MIC

W pierwszym poscie w tym temacie napisalem co sie stalo: "Amortyzator: Reba SL, co tu dużo mówic, praca miodzio smile.gif. Na forum jest juz wiele recenzji na temat tego amorka więc nie ma co się rozpisywać. Warto jednak nadmienić, że po 25h jazdy Reba wylądawała w serwisie. Poluzowała się tuleja wewnątrz lewej goleni co objawiało się luzami i stukami przy ruchach przód - tył na hamulcu."

Marcoka dostalem gdy padla mi reba, cobym mial na czym jezdzic

Tak 46 to 18" przy 50`tce juz szorowalem po gornej rurze 1. 25.4 2.prosta 3.110mm 4.nie wiem 5.nie ma pedalow ad.2,3: jak zagladam czasami do extreme shop to widze ze jest roznie, kierownice raz giete raz proste(w tescie MR byla gieta),dlugosci mostkow mozna zmieniac wedle upodoban, ja zmienilem na 130mm - byl to jednak zly wybor, teraz jezdze na 120`tce i jest znacznie lepiej.

46 bedzie najoptymalniejszy

Odginasz czarna ramke w dol i wyciagasz szkielko w dol. Nie martw sie ich sie nie da polamac przy zmianie szkiel

Deith - OTB zaliczylem, ale nie z powodu geometrii Na forum jest kilka osob, ktore sa dziwnie uprzedzone do geo Zyankali. Masz racje koncertownik na rowerze trzeba jezdzic zeby moc cos o nim powiedziec. Zyankali zaliczyl juz 2 zawody XC i maraton w Złotym Stoku, kilka wypadow w gory, a w ta sobote czeka go maraton w Krynicy Zdrój. Rower sprawowal sie swietnie, zadnych problemow. Jedynym mankamentem sa bardzo strome podjazdy. Przod non stop traci przyczepnosc z podłozem. Poprawilem to przesowajac siodlo troche do przodu - od razu lepiej Mam wrazenie ze zywiolem tej ramy sa jednak zjazdy. Rower ma swietna przyczepnosc i mimo 130mm mosta jest niesamowicie zwrotny. W ramach testu zaloze, moze jeszcze dzisiaj mostek 120mm, zobacze czy poprawi jeszzce bardziej komfort jazdy.

3100km za Poisonem. Ogolnie bez problemow. W miedzy czasie zmienilem przednia przerzutke na Down Swing.

Jeszcze ich nie kupilem, jak napisalem bede je moze wymienial na przyszly sezon. Myslalem ze sa latwo dostepne. pamietam jak przy kupnie okularow kosztowaly 10zl za pare. Teraz ich w tym sklepie nie widze. Trzeba by sie zapytac sprzedawcy.

Po ponad 2 latach uzytkowania stwierdzam ze Arctica yyyy..... S-50? Juz nawet zapomnialem jak sie nazywaja sa swietne. Gdybym mial wybierac zowu wybral bym te. Duza czesc mojego klubu na nich jezdzi i sobie chwala. Okularki wytrzymaly setki wymian szkiel z przeciwslonecznych na przezroczyste i na odwrot. Wytrzymaly tez kilka upadkow. Zauwazylem ze sa baaardzo gietkie, dzieki czemu sa wytrzymale. Jedyny makament to delikatne odprysniecie farby w miejscu mocowania szkla. Mojemu koledze wyblakla niebieska farba przy napisie Arctica. Mi nie, mimo ze moje sa starsze. Po okolo 2 latach jedna gumka (ta przy nosie) sie odkleila - klej w lape i po klopocie No i szkielka, troche juz przeszly wiec trzeba bedzie na przyszly sezon pomyslec nad nowymi - to tylko 20zl Jeszcze raz bardzo POLECAM

W porownaniu do moich poprzednich hampli HMX 2 gdzie przy dluzszym stromym zjezdzie hamulec zaczynal sie tak grzac, ze w koncu skutecznosc hamowania spadala do bliskiej zeru, w Juicy 5 nie wyczuwam spadku sily hamowania wogole. Tarcza przod 180mm, tyl 160mm. Sa to niesamowice pewne haple, choc modulacja mogla by byc lepsza.

Waza okolo 180 - 190g

Rowerek schudl troche nowe siodelko Selle Italia SLK Gel flow -72g Rower w wersji wyscigowej na oponach Nobby Nic 2.1 wazy 11733g w wersji treningowej (teren) na Larsenach TT 1.9 11716g a w wersji treningowej na szose na Slickach 1" kenda i detkach kenda 11057g

Podlacze sie pod temat i zadam swoje pytanie. Czy 100mm skoku w rebie to zeczywiste 100mm skoku do wykorzystania czy jednak nie. Bo nie zdarzylo mi sie jeszcze wykorzystac ok 1.5 cm skoku gornych lag przy samej koronie a przeciez 100mm jest liczone od uszczeliki do korony czyli moja reba wykorzystuje okolo 85mm skoku. Czyba ze to ostatnie 15mm jest to jakies zabezpieczenie przed dobiciem...

Powiedzcie mi czy u was tez jest maly zakres ruchu klamka od lekkiego przyhmowywania do calkowtego zacisniecia klamki? Modulacja jest ale gdy sie przejechałem na HFX 9 to zauwazylem znacznie wieksza mozliwosc regulowania sily hamowania, chodzi o to ze tam zalozmy sile mozna bylo regulowac na 1-centymetrowym ruchu klkamki a w Juicy ten ruch wynosi znacznie mniej. Przez to zdazaly mi sie sytuacje w "peletonie" gdy ktos przyhamowal przy predkosci 45km/h, ja lapiac nagle klamke wykorzystywalem cala ta ogromna sile hampli i tylne kolo automatycznie bylo w gorze co moze prowadzic do groznych sytuacji Da sie to jakos wyregulowac?

Prawdopodobnie trzeba odeslac do ES

Piszczec beda. Mi sie dotarly po ok 70km

Hak ponoc mozna dostac w Extreme - Shopie ale nie zaglebialem sie w tym temacie. Przy najblizszej okazji zapytam. Na pierszy ogien pojdzie siodelko -70g i detki na Maxxisy Ultalighty -120g pozniej pojdzie mostek, kiera, sztyca ok - 220-250g

Mam mostek Bopa i kirownice Bopa ale na razie ich nie montuje bo mostek jest za krotki.

Rowerek mam od 20 lutego. Przebieg na razie 750km. Wielkość ramy - 18". Nie ukrywam, że jest znacznie krótsza od mojego poprzedniego GF`a 17.5" dlatego też jeżdze z mostkiem 130mm. Mój wzrost to 178cm. Rama: W sztywności nie odczułem różnicy po przesiadce z Garego. Naciskając na pedały od boku można zauwżyć jak rama sie lekko wygina na boki. Jest to jednak nie wyczówalne podczas jazdy. Wygląd: Bardzo ładne malowanie, fajne akcenty kolorystyczne. Lakier wytrzymały, jak na razie żadnych odprysków. Gięte rurki tylnego trójkata uatrakcyjniają wygląd i pewnie zwiększają sztywność. Amortyzator: Reba SL, co tu dużo mówic, praca miodzio . Na forum jest juz wiele recenzji na temat tego amorka więc nie ma co się rozpisywać. Warto jednak nadmienić, że po 25h jazdy Reba wylądawała w serwisie. Poluzowała się tuleja wewnątrz lewej goleni co objawiało się luzami i stukami przy ruchach przód - tył na hamulcu. Hamulce: Avid Juicy 5. tarcza przód 185mm, tył 160mm. Niesamowite hamulce, ogromna siła hamowania i świetna modulacja. Mam porównanie do Magury Julie, Louise, Hayes`a HFX 9 i Deore 525. Zdecydowanie z tych hamulców siła hamowania i modulacja najlepsza jest w Avidach. Jedyny mankament to dzwoniąca tarcza 185mm. Koła: Dosyć ciężkie, tu można zrzucić sporo wagi. Jak na razie zero problemów. Opony: Schwalbe Noby Nic 2.1. Swietnie trzymają się podłoża. Choć przy zjazdach po szutrze przy predkościach od ok 50k/h tylna opona zaczyna trochę tańczyć. W błocie ekstra, szybko się oczyszczają. Na deszczu potrójna mieszanka trzyma świetnie przyczepność. Napęd: XT. Co tu dużo mówić... Korba - niesamowita sztywność, przerzutka tylna bardzo precyzyjna, przerzutka przednia - polecam przy zakupie roweru zmienić na Top Swing, ponieważ Down Swing lekko się telepie ze względu na dużą ilość zawiasów. Może przy najbliższym serwisie w Extreme Shop ją zmienię. Manetki - tu najwięcej jest ochów i achów :]. Dual Release to jest to - możliwość wrzucania i zrzucania biegów kciukiem. Bardzo precyzyjne. One między innymi miały wpływ na to, że nie wziąłem Radona Midseason (łańcuch, kaseta, manetki - Deore). Różnica między manetkami Deore a XT 2007 jest nieporównywalna. Siodełko: Selle Italia C2 - wygodne ale za niedługo zmieniam na SLK. Jazda Poison `em: Mostek ustawiony na minus. Pozycja sportowa, bardzo wygodna. Znacznie lepiej się podjeżdża niż na Garym Fisherze. Przednie koło nie ucieka. Rower jest bardzo zwrotny. Gdy Reba była w serwisie dostałem na ten okres Marzocchi Marathon XC. Tam był fajny patent ETA (skracanie skoku). Czasem chciało by się żeby Reba to miała ale nie można mieć wszystkiego :]. Reba jest jednak znacznie bardziej czuła na małe nierówności niż Marathon i lżejsza o 350g. Warto wspomnieć o tym, że Poison wysyła swoje produkty tak zapakowane, że nawet jakby coś spadło na karton z rowerem/ramą to nic nie powinno się stać przesyłce. Wielkim plusem jest też gwarancja. Rafał z Extreme Shop powiedział mi, że Poison nie robi żadnych problemów z wymianą gwarancyjną ram. Co jest zupełnym przeciwieństwem do np. Gianta. Tak poza tym to jeszcze nie miał reklamacji ramy Poisona. Specyficznym przypadkiem była rama, która nie była odpowiednia do wagi ridera. Choć i tak rama została wymieniona Tu widać zaangażowanie Poisona, i dbałość o klienta. Teraz parę fotek bika: I na koniec rozpiska wagowa:

Mam je juz od ponad roku jakies 16m-cy. Rok temu musialem sie troche natrudzic zeby je dostac - kupione w Ski team`ie w Warszawie za 279zl. Przejechalem w nich ok 8000km z pedalami PD-M520. Butki super wygodne i przewiewne, na temp. ponizej 15*C warto zaopatrzyc sie w ochraniacze. Dziwi mnie ciagle to ze znaczek Specialized znajdujacy sie pod pieta mimo dlugiego okresu uzytkowania wcaz zostaje ani troche nieprzetarty. Rzepy dalej idealnie trzymaja. Jedyny mankament - w gorach podczas ulewy i wody po piasty troche blota sie do srodka dostalo i material za pieta w prawym bucie troche jakby sie naciagnal. Na poczatku troche obcieralo ale z czasem sie ulozyl Polecam te buciki, szczegolnie teraz gdy kosztuja te 230zl - to naprawde nie wiele jak za taka jakosc. Spokojnie przetrwaja kilka lat ostrego uzytkowania

Po 7k km swierdzam ze to calkiem fajne hample . Jezdze wciaz....na tych samych klockach i mysle ze dadza rade do okolo 8k km

Ostatnio smigalem na SKN`ie kumpla i powiem ze to jedak twardy dziad jest - chyba SLK bedzie znacznie wygodniejszy

To jest model 2005???

OK male sprostowanie usprawiedliwiajace ta detke. Wczoraj zalatalem detke - mala dziorka... Sprawdzam opone i na co sie natykam? Na wbita zszywke taka ze zszywacza Wbila sie w opone nie w miejscu bez bieznika ale wlasnie przebila caly klocek i wystawala we wnetrzu opony na ponad 0.5cm. Zadna detka by sie temu nie oparla. Dalej obstaje przy tym ze to swietne detki

Moze miales pecha. Ja rowalilem przy wentylu 2 detki Continentala. No i dzisiaj tez mialem pecha. Zlapalem kapcia w Geaxe po 1000km. Ale mysle ze nie jest to zalezne od grubosci scianek bo przezyly ostry zjazd z 889m po ostrych kamienia, korzeniach itd, a dziasj na prostej ubitej drodze slysze z tylu syczenie... Mysle ze 220g detka tez by w tym miejscu kapcia zlapala.