Skocz do zawartości

[kask] Przez jaki okres kask sie nadaje?


Jarod

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie usłyszałem gdzieś że kask trzeba zmieniać raz na pare lat bez względu na uszkodzenia mechaniczne? Czy to prawda? Mam kask kupiony bodaj w 2002 roku i nie wiem czy się on jeszcze nadaje.

Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o to, ze masz go wymienic jak leciutko pukniesz. Ale jezeli zaliczysz ostrego dzwona o drzewo i kask uratuje Ci zycie, to moze sie okazac, ze przez ten wypadek zostal tak nadwyrezony, ze nastepnym razem juz Ci tego zycia nie uratuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak to działa w przypadku kasków, ale np. liny wspinaczkowe trzeba wymieniać co kilka lat, nawet jesli się ich w ogóle nie używało (w tak "extremalnym" przypadku średnio co 10 lat). Włókna się zużywają, butwieją/parcieją (nie jestem pewna, czy to odpowiednie słowa, ale w każdym razie się niszczą, tracąc na wytrzymałości); a podczas używania oczywicie narażone są na nagrzanie promieniami słonecznymi, przemoczenie deszczem, zabrudzenie piaskiem - którego ziarenka działąją jak małe żyletki - i w efekcie po pewnym czasie może się zdarzyć bardzo przykra niespodzianka, że lina trzaśnie podczas odpadnięcia albo nawet i zwykłego zjazdu...

Oczywiście również wolałabym, żeby kaski były wieczne - ale w sumie możliwe, że i na nie działają jakieś czynniki, powodujące konieczność wymiany po dłuższym czasie :) ... Warto by się tego dowiedzieć, po co ryzykować...

Nie omieszkam o to popytać w serwisach.

Pozdrówko z zagwozdką :) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale liny to nieco inna sprawa niz kaski, sa zrobione z innych materialow itp. W kaskach wg mnie nie ma co sie "zuzyc" bedac nieuzywane.

 

Poza tym zdarzylo mi sie jezdzic bez kasku (przyznaje sie, nie bijcie ;) ), ale bez liny nie odwazylbym sie wspinac - chociaz sa tacy agenci :) W kazdym razie to sa dwie zupelnie inne sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale kasków się z reguły używa, jeśli się już je ma, prawda :) ? A poza tym każdy materiał ulega degradacji, a czynniki środowiskowe mogą ją przyspieszać... pytanie, co działa na kaskowy styropian i w jakim tempie to działa?

W każdym razie zasięgnięcie opinii nie zawadzi. Ja mam zamiar to uczynić.

Pozdrówko zachowawcze :) .

 

PS. Z innej beczki: do bulderów też używasz liny :) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiadomo, to porownanie mialo na celu zaznaczenie, ze lina jest elementem absolutnie niezbednym, bez kasku da sie przezyc (chociaz kazdy powinien go miec).

 

PS. hehe, a wiesz, ze mialem napisac w poscie wczesniej, ze nie odwazylbym sie wspinac bez liny, no chyba ze robie bouldering :) Jak widac, moje lenistwo msci sie na mnie ;)

 

rowniez pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej nie porownujmy lin ze wspinaczki

ktore maja dana ilosc lotow i takie tam

a znam takie przypadki co ludzie wchodzili na skalke a na gorze okazywalo sie ze zle przypieli line i lina spadala a oni przypieci do stanowiska :D

albo kumpel wszedl na skalke,zszedl i okazalo sie ze nie zapial uprzezy ugh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja słyszałem o tym, że kask powinno się co jakiś czas wymieniać. Dowiedziałem sie o tym od wujka ze Szwecji, podobno u nich to jest normalne :) Tylko nie pamiętam co ile się powinno wymieniać (chyba co 2-3 lata). Napominali, o ile pamiętam, cos na temat stanu styropianu, że nie może być za suchy czy coś takiego. Jak się dowiem to na pewno napisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giro np. zaleca wymiane kaskow co 3 lata

GIRO

klikamy: giro info -> faq's -> How often should a helmet be replaced?

Nie wiem w jakim stopniu jest to spowodowane checia zwiekszenia sprzedazy, a w jakim stopniu rzeczywistym zagrozeniem wynikajacym z uzywania kasku dluzej niz 3 lata

 

Obie opcje sa imo prawdopodobne. Material, z ktorego kask jest zbudowany narazony jest na zmienne temperatury, wydaje mi sie, ze szczegolnie latem wysoka temperatura moze zmieniac wlasciwosci styropianu, moze sie on stawac bardziej kruchy lub bardziej miekki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kask na pewno trzeba wymienic, jezeli jesli jest uszkodzony, nawet nieznacznie. ale wymiana kasu nieuszkodzonego? moim zdaniem bzdura. przeciez ten styropian w kasku ma czyms utwardzona powierzchnie, co zapobiega kruszeniu/pekaniu itd. zuzycie na pewno nastepuje, ale nie w tak krotkim czasie. a producent w obawie przed ew. odszkodowaniami woli dmuchac na zimne... nie mniej jednak moga istniec jakies rozsadne powody przemawiajace za wymienianiem kasku, o ktorych sam jako uzytkownik takowego z checia sie dowiem.

mam propozycje: niech kazdy zrobi rozeznanie odnosnie swojego kasku i napisze, czego sie dowiedzial. ja mam meta i postaram sie przejrzec manuale/faq i ew. napisac maila. w ten sposob bedziemy mieli w krotkim czasie przeglad sytuacji.

ps. imo lepiej jezdzic w kasku "przeterminowanym" niz zadnym :)

 

dodano:

na chwile obecna ustalilem tyle (cytuje instrukcje uzytkowania):"zakupiony przez ciebie kask zostal skonstruowany w taki sposob, aby absorbowac sile uderzenia poprzez czesciowa destrukcje tego kasku. uszkodzenie to moze nie byc widoczne, dlatego tez jesli kask byl poddany uderzeniu o duzej sile powinien zostac zniszczony i wymieniony na nowy [...] zywotnosc kasku jest ograniczona, dlatego powinien on zostac wymieniony, gdy wystapia widoczne slady zuzycia." niewiele to w grunie rzeczy mowi, bo duza sila to pojecie wzgledne, a slady zuzycia tez mozna roznie interpretowac :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeciez ten styropian w kasku ma czyms utwardzona powierzchnie, co zapobiega kruszeniu/pekaniu itd.

utwardzona powierzchnia, rzeczywiscie zapobiega zewnetrznemu kruszeniu, natomiast pekaniu calej skorupy zapobiega jej konstrukcja i wytrzymalosc materialu, z ktorego jest zrobiona.

Utwardzona i zabezpieczona powierzchnia niewatpliwie zapobiega takiemu powierzchniowemu zuzywaniu kasku. Zapobiega np. nasiakaniu wierzchniej warstwy woda, sciaraniu tej warstwy, wietrzeniu, niszczeniu chemicznemu (np. pewne zwiazki w atmosferze) itd. ale w zadnym wypadku nie chroni przed:

1. temperatura; poprostu na sloncu caly kask sie nagrzewa, szczegolnie jak jest czarny i domyslam sie, ze dziala to bardzo detrukcyjnie na styropian, a wlasciwie na jego wytrzymalosc

2. cisnienie; czyli wszelkiego rodzaju naciski i przeciazenia wynikajace ze zderzen, wypadkow...

 

edit:

aha, ja na chwile obecna ustalilem, tak jak pisalem we wczesniejszym poscie:

"Giro has a general recommendation of replacing your helmet every three (3) years. If you are unsure of the condition of your hemet, or whether it should be replaced"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...