Skocz do zawartości

[stery] co ile smarować?


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Posmaruj, zapomnij. O ile brud się tam nie dostanie, to smar w tamtych łożyskach jest wieczny (praktycznie nie pracują).

jak to nie pracują ?

chyba jedne z najbardziej obciążonych łożysk (dolne sterów). dzielnie musi znosić np. metrowe dropy, kamienie, uderzenia i ładnie do tego działać.

 

jeśli masz uszczelnione stery (uszczelka na dolnej bieżni sterów) to pewno długo wszystko będzie chodzić, jeśli nie

zerknij raz na jakiś czas, czy smar który tam jest, jest czysty cały czas, czy może już brudny - będziesz wiedział mniej więcej ile czasu Ci w czystości wytrzymuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to nie pracują ? chyba jedne z najbardziej obciążonych łożysk (dolne sterów). dzielnie musi znosić np. metrowe dropy, kamienie, uderzenia i ładnie do tego działać.

 

Na uderzenia w łożysko smar nie pomoże. Łożysko można by uznać za obciążone, gdyby powiesić na nim prę ładnych kg i kręcić z prędkością kilku tyś obr/min. A w rowerze takie rzeczy się nie zdarzają. Najbardziej obciążone są łożyska w suporcie i w piastach. Na stronie SKF można mniej więcej zobaczyć jak to się ma w łożyskach (ogólnie, wykres 4). Smar wymienia się głównie gdy:

1) Jazda w szczególnych warunkach (duże zapylenie, błoto).

2) Niektóre smary z czasem tracą swoje właściwości (ale to nie jest okres 3-4 miesiące).

Do sterów oczywiście warto raz na jakiś czas zajrzeć, ale ogólnie co 3-4 miesiące - jak padło w wątku - to trochę zbyt często. Chyba, że ktoś lubi dłubanie w rowerze bardziej niż jazdę. 2-3 będzie wystarczające dla normalnej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tak czysto poglądowo - kilka dni temu wymieniałem w swoim rowerze amortyzator na widelec aluminiowy (przeróbka crossa na wozidło szosowe po mieście i do pracy) . Rower rocznikowo z 2005 , w sterach nigdy nic nie było grzebane - zero luzów, po rozebraniu smar jak nowy. Oczywiście przed założeniem nowego widelca poszedł nowy smar ale po tylu latach nie było tam widać żadnego upływu czasu więc myślę, że z tym smarowaniem nie ma co przesadzać ;) Chyba, że rower jest użytkowany bardzo często w maratonach, błocie, zima co wymaga częstego mycia itd. wtedy to zupełnie inna sprawa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zamkniętych łożyskach maszynowych nie ma po co zaglądać jeżeli nie zgrzytają.

 

Jeżeli zamknięte łożysko zaczyna zgrzytać, to zapewne jest już do wymiany. Chyba że ktoś chce się bawić w dożynki... W praktyce są jednorazowego użytku. Z otwartymi łożyskami (ale maszynowymi) też bym profilaktycznie smaru nie wymieniał, o ile jest to konieczne. Powinno ono chodzić na fabrycznym smarze jak najdłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Wczoraj poczułem niepokojące luzy w kierownicy.

Dokręcenie nie pomogło.

Rozkręciłem więc całość, wyczyściłem stery, i tu pojawia się pytanie.

Mam w tym momencie na stanie dwa smary jeden suchy, drugi mokry, oba Finish Line.

 

Który, polecacie na taką pogodę?

Muszę jutro na rowerze trochę przejechać.

Mogę zostawić któryś z tych smarów, czy lepiej je po tej jeździe wypłukać i zastąpić jakimś specjalnym łożyskowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schwefel miałeś rację.

Rano smaru już na łożyskach nie było.

 

razorjack

Niestety smar jaki miałem to nie ten stały a teflonowy do łańcucha.

 

Zasadniczo nie polecam takich eksperymentów.

Nasmarowałem już łożyska eŁTekiem.

 

Przy okazji, przy całej operacji zauważyłem delikatną rdzę na pierścieniach. Nie ma tego za dużo, wszystkie kulki ruszają się ładnie.

Jak myślicie powinienem wymienić wianki?

 

Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji, przy całej operacji zauważyłem delikatną rdzę na pierścieniach. Nie ma tego za dużo, wszystkie kulki ruszają się ładnie.

Jak myślicie powinienem wymienić wianki?

 

 

W jakim celu?? Jak dobrze się kręcą to sensu wymiana nie ma. A tej rdzy oglądał raczej nie będziesz. Stery są dość wytrzymałe i trzeba się mocno starać oby je zniszczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...