Skocz do zawartości

[piasta] M475 i zmasakrowane stożki


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Od niecałego roku mam Cube LTD Pro29 z piastami m475. Przejechałem na nim ok 3000km, dzisiaj nadszedł czas posezonowego serwisu i odkryłem, że bieżnie zewnętrzne kiepsko wyglądają-posiadają wżery. Problem występuje na wszystkich bieżniach zewnętrznych (przód+tył). Piasty były odpowiednio skręcone od nowości (nie serwisowałem). Zastanawiam się co dalej robić.

 

Rower ma nieduży przebieg i gwarancję, więc czy reklamować rower? Jest szansa na pozytywne rozpatrzenie reklamacji?

 

Czy może wymienić stożki we własnym zakresie? Czy 7-10zł za jeden stożek to nie za dużo (jak w sklepie cyklotur)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli rower jest na gwarancji to polecam spróbować reklamować. Jest po sezonie więc i tak pewnie nie jeździsz.

Może te parę złotych to nie są wielkie pieniądze, ale po co je wydawać, skoro zawsze są szanse na gwarancje.

Jeżeli Ci odmówią to pomyślimy na twoim problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Gwarancja nie obejmuje zużywania się części, więc nie masz co próbować szczęścia. Trzeba było serwisować, dłużej by pożyły. Czy cena za konusa duża? Masz do wyboru dać ~ 20pln za 2 konusy i reanimować piastę, lub sporo więcej za nową piastę plus koszt przeplecenia koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wakacje rozleciał mi się suport-wymienili na nowy bez problemu.

Nie bardzo mi się chce teraz wszystko skręcać i regulować jeśli nie uznają reklamacji i będę musiał wszystko od początku robić. Tu padły 4 konusy, chyba ten fabryczny smar nie jest zbyt dobry :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kulki są niezardzewiałe, niezdeformowane, bez wżerów?

Te piasty są kiepsko uszczelnione, materiał części marny. To podstawowy model piasty do tarczy.

Gdybam że to nie kwestia słabego smaru tylko słabego materiału konusów,kulek itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kulki są niezardzewiałe, niezdeformowane, bez wżerów?

 

Kulki są ok, błyszczą i są gładkie. Bieżnie wewnętrzne również.

 

Póki mam gwarancję nie będę dokonywał zmian w rowerze, bo wszelkie awarie chcę rozwiązywać przez gwarancję.

Zastanawiam się jak gwarant podchodzi do takich awarii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dosyć "śliska" sprawa - liczy się okres użytkowania, stan wnętrzności, ich zabrudzenia, zużycie smaru itd. Do tego można wziąć pod uwagę stan ogólny roweru, dbałość o niego itd, co też świadczy o podejściu właściciela do sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddałem dzisiaj rower, gość stwierdził, że po 3kkm stożki spokojnie mogą się zużyć i nie podlega gwarancji.... (nikt mi nie będzie wmawiał, że przeciętnemu Kowalskiemu te piasty starczą na 3kkm i co ten dystans będzie wymieniał)

 

Zostawiłem rower w serwisie, podobno mają wysłać do shimano (jakoś nie wierzę). Mam nadzieję, że nie będzie się im chciało bawić się ze mną tylko wymienią zniszczone elementy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiam, że piasty były za mocno skręcone i stąd problemy już po 3kkm i na obu piastach.

 

Mi po 4kkm pojawiały się wżery na podstawowych piastach shimano pod Vki a potem po takim samym dystansie na podstawowych shimano pod tarcze - na 475 właśnie. Ale w obu przypadkach problem dotyczył tylko tylnej piasty. Tam słabość uszczelnienia jest wybitnie dokuczliwa. Po błotnym maratonie lub deszczowej wycieczce w górach ja musiałem tylną piastę rozbierać i pozbywać się z niej wody... Te piasty nie nadają się do poważniejszego użytku. Dla niedzielnego kolarza, jeżdżącego w słoneczne dni po parku.

 

Grosze droższe są 525 z wyraźnie lepszym uszczelnieniem, ale producenci bardzo chętnie uszczęśliwiają swoich klientów modelem 475. Przeciętny nabywca patrzy tylko jaka przerzutka wisi a nie na czym toczy się rower... wiadomo w czym rzecz.

 

Problem jaki ja napotkałem, to brak zamienników. Co się nachodziłem po sklepach, to moje. A konusów nie dostałem. Zamówić w necie też się nie udało. Moja rada: naprawiaj lub reklamuj - to sprawa groszowa, ale zacznij już myśleć o piastach "z prawdziwego zdarzenia". Ja postawiłem na DT 370. Minęło 8500km bez serwisu i bez problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że Ski Team mi to naprawi. Jeśli tak się stanie to biorę piasty w swoje ręce i będę je regularnie serwisował, poprzednie piasty formula starczyły mi na 12kkm prawdopodobnie dzięki corocznym serwisom. Nie wątpię, że 475 to syf, ale jeśli jeśli sprzedaje się syf to należy przez okres gwarancji brać za niego odpowiedzialność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiam, że piasty były za mocno skręcone i stąd problemy już po 3kkm i na obu piastach.

 

Mi po 4kkm pojawiały się wżery na podstawowych piastach shimano pod Vki a potem po takim samym dystansie na podstawowych shimano pod tarcze - na 475 właśnie. Ale w obu przypadkach problem dotyczył tylko tylnej piasty. Tam słabość uszczelnienia jest wybitnie dokuczliwa. Po błotnym maratonie lub deszczowej wycieczce w górach ja musiałem tylną piastę rozbierać i pozbywać się z niej wody... Te piasty nie nadają się do poważniejszego użytku. Dla niedzielnego kolarza, jeżdżącego w słoneczne dni po parku.

 

Grosze droższe są 525 z wyraźnie lepszym uszczelnieniem, ale producenci bardzo chętnie uszczęśliwiają swoich klientów modelem 475. Przeciętny nabywca patrzy tylko jaka przerzutka wisi a nie na czym toczy się rower... wiadomo w czym rzecz.

 

Problem jaki ja napotkałem, to brak zamienników. Co się nachodziłem po sklepach, to moje. A konusów nie dostałem. Zamówić w necie też się nie udało. Moja rada: naprawiaj lub reklamuj - to sprawa groszowa, ale zacznij już myśleć o piastach "z prawdziwego zdarzenia". Ja postawiłem na DT 370. Minęło 8500km bez serwisu i bez problemów.

dobrze prawisz:)

na 525 przejechalem ok 18 kkm i jeszcze daja radę:), fakt że w polowie sezonu zmieniłem konusy ale to była moja fanaberia serwisowane 2 razy:)w ciagu tego czasu(od poczatku zycia piast).

Moze koledze zaproponowac 350 duzo drozsze ale warte swojej ceny co prawda jezdze na 340 ale to prawie to samo a rozkrecalem je raz zeby zobaczyc jak sa zbudowane przebieg prawie 10kkm bez serwisu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymista :)

Oczywiście życzę powodzenia. Też chciałem kroczyc tą ścieżką, ale wybrałem komfort uznając, że piasty są do jeżdżenia a nie do serwisowania. Z przednią powinieneś dawać radę. Przy niej nie ma problemu z wodą dostającą się od strony kasety. Ale tył jest u...ciążliwy w poważniejszej eksploatacji. Przynajmniej jeśli nie tolerujesz dziadowskiego działania przeżartych konusów.

 

dobrze prawisz:)

Dodajmy od razu: niestety dobrze prawię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla niedowiarków moge dodac zdjecie konusów przy tym przebiegu:), sam bylem w szoku a po miescie nie jeżdze moze 5 lat tem dawali jakies lepsze materialy:)

a co do 370 to zastosowano zwykly zapadkowy system, labiryntowe uszczelnienie w DT jest nie do przejscia dla wody:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

No to jak dostaniesz nowe piasty/koła sprawdź jak sie kręcą osie. w tylnej jak są jakieś zewn. uszczelnienia gumowe to je zdejmij oś musi sie kręci delikatnie i ma nie być wyczuwalnego luzu. Jak tak nie bedzie to znowu ci sie piasty rozlecą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy jak już dostanę nie zmienić oryginalnego smaru na ŁT 43 :) Wcześniej zawsze tym smarowałem co rok i piasty Formula wytrzymały 12kkm.

W m475 wżery pojawiły się na jakimś przeźroczystym smarze który miałem od nowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Plus dla sklepu że wymieni piasty, natomiast w tym modelu takie zachowanie to raczej norma, za mocne skręcenie nowych piast również, chociaż jak mówisz że było ok... Nie mniej jednak jak dostaniesz nówki, proponuję je sprzedać i kupić coś solidniejszego, piasty xt chociażby legitymują się już całkiem sensowną żywotnością, wszystkie maszynowe natomiast bardziej bezstresowe w kwestii zużycia łożysk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...