lenowy Napisano 16 Lutego 2012 Napisano 16 Lutego 2012 Czy do amatorskiej jazdy z lekkim sportowym zacięciem będę odczuwał różnicę 4 zębów na największej tarczy?
Moloch89 Napisano 16 Lutego 2012 Napisano 16 Lutego 2012 Czy do amatorskiej jazdy z lekkim sportowym zacięciem będę odczuwał różnicę 4 zębów na największej tarczy? A jaką masz kasete? i jaki rower? Różnice odczujesz taką że jadąc z górki będziesz mógł większe prędkości dokręcić. Dużo też od kadencji zależy. Na prostej drodze raczej różnicy nie odczujesz.
premier2 Napisano 16 Lutego 2012 Napisano 16 Lutego 2012 jaki rower? I najważniejsze, gdzie zamierzasz nim jeździć?
tobo Napisano 16 Lutego 2012 Napisano 16 Lutego 2012 Jeśli obecnie używasz całego zakresu kasety i dużej tarczy i podmienisz ją na większą o 4 zęby to odczujesz różnicę przy najtwardszym przełozeniu.
lenowy Napisano 16 Lutego 2012 Autor Napisano 16 Lutego 2012 Rower typu cross na kołach 28", większość jazdy po asfalcie i twardych szutrach, leśnych dróżkach. Czasem lekki teren. Edit: w czasie kiedy pisałem posta pojawiło się kilka odpowiedzi. Dzięki. Jestem w trakcie zmiany mtb na crossa, i chyba będę szukał korby 48, bo na mtb bardzo często na tych trasach wykorzystywałem "najszybsze" przełożenie i było mi mało.
seebcioo Napisano 16 Lutego 2012 Napisano 16 Lutego 2012 Moim zdaniem różnicę zawsze się odczuwa - czasem mniejszą, czasem większą w tym przypadku odczujesz ją na większych przełożeniach = większa prędkosć
tobo Napisano 16 Lutego 2012 Napisano 16 Lutego 2012 Rowery tego typu standardowo mają korby z większymi wszystkimi zębatkami np 48/36/38/26. Wg mnie jeśli teraz brakowało ci przełożeń to odpowiedź znalazłeś sam, czy 48 będzie lepsze czy nie.
lyndowss Napisano 16 Lutego 2012 Napisano 16 Lutego 2012 Jestem w trakcie zmiany mtb na crossa, i chyba będę szukał korby 48, bo na mtb bardzo często na tych trasach wykorzystywałem "najszybsze" przełożenie i było mi mało. Jeżeli zmieniasz na cross'a to one zawsze mają największą tarcze z przodu z większa ilością ząbków niż w MTB. Odpowiedź już sam dałeś. Jeżeli za mało Ci było to nawet z górki nie będzie Ci brakować przełożeń zazwyczaj. No i większa prędkość na plus! Widzę, że użytkownik tobo mnie wyprzedził.
lenowy Napisano 16 Lutego 2012 Autor Napisano 16 Lutego 2012 Rowery tego typu standardowo mają korby z większymi wszystkimi zębatkami np 48/36/38/26. Wg mnie jeśli teraz brakowało ci przełożeń to odpowiedź znalazłeś sam, czy 48 będzie lepsze czy nie. Jeden z rowerów które mi leżą ma właśnie korbę 44, dwa pozostałe 48. Jeśli po jazdach próbnych okaże się, że najbardziej mi leży ten z 44 zębami to najwyżej wymienię tą korbę i puszczę w Allegro. dzięki za odpowiedzi
Mod Team Puklus Napisano 17 Lutego 2012 Mod Team Napisano 17 Lutego 2012 Z tego co obliczałem kiedyś to różnica 4 zębów z przodu to mniej więcej 1 ząb z tyłu wiec jezeli ktoś ma wolnobieg zdecydowanie lepiej zainwestować w kasetę niż nową korbe / blat.
rybciasum Napisano 17 Lutego 2012 Napisano 17 Lutego 2012 Przełożenie jest to dzielenie liczby zębów korby przez liczbę zębów kasety, jako że liczba zębów korby jest większa (4 z 44), to różnica czterech zębów jest małym procentem całkowitej liczby, więc nigdy nie będzie to tak duża różnica jak 4 z 11 czy 4 z 14. Podsumowując, różnica będzie, aczkolwiek nie jakaś bardzo wielka
lenowy Napisano 17 Lutego 2012 Autor Napisano 17 Lutego 2012 Dwa z tych rowerów mają kasetę 11-32. Trzeci nie wiem, dopiero jak będę w sklepie to się dowiem.
tomekp24 Napisano 17 Lutego 2012 Napisano 17 Lutego 2012 Ja odczułem różnicę po przesiadce z 44 na 42 w mtb Jeśli dokręcasz bardzo na dużych górkach lepsza będzie 48, jak wiatr we włosach przy 50 km/h jest ci obojętny to na 44 możesz jeżdzić spokojnie Na prostej różnicy nie będzie żadnej w jeździe. Ja jednak wolałbym 48 do takiej jazdy. Moja rada jest taka: Nie kupuj roweru ze względu na korbę. Zawsze możesz ją sprzedać i kupić nową - z ramą już nie jest tak prosto(tanio). Pozdrawiam
lyndowss Napisano 17 Lutego 2012 Napisano 17 Lutego 2012 Dwa z tych rowerów mają kasetę 11-32. Trzeci nie wiem, dopiero jak będę w sklepie to się dowiem. Pewnie też ma 11 ząbków na najmniejszej zębatce. Najmniejsza ilość zębów to standardowo 11z. Czyli 42 jest najwolniejsze, 44 średnie, a 48 to szybkie i na autostradę można jechać. Oczywiście kup rower, którego geometria Ci najbardziej odpowiada i nie patrz na ilość zębów w korbie. Zawsze można ją wymienić. Znaleźć idealnie leżącą Ci geometrię już trudniej. W dodatku wymiana ramy to w sumie jak całego roweru, a korba to nie problem.
madluki Napisano 17 Lutego 2012 Napisano 17 Lutego 2012 Rower typu cross na kołach 28", większość jazdy po asfalcie i twardych szutrach, leśnych dróżkach. Czasem lekki teren. Przejeździłem na crossie kilka wiosen. Tarcza 48 Przydawała sie wyłącznie do szybkiego siłowego śmigania po asfalcie, jazdy z górki, wyprzedania L'ek i denerwowania kierowców w kapeluszach, powożących zielone nubiry ;-). Na szutrach czy lekkim terenie była totalnie niepraktyczna. Ogólnie nieużywana przez 95 % czasu. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego w mtb, tym bardziej w 29er Pozdrawiam
Lumperator Napisano 17 Lutego 2012 Napisano 17 Lutego 2012 ja również nie wyobrażam sobie w MTB 48 zębów. Baaa... zamieniłem 44 na 42 i jest lepiej
Niedzwiedz1 Napisano 17 Lutego 2012 Napisano 17 Lutego 2012 Nawet na mniejszych kołach niż w rowerach crossowych, a dokładniej na slickach 26x1,5 rzadko używam przełożenia 44x11. Tylko do dokręcania na zjazdach i ostrego napinania z maksymalną prędkością na krótkich odcinkach się przydaje. 48 zębów to IMO tylko dla wielbicieli niskiej kadencji, nie mam pojęcia czemu tak uparcie pakują takie korby do crossów. I oczywiście, tak jak mówili poprzednicy, wybierz rower tak, żeby "cały" jak najlepiej pasował, a takie pierdółki jak jedna zębatka będziesz sobie zmieniał z czasem i dostosowywał do własnych preferencji.
Klosiu Napisano 17 Lutego 2012 Napisano 17 Lutego 2012 To prawda. Korba 48t w crossie jest dlatego że te rowery są przeznaczone dla turystów - osób o niezbyt wyrobionej technice pedałowania, nie potrafiących kręcić kadencyjnie. Przy dobrej technice korba 44t wystarcza w zupełności, no i jest zdrowsza dla kolan. W mtb teraz przechodzi się coraz częściej na korby 40-42t, ja w moim góralu tak jak Niedźwiedź przełożeń 44-11 i 44-12 używam w zasadzie tylko i wyłącznie do dokręcania na zjazdach przy prędkościach rzędu 50 km/h. Na płaskim chyba 44-11 nie użyłem nigdy.
lenowy Napisano 18 Lutego 2012 Autor Napisano 18 Lutego 2012 Heh, spokojnie Roweru ze względu na korbę nie wybiorę, to jest element, który można wymienić. Siedziałem już na kilku rowerach i mam swojego faworyta. Jak na niego siadłem to poczułem, że to jest ten rower . Chcę sprawdzić jeszcze dwa, żeby mieć pewność. W starym "góralu" mam bodajże przód 42 a tył 14. Różnicę i tak odczuję. Szukam odpowiedzi na pytanie, która korba będzie sensowniejsza dla moich zastosowań. Pewnie i tak wszystko wyjdzie w praktyce. Pozdrawiam
zekker Napisano 18 Lutego 2012 Napisano 18 Lutego 2012 Jak zwykle zarzucę ciut matematyki. a= 42/14=3 b= 44/11=4 c= 48/11=4,36 b/a=1,33 czyli 33% c/b=1,09 czyli 9% Czyli jeżeli na obecnym sprzęcie uzyskiwałeś okolice 40km/h (tyle mniej więcej robię na takim przełożeniu), to na 44/11 przekroczysz 53km/h. Na blacie 48 zbliżysz się do 58km/h. Oczywiście jak masz parę w nogach, bo przy tych prędkościach to już są duże opory
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.