Franiuu

Cześć! Poszukuję piastę tylną pod wolnobieg. Wymagania są następujące: -Piasta pod wolnobieg (będzie współpracowała z wolnobiegiem 5rz) -wąski rozstaw widełek (120 - 126) -36 szprych., - musi być w takim stanie, żeby było co ratować Dzięki za wszelkie propozycje

Czołem! Kupię wolnobieg pięciorzędowy retro. Najlepiej 14-28. Potrzebuję go do renowacji starej szosy. Będę wdzięczny za propozycje. Może komuś zalega jakiś stary wolnobieg nadający się jeszcze do użytku. Może się nadawać do czyszczenia i smarowania - poradzę sobie

Czołem! Temat nie umarł, trochę jedynie zwolnił z powodu dużej ilości obowiązków. Jestem na etapie kompletowania części. Jeden z problemów, na które natrafiłem jest rozstaw tylnych widełek... U mnie wynosi on 120mm. Gdzieś udało mi się wyczytać, że taki rozstaw pozwala na założenie wolnobiegu 5rz, czyli będzie ok. Jak wygląda sprawa z wyciąganiem tulejek dystansowych z osi? Po stronie wolnobiegu powinno ich być na tyle, żeby nakrętka kontrująca lekko wystawała poza wolnobieg. A jak z drugą stroną? Boję się, że jak przekombinuję z wyciąganiem tych tulejek, to mój rower będzie zostawiał dwa ślady @Quell: temat naklejek jest nadal otwarty. Nie udało się tego załatwić teraz, bo już było mało czasu i nie chciałem mu też zawracać głowy. Kolejna okazja pojawi się w okolicach marca... Niestety tym razem ściąganie z Rosji większych rzeczy odpada, bo tym razem wszystko będzie leciało w bagażu podręcznym. Będę o Tobie pamiętał, bo sam potrzebuję naklejek i emblematu z jaskółką

Hamulce są kompletne - do czyszczenia i zabezpieczenia przed dalszym utlenianiem aluminium. To samo z klamkami hamulcowymi. Mam, zdaje się, kompletne stery (dostanę jeszcze komplet z Rosji), klasyczne łożyska suportu, przerzutkę tylną do czyszczenia i smarowania (brakuje mi śruby montażowej, ale dostanę) kierownicę i mostek, widelec, dostanę pedały, przerzutkę przednią, podwójne manetki, korbę na dwa blaty (niestety kliny) wolnobieg (chyba 5), tylną piastę z nakręconym wolnobiegiem, krótką sztycę i jarzmo siodełka. Jeszcze jestem w trakcie poszukiwania nowych kół. Wolnobieg okazał się nie do odkręcenia. W serwisie dwóch chłopa się uwiesiło na kole wkręconym w imadło i nic... No trudno. Oryginalny przód jest całkiem spoko ale nie ma płaskiej powierzchni do hamowania... pomyślę, może coś się uda z tego ulepić. Co do kół, to tez nie zależy mi, żeby opony były wąskie, jak we współczesnych szosach, tylko chciałbym, żeby ten rower nie wyglądał jak Ukraina z barankiem Będę musiał nieco porzeźbić z prowadzeniem linki tylnej przerzutki. Najprawdopodobniej cała będzie w pancerzu. Zobaczę co z tego wyjdzie. Co sądzicie? Wyszło więcej rzeczy niż zakładałem... no ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo . W sumie, to dostałem sporo szpeju za darmo, więc myślę, że w niektórych kwestiach mogę trochę zaszaleć A ramę planuję oddać do piaskowania i lakierowania proszkowego. @Quell: Jak tylko coś się dowiem, co do naklejek, to od razu dam Ci znać. Nie wiesz jak jest z kompatybilnością Ruskich wolnobiegów z naszymi piastami?

Byłem w piwnicy porobić zdjęcia i wygląda to tak: Starałem się pokazać na zdjęciach wszystkie istotne szczegóły. Gdybyś potrzebował jakiegoś konkretnego elementu ramy, czy osprzętu, który posiadam, to pisz śmiało. Sprawdziłem i koła to 27x1 1/4. Szerokość wewnętrzna obręczy to ~22mm, a zewnętrzna ~31mm. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i pomoc w odbudowie tego roweru PS. O naklejki zapytam przy okazji. Póki co pytałem o emblemat i nie ma dostępnych w okolicy ale będzie jeszcze nad tym pracował

Wybaczcie, że tak post pod postem ale jestem na telefonie i nie widzę opcji edit. @Quell jakie masz koła? Dostałem do niego koła z oponami 27x1 1/4 i zastanawiam się, czy to nie koła z jakiejś Ukrainy, bo wydają się dość szerokie :D.

Spróbować nie zaszkodzi. Mam kolegę w Rosji, który przyjedzie do Polski na Sylwestra i trochę części mi przywiezie. Już go poprosiłem o piastę z wolnobiegiem. 3rzędowych nie było... Ale za to widziałem tam wolnobieg 4rz. Może to jakoś zagrać. Jeżeli nic się nie uda z tym zrobić, to będę dalej myślał. Jutro to prawdopodobnie zaniosę do serwisu, żeby spróbowali to odkręcić. @Quell, spotkałeś się już z tym rowerem w wersji napędu 1x3? Wszystkie rowery tego typu, które widziałem na zdjęciach miały dwa blaty z przodu. Niedługo wrzucę dokładne zdjęcia z cechami, które mogą pomóc w dojściu do tego, co to za wynalazek ;). Na ten moment charakterystycznymi cechami są: brak przelotek na linkę przedniej przerzutki oraz otwory montażowe na emblemat XB3 - chyba nie wszystkie miały. Jest gdzieś temat z Twoim rowerem? Jakie przeszkody napotkałeś po drodze?

Jutro będę miał dostęp do ramy, to pomierzę. Do podobnych wniosków doszedłem - nie ma innej możliwości. Piasta musi mieć gwint wewnętrzny, a wolnobieg zewnętrzny.

Muszę go zdjąć, żeby uratować tą piastę, bo dostałem to koło z wyjętą ośką, część kulek się pogubiło no i musiałbym tam zrobić porządek z tymi łożyskami. Po kąpieli w nafcie chodził jeszcze gorzej niż wcześniej - stąd decyzja o konieczności rozebrania tego ustrojstwa

Odniosłem połowiczny sukces - udało mi się zdjąć zewnętrzną część - zębatki. Wrzuciłem to jeszcze na noc do nafty. Nie zaszkodzi,a może pomóc. Jutro z tym podejdę do serwisu rowerowego - może coś zaradzą. Nie mam w tej chwili w domu dużego stabilnego imadła, żeby to bezpiecznie wkręcić. Mam nadzieję, ze te sprężynki od piesków nie popękają Myślę, że ktoś mógł przy tym już kiedyś grzebać, bo w zewnętrznym łożysku brakowało kulek. Pomierzę je i poszukam zamienników. Sytuacja na ten moment wygląda tak:

Powinien być ok. Nie wiem, jak z jakością uszczelek kurzowych, ale powinno wystarczyć. SRAM zazwyczaj udostępnia manuale serwisowe do swoich amortyzatorów - tam znajdziesz informacje dotyczące rozbierania amortyzatora i ilości i rodzaje olejów jakie są potrzebne. W starszych amortyzatorach RS był olej 5w do tłumika i 10 (albo 15w) do komory SoloAir i dolnych lagów. W praktyce wystarczał olej 5W do wszystkiego. Tutaj może być podobnie, ale sprawdź to jeszcze. Co do marki oleju, to chyba większość osób poleca Motorexa do zawieszeń. Ja lałem Agipa dedykowanego do sportowych motocykli (taki dostałem od ręki za rozsądne pieniądze w serwisie motocyklowym). W każdym razie nie warto kupować oryginalnego oleju RS. Potrzebna Ci będzie benzyna ekstrakcyjna/alkohol izopropylowy, żeby wszystko dobrze w środku wypłukać, bo jak długo nie zaglądałeś do środka i uszczelki kurzowe już puszczają olej, to znaczy, że do środka mogły się dostawać zabrudzenia z zewnątrz i jest tam niezły bajzel. Aa i zajrzyj na YT. Są oficjalne manuale do wielu modeli. Jak nie znajdziesz konkretnie do XC32, to szukaj filmików z SoloAir po 2010/2011 roku, bo wtedy, zdaje się, zmieniła się konstrukcja sprężyny. Chyba, nie jestem pewny co do daty, ale mój Recon z 2011 ma już nowszą wersję sprężyny.

O, dzięki @dovectra! Przepraszam za głupie pytania - nie mam doświadczenia ze starymi wolnobiegami... Żeby zacząć rozbierać wolnobieg na kole muszę zdjąć tą pokrywkę z otworami? Ona jest wkręcona, czy wbita? Czy jakieś specjalne narzędzia będą mi potrzebne? wolnobieg już się moczy w nafcie, także może wieczorem zrobię jakieś podejście do tematu

Te amortyzatory to nie promy kosmiczne. O ile nie ma luzów, a golenie nie są wytarte, to powinno wystarczyć rozebranie, wyczyszczenie, wymiana zużytych uszczelek, nasmarowanie gdzie trzeba i wymiana oleju

Wykręciłem nieco śruby regulacyjne tej przerzutki, dzięki czemu udało mi się zwiększyć zakres jej pracy. Po zdjęciach udało mi się dojść do tego, że to jest kopia Campy. Brakuje mi śruby, żeby zamontować tą przerzutkę na ramie... Chyba czeka mnie wizyta u tokarza, żeby taką śrubę dorobić. Nie będzie to pięknie wyglądało ale powinno spełnić swoją funkcję. Właśnie będę się starał uniknąć montowania przedniej przerzutki, z powodu braku przelotek w ramie - nie chciałbym robić jakiejś grubej rzeźby przy tej ramie. Czy jest możliwa praca napędu 1x5 na zębatce 46t z przodu? Zastanawiam się, czy łańcuch nie będzie spadał z blatu przy zmianie biegów. Rozważam różne opcje na wypadek gdyby wolnobieg 3rz. był nie do odratowania albo gdybym zepsuł piastę przy demontażu. Dziękuję Wam za pomoc!

Spróbuję z tym powalczyć, chociaż czarno to widzę. Trzyrzędowe wolnobiegi są już raczej nieosiągalne, a to rozwiązanie 1x3 jest o tyle wygodne, że nie muszę kombinować z puszczeniem linki do przedniej przerzutki. A 1x5 by przeszło? Co myślicie? Linia łańcucha nie będzie za bardzo skopana? Niektóre rzeczy już sprawdzałem - np. mufa ma szerokość 70 mm, a nie standartowe 68/73. Ale za to gwinty suportu już sprawdzałem i pasuje standardowy wkład. A i jeszcze mam pytanie o przerzutkę tylną. Zrobiłem zdjęcia przerzutki - dołączone do tego posta. Orientujecie się, czy taka przerzutka obsłuży 5 przełożeń? No i czy kółeczka oryginalnie wychodziły bez zębów, czy te kółeczka już zakończyły swój żywot?

Dzięki za odpowiedź! Ten wolnobieg ma prawy gwint? Bo z tego, co zauważyłem, to te dwa wypusty obracają razem z koronkami przy kręceniu przeciwnie do ruchu wskazówek zegara... Nie mam tego koła pod ręką dlatego pytam Czy jest do tego jakiś klucz, czy młotek i przecinak będą odpowiednimi narzędziami? Bardzo skomplikowane i karkołomne jest serwisowanie tego wolnobiegu? Na co powinienem zwrócić szczególną uwagę? Mojego mam zamiar skundlić wkładem suportu na kwadrat i korbą pseudo retro na kwadrat z jednym blatem. Coś takiego, jak jest stosowane w ostrych kołach. Na mufie suportu (od dołu) nie ma ani przelotki ani otworów montażowych na przelotkę. Linka tylnej przerzutki jest poprowadzona górą dolnej rurki tylnego trójkąta. Niedługo wrzucę zdjęcia - jak tylko znajdę chwilę, żeby zejść do piwnicy i porobić coś przy nim. Ktoś go już próbował dość nieudolnie polakierować - brak oryginalnych naklejek. Są tylko naklejki pisma POPCORN z zespołami lat 90 :D.

Cześć wszystkim! Dostałem od kolegi prawie kompletny rower w częściach, najprawdopodobniej старт шоссe - wyprodukowany w Charkowie. Jeżeli chodzi o stare szosy, jestem zupełnie zielony. Dlatego w tym temacie chciałbym podpytać, bardziej doświadczonych użytkowników, o kwestie, co do których będę miał duże wątpliwości, których nie uda mi się samodzielnie rozwiać ;). Rower był w dość ciekawej konfiguracji tzn. najprawdopodobniej miał napęd 1x3. Świadczy o tym wolnobieg 3-rzędowy oraz jednorzędowa korba na klin. Ponadto dostałem do roweru tylko jedną manetkę, a rama nie posiada przelotek na linkę przedniej przerzutki. Rozważam opcję pozostawienia tego typu rozwiązania. Pierwszy problem jaki napotkałem to wolnobieg, który będę musiał zdemontować, żeby go rozebrać i wyczyścić. Macie pomysł, jak go wykręcić? Nie ma na nim wielowypustu na standardowy klucz, ani na klucze z dwoma/czterema wypustami. Co sądzicie? będzie potrzebny klucz, który uda się dopasować do tych dwóch otworów? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i wyprowadzenie z błędów

Udało się! Z racji, ze nakrętka jest dość niska, potrzebowałem klucza, który byłby od razu "prosto". Mam na myśli to, że nasadki są na samym początku spiłowane. Udało mi się znaleźć klucz do świec, taki, jak jest w komplecie z Polonezem (blaszana rurka w końcówką 21mm i otworami na pręt). Dopiłowałem nakrętkę na rozmiar trochę większy niż 21mm, nabiłem ją głęboko na nakrętkę i powoli odkręcałem uważając, aby nie zeszła nigdzie. No i jakoś poszło... Dopiero po trzecim piłowaniu pilnikiem się udało. Morał z tego taki, że praca z dobrymi jakościowo narzędziami pozwala oszczędzić wielu godzin pracy i zirytowania... Dzięki wielkie za wszystkie pomysły. Pewnie jeszcze się przydadzą

Niestety okazało się, że nasadka również się ślizga. Co będzie lepszym wyjściem: spiłowanie łba do mniejszego rozmiaru, czy nabicie mniejszej nasadki? Obawiam się, że może się nie udać równe spiłowanie krawędzi i wierzchołki będą zbyt okrągłe, żeby mniejszy klucz się trzymał.

Witam! Mam spory problem. Otóż zabrałem się dzisiaj za serwis mojego Recona Solo Air z tłumikiem Turnkey. Używając klucza płasko - oczkowego, bo tylko taki miałem pod ręką, objechałem plastikowy łeb śruby. Chwila nieuwagi i poszedł. Wcześniej już wykręcałem tłumik i wszystko szło jak należy. Uszkodzone są 3 wierzchołki łba, a reszta wydaje się być w miarę okej. Niestety nie posiadam zdjęć, ponieważ mój telefon sobie z tym nie do końca radzi . Ciężko wróżyć z fusów, ale... Myślicie, że nasadowym kluczem ta śruba pójdzie? Czy może czeka mnie doszlifowanie łba do rozmiaru 22 i wtedy próbować nasadowym? Dostęp do klucza będę miał dopiero jutro, bo sąsiad ma na popołudnie do pracy, a od niego chciałem ten klucz pożyczyć. Pozdrawiam, Franek

Może być problem. Odpowietrzałem niedawno elixiry 1 znajomego i w klamce jest bardzo głęboko schowany gwint. Może się okazać, że nie dostaniesz się końcówką do gwintu i nie będziesz w stanie wkręcić strzykawki do klamki. Do klamki udało mi się dopasować końcówkę, która nie miała zaraz za gwintem nakrętki, tylko jeszcze 5 mm węższej części bez gwintu. Ciężko to wytłumaczyć bez zdjęcia ale niestety nie mam tego zestawu pod ręką.

Dzięki . tak, są nieco zapowietrzone, ale to nie mój hamulec, a ja nie mam sprzętu do tego. Musiałbym się popytać znajomego, który swego czasu miał avidy i pamiętam, że musiał z nimi cuda wyprawiać, żeby działały.

Witam! Trafiły mi się Elixiry 1 z klockami do wymiany. Wydawało by się prosta rzecz... Jednak jeden z tłoczków wystaje na ok 2mm i nie mogę ich rozepchać. Da się je włożyć ale przerwa między nimi jest za mała, żeby zmieściła się tarcza. Dałoby radę zrobić tak, że otworzę odpowietrznik w zacisku, rozepchnę tłoczki i zakręcę z powrotem bez ich zapowietrzania?

Zakupiłem klucz 3w1 już jakiś czas temu, lecz musiałem się wstrzymać z zakupem i montażem części do wypłaty. Klucz - świetny. Zero jakichkolwiek problemów z dopasowaniem do misek i z montażem ich w ramie. Klucz pewnie leży w dłoni, a w razie potrzeby można się nim bronić Przesyłka ekspresowa! Gdy będę potrzebował kolejnych narzędzi, najpierw zajrzę tutaj, a dopiero później na allegro lub do stacjonarnego sklepu rowerowego. Polecam!

Hamulec - Tektro Auriga Comp Tarcze - Accent, Tektro Klocki - A2Z półmetaliczne Wcześniej używane : organiczne Shimano, półmetaliczne accent Siła - Lepiej niż organiczne Shimano, jednak nieco słabiej niż półmetliki accenta Modulacja - dobra Niepożądane dźwięki - w suchych warunkach brak, w błocie nieco brzęczą Odporność na deszcz - beznadziejnie... kwiczy jak zarzynane prosie. po przejechaniu kawałka z klamkami wciśniętymi do połowy - rozgrzeją się, woda odparuje i jest nadal cisza Biorąc pod uwagę cenę - 25 złotych za komplet - jak najbardziej polecam. Dają radę, na technicznych zjazdach na Śląskich hałdach, na drogach przy większych prędkościach również potrafią wybawić z opresji - np. gdy ktoś wpadnie na pomysł wymusić na nas pierwszeństwo.