Skocz do zawartości

[SS MTB] Jednobiegawcze MTB


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Bene :)

 

Faktycznie, jakby mi coś świta, jakbym juz gdzieś klamota widział.

 

Ja rozumiem Kaza że można ale mnie tam by sie nie chciało przestawiać łańcucha, koła odsuwać, napięcia łańcucha ponownie dopilnować... Za leniwy jestem, a poza tym to niebardzo czysta operacja...

 

Jak nie tani BMX-owiec to może DMR Revolver SS?

 

A jak Cie nie boli uzywka Itr to na ebajcu ktoś tanio chce pogonić...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sobie zamówił takową koronkę, może jedną z tych tańszych - na razie do przetestowania, na razie do 26". Ktoś z Wawy chętny na wspólną przesyłkę?

 

Zdjęcie mojego roweru z kategorii SSJ: http://tnij.org/tm1g

 

Jedno z niewielu, bo potem było tylko xSJ (założyłem widelec amortyzowany). Ten rower używałem 2 lata temu, potem nic, a teraz od tygodnia mam złożony sprzęciorek SxJ'26" - pochwalę się zdjęciami jak będą warunki do ich zrobienia... W międzyczasie zastanawiam się, czy da radę złożyć nie-za-drogiego 29era SxJ, coby ważył <10 kg.

Edytowane przez adriansocho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Hmmm... Ja myślę że nawet na stalce spokojnie można około 10-cio kilowego singla poskładać. Kwestia powalczenia z możliwie lekkimi kołami, widelec węglowy a nie stalowy...

 

Moja Bestyja jak jeszcze była singlem ważyła 12.2kg z ciężkimi, budżetowymi klamotami wygmeranymi gdzieśtam w zakamarkach pudeł, składów i rzeczy juz nie bardzo żywych ale i też nie do końca martwych...

 

P8220792.JPG

 

Myślę że na samych oponach, dętkach, pedałach i siodełku można urwać dobre 900-1000g...

 

Hmmm... Sam się sobie dziwię że takie słowa piszę... Czyżby na starość człek w Wagomira zaczynał wierzyć :icon_mrgreen: ???

 

... mam nadzieję że nie :P

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zrobiłem jazdę próbną Onem, pogoda raczej nie majowa, 32/16 w śniegu na plusie ... Twardo! Po chorobach umówiłem się ze znajomymi, którzy wyszli pobiegać, powoli. Okazało się, że zerwałem łańcuch i pół drogi biegłem razem z nimi, mokro i wesoło, w butach rowerowych, sama radość. Rama fajna, choć zastanawiam się czy na mniejszej o oczko nie było by bardziej zwrotnie. Może ściągnę białą ... ale trzeba pojeździć... Może mostek mniejszy od 80 . Ale pozycja wygodna... dziś strasznie uciekały koła w brei, może dlatego dzwine wrażenie, trzeba będzie slalomami sprawdzić...

 

PS w singlu oprócz skuwacza dobrze mieć zapasowy kawałek łańcucha.... Ale sku i tak nie miałem, a strzeliło na ogniwie łączonym wcześniej skuwaczem, naderwałem wtedy pinem zwn. blaszkę -wykazało śledztwo pod lupą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A miał ktoś, kiedyś do czynienia z takim ninerem dla ubogich - ORIGIN8 Scout? Na Amazonie wisi frameset za 250 zielonych. Stal ta co wszędzie do 2k. Slopdroput, is na dolnych widełkach, odkrecane wieszaki, krótki chainstay z giętą podsiodłówką. Tyle że imho brzydki.

Jeśli ktoś nie szuka kultowej marki a rama nie stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia użytkownika to chyba można brać. Chyba że gdzieś jest haczyk...

Edytowane przez ponuryrybak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

Na samym początku, jak jeszcze Romek nie pojawił sie na Graboskiego i moim radarze rozpatrywaliśmy, czysto akademicko te ramę.

 

Tzn, ja rozpartrywałem a Grabi odrazu zapunktował że spawy wygladaja tak niechlujnie ze na myśl tylko przychodzi jakieś parchate alu.

 

Pozwoliłem sobie przetłumaczyć pobrane z Twentynine Inches Origin8 Scout Final Review wnioski końcowe.

 

 

Wnioski: nie będę narzekać na geometrię która nada się dla niemal każdej jazdy ścieżkowo-krosiarskiej. Jednakże bądź przygotowany od czsu do czasu na rwanie włosów z głowy w kontaktach z tą ramką. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Otwarte do tyłu haki tylnego koła w typie torowych najlepiej przystosowane są do osi na nakretki, jeśli zdecydujesz się użyć tego roweru jako singla. Ci którym "zamai się" zastosować tylny przerzutnik mogą chcieć użyć QR i odrazu wesprzeć luzujące się napinacze śrubami poprowadzonymi przez haki (klej do gwintów takze może się przydać). Jeśli złapiesz kapcia tylnej opony, badź przygotowany na poświęcenie zdrowego kawałka czasu w celu przeprowadzenia naprawy, ponieważ trzeba do trzech różnych kluczy oraz usunięcia tylnego zacisku hamulcowego, aby wydobyć koło z uścisku Scout'a 29. (Zmiana umiejscowania adaptera hamulca na poziomych rurkach tylnego widelca moze przyczynić się do przyspieszenia tej operacji.) Wreszcie, kwestie kontroli jakości w tym przedziale cenowym nie mogą być nieoczekiwane, a moja rama był nieco krzywa w tylnym trójkącie. Nie wpływa to na działanie całości, ale spowodowana tym asymetria moze cięzko irytować.

 

Nier da się ukryć że ta rama ma swoje wady, ale Origin 8 Scout 29 może dać dużo radochy z jazdy, szczególnie jeśli uda ci się go poskładać, wyregulować i zmusić do wspólpracy. Tymbardziej że można to zrobić tanio a jako dodatek dostajemy przyjemnie sprężysto-tłumiące odczucia płynące z zastosowanego do konstrukcji ramy materiału. Geometria jest przyzwoity, rama jest wszechstronny, nie wspominając już o tym że można ją tanio kupić. Jeśli Origin 8 poprawiłby kilka szczegółów - problem z zaciskiem hamulca, kwestia napinaczy, słabiutka kontrola jakości - to może być jedną z najlepszych ofert staliowego 29era. W jej

obecnym kształcie działa to , ale z pewnymi zastrzeżeniami.

 

Tłumaczenie jak zwykle nieco kwadratowe, ale nie jestem profesjonałem w te klocki i czego jak czego ale tłumaczenia nieenawidzę z głębi swego chamskiego serca :icon_mrgreen:

 

Moja konkluzja? Unikać, no chyba ze jesteś w ciężkiej desperacji. Ale wtedy to już chyba lepiej poszukać Romka, lub jakiejś używanej, starszej Kony Big Unit, GiEtka Pace lub Inbreda

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivan dzięki za info. Jeśli chodzi o hamulce to chyba poprawili ten problem, bo widać że na zeszłorocznych mocowanie znajdowało się na górnej rurce, a w modelu 2012 jest na dolnych.

Spokojnie, nie mam żyłki hazardzisty. W planach Inbred, nie wiem czy brać slot dropout (brak rozmiaru; [poza tym chodza słychy że jakieś problemy z kompatybilnością mechaników, tarczą 160).

 

BTW Przedwczoraj na On-One uciekła mi promocja - minus dwie stówki na stalówki. Jak darmo. Chyba przy okazji skusiłbym się też na Kaffenbacka.

 

Łysy, niezla rama, suport EBB. Co to za cudo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz chwile to załóż do tego unplugged slicki, sam kiedys takiego mialem i założyłem detonatory 25c jednoczesnie koreygująć przełożenie. Wtedy się działo po mieście. Radocha z jazdy niesamowita. Seryjne obręcze są na tyle wąskie że bez problemu przyjmują taką opcję. Tak wyglądał kiedyś mój:

 

IMG_5795%20%5B800x600%5D.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O raju! Cieszę się że coś dzieje się w temacie SSJ! jestem na etapie składania kółek do mojego inbreda slot drop. I na wiosne ruszam w lasu gąszcz. Co do bb7 w slocie to zaiwerzyłem Iwanowi i się nie zawiodłem. Przy rozmierze ramy 21" zacisk ma pełen zakres regulacji z adapterem 185. Tak na marginesie to jestm na siebie zły że jestem za wielki do unplugged'a, od samej premiery na niego choruje a mogłem mieć ramkę za 400 pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie z tego sprawę że to nie kwestia rozmiaru ale przeglądając sieć trafiłem na zagraniczne fora dyskutujące na ten temat i nawet przy tarczy 185 nie było tam dużo miejsca na ramię zacisku a u mnie po montażu kupa przestrzeni. Albo kwestia przekłamań zdjęć z netu albo mam większy kąt rozwarcia tylnych rurek wychodzących z haków. Korzystając z okazji dziękuję za dobre rady odnoście boleści i mocnych stron inbreda Iwanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę z boku tematu, bo mimo wszystko mam biegi w piaście. Ile czasu wytrzymują wam tylne koronki?

Dzisiaj ściągnąłem u siebie i z 19 zębów nominalną wysokość zachowało 7, choć ich kształt nie jest idealny. Reszta połamana lub zjechana. Dystans trochę ponad 3000km, jazda głównie po mieście przez cały rok.

 

Czy idealne ustawienie łańcucha w linii mocno wpływa na zużycie? A jak napięcie łańcucha i "powierzchnia styku"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

Linia łańcucha jest absolutnie kluczowa. Napięcie łańcucha też bardzo ważne. Zbyt słabe, gubisz łancuch, zbyt mocne rowalasz piastę, łancuch i łożyska.

 

Powierzchnia styku? Nie bardzo rozumiem...

 

Enyłej, to koronka z napędu ostrokołowego po przebiegu jak pamiętam około 7000 mil - sezon jazdy - czyli po naszemu około 11000 kaemów.

Wygląd mówi sam za siebie :icon_mrgreen:

 

p6260656.jpg

 

Ale z drugiej strony tak wygląda blacik 32T sygnowany Dartmoor - model bodajże Sting - po przebiegu mniej niż 600km :verymad:

 

p5240010.jpg

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie (w rowerze z przerzutkami) jakoś szybciej zjechałem dwa blaty 36z, jeden stalowy, drugi alu, wydaje mi się, że na każdym przebieg był poniżej 3000 km.

 

A tymczasem pytanie z zupełnie innej beczki: jakby chcieć sobie złożyć takiego SSJ na dużych kołach, to trzeba by zabezpieczyć sobie stalową ramę pod duże koła. Orientujecie się może, za ile można wyrwać ramkę stalową od Krossa lub coś podobnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napięcie łańcucha też bardzo ważne. Zbyt słabe, gubisz łancuch, zbyt mocne rowalasz piastę, łancuch i łożyska.

 

Powierzchnia styku? Nie bardzo rozumiem...

Z tym za słabym chyba właśnie odczułem jadąc dzisiaj do roboty. Wczoraj zmieniłem zębatkę o jeden numer mniejszą i łańcuch wydawał mi się trochę za słabo napięty (nie skracałem, bo jest napinacz). Nie wiem czy coś sknociłem przy montażu (spore opory przy kręceniu do tyłu, ale generalnie ta piasta ma duże opory), czy właśnie jest za słabe napięcie, ale łańcuch ma tendencję do dużego luzu na górze i przy odrobinie nieuwagi lubi spadać. Efekt jak przy za mocno skręconym wolnobiegu.

Za nowości tak wyglądało: https://picasaweb.go...063409402149426 Teraz napinacz jest jakieś 55-60 stopni względem dolnej rurki.

 

Mówiąc inaczej jaką ilość zębów łapie łańcuch. Im więcej, to chyba lepiej rozłożona siła i mniejsze siły na poszczególne ząbki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wpływ ilości zębów na szybkości zużywania się zębatki to legenda.

 

Nie zgadzam się zimowe ostre 53/20 było niezniszczalne :) a teraz 39 na 16 zjada się subiektywnie szybciej :D

 

Szczególnie tył im ma więcej ząbków tym lepiej i łańcuch działa ze swoją siłą na więcej zębów w teorii.

 

 

A pytanie o stalowe ramy - chyba wciąż te najtańsze to anielskie on one za 140 p

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc inaczej jaką ilość zębów łapie łańcuch. Im więcej, to chyba lepiej rozłożona siła i mniejsze siły na poszczególne ząbki.

 

Niektórzy to określają jako kąt opasania zębatki przez łańcuch. A sądzi się, że to nie ma znaczenia, ponieważ łańcuch nie jest tak bardzo rozciągliwy, czyli według tej teorii w jednym momencie pracuje jeden-dwa zęby przenosząc całe obciążenie, a nie każdy ząb z przeniesieniem odpowiedniego ułamka obciążenia. Nie wiem, czy tak jest naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...