kaido2

Jak bym tematu.nie przerabiał to może uwierzyłbym w Twoje bzdury. A rowerów jak i kól mam sporo, od paździeża do orania zimą, po ultralekkie już z zupełnie innej bajki koła i nawet w tlenie wiem jaki jest efekt finalny po hopach na danym zestawie, więc proszę Cię.

W turystyce nawet na 100 km po hopach , gumowe ciężkie kowadła odczujesz. Sztywne i dobrze kręcace się kole o tej samej wadze co plastelina to mniejszy wydatek energetyczny który na takim dystansie i profilu będzie już widoczny! , a jak zrzucić z kół jeszcze kilogram ( zwłaszcza zrzucić masę z obręczy) , to się robi jeszcze lżej. Żeby to odczuć nie trzeba od razu jechać w gazie. Oczywiście do 2-ch koła można kupić już sensowne koła, ale wiadomo tlukę kolami made in China i moje polecanie mija się z celem Z praktyki Koło 28H wcale nie musi być wytrzymalsze od 24H. Na Pasakach przełajowych R35, 1600 gr kpl, za 360 PLN ( na maszynach its .)zjechałem 20 tys km w tym wiele terenowych ultramaratonów z "torbami" i kół nie trzeba ruszać, natomiast miałem takie DT R1900 i one ciągle łapały jakąś panikę przy kraterach, a to szprycha, a to centra... Reasumując: Te supry to cuężki paździeż na kiepskich piastach, które posłużyły aby sprzedać rower. Można je zajechać zimą, ale ja już za takie 800 PLN bym je zmienił na sprawdzone przeze mnie w boju Koozery CX1800, jak ktoś się boi chińskiego carbonu Pomimo iż waga 1780 to będzie szybciej i lżej, bo koła sztywne i piasta działa P. S. Pomimo turystyki z namiotami to i tak kupił bym lżejsze koła, bo to zawsze mniej do tachania

Miałem i dobre to było

Wybacz że się tylko lekko uśmiechnę Takie na szybko z pamiątek archiwalnych , bo nie chce mi się szukać po stravie Tymi miszczami z prostymi kierami, to nie takie średnie na stówę były I nie to żebym się przy tym jakoś specjalnie zaginał Ajero da się tym chycić tylko z tego wychodzi, że trzeba jednak wiedzieć jak Sorry za OT, no ale no jap... jupi, jej

Oby 2025 był jeszcze lepszy. Szczęśliwego Nowego, a teraz szampańskiej zabawy

Nie namawiam, jest to propozycja co ja bym zrobił w takiej sytuacji nawet gdyby aluminiowe nyple zaczęły mi się sypać( jeżdżę dość agresywnie, koła idą do gravela który większość będzie dymał po górach po sekcjach MTB) to przeplatał bym je pod mosiądz, bo cena jest moim zdaniem nawet w takim przypadku dość atrakcyjna zwłaszcza, że producent znany i o wtopach nie słyszałem, a nie oszukujmy się, multum osób na nich śmiga. Kupiłem te koła od przedstawiciela z Francji i ten mnie poinformował, że im się akurat skończyły i wyślą mi je DPD-kiem z CN i powinienem.je mieć w ciągu do 25 dni( zresztą wszystkie koła z wysylką z Chin miałem do ok 3 tygodni w domu) bez żadnych dodatkowych kosztów ( cło). Zbyt mają dość spory skoro najwyraźniej w magazynach w EU im się pokonczyly. Reasumując dla mnie może być, poczekać mogę Jak pisałem opcja w dobrej kasie i można w to wejść. https://pl.aliexpress.com/item/1005004530466148.html?spm=a2g0n.tm1000015527.7493376690.1.1dd86f3dhGoGFt&pdp_npi=4%40dis!PLN!1290.02!1176.58!!!294.60!268.69!%402103847817355873289383623e7d96!12000044199934962!affd!!!&aecmd=true&m_page_id=goimhz9d20wcabys1941910f0da3ba5ad833f10de1&aff_trace_key=bceee76638824b6b962e5faa1c1e0e97-1735587328737-02219&aff_platform=msite Koła które kupiłem są z piastą D272, 38x25 ,1,3kg kpl.

Waga dla profilu 50. Profil 38 waży cirka te 1,3 kg kpl.

Tia, bo Chiny to trzeci świat, ba jakiś kosmos, który nie ma własnego wschodniego rynku tym bardziej własnych marek i nie muszą trzymać dosłownie nic by tam istnieć. Żeby tak reagować na CSC( bo te akurat podlinkowalem), które posiada homologację UCI i ma swoje file w Europie i jest na rynku już kupę lat podobnie jak Flyxii? Ach Chińczycy i reakcja jak na Covid19 w latach jego świetności. P.S. Koła zawsze możesz dać do sprawdzenia Samych obręczy średnio opłaca się brać P.S.2 Tak na marginesie, jeżdżę na chińszczyźnie od lat i polecam tylko sprawdzone produkty Mam te koła brandowane na tamtejszy rynek jedną z marek Jklapin bezpośrednio od chińskiego producenta . Jak za 400 PLN( bo tyle mnie kosztowały) to świetne treningowe koła

To były tylko przykłady , żeby Ci uzmyslowić, że to sobie można w buty wsadzić. Złapie deszcz i po jeździe, bo się okaże, że opona zrobi się plastikowa co pociągnie glebę za glebą, dlatego powtórzę iż oponę wybiera się pod kątem zastosowania, a nie różowo wyglądających cyferkach. Istotą jest na czym jedziesz, a nie jakie to ma najniższe puste opory. @spidelli, czaję bazę, bo takie miny z ostatniej chwili nieraz przerabiałem na różnych imprezach i nieraz się kilometr próbowalo biec z rowerem. Raz tylko się upiekło na tyle, że trafiłem hliniankę na Contact Speedach i udało się bezbolesne. Było bardzo technicznie i trzeba było z wyczuciem z rytmu, żeby nie rzucało i nie buksowalo. Cały tył znikł mi na godzinę( jechałem pierwszy) ,bo ich skutecznie zakleiło metr po wjechaniu na sektor

Przy totalnym syfie gdy wiadomo, że postawi bokiem, czy wytnie, lepiej zeskoczyć z roweru i przebiec na walizkę, czy na ramie,- takie nauki z przełaja. Pójdzie szybciej, mniej czasu na czyszczenie, mniej strat Mezcala wstawiłem za Mountain Kinga, bo ten zamulał i pływał już na sam widok błota. Jeżdżę tym imprezy zimowe, letnie o podobnym charakterze najczęściej szosa 50/34 ( też po górach) najczęściej na Vittoriach z bieżnikiem przełajowym . Taak, jest i w pełni karbonowy gravel na Contact Speedach, ale to zabawka do zupełnie innych celów Conti 5000 w wersji tubeless siedzą w zimowej szosie, oczywiście 700x23 . Działają , ale w pewnych sytuacjach,- nie świruje, bo wiem, że jednak wytnie

Vittoria Mezcal radzi sobie dość dobrze z takimi tematami i na asfalcie jest szybka. W mega syfie wymaga od użytkownika dodatkowej techniki w postaci balansowania , ale tak jak na lodzie tutaj podda się ostatecznie każda. Używam jej głównie w tym okresie zwłaszcza na trudnych sekcjach i po piachu. Jest przewidywalna i nie zużywa się tak szybko, nie łapie kapci. Bieżnik się sam oczyszcza i to się zgadza, błoto się tak nie przykleja, a po przejechaniu technicznej sekcji chwila i jest czysta( nie dotyczy gliny, ale tej tak tęż nie łapie,jedyna która nie łapała gliny Conti Contact Speed) Po 5 kołach bieżnik praktycznie nówka. W drucie kosztuje niecałą stówę.

Nie jest, bo chociażby w zależności od warunków atmosferycznych mieszanka potrafi zmieniać swoje właściwości np w niskich temperaturach robi się twarda jak kamień, czy przy dużej wilgotności mięknie . Jak się zrobi twarda jak kamień to się zaczyna walka o przetrwanie a opory toczenia sobie możesz wsadzić , bo nie jesteś w stanie dojechać do domu. ( opory toczenia w oponach zmieniają się w zależności od temperatury) Producenci opon rowerowych zwłaszcza ci którzy zajmują się tym od zawsze i tylko tym ,uwierz, że wiedzą jak zaprojektować oponę by była w danych warunkach do których właśnie potrzebujesz i szukasz optymalna. Może Cię zaskoczę, ale nawet głupie slicki szosowe masz nawet na deszcz , czy na niskie temperatury. Opona to nie tylko sama mieszanka, która ma zachowywać się w danych warunkach na które została opracowana optymalnie, ale to cała konstrukcja z odpowiednim oplotem, bieżnikiem, wysokością, profilem, a nie kawałek gumy wrzucony na bęben na zasadzie bo my wam pokażemy? A ja się pytam co ? Bo te dane mi nic nie möwią w przeciwieństwie do tego co zaobserwowałem po objechaniu multum opon w najróżniejszych warunkach Wiem jak się jedzie na wielu oponach i jakie są efekty i sorry, ale patrząc na tą stronkę mogę jasno stwierdzić , że to jest ściema, bo co mi daje wrzucanie do tego samego wora opony pod sekcje brukowe z oponą przeznaczona stricte na idealne nawierzchnie w słoneczny dzień? Nic

Ogólnie rzecz biorąc testy . Wybierając daną oponę interesują mnie jej właściwości w danych warunkach ( w tym opory toczenia w tych , że warunkach które będzie miała najniższe) , a nie opory toczenia z bębenka Każdy kto ma chociażby najmniejsze pojęcie o prawidłowym doborze opon wię, że tego typu testy sobie można w buty wsadzić

Proponowana przez @chrismel bicyclecośtamcośtam to gruba ściema W gravelu którym cisnę niejednokrotnie po sekcjach MTB mam te kurierówki od Continentala i działają. Fakt 700x35 Budzetówka, na drucie i w tej cenie rewela. Odporność na kapcie jest, prędkość i przyczepność jest P.S. Nie jeżdzę po bułki

CSC circa 1280gr kpl, profil 38x25, centerlock, na ratchecie, karbon, TR, max upload 125 kg czyli więcej jak te DT 1,7 kPLN

Bo uwielbiam ten czas kiedy wszyscy dymają na trenażerach i na drogach jest pusto

Bo żeby na przyszłość niczego nie dotykać na telefonie

Tą korbę akurat mam i gdybym miał jakiś GRX , a tą, wybiorę tą..Na promocjach wraz z suportem i tarczami za 250 wraz z przesyłką można wyhaczyć. Inna sprawa, zmieniasz tylko korbę z tarczami i nic nie rzeźbisz. Podobnie dalej w singla

O kurcze, nawet nie wiedziałem Coś musi być na rzeczy z tym szutrem i drogą polną, skoro za mną plasuje się cała rzesza MTB Technika, technika i jeszcze raz technika

Skoro to Claris to kupujesz szosowego Goldixa z tarczami 46/30 i po temacie. Do tego Goldixa dokupujesz w przyszłości tarcze w singlu jaką się żywnie podoba. Operacja może wymagać wymiany łańcucha na 10s. Tak, będzie działać

Kupiłem Cyclami i Thinkridery. Będzie coraz szybciej złazić ciśnienie to wymienię zawory tak jak to robię z każdymi, nawet tymi nie wymiennymi. Proste Cycalami,- materiał niemalże taki sam jak Tubolino, więc po co przepłacać Thinkrider też wydaje się ok

"Ale producent wie najlepiej i bez problemu miła pani wytłumaczy w sekund 5" Sekunda użycia googla

Bo to jest oczywista oczywistość. Ludziom w ramach ciekawostki można pokazać pewne ciekawostki i jak to wygląda z pewnej perspektywy, ale podstawą jest by się dobrze bawili, więc nie ma nawet mowy o jakiejkolwiek nawet najmniejszej rywalizacji z nimi ,a pogaduchy w trakcie mile widziane.Zawsze jak skoczyłem na podjeździe to tylko po to by ukryć się w krzakach i porobić im zdjęcia A co do listy, to zawsze się staram wjechać na niegroźnej pozycji z całą ekipą

No to jest naprawdę słabe. Ale też wina orga, że się mało doprecyzował, choć zakładam , że z góry nie przewidział takiego rozwoju sytuacji, bo przecież zawodowcy to ludzie honoru. No niestety , coraz więcej takich różnych kwiatów się spotyka. Natomiast laury z tytułu osiągnięć sportowych mogą doprowadzać do takich kwików ze strony producenta, że w skrócie ujmując klienta w dużej mierze ma się w poważaniu zwłaszcza tego małego, a ze producentów odzieży jest dużo i jak się jeden taki mały z drugim gdzieś tam wypłaczą, to będzie to nie zauważalne przy jakimś tam obrocie mając na uwadze cały czas tytuły. Tematy questa to nie jest czasookres po powodziowy , a znacznie, znacznie wcześniejszy, dlatego duże konkretne zamówienia realizujemy gdzie indziej szczególnie, że są producenci którzy oferują świetną jakość po bardzo atrakcyjnych cenach, a współpraca, kontakt i realizacja jest świetny.

Suche bieżnie. Przeserwisować i finito. Parę minut roboty