Skocz do zawartości

[Szczyty górskie] w Małopolsce dostępne rowerem


bubaruba

Rekomendowane odpowiedzi

Problem polega na tym, że na praktycznie wszystkie da się wjechać. Kwestia tylko odpowiedniego wariantu oraz czy „od kopa” a jeśli nie to ile jest prowadzenia. Moje ulubione;

- Jałowiec w Beskidzie Żywieckim – wariant drogą stokową ze Stryszawy.

- Polica w Paśmie Babiej Góry – wariant z Zawoi przez Krowiarki i dalej czerwonym przez halę Smietanową. Trasa techniczna dla tych co lubią powalczyć z korzeniami i kamieniami.

- Lubań w Gorcach – wariant od Krościenka czerwonym (jeden z najdłuższych podjazdów).

- Durbaszka w Małych Pieninach – wariant ze wsi Vielky Lipnik przez przeł. Leśnicką i trawers Wysokiego Wierchu.

- Jasień w Beskidzie Wyspowym – wariant z Bukówki stokówką na przeł. i potem żółtym na szczyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam fajną trasę przez Małe Pieniny (m. in. wspomniana wyżej Durbaszka) i pasmo Radziejowej w Beskidzie Sądeckim. Wszędzie da się podjechać (jak się ma dobrą łydę oczywiście). Mnie w kilku miejscach podjazdy pokonały, ale prowadzenia było bardzo mało, może jakieś 300m. Kilka fajnych zjazdów, zwłaszcza w Pieninach. Ogólnie bardzo polecam.

 

merged-workout.gpx - Speedy Share - upload your files here

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym, że na praktycznie wszystkie da się wjechać. Kwestia tylko odpowiedniego wariantu oraz czy „od kopa” a jeśli nie to ile jest prowadzenia. Moje ulubione;

- Jałowiec w Beskidzie Żywieckim – wariant drogą stokową ze Stryszawy.

- Polica w Paśmie Babiej Góry – wariant z Zawoi przez Krowiarki i dalej czerwonym przez halę Smietanową. Trasa techniczna dla tych co lubią powalczyć z korzeniami i kamieniami.

- Lubań w Gorcach – wariant od Krościenka czerwonym (jeden z najdłuższych podjazdów).

- Durbaszka w Małych Pieninach – wariant ze wsi Vielky Lipnik przez przeł. Leśnicką i trawers Wysokiego Wierchu.

- Jasień w Beskidzie Wyspowym – wariant z Bukówki stokówką na przeł. i potem żółtym na szczyt.

 

A mógłbyś kolego napisać jakimi szlakami się najlepiej kierować w Policy i Jałowcu, oraz jak najlepiej podjechać pod nie i od której strony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem wcale na myśli zakazów. No chyba że jesteś Terminatorem, to do zobaczenia np na Kościelcu, albo Granatach. Albo co tam, jak szaleć to szaleć - Na Mnichu albo Żabim Koniu :-)

 

Nie no spoko,tylko wiesz napisałeś to tak ogólnie jakby żadne zakazy nie obowiązywały :)Na Kościelec się zgodzę że nie wjedziesz,ale na Babią Górę jakby się uparł to może by jakoś wjechał,oczywiście by się nie obyło bez wypychania i wynoszenia roweru ale dałoby radę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mógłbyś kolego napisać jakimi szlakami się najlepiej kierować w Policy i Jałowcu, oraz jak najlepiej podjechać pod nie i od której strony ?

 

Jeśli idzie o Policę to w zasadzie jest tylko jedna opcja czyli przedłużenie tego co napisałem do schroniska na Krupowej i dalej w dół do Sidziny (można szlakiem i można też drogą). Maratony robi się tutaj zazwyczaj w drugą stronę odbijając na Smietanowej do pobliskiego Mosornego i dalej drogą do Zawoi. Całkiem fajny jest też zjazd ze szczytu niebieskim na przeł. Zubrzycką.

 

Co co Jałowca to nie wiem co Ci napisać bo jest kilka wariantów. Ja albo jadę z Wełczy rowerowym na Kolęndówki i potem żółtym na szczyt. Bardzo długi jest podjazd też z Wełczy ale tym razem na przeł. Klekociny skąd przez Czerniawę zielonym i potem żółtym na szczyt. Te dwa podjazdy już mi wychodziły bokiem więc zacząłem robić podjazdy od strony przeł. Suchej i drogami ze Stryszawy.

 

vwothyn rozmawiajmy poważnie. Można zaproponować Sokolicę w Pieninach czemu od razu Tatry tylko czy to będzie miało sens??

 

W temacie Babiej to jak się bardzo chce to się da. Dwa warunki to jak najwcześniej (tuż przed świtem) poza sezonem w dni powszednie. Albo od strony słowackiej szlakiem żółtym .

Najciekawsze jest to, że na tablicach z regulaminem BPN jest tylko mowa o zakazie uprawiania sportów motorowych. Nie dotyczy to rejonu przeł. Krowiarki gdzie jest przekreślony znak z rowerem. Nie zmienia to faktu potwornej upierdliwości straży parku i leśników dlatego trzeba ich unikać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to troszkę z moich stron: Beskid Wyspowy, nie są to może Tatry, ale tez bardzo ładnie i jak ktos lubi historie to wiele powojennych obiektów

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/archive/c/c4/20120802173053%21Beskid_Wyspowy%2C_panorama_z_Kamionnej_a2.jpg

oraz

-Sałasz

-Korab

 

W nowym sezonie mam nadzieje zaliczenia wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Problem polega na tym, że na praktycznie wszystkie da się wjechać.

Dokładnie. Dlatego proponuję podawać te gdzie się nie da wjechać ;) Poza oczywistymi typu Giewont :D Np. jakieś masakrycznie ciężkie odcinki szlaków, zwłaszcza rowerowych, które z racji nazwy powinny nadawać się do wjazdu a nie do noszenia roweru. Zjechać wiadomo, są tacy co wszystko zjadą, chodzi mi o przeciętnego rowerzystę ;) Szlaki sprawdzone przez nas osobiście, a nie wyczytane w necie.

 

Ode mnie:

Turbacz (Gorce)

nie polecam:

- Czerwony rowerowy z Lubomierza-Rzek. Niby podjeżdżalny prawie w 100% ale bardzo nieciekawy: najpierw 3km wysypane grubym, strasznie spowalniającym żwirem. Gdy żwir się kończy, zaczyna się błoto które nie odpuszcza aż do 1000m n.p.m.. Wjeżdżać tylko w środku upalnego lata, wiosną/jesienią nie lepiej się tam nie zapuszczać. Poza tym cały czas jedziemy lasem, aż do Jaworzyny Kamienickiej kompletny brak widoków.

- Czerwony pieszy z przeł. Knurowskiej - ciężki i stromy, mało jazdy, również nie polecam

alternatywa:

- Czerwony pieszy z Rabki, przyjemny i bardzo widokowy

- Żółty pieszy z Nowego Targu, ale tu już stromiej, lepszy na zjazd

 

Ćwilin (Beskid Wyspowy)

nie polecam:

- Żółty rowerowy od wschodu (z Jurkowa). Jechać da się w zasadzie tylko do końca polnej drogi. Po wjeździe w las trafiamy na stromą kamienistą rynnę i tak aż do samego szczytu, 1,5 godz. prowadzenia/niesienia. Szkoda wsiadać na rower bo więcej niż kilka metrów nie ukręcimy.

alternatywa:

- Żółty rowerowy od południa! Bardzo przyjemny, wjedziemy/zjedziemy prawie całość.

 

</br>Jak coś sobie przypomnę to dopiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mogę dodać to polecam też Luboń Wielki

trasa: niebieski szlak przez Luboń Mały na szczyt (bardzo sympatyczna trasa) lekkie podjazdy śmiało można wyjechać rowerkiem,

bardzo podobało mi się na szczycie :) naprawdę polecam

zjazd też niebieski szlak do Rabki Zaryte(chwilami na nim było ciekawie :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam trasę na stare wierchy(gorce) ze rdzawki to dla osób nie lubiących dymać pod górę tam jest jak dobrze pamiętam niebieski szlak trochę trudniejsze szlaki to zielony z kowańca (nowy targ) który prowadzi na turbacz oczywiście z turbacza polecam wycieczkę do koninek (druga strona gorc) tam jest długi stromy zjazd który się ciągnie prawie aż do samych koninek. Czerwony szlak z turbacza do rabki jak się nie mylę 15 km ładne widoki. Polecam też trasę ze starych wierchow na turbacz łagodny podjazd :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cały odcinek jest stosunkowo łatwy, nie ma dużych przewyższeń bo jedzie się grzbietem, dobrymi drogami i ścieżkami. Jazda jest przyjemna i nie męcząca w sam raz dla kogoś kto się uczy MTB lub szuka odpowiedniego treningu. Bardzo fajny blisko 5 km zjazd z Kotonia i blisko 1 km dosyć techniczny z Parszywki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe trasa także:

 

-Leskowiec - inaczej Groń JP II, od Kocierza czerwonym szlakiem. ok 15km trasy średniej. Bywają korzenie i duże kamienie, ale wycieczka przyjemna.

 

-Magurka Wilkowicka - od Przełęczy Międzybrodzie/Bielsko Biała, dalej z Magurki na Czupel (najwyższy w Beskidzie Małym). Zjazd do Międzybrodzia wymagający, techniczny. Dodaję dlatego, że góry na granicy ślązk/małopolska, a widoki ze szczytu nieziemskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...