Akurat nie, bo zrobiłem to dawno temu i jest ok. Kiedyś po prostu zobaczyłem że mam mnóstwo aktywności, okazało się że czujnik żyje swoim życiem. Usunąłem go i jest ok
Z powyżej opowieści wynika że dpd to żenada (nic nowego) a CR jakoś tam mało sprawnie ale stara się sprawę rozwiązać. Dziwna ocena końcowa.
Ja tam czasem kupuję części i nie mam problemów. Znajomy kupił rower osobiście, nie siadł mu rozmiar, pojechał wymienić i też nie było problemu.
Jak to w każdej firmie / sklepie, zawsze znajdzie się jakiś zgrzyt. Żeby tylko takie problemy były ze sprzedającymi...
Ja wybrałem Strive CFR i mam dwa rowery w jednym. Latam traski pod domem, które można by na down country oblecieć, a po kliknięciu manetką mam rasowe enduro które świetnie sprawdza się w górach. No ale ma foxy i waży 16kg więc nie nadaje się 😅
W dobie lampek na aku, z premedytacją wybieram tą na paluszki i zmieniam je raz na kilka miesięcy a nie myślę ciągle czy jest naładowana ...
Ja mam na dwa aku, Kellys Rippy 2
Po taniości i z głową to zmień tarcze na szlifowane obustronnie, nawet jakieś tanie tektro i klocki półmatal np. czerwone jagwire. Będziesz zdziwiony i zadowolony. Jak kolega wyżej pisze, trzeba je jeszcze dobrze odpowietrzyć.
Koleg ma tego luxa, klapka schowka wypada od pierwszej przejażdżki, z tyłu kiepski hamulec flat mount i jeśli robisz sam to upierdliwe rozwiązanie ze składaniem wahacza po serwisie łożysk.
Cannodale z sidem wygląda na ciekawy wybór, ale ja bym wybrał Orbeę
Serwis drogiego foxa i drogiego rs to podobne kwoty. Ja mam same foxy, robię je sam i nie ma w tym filozofii. Jak do tej pory miałeś jakieś recony czy reby to zdziwisz się przy topowych amorach.
Będzie dobrze, zobaczysz. Ja miałem dwa lata zamleczone koła nie tubeless, opaska z taśmy izolacyjnej, chińskie wentylki i opony tubeless 26. Bez mleka trzymało może 1h, na mleku absolutnie nic się nie wydarzyło w tym okresie.
Oddaj raz w roku rower na przegląd do serwisu to nie zawracaj sobie głowy. Z opisu wynika że bawiłeś się w samodzielny serwis, w takim razie nie masz takich potrzeb. To tylko rower, nie szukajmy na siłę problemów tam gdzie ich nie ma.
Ale mowa o Beskidach a nie jeździe trekkingiem po parku.
Piszesz że masz mocną nogę, w takim razie weź mniejszy aku i będzie ok. Za to mniejsza waga odwdzięczy się w trudnym terenie.
Carbon czy alu, jak ktoś zdolny to jedno i drugie połamie. Jak masz pecha, to w drewnianym kościele spadnie ci na głowę cegła. Takie gadanie z czapy. Jak jakaś rama nie ma ewidentnych wad konstrukcyjnych to nic jej nie będzie.
Ciekawy temat. Ja miałem cyrki z kasetą sunrace 12rz, gdzie cała reszta była deore/xt. Po zmianie kasety na Deore problem zniknął.
Jak widać wykonanie kasety to kluczowa sprawa.
Nie ma idealnej elektroniki. Jak ktoś ufa bezgranicznie to polecam wyposażyć się w kompas, maczetę i obcęgi do drutu. Wtedy tylko woda może tylko przeszkodzić