Skocz do zawartości

[Izotoniki]Temat ogólny - co wybrać, opinie itp.


wojszat95

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów bardzo serdecznie,

Stworzyłem ten temat, dla wymieniania się spostrzeżeniami/doradzania jaki izotonik wybrać/oceniania napojów izotonicznych...Dziwne dla mnie nawet trochę było, że nie znalazłem na forum podobnego tematu :D mam tutaj na myśli temat ogólny, zbiorczy właśnie o izotonikach...A więc tak:

Pewnie wielu z was korzysta z izotoników...Ja też korzystam z nich bardzo często.W poszukiwaniu izotonika ,,dla kolarza'' natrafiałem tylko na fora gdzie ludzie chodzą na siłownie i trenują biceps itp. , a jednak kolarstwo to trochę inna dyscyplina i potrzebujemy innych witamin itp Na początku mojej ,,przygody'' piłem wodę z miodem i cytryną, ale piłem ją trochę niestety z przymusu - i się wkurzałem ( nie odpowiadał mi smak ).Do tego nie nawadniała zbyt dobrze :( Szukałem trochę w necie co do izotoników.Ok - isostar za drogi, wezmę chyba iso plus.Zależało mi na tym, aby nie zawierał aspartamu.Ale szukam jeszcze i szukam, po drodze natrafiłem chociażby na Activlab hot, ostatecznie wybrałem - Activlab Iso Active.Właśnie wczoraj zamówiłem sobie ten oto izotonik w saszetkach i dość przystępnej cenie - zobaczymy jak się sprawdzi, mam nadzieję, że będzie :thumbsup:.W międzyczasie, tzn. już od dłuższego czasu piję codziennie 4Move ( u mnie w Carrefourze dostępny za 1,85zł/700ml więc taka w miarę cena).Zwracałem uwagę na aspartam - 4Move Grejpfrutowy go nie posiada ;) A więc wziąłem go.Limetka z miętą bodajże go posiadała niestety...A więc co do izotonika:Jest w miarę...Nawadnia generalnie dość dobrze, ale mi się dość często chce po nim pić, choć jak jechałem teraz koło 18 to o dziwo jakby coś się mi odmieniło i wziąłem na 10KM kilka łyków ^^ Mam bidon 650ml Isostara- więc jest w sam raz :D Wlewam jakieś 630ML a resztę od razu piję na kilka łyków...Co do smaku, to mi osobiście bardzo odpowiada...Jest co prawda dość słodki, ale dla mnie ok :) Jak za tą cenę - nie znajdę pewnie nic lepszego...Niedługo opiszę spostrzeżenia o Activlabie Iso, ten z pewnością będzie lepszy patrząc chociażby na skład :) Piję raczej dużo na trasie - 2x4Move zużyłem na 35KM tylko częste przerywania, podjazdy itp. , mógłbym pewnie zużyć mniej ale nie lubię mieć za sucho w buzi :P I piję trochę ,, na zapas''.Napiszcie, czy korzystacie z izotoników, jeśli tak to jakie i jakie są wasze opinie o nim ! Może jest coś równie dobrego jak Activlab Iso Active w lepszej cenie, chociaż w to wątpię, tylko nie mówcie o Carbo, bo to nawet nie izotonik.Pozdrawiam Wojtek ;-) I zapraszam do uczestniczenia w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gotowe napoje izotoniczne ze sklepow nadaja sie dla 'aktywnych' i calkiem niezle sa na kaca, w przypadku nawet umiarkowanego wysilku sa tragiczne, a ich spozywanie na zawodach = wizyta w krzakach lub koniecznosc zwolnienia i napicia sie wody

Hmmm...A mi nawet pomagają :P A o czym mówisz mówiąc spożywanie na zawodach=wizyta w krzakach..Omdlenie? :blink: A z jakiego to niby powodu, bo chętnie bym się dowiedział...A dla ,,aktywnych'' o czym mówisz? Tych, co jeżdżą codziennie 20-30KM ?

 

@Terrqge, tak się toczy ta dyskusja, że od ponad roku nie ma ani jednego postu, więc lepiej chyba jak ,,odświeżyłem'' co nie co temat i niech się użytkownicy wypowiadają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszej stronie działu są dwa wątki o izotonikach, wystarczyło odświeżyć któryś z nich.

 

Jeżeli mielibyśmy dyskutować o walorach smakowych, to nie bardzo widzę sens, bo każdemu pasuje coś innego.

 

Natomiast jeżeli mielibyśmy dyskutować o tym czy działa i jak działa, to najlepiej podeprzeć się testami np. http://bieganie.mauser.com.pl/2011/08/03/napoje-izotoniczne-test-4move-gatorade-isoplus-isostar-oshee-powerade/

 

Link przewijał się kilka razy w podobnych tematach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest w nich tyle syfu, ze statystyczny organizm buntuje sie i nie dziala optymalnie...oczywiscie sraka to skrajny scenariusz, ale glownym, bardziej bezposrednio uchwytnym problemem zwiazanym z krzakami, to ich slodki, zamulajacy smak, sa wrecz za geste, aby sprawdzac sie przy powaznym wysilku typu jazda na maxa - czlowiekowi robi sie niedobrze, boli brzuch, w gebie slodko i po jakims czasie albo trzeba zwolnic, albo zwracamy gora te cudowne mikstury wraz z ostatnim posilkiem

 

z 'aktywnymi' chodzilo o niska intensywnosc w sporcie, ale przede wszystkim dyscypliny, w ktorych wiecej sie odpoczywa, niz cwiczy typu silownia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2i regulaminu

Hmmm...Widzisz ja troszkę stosuję już 4Move i nic takiego nie mam Nie boli mnie brzuch, w gębie trochę słodko jest ale bez przesady Daje radę wg. mnie :) dobrze nawadnia itp. Zobaczę jak to będzie z Activlabem :P Syf może trochę jest ale cytryna z miodem i wodą też taka wbrew pozorom czysta nie jest :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja dodam coś od siebie, bo jednak stosuję izotoniki kupowane w proszku do rozrabiania z wodą.

 

Ogólnie rzecz ujmując, piłam różne izotoniki, z różnych przedziałów cenowych. Czy jest sens picia czegoś takiego? Dla mnie jest, ponieważ zwykła woda nigdy nie nawodni tak dobrze organizmu podczas wysiłku jak izotonik. Ja na samej wodzie nigdy nie miałam takiej pary w nogach, ciągle mi się chciało pić i miałam sucho w ustach, a czasami sama jazda była dla mnie męcząca w taki sposób, że aż mi się odechciewało jechać.

Jednakże do rzeczy, oto moje spostrzeżenia na temat izotoników.

 

Enervit G Sport (smak cytrynowy) - Puszka około 500 gram, kosztuje 44 z i można z takiej ilości przygotować około 5 litrów napoju (10 bidonów). Jest to jeden z droższych izotoników dla tych, którym nie szkoda wydawać pieniędzy na specjalistyczne napoje.

Smak cytrynowy jest naprawdę dobry, orzeźwiający i nie zakleja ust słodkością tak jak choćby Oshee czy Powerade.

Polska kadra jest zaopatrywana w ten izotonik, jednak czy jest on lepszy czy gorszy, to już kwestia subiektywna. Na pewno nie ma po nim jakichś sensacji żołądkowych.

 

Isostar (smak grejpfrutowy, cytrynowy i pomarańczowy) - Puszka 400 gram kosztuje około 25 zł. Jest on trochę tańszy od Enervita. Smak grejpfrutowy bardzo orzeźwiający, ten był moim ulubionym. Jednakże niczego nie brakuje również cytrynie ani pomarańczy. Jeden z lepszych smakowo izotoników na rynku.

 

Olimp Iso Plus (smak cytrynowy i pomarańczowy) - Folia 1505 g kosztuje około 48 zł, zaś puszka 700 g około 27 zł. Na 0,5 l rozrabia się 35 g proszku. Z folii mamy 43 bidony zaś z puszki 20.

Ten izotonik zawiera niewielkie ilości L-karnityny oraz l-glutaminy. Dla niewtajemniczonych napiszę, że l-karnityna bierze udział w transporcie lipidów do mięśni, aby tam zostały spalone i przerobione na energię, zaś glutamina jest jednym z aminokwasów, bierze udział w odporności organizmu, zmniejsza apetyt oraz jest stosowana do powysiłkowej regeneracji mięśni.

Ten izotonik posiada też więcej witamin niż choćby Isostar, jednak zastanawia mnie po co dodano witaminy E, A, D, które to są rozpuszczalne w tłuszczach, a nie w wodzie. Tego nie wiem, można zadać to pytanie producentowi.

Izotonik dobrze nawadnia organizm. Smakowo u mnie wygrywa cytryna. Jest podobna do cytryny z Enervita i ma bardzo przyjemny kwaskowaty, delikatny smak, który eliminuje suchość w ustach. Co do pomarańczy, to mi osobiście nie przypadła do gustu.

 

Nutrend Isodrinx (smak jabłkowy) - puszka 525 g kosztuje około 30 zł i mamy z niej 15 bidonów. Jest to izotonik droższy od tego z Olimpu. Jabłko jest całkiem przyjemne w smaku, nie zamula i nie ma po tym izo żadnych sensacji żołądkowych.

 

Activlab HOT Isotonic (smak grejpfrutowy) - dostępny w folii 1000 g (32 zł) oraz w folii 3000 g (75 zł). Jeden z najtańszych izotoników dostępnych na polskim rynku. Zawiera dodatek L-karnityny. Smakowo czuć z początku trochę chemią, jednak po jakimś czasie można się przyzwyczaić do tego. Mi osobiście przypadł do gustu ten smak, a jestem dość wybredna jeśli o to chodzi odnośnie odżywek i innych takich produktów. Można odczuć czasami delikatny dyskomfort w żołądku po wypiciu tego.

Znajomy, który biega, powiedział, że nie może tego izotonika pić podczas wysiłku, bo zaczyna go kręcić w brzuchu i trochę mu niedobrze. Jeśli o mnie chodzi, to nie zanotowałam takich reakcji na ten napój.

 

Activlab Iso Active (smak grejpfrutowy) - ten izotonik jest do kupienia w saszetkach, pakowanych w pakiety po 20 sztuk (cena około 20 zł) lub pojedynczo. Jest to super sprawa na drogę jeśli się jedzie na np. jednym bidonie. Chowamy saszetkę lub dwie do kieszonki, a kiedy zatrzymamy się gdzieś pod sklepem celem uzupełnienia bidonu, kupujemy tylko wodę i rozrabiamy proszek. Jest to dobry wybór dla tych, którzy jeżdżą na izotonikach, a nie lubią tych kupowanych w zwykłych sklepach gotowych do wypicia, czyli Oshee, Powerade, 4Move i innych takich.

Smak grejpfrutowy różni się od grejpfruta HOT. Jest słodszy i to dość mocno.

 

Patrząc na działanie, to wszystkie wspomniane przeze mnie izotoniki mają takie samo - skuteczne nawodnienie organizmu. Różnica jest tylko w cenie oraz odczuciach smakowych. Nie wiem jak by wypadły podczas maratonów, czyli przy bardzo intensywnym wysiłku, może by jakieś różnice były, a może nie. To akurat wypadałoby sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piłem na maratonach Isostar, ActiveLab ISO Active i gotowy Powerade. Isostar smakowo najlepszy i najmniej słodki. A na co dzień obecnie pije wodę z miodem i odrobiną soli aczkolwiek chyba zrezygnuję z soli bo rzeczywiście wszędzie jej pełno. A ostatnio odkryłem tabletki z apteki ASPARGIN (MAGNEZ I POTAS) i biorę to rano i wieczorem i przed jazdą ( do pracy 20 km w jedną stronę tempem około 25km/h). Pojechałem, nawet po niedzielnych MP w Dąbrowie Górniczej, do pracy i w poniedziałek i dziś i o dziwo czuje się świetnie i z duża ochotą do jazdy :) Ale gdzie dokładnie powód to nie wiem. A tabletki kosztują 6,50 za 50 sztuk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suplementy takie jak Aspargin to uzupełnienie diety w mikroelementy, w tym przypadku w magnez i potas. Faktem jest, że w izotonikach jest dodatek tych dwóch mikorelementów, ale Aspargin, suplementy magnezowe, MZB i inne, to co innego niż izotoniki.

Izotoniki przyjmuje się podczas wysiłku oraz przed i po (jeśli ktoś chce), zaś magnez i potas najlepiej suplementować sobie między posiłkami na pusty żołądek (minerały lepiej wchłaniają się wtedy) lub też przed snem aby regeneracja nocna była bardziej efektywna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby zrobić mix substancji:

- Aspargin

- Filomag Memory

- sól morską

- kwasek cytrynowy

- aromat spożywczy o jakimś smaku

- cukier

- glukoza

- jakieś wapno

- witamina c 500mg np.

 

Wyliczyć odpowiednią proporcję względem elementów zawartych np w isostar:

http://www.bcaa.pl/i...g_120g_2589.htm

 

Może nie było by to tak wspaniale wykonane jak oryginalne izotoniki (i nie miało by tak silnego działania) ale smak można byłoby wyregulować względem upodobań, sole zawarte np. w soli morskiej wchłaniały by się bardzo szybko (co powinno dać w moment powera) reszta wchłaniała by się z lekkim opóźnieniem. Dodatkowo w tym produkcie byłyby inne ciekawe substancje typu kofeina, lecytyna itd. Nie znam się zbytnio na chemii żeby każdy związek porozbijać na czynniki pierwsze ale z moich obliczeń wynika ,że znacznie taniej wyszłaby taka produkcja własnego "izotoniku". Na pewno napój dostarczałby niezbędnych składników więc organizm zostałby odpowiednio nawodniony itd. Na maratony oczywiście lepiej wziąć coś o mocniejszym i pewnym działaniu ale myślę ,że takie połączenie do jazdy na co dzień mogłoby być równie konkretne i znacznie lepsze niż sama woda czy woda + sok bo dostarczylibyśmy masę niezbędnych substancji dla pracy naszych mięśni.

 

Co o tym myślicie? Czy taki mix ma jakieś prawa bytu? (może to być durny pomysł) niemniej jednak chciałbym poznać wasze opinie na ten temat ,może macie jakieś ciekawsze leki które wyszłyby jeszcze taniej (bo starałem się w miarę po taniości szukać). ??

 

Ps; Działając trochę w tym temacie nadziałem się na lek Filomag Memory i nawet gdyby cały mix tych substancji nie miałby większego sensu to może warto rozpuszczać np. w wodzie kapsułki tego leku (i do bidonu) - bo czytając o nim spostrzegłem ,że posiada całkiem ciekawe zalety;

 

Link do leku i jego składu:

 

http://www.cefarm24....0-kapsulek.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie...Miałem lekką przerwę za banek ;-) Został trochę szybciej zdjęty, więc piszę...A więc tak jakoś o 17 pójdę na pocztę po mojego Activlaba, i może go przetestuję albo chociaż zobaczę co i jak z nim jest, bo pogoda niestety jest dość zimno u mnie, poza tym jeszcze dochodzą inne obowiązki.ja też czasem wypiję tą wodę z cytryną i miodem...W miodzie mamy cukry proste, które możemy pić praktycznie do woli ! A w cukrze takim ,,normalnym'' białym nie mamy tylko tych cukrów a również złożone, których już tak do woli nie możemy pić ponieważ waga też odpowiednio stuknie(mówię o dodawaniu naprawdę dużych ilości) ;P ...Poza tym mi osobiście(rzecz gustu) smakuje bardziej z miodem ;P Można ew. ciut cukru białego dodać (trzcinowego) :D Temat widzę się rozkręca ;) Cieszę się z tego ! Zapraszam wszystkich do wypowiedzi - za kilka dni moja mała recenzja nt. Activlaba iso Active.Pozdrawiam Wojtek ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miodzie mamy takie cukry jak: glukozę, fruktozę i maltozę. Wspomnę, że maltoza występuje również w picie, od którego bardzo się tyje. Co prawda w miodzie znajduje się wiele mikroelementów, ale jeśli chodzi o węglowodany, to sorry, żadna to różnica czy weźmiemy sacharozę, glukozę czy nawet fruktozę i tą dziwną miksturę posłodzimy.

 

Wiedza potoczna to za mało aby wychwalać jakiś produkt nad inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...