pecio

Próby traktowania akumulatora LiPo "super ładowarkami " i wysokim prądem to proszenie się o kłopoty i dorzynanie i tak już padniętego aku. Do starej Flary R ciężko wyrwać "ogniwo". Do nowej RT są u chińczyków zamienniki. Niestety "demontaż wiąże się z cięciem obudowy a tym samym utratą wodoodporności. Można kleić potem ale to już nie to samo co fabryka dała. Jest jeszcze opcja zastosowania zasilania zewnętrznego z np ogniwa 16500. A tak dla potomności jak chcecie aby akumulator długo służył to w lampkach pokroju Flarki stosować ładowarki o jak najmniejszym prądzie ładowania max 1A. I nigdy nie zostawiać do "zimowania" na full naładowanej czy pustej - najlepiej w przedziale 30-60%.

Garmin jeżeli chodzi o swoje urządzenia też nie jest święty. Jeżeli chodzi o szpej stricte rowerowy to w swojej historii też nieźle wtopił np z Edge 810/Explorer 1( totalna klapa) czy za mało się postarał w segmencie gdzie jest potworna konkurencja z Edge130 ( jak na swoje możliwości robiąc przeciętny komputerek).Ale z drugiej strony weźmy np. nowego Edge1040 Solar. Ten licznik zostawił konkurencję bardzo daleko z tyłu a rodzina która niedawno dołączyła 540/840 pogłębia tą przepaść. Kiedyś właśnie załamany 810 zdradziłem Garmina i szukałem dla niego alternatywy . Przeleciałem Igpsporta, Brytona, Mio (Wahoo nie brałem pod uwagę że względów mapowo nawigacyjnych)kiedy objawiła się Sigma 12. Po tych przygodach z podkulonym ogonem wróciłem na łono Garmina- wyszedł wtedy Edge 820. Konkluzja jest taka , że na chwilę obecną nie widzę żadnej sensownej alternatywy dla Garmina w moim zastosowaniu (dowolność kształtowania "polityki" mapowej, możliwości modyfikacji "duszy" Eska itp.)

Jeszcze dodając do tematu też nie polecam startować od 130. Lepiej dołożyć i kupić 530 lub nowszą 540. Jest takie przysłowie ludowe 😉 " w miarę jedzenia apetyt rośnie" . Po co za chwilę żałować ,że nie ma tego i owego.

😁 To jest najprostsza wersja 😉

Żeby nie było miałem kilka Sigm. Ostatnia to Rox 12. I jeżeli chodzi o poziom niedorobionego softu to tej Sigmy nie przebije nawet ostatni Garmin forek 955 gdzie przez pół roku poprawiali "choroby wieku dziecięcego". W tej nieszczęsnej Sigmie ich nigdy nie poprawili dodatkowo się jeszcze zamotali. Mam sentyment do Sigmy bo to były pierwsze moje komputerki i to jeszcze po kabelku. Dla mnie Sigma przespała swój czas i są to raczej urządzenia celujące w " szpej komunijny" nawet chińczyki ją gaszą pod wieloma względami np. taki Bryton.

Hehe.... ja to nawet ułożenie wajchy na wprost celebruje po założeniu gaci.

@spidelli jak ktoś ma naturalną bogatą podskórną wyściółkę amortyzującą to pampers faktycznie jest zbytkiem. Dla suchej podwędzanej jak na przykład moja to już czysty masochizm jazda bez pieluszki. To tak samo jak z doborem siodełka - nikomu nie dogodzisz.😁

@wymiennik To nawet Explorera " wyrzeźbili " z możliwości własnego ustawienia limitu prędkości ? Oczywiście pytanie retoryczne bo wiem , że jest okrojony ale nie do tego stopnia. Z drugiej strony zwykłemu "śmiertelnikowi" co nie kopie w ustawieniach dodatkowa komplikacja nie jest na rękę. Co do nawigacji - jeżeli zjedziesz z zaplanowanej trasy pojawi się monit i np. zaakceptujesz żeby przeliczył , to poprowadzi Ciebie do punktu gdzieś dalej abyś kontynuował trasę do celu. Jest tylko jedno małe ALE. Jeżeli nie masz na trasie na sztywno ustawionych punktów pośrednich to Garmin może tak przeliczyć trasę ,że kompletnie nie będzie to po twojej myśli. A dla czego ? Ty wgrywasz "gotowca" jakiego sobie zaplanowałeś Garmin natomiast ma swoje algorytmy i działa według preferencji jakie wcześniej mu ustawiłeś dla danego trybu aktywności. Dla tego on przeliczy trasę po swojemu tak aby doprowadzić Ciebie do celu (najkrótszą drogą , unikając stromych podjazdów i dla jazdy rowerem szosowym -tak dla przykładu). Po przypadkowym zboczeniu z trasy lepiej jest mając na ekranie mapę przed sobą i krechę naszej trasy tak jechać aby wbić się na zaplanowany ślad olewając wszystkie monity. Przy pierwszych jazdach z Garminem (nie wiedząc do czego bestia jest zdolna ) łatwo o palpitacje serca.😉 Zresztą temat nawigacji , ustawień , korelacji z mapami i danymi w nich "zaszytymi" to zagadnienie rzeka na bardzo długie dysputy. Co do parowania telefonu z Garminem- robisz to z poziomu Connecta na telefonie lub z Edge za pomocą kodu QR. Lepiej i pewniej przez apkę Connect. Jeżeli nie działa jak należy - pocieszę Ciebie jest to bardzo standardowy nawet napiszę ,że obsesyjny błąd znany z prawie wszystkich urządzeń Garmina z gatunku choroba wieku dziecięcego lub wprowadzamy nową funkcję ale coś musimy z...ać . Zawsze gdzieś muszą skopać łączność, lub jak ostatnio działanie GPS (przekłamanie 10%) .Na szczęście szybko zaktualizowali oprogramowanie układowe chipa GPS. Jak wszystko działa jak należy to po odpaleniu Edga momentalnie wykrywa telefon i "utrzymuje " łączność z nim . Z góry przepraszam jak coś bez ładu i składu napisałem - bardzo ciężki dzień dziś miałem😉

Primo. Sigma11.1 to nie ta liga co Edge 530. Jak już porównywać to z Edge 130. Po za tym nawet nie patrząc na kategorię szpeju to już na starcie Sigma jest w plecy. Za Garminem stoi potężny ekosystem i gigantyczne zaplecze "analityczne" jakiego na dobrą sprawę nie ma nikt. Jeżeli to ma być szpej do szosy to lepiej żeby był "perspektywiczny".Treningi, analizy, podpowiedzi, integracja z innymi serwisami. Tego Sigma nie da, a jak usiłuje dać to tylko namiastkę. Obecnie to tylko rozglądał bym się za Garminem lub Wahoo. Resztę olać.

Miałem to samo , masakryczne odparzenia w gaciach firmy N. Zmieniłem "portki" na firmę S z chyba najlepszym pampersem i problemy znikły na mega przelotach. Nie mniej tego profilaktycznie na noc pupalka w okolicy elektrowni jądrowej smaruję maścią regeneracyjną z nano miedzią (najlepiej na mnie działa ).

@FigoiFagoŁadnie tam. Narobiłeś mi smaka na tą miejscówkę.

Ja pierdziu....... a ja jak jadę do sklepu po bułki to mi wyskakuje prawie 1500 w pionie 😢

Na obecną chwilę Climb Pro w trybie JAZDY a nie tylko NAWIGACJI jest dostępny na serii xx40 w ramach beta testów. Może już jest jest lub będzie ogólnie dostępny. Explore 2 też to dostanie. Działa to w ten sposób ,że po zaznaczeniu takiej opcji w menu będziemy mieć dostępny podgląd na mapie wszystkich hipotetycznych podjazdów na trasie naszej jazdy. Wtedy możemy je np. omijać . Oczywiście najbliższy podjazd będzie wyświetlał czas do startu i parametry "wysokościowe" i długość. Tak szybko i w skrócie o nowej funkcji. Do działania potrzebuje map z danymi DEM. Działa z każdymi mapami co mają zaszyte takie dane. Co do Explore 2 i jego "starości " jest to klon 1030 plus okrojony z elektroniki (pamięć i akumulator)i funkcji. Czyli inaczej mówiąc jest to prawie jak 1040 bo pomiędzy 1030 plus a 1040 nie ma praktycznie żadnej różnicy - ten sam chip GPS ten sam procek ,ten sam ekran, lepszy akumulator . W zwykłej 1040 jest to tylko optymalizacja softu a w 1040 solar dołożone 32Gb więcej pamięci i panel słoneczny. Takie są różnice. Druga funkcja " liczenie czasu w powietrzu" to jest dynamika jazdy MTB. To nie jest żadna nowość bo istnieje od czasu startu serii xx30 .Jeżeli jej nie masz w Explore 2 to jej nie będziesz miał ( chyba ,że w Garminie ktoś się zmiłuje)😉 Nawiasem mówiąc to taki "bzdet" z gatunku nieprzydatnych. Dane mocno naciągane, raczej tak z przymrużeniem oka. Wracając do tej kwestii bo obiecałem ,że się nad nią "pochylę". Po pierwsze musisz załapać ,że filozofia działania Garmina nie musi być zbieżna z twoimi oczekiwaniami. Po jakimś czasie załapiesz o co chodzi i zaakceptujesz ten stan rzeczy. Garmin żeby sprawnie "hulał" wymaga odpowiedniego poustawiania wszystkich parametrów. Wtedy odwdzięczy się swoją pracą. Wracając do tematu. Garmin aby rozpoczął rejestrację aktywności (jazdy) musi zostać uruchomiony. Można to zrobić w trybie automatycznym , czyli po ruszeniu i przekroczeniu progu w tym wypadku 10km/h uruchamia się zapis śladu. Nie musisz nic naciskać - full automat. Parametr prędkości kiedy moment uruchomienia rejestracji następuje możesz sobie zmieniać . Nie jest to sztywne 10km/h. Możesz sobie ustawić próg na 5 lub 6 albo jaki chcesz. Tutaj musisz mieć też świadomość , że zbyt małe wartości już przy byle ruszeniu koła aktywują rejestrację śladu. Dla tego na tym etapie znajomości z Garminem zostaw te 10 km/h. Inna opcja to to "RĘCZNIE" . Wtedy rejestracja następuje po naciśnięciu "zaczarowanego " guziczka na obudowie( osobiście preferowana przez mnie opcja- bo nie zawsze chcę rejestrować aktywność jak np. jadę do sklepu po bułki) . Kolejna opcja to połączenie dwóch pierwszych opcji czyli "MONIT" . Po zaprogramowaniu progu prędkości (domyślnie znowu 10km/h) następują lawina zdarzeń😁. Ruszamy ,przekraczamy próg ," pika"sygnał dźwiękowy i wyskakuje na ekranie tekst czy chcesz uruchomić rejestrację aktywności. Jeżeli ze znanych tylko sobie powodów 😉dojdziesz do wniosku ,że TAK to w zależności od modelu Edga możesz kliknąć w ekran lub nacisnąć znowu ten nieszczęsny guziczek. Myślę ,że w miarę przystępnie i jasno opisałem nurtujące Ciebie tematy. Jak coś to pisz będę się starał pomóc jak tylko będę umiał.😄

Chciałbym żeby dziesięć lat temu smartfony były takie jak dzisiaj Garmin np.1040 solar. Zresztą w smartfonach są inne priorytety a w urządzeniach nawigacyjno - treningowych inne i za to się bencaluje tyle muszelek 😉

1. Autopauza nie wpływa na nawigację . Zatrzymuje tylko rejestrację śladu na czas postoju wtedy nie " pływa " GPS. Po wznowieniu jazdy rejestracja jest dalej kontynuowana. 2.O tym aspekcie napiszę jak będę na komputerze bo jest dużo pisania .Na razie uruchamiaj ręcznie - guziczkiem. 3. Przypięty do trasy oznacza ,że nawet jak będziesz jechał 10 metrów od drogi to zawsze będziesz na niej. Tą opcję wyłącz.To jest dobre dla samochodów. 4. Po zjechaniu z kursu w trybie automatycznym Garmin sam bez twojej akceptacji przeliczy trasę. W trybie monit wyświetli komunikat ,że zjechałeś z kursu z zapytaniem czy przeliczyć. Jeżeli zaakceptujesz to przeliczy jeżeli nie to nic nie zrobi. 4.Jak na dwóch urządzenuach lecisz tą samą trasę to tylko zapisze tą z tego co ma status podstawowe urządzenie.

OK. To jedziemy z koksem. Zrobię to na przykładzie Connecta w telefonie. Na kompie analogiczna sytuacja. Wchodzimy w Connecta, rozwijamy z górnej belki menu szczegółowe i tam odnajdujemy pozycję "SPRZĘT" jak na załączonym obrazku numer 1. Otworzy się "zasobnik" z naszym szpejem jak na obrazku numer 2. Na górnej belce mamy ikonki z butami , rowerkiem, trybik i klepsydrę. Tak jak na obrazku numer 2 klikamy pozycję zaznaczoną jako 1 czyli rowerek. Jeżeli już mamy zdefiniowany rowerek to klikamy edytuj . W typ sprzętu zaznaczamy "jazda rowerem". Nazwa - przykładowo "Pinarello". Tą nazwę zapamiętujemy bo za chwilę będzie potrzebna. Marka i model np. "Pinarlello Dogma" , pierwsze użycie - wpisujemy datę wdrożenia roweru do eksploatacji , maksymalny przebieg - tu możemy np. podać dystans do serwisu kapitalnego . Kolejne pozycje to automatycznie dodaj do ........ TU ABSOLUTNIE NIE ZAZNACZAMY NICZEGO . Potem klikamy u góry na GOTOWE. Teraz dodajemy drugi rower. Na obrazku numer 2 w menu sprzęt klikamy trybik jak zaznaczony strzałką na pozycji 2. Analogiczna sytuacja jak z pierwszym rowerem. Klikamy pod tym trybikiem w DODAJ. Pod pozycją typ sprzętu wybieramy INNE. Nazwa wpisujemy i zapamiętujemy np . Santa Cruz , marka i model np. Santa Cruz Blur , pierwsze użycie - tutaj datę wdrożenia do jazdy , max. przebieg analogicznie data interwału serwisowego czy jak kto woli . Teraz automatycznie dodaj do..... ZNOWU ZOSTAWIAMY WOLNE POLA PRZY KAŻDEJ POZYCJI -NIC ABSOLUTNIE NIE ZAZNACZAMY. Teraz klikamy u góry na ZAPISZ. Pierwszy etap za nami. Teraz odpalamy Edge. Tworzymy dwa profile o dokładnie TAKICH NAZWACH jak w Connect. Czyli jeden profil to Pinarello a drugi to Santa Cruz. . Reszta powinna być już prosta i łatwa - nie będę się rozpisywał. W profilu "PINARELLO " definiujemy typ kolarstwa na szosowe, ustawiamy sobie kolorek 😉, SWOJE PREFERENCJE W NAWIGACJI - TO BARDZO WAŻNE !!! aby nas po krzakach nie ciągało. W profilu numer dwa o nazwie SANTA CRUZ ( dokładnie takiej samej jak w Connect) ustawiamy typ kolarstwa na MTB ( czy kto co preferuje 😁), oczywiście kolorek musi być dla szybkiego odróżnienia profili 😉, nawigacja ustawiona zgodnie z kolarstwem aby Garmin wiedział wg. jakich algorytmów wytyczać trasy, reszta preferencji wg uznania , czyli np. dynamika jazdy MTB, Climb Pro etc. Po popełnieniu tego wszystkiego co wyżej opisałem dosiadamy kozę i jedziemy w trasę .

Dobrze. To zrobimy inaczej prościej.W Connect wchodzimy w sprzęt jeden rower dajemy do roweru tam gdzie jest ikonka z rowerem. Wszystko tam na automat. Drugi rower dajemy tam gdzie jest ikonka z trybikiem . Ustawiamy na automat i definiujemy rower typ ,nazwa itd. W Edge nasze ustalenia z Connecta przypisujemy do danych profili. Powinno hulać.

Na czasie....

Dla mnie wosk można przyrównać do placebo podawanego pacjentowi i wmawianie mu , że będzie zdrowy i silny. Chemii i fizyki nie da się oszukać . Są dwie opcje - albo mamy czysty łańcuch z pseudo smarowaniem albo brudny i nasmarowany. Ja wybieram tą drugą. Proponuję zrobić mały eksperyment zamiast smaru dowalić wosku do łożyska wolnoobrotowego ( wystarczy 60 obr . na minutę) i zobaczyć co się po chwili stanie.

W Polsce udało się znaleźć https://www.centrumrowerowe.pl/buty-mtb-shimano-sh-xc502-xc5-wide-pd33529/?v_Id=190936 . Trochu po za budżetem. Tańsze i dostępne najbliżej to w niemieckich sklepach.

Popatrz na buty Shimano, Northwave. W swojej ofercie maja modele "wide" na dwa typy stopy - wąską i szeroką . A jakie konkretnie chcesz te buty ? Takie turystyczne wygodne , czy o " nastawieniu " sportowym" górskie z sztywniejszą podeszwą ?

@KSikorskiW Edge wchodzisz w menu - profile aktywności- tam nie wiem co masz ustawione ale powiedzmy masz ustawione np. dwa rowery ( dwa profile). I terasz klikasz w profil numer jeden i ustawiasz tam wszystko, potem cofasz się klikasz w profil numer dwa i znowu ustawiasz wszystko. @Eathan dokładnie zaczynasz łapać temat 😉

@KSikorski Statystycznie z 10 userów NIKT nie ogarnia tematu kompleksowo urządzeń Garmina i całego ekosystemu ( golf, marine, hunter, dog, awiacja, zależności i wpływ pomiędzy różnymi urządzeniami ,itd). Ja też nie jestem alfą i omegą. A do czego "piję" ? Jeżeli w Connect rozbiłbym grupy na podkategorie , zrobiłby się niezły bajzel nie do ogarnięcia. Kilkanaście kategorii dla kolarstwa, kilka dla biegania, turystyki, chodzenia , pływania , siłówki. ( w Garminie może to być KILKADZIESIĄT !!! podkategorii) Przekop się przez to . Dlatego dla prostoty ekosystemu wszystko związane z dwoma kółkami trafia do sekcji kolarstwo. Wejdziesz w kolarstwo to wyświetlają się wszystkie aktywności z tym związane (patrz zdjęcie poniżej). Dalej jak zauważysz każda aktywność ma swoją specyfikę dla danej podkategorii kolarstwa z specyficznie zapisanymi danymi (o ile tak zdefiniujesz w urządzeniu)np. dynamika jazdy MTB ( płynność , skoki itd), a dla szosy np. moc, kadencja , balans, osiowość przyłożenia mocy itd. Ale jak już wejdziesz w kategorię sprzęt to masz tam dla przykładu dwa rowery - jeden MTB a drugi szosa. Wszystkie dane teraz tutaj są dzielone i każda trafia dokładnie na to konto tego "szpeju" co ma trafić. Jest tutaj jedno małe ale - warunek ,że masz wszystko ładnie zdefiniowane w Edge. Zresztą jest to temat rzeka i ciężko opisać wszystkie aspekty z tym związane. @EathanJak masz ustawione "automatycznie....." to wszystko będzie trafiało domyślnie na konto tego jednego szpeju. W Connect dodaję tylko "szpej" . Resztę definiuję w Edge, zegarku etc.

@FigoiFago si señor . W nowej serii 540/840/1040/Explorer 2 tak jest. Ale w Edge xx30 też jest taka opcja tylko nie tak rozbudowana i inaczej przedstawiona ( inne menu) . Strony 51/52 w instrukcji obsługi dotyczące Edge 830. W 530 powinno być podobnie

@KSikorski I wieeeeele innych....... @Eathan"Jak rozumiem mówisz o podziale w samym liczniku a nie w Connect? " Dokładnie TAK. Na poziomie licznika definiujesz wszystko, rodzaj kolarstwa , predyspozycje nawigacyjne dopasowane do możliwości danego roweru, parametry pracy, rozmiar koła itd. Potem licznik podczas synchronizacji z Connect " rozdysponowywuje aktywności do danego roweru zapisanego w chmurze Garmina.