Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W tej chwili mogę jedynie zaproponować czekoladę. Ale za jakiś czas, kto wie... 

Jest inny problem. Za bardzo nie widzę u siebie sposobu, w jaki mógłbym użytkować taki rower. Punktów karnych mam zero, a chyba tylko przekroczenie ich dozwolonego progu, moglo by mnie przekonać do roweru cargo, czy jak w tym wypadku - półcargo. 

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Dzięki za znalezisko. Acz musi być tylko rama z widłem, bo cała reszta czeka. No i rozmiar 19-20 to na kogoś bardziej wyrośniętego. 

Swoją drogą ta sztuka wygląda mi bardziej na eSkę niż eLkę...

Napisano

A ja tu się waham czy iść w taką ciężarówkę czy nie... Kto zaznał lekkości musi chyba nabrać innego spojrzenia na tego rodzaju taczanie. Ale cały czas ciągnie, siedzi z tyłu głowy wyściubienie głowy z ponad baranka i tak na miękko, czy to po terenie czy już niekoniecznie, no ale to w terenie da zabawę ale czy na zwykłe komuterstwo nie uprzykrzy ? Ehh ;) jesień

Napisano

Ja swojego Kung Fu Pawiana ładuję zarówno od tyłu, jak i od przodu, więc mogę się coś tam wypowiedzieć.
Od tylca sakwami ładuję go jak mam długą drogę (na szosie) albo bardzo ciężkie bagaże do zabrania. Jeśli jednak mam wyskoczyć na szybko z jednorazowo szerokim, dużym ale nie ciężkim czymś typu namiot czy paka jakaś, to leci to na pewno na przód. W terenie jednak znaczenie ma bardziej równomiernie rozłożenie bagaży a nie ich konkretne umiejscowienie.

image.thumb.jpeg.b85becce0bb08b9e7d6cf763654dde25.jpeg

  • +1 pomógł 2
Napisano (edytowane)
15 godzin temu, skrzypek99 napisał:

Kto zaznał lekkości musi chyba nabrać innego spojrzenia na tego rodzaju taczanie.

To jest bardzo proste, musisz jedynie wykreślić ze swojego słownika pojęcia takie jak "średnia prędkość" czy "dzienny dystans" i już. Drugi krok to barankowa apostazja, głowa do góry, cyc do przodu, pozycja wyprostowana, zaczynasz zauważać piękno mijanych okolic itp, itd. Potem zauważasz, że jednak nie potrzebujesz mieć czterech różnych chwytów na kierownicy, wystarczy jeden, który jest wygodny. Od tego całego rozglądania się coraz bardziej korci zjeżdżanie w nieznane zakątki okolicznego lasu, czyli szerokopojęta eksploracja - dochodzisz do wniosku, że w sumie to jednak grubsza guma byłaby fajna, bo przejedzie po wszystkim, a nie tylko po żwirze o ściśle określonej gradacji.

A stal? Stal jest głównie ze względów estetycznych ;)

Edytowane przez akkwlsk
  • +1 pomógł 2
Napisano

Z głową do góry to pełna racja. Na ostatniej przyjemnej nocnej eksploracji zauważyłem, że żeby docenić co jest rzeczywiście dookoła muszę się po prostu zatrzymać. Na 40mm można przelecieć właściwie po wszystkim, tylko to się robi wyłącznie dla samej jazdy. Ze stalą już kilkakrotnie się przekonałem, że ta estetyka tak pociągająca kończy się po pewnym dystansie i przychodzi chęć lekkości. Ale ta estetyka przebija wszystko.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...