w ubijakach jezdze juz 2 lata i nie moge narzekac
w rece wyczuwalny lekki luz ale podczas jazdy juz nie
otwarta konstrukcja pozwala na nie zalepianie sie blotem,a juz w naprawde trudnych warunkach wystarczy uderzyc w pedal
po 2tys km zaleca sie smarowanie,teraz mozna je z boku odkrecic i przesmarowac
nie obawialabym sie pekniecia,na poczatku ich uzytkowania mocno przywalilem w kraweznik i przez chwile sie zastanawialem czy nie pekly ,po tym zdarzeniu juz mi przeszlo,a ze komus sie zlamal to czysty przypadek/wyjatek potwierdzajacy regule (nic nie jest niezniszczalne)
aha w mojej podeszwie - sidi bullet nie widac jakis szczegolnych sladow uzytkowania