma kupować jakieś nieznane lazaro jak może kupić rower z markowym napisem w podobnej konfiguracji za sporo większą kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwadrat - Octalink: kwadrat, trwalsze łożyska ze względu na to że są większe. Octalink większa sztywność ze względu na grubszą oś.

żeby nie mieć bulu głowy od wyboru przeszedłem na Deore Hollowtech II: Trwalsze łożyska (najwieksze) większa sztywność (oś) cena ok 100 PLN wieksza w przypadku kupienia nowego suportu i korby (zestaw Alivio)

No i Deore jak wygląda na zdjęciach :) - skoro ci tak zależy :)

Suporty zewnętrzne S mają najniższą trwałość ze wszystkich wymienionych systemów. Są wręcz tragicznie badziewne pod tym względem. 

 

 

Dołączę się do dyskusji co ulepszyć Dla mnie logicznym krokiem jest wejście w pełne Alivio jeśli chodzi o napęd, czyli zastąpienie obecnej FC-M311 alivką, najlepiej na octalinku. Wątpię czy zmianie ulegną te elementy które kuleją obecnie - czyli pedały, sztyca i gripy, głównie dlatego że prezentują się relatywnie przyzwoicie na zdjęciach  

 

Kup części z tej grupy poza przerzutką tylną. Luz dostajesz w gratisie, bardzo duży.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dalem sie wczoraj namowic na mala przejazdrzke z kolezanka. wlasciwie to ona mnie namowila. mialo byc pieknie i lekko a peklo ponad 90 km ! ona zadowolona i prawie niezmeczona-raz ze jechala na krosie checker pig na oponach 28x1,5 a dwa to to , ze kilka razy w tygodniu z szosowcami jezdzi, wiec jest w naprawde wysokiej formie. ja na Franku nadazyc za nia nie moglem... oj, stary ja, bez kondycji, bida z nedza   :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Suporty zewnętrzne S mają najniższą trwałość ze wszystkich wymienionych systemów. Są wręcz tragicznie badziewne pod tym względem.

Pozwolisz, że się z tobą nie zgodzę, z mojego, a w zasadzie kolegów doświadczenia wynika, że są najtrwalsze. Po prostu fizycznie są wieksze łozyska, co przy porównywalnych jeśli nie tych samych siłach/obciążeniach skutkuje lepszą trwałością. Ale może masz wieksze doświadczenie, nie kłucę się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...