Skocz do zawartości

[ZLOT] IV Oficjalny Zlot FR.org


n4k5

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A ja wam humor popsuję bo nie piję ;)

 

Nie będę spał w tym samym pomieszczeniu co on! On jest dziwny... :P

Napisano

Ostatnie posty niestety sugerują, że to nie jest zlot forum rowerowego tylko forum alkoholików ;) :

My z ekipą przylatujemy w środę. Pierwsze co robimy to taktyczne rozpoznanie bojem na obecność browaru.
Wszak lepiej kupić od razu więcej, aby nie chodzić dwa razy.
Napisano
że to nie jest zlot forum rowerowego tylko forum alkoholików

 

Do tego anonimowych :D

 

Sytuacja z mojego krótkiego aczkolwiek rowerowego życia . Chodzę do szkoły technicznej ( monter mechatronik więc lutować umiem ba sam nawet naprawiam różną elektronike) i sytuacja na przerwie , pochwaliłem się znajomemu że rower kupuję i takie tam blabla , usłyszał to jakiś osobnik z mojej klasy więc sie pyta

[O]-Ile dajesz za rower?

[J] - 1500zł z groszami

[O] Co po****o cię ? Tyle kasy za rower ? Ty jesteś pier****m idiotą(itp) , przecież dobry nowy rower można kupić za 250zł...

 

Próbowałem mu to tłumaczyć ale jak do ściany ,Stiwerdziłem że taka konwersacja nie ma sensu i sobie poszedłem. To informuję cię tak można kupić ale roweropodobne coś a nie dobry rower .

  • Mod Team
Napisano

Hm zobaczymy jak wypadnie moja kondycja , bo znając życie na podjazdach będe mielił , a średnią 20-24km/h to najwyższa która dam rade ;)

Gdyby wyszło 20 kmph... ;)

Dla przykładu napiszę, że na Rychlebskich rok temu wyszła mi średnia niecałe 12 kpmh, po prostu średnia prędkość w górach nie jest żadnym wyznacznikiem ;P

Napisano

Ach ta ironia ;) Dobra źle to napisałem . Czy ktoś zna okolicę tam i ewentualnie by trochę podszkolił , no i samemu nie bardzo ponieważ znając moje szczęście to coś się z***ie albo zaatakuje mnie jakieś drzewo.

Napisano

Będzie "zadymek" pewnie zna okolicę, ponieważ ma rodzinę w Suchej Beskidzkiej, tylko za nim trudno nadążyć, a im trudniejsza trasa tym trudniej nadążyć ;)

Napisano

Ktoś obyty na pewno się znajdzie, ale na opanowanie roweru największy wpływ ma praca samemu. W zasadzie jest jeden warunek - nie szaleć - i powinno być ok.

Napisano

Killer na górze Dziewicy nie jest taki trudny jak o nim opowiadają. ;)

 

Do tego anonimowych :D

 

Już nie długo przestaną być anonimowi. :P

 

usłyszał to jakiś osobnik z mojej klasy więc sie pyta

 

To siebie pytał czy Ciebie pytał? ;)

 

Pewnie jest to człowiek który potrzebuje "roweru" aby przejechać 5 km i się okropnie zmęczyć a potem na fejsie walnąc 20 wpisów jak to się nie zmordował.

Im bardziej się wkręcasz, tym większą posiadasz świadomość.

 

Tak przy okazji, ognisko będzie tylko w sobotę czy w piątek też?

Napisano

Jak sobie nazbierasz gałęzi to i w czwartek pewnie możesz zrobić ognisko ...

 

[O] Co po****o cię ? Tyle kasy za rower ? Ty jesteś pier****m idiotą(itp) , przecież dobry nowy rower można kupić za 250zł...

Generalnie myślał dobrze, za 250 zł mógł kupić rower którym jeździł by po piwo na które zostało by mu 1250 zł ...

Napisano

A ja... nareszcie będę miał w górach/na zlocie sprawne hamulce co powinno się przełożyć na większe prędkości ;) Dogonimy zaDymka!

Napisano

Gdyby wyszło 20 kmph... ;)

Dla przykładu napiszę, że na Rychlebskich rok temu wyszła mi średnia niecałe 12 kpmh, po prostu średnia prędkość w górach nie jest żadnym wyznacznikiem ;P

Średnia z mojego ostatniego wypadu w góry wypadła w okolicach 8,5 km/h :) Z tym, że nie było żadnych dojazdówek - samochodem pod szlak i zjazd mniej niż km od samochodu.

 

Panowie o czym jest te 37 stron. Niech mi który streści.

Proszę bardzo:

1. Jedziemy na zlot.

2. Zlot jest w Zawoi.

3. Są wśród nas piwosze.

4. Nie zamierzają tego ukrywać.

Chyba zbyt wiele treści nie uroniłem ;)

Napisano

Marcinusz, bardzo dobre streszczenie.

A za Zadymkiem da się nadążyć, co prawda miał wtedy moskita z 150mm foxem i złamaną podsiodłówką, ale nic strasznego:P Po prostu zapomnijcie że macie klamki :P

 

Jeżeli to czytasz: Epickie lądowanie na Szoppersie :P

Napisano
Co po****o cię ? Tyle kasy za rower ? Ty jesteś pier****m idiotą(itp) , przecież dobry nowy rower można kupić za 250zł...
hmmm kupiłem używany(rocznik 1995) za mniej niż 100zł, zrobiłem na nim już z 15000km i jak na razie nie mam powodów na niego narzekać, więc cena nie jest chyba znowu aż tak dobrym wyznacznikiem jakości (nie licząc rowerów ze sklepów typu biedronka) :D ale to już chyba temat do dyskusji w innym temacie

 

zjazd rowerowo-browarowy? już mi się to podoba :)

Napisano
hmmm kupiłem używany(rocznik 1995) za mniej niż 100zł, zrobiłem na nim już z 15000km i jak na razie nie mam powodów na niego narzekać

 

Rozumiem cię ale zauważ iż pisało że chodzi o rower NOWY czyli ze SKLEPU itp.

 

Jeszcze mi mówił że za taką cenę dostanę bardzo dobre hamulce tarczowe :whistling: . Moim zdaniem na takim rowerze można się conajwyżej zabić , przykłądem jestem ja , jechałem rowerem złożonym na ramie z makrokesza . W lesie rama pękła a ja miałem spore zadrapania....

 

Jedno pytanie koledzy i koleżanki czy muszę brać coś do żarcia ?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...