Skocz do zawartości

[Manetki]Avlicio, czy Deore?


kyloziom

Rekomendowane odpowiedzi

Jedno zdanie: nie kupuj kichy zwanej deore :) Mam alivio i mam na co dzień styczność z deorkami i wg mnie alivio 9sp "pod palcem" pracują dużo lepiej. Jeśli zastanawiasz się nad wyborem tylko między tymi dwoma to wg mnie zdecydowanie różnicę w cenie przeznacz na jakiś inny zbożny cel.

W mojej hierarchii deorki znajdują się na szarym końcu, za nimi są tylko obrotowe revo shifty shimano i cała masa makrokeszowych ventur i innych cudactw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem na tych alivio i na deore SL-580 czyli model starszy. Trudno się wypowiedzieć o różnicach samej manetki. Napęd obsługiwany przez alivio chodził dość opornie może dlatego ,że pancerze i linki były kiepskiej jakość. Po za tym napęd klasy alivio nie posiada wysokiej kultury pracy - ba nie wiem czy jej prace można nazwać kulturą. Zaś sl-580'tkami jeździłem na napędzie XT więc to już klasa wyższa. Biegi wchodziły o niebo lepiej, nie trzeba używać dużej siły do zmiany biegów. Linki były prowadzone w systemie zamkniętym więc płynność pewnie temu była zawdzięczana. Kształt manetek jest lepszy w deorkach - ergonomiczny.

 

Znajomy pomyka na SL-590 z osprzętem SLX'a i nie narzeka na płynność.

 

Według mnie jeżeli masz zamiar wymieniać napęd na klase LX/XT warto doinwestować w lepsze manetki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje alivio jest podpięte do przerzutki xt i dziewięciorzędowej kasety srama. Gdy komponowałem napęd do zimówki to zrobiłem mix, prawa alivio (bo bardzo fajnie działa) lewa gripshift, bo potrzebuję mikroindeksu. \W pracy mam styczność ze starszymi i nowszymi (z mechanizmem dual release) deorkami i bardzo nie lubię tego jak działają, w większości są sprzęgnięte z wyższymi klasowo przerzutkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

 

imo deore będzie sporo lepsze od alivio. alivio to sprzęt z niższej polki a deore konstrukcyjnie dużo bliżej.do wyższych grup.

 

moja rada...poszukaj używek. manetki tak latwo się nie zużywają a sprzętu używanego jest sporo. Nie mówię tu o trupach jakiś ale np powystawowe albo z małym przebiegiem. może nawet. SLX trafisz a to już jest sporą różnica.

 

pozdrawiam

xMekpx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

 

imo deore będzie sporo lepsze od alivio. alivio to sprzęt z niższej polki a deore konstrukcyjnie dużo bliżej.do wyższych grup.

 

moja rada...poszukaj używek. manetki tak latwo się nie zużywają a sprzętu używanego jest sporo. Nie mówię tu o trupach jakiś ale np powystawowe albo z małym przebiegiem. może nawet. SLX trafisz a to już jest sporą różnica.

 

pozdrawiam

xMekpx

W czym jest lepsze deore od alivio?

Alivio 9sp ma mechanizm dual release, tak jak wyższe grupy shimano. "Kliki" manetki są zdecydowanie bardziej wyczuwalne i słyszalne niż te z deore. Używam tych manetek mimo że nie jestem wielbicielem "pstrykaczy". Manetka alivio sprzęgnięta z resztą napędu alivio (trek 4500 i inne modele tej firmy), chodzi lżej i bardziej zdefiniowanie niż deore podpięte do lx i reszty napędu o klasę lub dwie wyższego od alivio (np rowery hybrydowe tej samej firmy). Z tymi rowerami i z dziesiątkami innych, nowych i używanych, mam styczność w pracy, składam je, reguluję, serwisuję i nie przepadam za manetkami deore. Gorzej wg mnie działają tylko niskie grupy gripów srama, revoshifty shimano i wszelkie manetki dziwnych producentów w marketowych rowerach. Mam w moich szpargałach deorki, praktycznie nowe, "z odzysku" ale nie kusi mnie by je założyć, ich działanie mi nie pasi.

Pozostałe komponenty obu grup - zgodzę się; korba w deore jest w wersji ht2, alivio na octalink, jak się zbierze plusy i minusy to raczej decyzja przeważy na rzecz deore, przerzutka tylna alivio wygląda nowocześnie, agresywnie, ale ma "luzy z fabryki" i jak dla mnie myli się za często, obecnie mam ją w składzie "rzeczy potrzebnych ale nieużywanych" :) Nowe tarczówki deore działają bardzo dobrze do tego mają dizajn wyższych grup.

Tak więc z grupy deore wziąłbym to co powyżej (przerzutki przednie z kulawego materiału w obu przypadkach, więc jest remis :) ), piast nie wybieram bo nie chciałbym ani jednych ani drugich, co do kasety to kto co woli (9tka alivio chyba jest w kolorze innym niż srebrny a ja lubię srebrne, dlatego wygrywa u mnie deore, ale to powód bardzo subiektywny :) ). Za działanie wybieram jednak manetki alivio. U mnie przy wyborze wzgląd finansowy zostałby pominięty, oszczędzać na zakupie bym nie musiał.

 

Alivio (tak jak często bywa u shimano w ciągu kilku lat od wprowadzenia jakiegoś rozwiązania) dziedziczy sporo cech wyższych grup a część jest zwyczajnie wspólna - np łańcuch hg 53.

WG MNIE jeśli komuś zależy na magii nazwy niech kupi deore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...