Skocz do zawartości

[Izotoniki]Temat ogólny - co wybrać, opinie itp.


wojszat95

Rekomendowane odpowiedzi

Tyje się od nadmiaru kalorii owszem. Ale nie tylko kalorie trzeba brać pod uwagę, ale również jakość tych kalorii. W procesie lipolizy biorą udział węglowodany ergo z węglowodanów powstaje tkanka tłuszczowa, nie zaś z białek czy tłuszczu.

Jeżeli jemy za dużo, to organizm na bieżące zapotrzebowanie energetyczne wykorzystuje tłuszcze, część białek, a jak zostaną w nadwyżce węglowodany to one, we wspomnianym przeze mnie powyżej procesie lipolizy, zostają odłożone "na później" w postaci podskórnej tkanki tłuszczowej.

 

Natomiast niektórzy myślą, że słodzenie miodem jest lepsze, z punktu widzenia spalania tkanki tłuszczowej, niż słodzenie cukrem rafinowanym. Może i jest zdrowsze, ale na pewno nie mniej kaloryczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swój izotonik przygotowuję sam, takie zboczenie zawodowe. Oprócz soli min. (makroelementów) stosuję α-D-glukopiranozę zwaną potocznie dekstrozą. Dodaję również tauryny, której działanie u dorosłych nie jest tak wyraźne jak u dzieci ale co tam, nie zaszkodzi w takiej ilości, a może pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

@Saovine świetna krótka recenzja używanych przez Ciebie izotoników :)

 

Ja zamówiłem Olip Iso Plus. Za 40 zł wychodzi koło 35 bidonów, cena / ilość na pewno wygrywa. Jak będzie się sprawdzał w treningach, zobaczę :)

 

Zastanawiam się jaką różnicę jest w stanie wyczuć człowiek między przykładowo tym iso plus, a Enervit G Sportem, w którym za 40 zł wychodzi koło 10 bidonów. Czy wyższa cena przekłada się efekty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Może będę nieco odstawać od grupy, bo raczej w maratonach nie jeżdźe, natomiast też mam ten sam problem. czasem zastanawiam się co by było, gdyby wziąć zwyczajny soczek z witaminami (taki w kartoniku) i wymieszać go po prostu z wodą mineralną. Nie wiem, czy taki roztwór sprawdziłby się na ciężkich maratonach (może gdyby dodać do niego odrobinę substancji wspomnianych powyżej. Natomiast na pewno jest to lepsze niż woda z miodem. Pytanie jednak jak by to zdało egzamin. Zastrzegam, że nie wiem, czy coś takiego się nadaje na poważne maratony (być może gdyby tego rodzaju roztwór wzbogacić o nieco składników mineralnych), natomiast z założenia jestem ciekaw, czy sprawdziłoby się jako prosty napój izotoniczny na szosie przy całodziennym "drałowaniu" (tudzież całodniowym, ale nie ekstremalnym wypadzie w góry). 

 

Pozdrawiam, M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ciekawi mnie, co siedzacy glebiej w temacie powiedza na cos, co obecnie testuje na nieprzesadnie wymagajace energetycznie jazdy, jako ze walcze z kg - na bidon 0,7L wody wysokomineralizowanej 1-2 lyzeczki octu jablkowego, hm? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie ocet jablkowy ponoc:

-wyciaga wszystko, co najlepsze z jablek, wiec z witamin itp cos tam bedzie

-jest zasadowy, co czyni go fajnym dodatkiem wspierajacym regeneracje/odchudzanie, tym bardziej, ze jakby to powiedziec, nie stronie od wysokobialkowych produktow, ktore jednak zakwaszaja :)

-sprawia, ze woda nie jest sama woda i lekko chce sie pic/usta szybciej staja sie suche

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocet niszczy wątrobę,żołądek,florę jelit przy długotrwałym spożyciu nawet jak jest w niewielkich ilościach i spożywany codziennie,fakt spala białko ale coś kosztem czegoś szanuj zdrowie bo masz jedno,polecam surową rybkę,ryż w niewielkich ilościach,jabłka i duuuuużo czystej niegazowanej wody tym sposobem po miesiącu straciłem prawie 10 kg :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę codziennie i używam codziennie 2x500ml

 

Przez tydzień stosowałem Activlab ISO ACTIVE 31,5g , a więc w saszetkach , bez rewelacji żołądkowych, dobrze rozpuszcza się w zimnej wodzie.

 

Ostatnio kupiłem dla wygody Isostar w tabletkach  - po dzisiejszych testach w przeźroczystej szklance wyszło że nie do końca się to rozpuszcza, nawet z pomocą intensywnego mieszania łyżeczką....tabletki leniwie rozpadają się w wodzie , 'nie buzują' tak jak dla zobrazowania zjawiska magnez w tabletkach czy inny 'plusz witaminowy'.

 

W zasadzie nie zwracałem na to uwagi wcześniej, przed pierwszym użyciem podczas jazdy mocno wstrząsałem bidonem, być może trafiały się drobinki nierozpuszczone.

 

Isostar jeszcze starczy na tydzień, potem wracam do wymienionego wyżej ISO ACTIVE  lub wypróbuję OLIMP ISO PLUS , z tym że ten ostatni wydaje się dla mnie najmniej wygodny w użyciu - duże opakowania, saszetki łatwiej mi upchać w pracy w szufladzie na zapas, no i łatwiejsze dawkowanie jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spozycie nie przekracza 4 lyzeczek na tydzien, wiec powinno obejsc sie bez defektow organizmu, poza tym czy aby na pewno piszesz o occie jablkowym, czy moze spirytusowym?

 

10kg w miesiac...nawet 5kg wzbudziloby niepokoj, no chyba, ze wyjsciowo miales stan widocznej na 1. rzut oka misiowatosci i 3kg z tych 10 to utracona woda

 

jak sie jezdzi/trenuje w miare sumiennie i brzuch nie odstaje, a chce zbic kg, to 5kg jest misja na pol roku, jesli chce sie to zrobic z glowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabiał ocet to ocet niezależnie z czego jest zrobiony,wiem że to zbyt szybka utrata wagi ale musiałem osiągnąć swój cel i zrobiłem to pierwszy i ostatni raz a najgorsze że robiłem to bez konsultacji lekarskich :icon_confused: :icon_confused: no właśnie tak ok 3 kg to podejrzewam iż była to woda zgromadzona w mięśniach reszta to spora dawka tłuszczyku,ale basen,sauna,dietka i całe dnie jazdy zrobiły swoje a po zimie znowu troszkę wskoczyło ale sumiennie staram się nad tym pracować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie odnoście tego "domowego" izotonika z cytryną i miodem. W jakich mniej więcej proporcjach dajecie cytrynę i miód na 0,7 

wody?

 

Musisz sam odkryć proporcje odpowiednie dla Ciebie. Nie może być za słodki bo będzie się chciało po nim pić, podobnie jest z kwaśnością. Każdy woli co innego, stąd najlepsza jest metoda prób i błędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Postanowiłem zakupić izotonik w proszku.

Rozrobiłem, pojechałem w trasę i pojawiał się problem.

W trakcie jazdy, z każdą chwilą w ustach miałem coraz bardziej sucho. Pilem jak pić się powinno, czyli przed pragnieniem i małe łyczki, ale było coraz gorzej.

Mocz o bardzo ciemnożółtym zabarwieniu i oddany dwa razy w ciągu dnia.

 

Pragnienie gasił dopiero sprite...

 

Co jest nie tak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jakoś powinno się dać zaradzić takiemu odwodnieniu.

Ja zrobiłem jakieś 53 km po górach, ale tempo lekkie, typowe enduro, czyli sporo pchania itp więc wysiłek mniejszy niż np podczas maratonu.

 

Może łykać jeszcze potas ? Albo powrócić do naturalnego izo, czyli miód+cytryna+sól ? Wtedy też czułem lekkie odwodnienie, ale chyba nieco mniejsze niż przy "profesjonalnym" izotoniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile piłeś, dwa bidony?

Zdradzę ci tajemnicę - żeby się nawodnić nie trzeba koniecznie pić izotonika, ale trzeba pić odpowiednio dużo :).

Ja wczoraj zrobiłem po górach 160km po asfalcie, więc na niezłej patelni - na wodzie. Ale półtora litra wody schodziło mi na 50km, a i tak parę kilo lżejszy do domu wróciłem :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście raczej nie trawię izotoników w większych ilościach i jest to zazwyczaj max do 1l na cały dzień. Na wypady poniżej 5 godz w ogóle z nich nie korzystam. Mnie się tylko pić po nich chce dlatego traktuje je jako uzupełnienie minerałów i to też bardziej psychologicznie. Od zawsze woda z cytryną z lekką domieszką soku i raczej tak jak planujesz @detonator wróć do tego co masz sprawdzone. Też ostatnio zrobiłem po górach z 7 godz jazdy zużywając 2,5 l wyżej wymienionej mikstury i nawet nie chcę myśleć ile bym musiał zabrać izotonika. Mi też bardzo pomaga i daje wprawdzie na krótko ale jednak częściowe schłodzenie rąk, karku i twarzy w potokach.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...